VI GC 1061/24 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Gdyni z 2025-08-29

Sygn. akt VI GC 1061/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 sierpnia 2025 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni VI Wydział Gospodarczy, w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Justyna Supińska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Marta Denc

po rozpoznaniu w dniu 20 sierpnia 2025 roku w Gdyni

na rozprawie

sprawy z powództwa A. A.

przeciwko J. B.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej J. B. na rzecz powódki A. A. kwotę 5 666,12 złotych (pięć tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć złotych dwanaście groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 15 lutego 2024 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanej J. B. na rzecz powódki A. A. kwotę 2 217 złotych (dwa tysiące dwieście siedemnaście złotych) wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie liczonymi za okres od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty , tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VI GC 1061/24

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 24 czerwca 2024 roku powódka A. A. domagała się zasądzenia od pozwanej J. B. kwoty 5 666,12 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 15 lutego 2024 roku do dnia zapłaty, a także kosztów procesu – tytułem odszkodowania za szkodę, jaką powódka poniosła w związku z niedopełnieniem przez pozwaną wymaganych czynności w celu umożliwienia powódce skorzystania z preferencyjnego rozliczenia składek na ubezpieczenie społeczne, a co spowodowało konieczność uregulowania tychże składek w pełnej wysokości.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 18 lipca 2024 roku wydanym w sprawie o sygn. akt VI GNc 2247/24 starszy referendarz sądowy Sądu Rejonowego w Gdyni uwzględnił żądanie pozwu w całości.

W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwana J. B. domagała się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów procesu. Pozwana przyznała, że wykonywała usługi księgowe na rzecz powódki, że posiadała pełnomocnictwo do jej reprezentacji w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych oraz że próbowała polubownie rozwiązać z nią zaistniały spór. Pozwana zakwestionowała jednakże, aby doszło do nienależytego wykonania przez nią umowy oraz aby była ona upoważniona do złożenia wniosku co do zastosowania preferencyjnej stawki składek na ubezpieczenie społeczne. Pozwana podniosła także, że w majątku powódki nie powstała szkoda w związku z koniecznością uiszczenia wyższych składek, ponieważ jako ekwiwalent otrzyma ona wyższe świadczenia chorobowe i emerytalne oraz wskazała, że ewentualnym roszczeniem w stosunku do niej powinny być objęte wyłącznie odsetki naliczone przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych z tytułu opóźnienia w opłaceniu składek w pełnej wysokości.

Postanowieniem z dnia 07 stycznia 2025 roku (k. 81 akt) Sąd (w punkcie pierwszym) zwrócił wniosek pozwanej J. B. o zawiadomienie (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. o toczącym się procesie z uwagi na fakt, że braki formalne zawiadomienia nie zostały uzupełnione (brak zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. na powyższą czynności procesową Sądu). Jedynie na marginesie wskazać należy, że przypozwanie w postępowaniu uproszczonym jest niedopuszczalne (art. 505 4 § 1 zdanie drugie k.p.c.).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. A. prowadzi działalność gospodarczą od 2020 roku. J. B. prowadzi działalność gospodarcza pod firmą (...). W ramach prowadzonych działalności gospodarczych strony zawarły umowę ustną, na mocy której J. B. zobowiązała się do świadczenia usług księgowych i kadrowych na rzecz A. A.. Umowa została zawarta w związku z rozpoczynaniem przez A. A. działalności gospodarczej.

A. A. poinformowała J. B. o woli korzystania ze wszystkich ulg w zakresie składek na ubezpieczenie społeczne, tak by w ramach korzystania z preferencyjnych uprawnień mogła ona opłacać składki od niższej deklarowanej podstawy. A. A. była przy tym świadoma, że świadczenia przysługujące z ubezpieczeń społecznych obliczane będą wówczas z uwzględnieniem kwot opłacanych składek.

A. A., jako ubezpieczona, udzieliła w dniu 04 sierpnia 2020 roku J. B. pełnomocnictwa ZUS-PEL, które upoważniało ją do załatwiania spraw w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych oraz do załatwiania spraw za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w imieniu A. A., w tym do dokonywania zgłoszeń i składania wniosków.

W ramach udzielonej reprezentacji J. B. jako pełnomocnik uzyskała dostęp do konta na portalu PUE Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w takim samym zakresie, jak ubezpieczona, w tym do składania wniosków do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Uzyskała ona również dostęp do konta ubezpieczonej, do danych o zgłoszeniach do ubezpieczeń, informacji o podstawach i składkach. Druk pełnomocnictwa został wypełniony zgodnie z instrukcją przekazaną A. A. przez J. B..

Pełnomocnictwo było wystarczające do zgłoszenia do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych korzystania przez A. A. z preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne. J. B. nigdy nie zwracała się do A. A. o udzielenie jej pełnomocnictwa szczególnego, nie wskazywała jej także, że zakres umocowania nie obejmuje określonych czynności.

A. A. w początkowym okresie prowadzenia działalności gospodarczej korzystała z preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w związku z rozpoczęciem działalności gospodarczej. Po upływie dopuszczalnego prawem okresu korzystania z takiego preferencyjnego rozliczania z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, w związku nieosiąganiem wyższych niż wskazane w przepisach przychodów, A. A. miała korzystać z kolejnych preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne, tzw. małego ZUS plus. Kwotę środków, których dzięki temu nie musiała przeznaczać na opłacenie składek na ubezpieczenie społeczne (w pełnej wysokości), przeznaczała na rozwój swojej działalności, w tym dokonała zakupu urządzenia służącego do sterylizacji narzędzi za kilka tysięcy złotych.

W marcu 2023 roku, kiedy A. A. spełniła warunki korzystania z preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach tzw. małego ZUS plus, J. B. nie dokonała do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zgłoszenia korzystania przez A. A. z tego programu, tj. w formularzu zgłoszenia jej do ubezpieczenia społecznego nie wpisała odpowiedniego kodu. Nie poinformowała także A. A., że powinna tego dokonać samodzielnie.

J. B. co miesiąc informowała A. A. o wysokości należnej składki na ubezpieczenie społeczne, którą A. A. opłacała samodzielnie. Kwota, o której informowała A. A. J. B., była w wysokości takiej, jakby korzystała ona z preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach tzw. małego ZUS plus.

Jesienią 2023 roku w czasie wizyty z dziećmi u lekarza A. A. została poinformowana, że nie są one objęte jej ubezpieczeniem. A. A. zwróciła się z wówczas do J. B. z prośbą o wyjaśnienie, ta zaś zapewniła ją, że wszystko jest w porządku.

W grudniu 2023 roku kiedy to A. A. chciała skorzystać ze świadczenia chorobowego, otrzymała z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych decyzję o odmowie przyznania jej świadczenia z uwagi na zaległości w kwocie 10 666,12 złotych w związku z wpłacaniem składek na ubezpieczenia społeczne w zaniżonej wysokości.

pełnomocnictwo ZUS-PEL – k. 8-9 akt, wydruk korespondencji elektronicznej – k. 71-74; zeznania powódki A. A. – protokół rozprawy z dnia 20 sierpnia 2025 roku, k. 105-108 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:03:29-00:22:05), zeznania pozwanej J. B. – protokół rozprawy z dnia 20 sierpnia 2025 roku, k. 105-108 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:22:07-00:35:22)

A. A. spotkała się wówczas z J. B. w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. J. B. przyznała, że nie zaznaczyła właściwego kodu w zgłoszeniu i zaproponowała porozumienie się poprzez zapłatę kwoty 5 000 złotych. A. A. po namyśle i rozmowie z mężem nie zgodziła się na zaproponowane rozwiązanie.

W dniu 15 grudnia 2023 roku A. A. uiściła na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych kwotę 5 000 złotych na pokrycie zadłużenia. Środki te otrzymała od J. B..

A. A. zaproponowała J. B. rozłożenie pozostałej kwoty zadłużenia w wysokości 5 666,12 złotych na raty. J. B. odmówiła zapłaty tej części zadłużenia wskazując, że uregulowała już część zadłużenia w kwocie 5 000 złotych.

zeznania powódki A. A. – protokół rozprawy z dnia 20 sierpnia 2025 roku, k. 105-108 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:03:29-00:22:05), zeznania pozwanej J. B. – protokół rozprawy z dnia 20 sierpnia 2025 roku, k. 105-108 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:22:07-00:35:22), potwierdzenie wykonania przelewu – k. 14 akt

A. A. zapłaciła w dniach 18 grudnia 2023 roku oraz 27 grudnia 2023 roku odpowiednio kwotę 3 664,99 złotych oraz kwotę 2 001,13 złotych tytułem zaległych składek na ubezpieczenie społeczne. Nadto A. A. uregulowała również kwotę 2 038,24 złotych.

Pismem z dnia 29 stycznia 2024 roku A. A. wezwała J. B. do zapłaty kwoty 5 666,12 złotych, do dnia 13 lutego 2024 roku. W odpowiedzi na to wezwanie J. B. poinformowała A. A. o numerze polisy ubezpieczeniowej J. B. celem zgłoszenia szkody do jej ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej zawodowej.

Ubezpieczyciel J. B. odmówił wypłaty odszkodowania wskazując, że zgłoszone zdarzenie nie zostało objęte ubezpieczeniem.

A. A. oraz J. B. prowadziły dalsze negocjacje co do rozłożenia pozostałej części zadłużenia na raty, jednak nie doszło między nimi do porozumienia.

J. B. zakończyła współpracę z A. A. i zwróciła jej dokumenty księgowe.

potwierdzenie wykonania przelewu – k. 14-17 akt, wydruk korespondencji elektronicznej – k. 10-11, 13 akt, pismo – k. 12 akt, wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem doręczenia – k. 18-21 akt, decyzja ubezpieczyciela – k. 22 akt, zeznania powódki A. A. – protokół rozprawy z dnia 20 sierpnia 2025 roku, k. 105-108 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:03:29-00:22:05), zeznania pozwanej J. B. – protokół rozprawy z dnia 20 sierpnia 2025 roku, k. 105-108 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:22:07-00:35:22)

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w sprawie niniejszej Sąd ustalił na podstawie oświadczeń stron w takim zakresie, w jakim nie były one kwestionowane przez stronę przeciwną, a także na podstawie wyżej wymienionych dowodów z dokumentów oraz dowodów z wydruków wiadomości elektronicznych (uznając je za dowody w rozumieniu art. 308 k.p.c. w zw. z art. 243 1 k.p.c.) przedłożonych przez strony w toku postępowania, co do których Sąd nie doszukał się żadnych okoliczności mogących wzbudzać wątpliwości co do ich wiarygodności, tym bardziej, że nie były one kwestionowane przez stronę przeciwną.

Pozostałe dokumenty nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie wnosiły do sprawy nowych i istotnych okoliczności.

Sąd oparł także ustalenia faktyczne na dowodzie z przesłuchania stron, które to zeznania stron uznał za wiarygodne, albowiem korespondowały one ze sobą i wzajemnie się uzupełniały. Na ich podstawie Sąd ustalił warunki współpracy stron umowy oraz fakt niedokonania przez pozwaną zgłoszenia do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych korzystania przez powódkę z tzw. małego ZUS plus. Jednocześnie pozwana zeznała, że miała świadomość przysługiwania powódce uprawnienia do korzystania z przedmiotowej ulgi i była świadoma woli powódki co do korzystania z niej w związku z rozwijaniem działalności gospodarczej. Nadto pozwana w swoich zeznaniach przyznała, że pełnomocnictwo udzielone jej przez powódkę było wystarczające do dokonania przedmiotowego zgłoszenia.

W ocenie Sądu powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W niniejszej sprawie powódka A. A. domagała się zasądzenia od pozwanej J. B. kwoty 5 666,12 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 15 lutego 2024 roku do dnia zapłaty, a także kosztów procesu – tytułem odszkodowania za szkodę, jaką powódka poniosła w związku z niedopełnieniem przez pozwaną wymaganych czynności w celu umożliwienia powódce skorzystania z preferencyjnego rozliczenia składek na ubezpieczenie społeczne, a co spowodowało konieczność uregulowania tychże składek w pełnej wysokości.

Kierując zarzuty przeciwko żądaniu pozwu pozwana J. B. podnosiła, że nie miała obowiązku zgłoszenia powódki do preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach tzw. małego ZUS plus, jak też nie miała stosownego ku temu pełnomocnictwa, a nadto powołała się na zarzut nieistnienia szkody w majątku powódki w związku z ewentualnym błędem pozwanej, gdyż opłacone w wyższej wysokości składki spowodują w przyszłości wyższe świadczenia z tytułu emerytury i z tytułu choroby, jak też że jej odpowiedzialność ograniczona powinna zostać wyłącznie do zapłaty odsetek za opóźnienie w zapłacie składek w pełnej wysokości.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że na mocy art. 750 k.c. do umowy o świadczenie usług w zakresie nieuregulowanym innymi przepisami, odpowiednio stosuje się przepisy o zleceniu. Zgodnie zaś z treścią art. 734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie.

Mając na uwadze powyżej zakreślone ramy sporu między stronami wskazać należy, że stosownie do treści art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Podzielając wnioski wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 03 października 1969 roku (sygn. akt II PR 313/69) wskazać należy, że to na powodzie spoczywa zatem ciężar udowodnienia faktów przemawiających za zasadnością jego roszczenia. W razie zaś sprostania przez powoda ciążącemu na nim obowiązkowi, na stronie pozwanej spoczywa wówczas ciężar udowodnienia ekscepcji i faktów uzasadniających jej zdaniem oddalenie powództwa (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 kwietnia 1982 roku, sygn. akt I CR 79/82).

W okolicznościach niniejszej sprawy to zatem na powódce spoczywał ciężar wykazania, że strony łączyła umowa o świadczenie usług księgowych i kadrowych i że pozwana nienależycie wykonała obowiązek wynikający z przedmiotowej umowy, tj. nie dokonała zgłoszenia powódki do kolejnych preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach tzw. małego ZUS plus, przez co powódka poniosła szkodę pozostającą w adekwatnym związku przyczynowym z zaniechaniem pozwanej oraz jej (szkody) wysokość.

Mimo treści zarzutów podniesionych w sprzeciwie od nakazu zapłaty przez pozwaną – okoliczność, że pozwana miała obowiązek zgłoszenia powódki do preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach tzw. małego ZUS plus, jak też że miała stosowne ku temu pełnomocnictwa, w istocie stały się niesporne. Pozwana przyznała bowiem w czasie zeznań, że łączyła ją z powódką umowa o świadczenie usług księgowych i kadrowych, w ramach której powódka udzieliła jej pełnomocnictwa m. in. do zgłaszania w systemie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych informacji o deklarowanej podstawie składek. Pozwana wprost wskazała także, że wiedziała również o woli korzystania przez powódkę z ulg w zakresie składek na ubezpieczenia społeczne. Wreszcie przyznała, że w marcu 2023 roku, kiedy powódka spełniła warunki korzystania z preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach tzw. małego ZUS plus, pozwana nie dokonała do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zgłoszenia korzystania przez nią z tego programu, tj. w formularzu zgłoszenia jej do ubezpieczenia społecznego nie wpisała odpowiedniego kodu. Nie poinformowała przy tym powódki, że powinna tego dokonać samodzielnie, co więcej – co miesiąc informowała powódkę o wysokości należnej składki na ubezpieczenie społeczne, którą ta opłacała samodzielnie, przy czym kwota ta była w wysokości takiej, jakby korzystała ona z preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach tzw. małego ZUS plus, co dodatkowo znajduje potwierdzenie w przedłożonej przez powódkę korespondencji elektronicznej.

W tej sytuacji w ocenie Sądu nie było wątpliwości, że powódka zdołała wykazać, że strony łączyła umowa o świadczenie usług księgowych i kadrowych, że w jej ramach pozwana była nie tylko prawidłowo umocowana, ale i zobowiązana do zgłoszenia powódki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w celu skorzystania przez nią (powódkę) z preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach tzw. małego ZUS plus oraz że powódka warunki do skorzystania z takiego preferencyjnego rozliczania spełniła, jak też że ostatecznie pozwana takiego zgłoszenia nie dokonała, nie wpisała bowiem w formularzu zgłoszenia odpowiedniego kodu. Pozwana przy tym nie tylko nie wykazała, ale i nawet nie powoływała się na okoliczności mające wskazywać, że nie ponosi winy w nienależytym wykonaniu tego obowiązku.

Zgodnie z treścią art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odszkodowanie za nienależyte wykonanie zobowiązania dochodzone na podstawie tego przepisu jest świadczeniem mającym powetować szkodę spowodowaną niewłaściwym działaniem lub zaniechaniem dłużnika. Jest to więc roszczenie mające na celu wyrównanie uszczerbku wywołanego nieprawidłowym zachowaniem kontrahenta. Odpowiedzialność odszkodowawcza dłużnika aktualizuje się jednakże tylko w przypadku spełnienia jej podstawowych przesłanek, tj. niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, powstania po stronie wierzyciela szkody w znaczeniu uszczerbku majątkowego, istnienia związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą oraz stwierdzenia, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiada. Wskazać przy tym należy, że ciężar dowodu istnienia wyżej wymienionych przesłanek spoczywa na wierzycielu (tu – na powódce). Dłużnik ponosi odpowiedzialność dopiero wtedy, gdy wierzyciel udowodni, iż na skutek nienależytego wykonania umowy poniósł szkodę, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z nienależytym wykonaniem umowy (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 listopada 2004 roku, sygn. akt I CK 281/04), przy czym oczywiste jest, że warunkiem s ine qua non w tej sytuacji jest także istnienie między stronami umowy. Jak wskazano już powyżej powódka udowodniła, że doszło do nienależytego wykonania umowy usługi księgowej, a zatem wykazała wystąpienie pierwszej z przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej.

W ocenie Sądu powódka sprostała także obowiązkowi wykazania zaistnienia drugiej oraz trzeciej z przesłanek, tj. wystąpienia szkody oraz wystąpienia związku przyczynowego pomiędzy nienależytym wykonaniem umowy a szkodą. Pozwana w tym przedmiocie podniosła zarzut nieistnienia szkody powołując się na okoliczność zwiększonych w przyszłości świadczeń emerytalnych, rentowych i chorobowych. Zarzut ten nie mógł zostać uznany za trafny, a w konsekwencji – nie mógł doprowadzić do podważenia zasadności powództwa.

W niniejszej sprawie powódka dopatrywała się szkody w konieczności uregulowania (wraz odsetkami) Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych kwoty należnych składek z tytułu ubezpieczeń społecznych za okres, w którym opłacała ona składkę w zaniżonej wysokości zgodnie z informacjami przekazywanymi przez pozwaną J. B.. Co niesporne przy tym, kwota zadłużenia wynosiła łącznie 10 666,12 złotych, a część zadłużenia (5 000 złotych) została dobrowolnie uregulowana przez pozwaną bezpośrednio do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na konto powódki. Niesporne także pozostawało, że powódka samodzielnie i z własnych środków uregulowała pozostałą kwotę zadłużenia, tj. kwotę 5 666,12 złotych stanowiącą przedmiot niniejszego procesu.

W ocenie Sądu nie było wątpliwości, że nienależyte wykonanie przez pozwaną obowiązków wynikających z umowy łączącej strony, tj. niezgłoszenie powódki do korzystania z preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach tzw. małego ZUS plus, mimo że powódka spełniała ku temu warunki i mimo istnienia takiego obowiązku po stronie pozwanej (pozwana przyznała, że była świadoma, że powódka chce korzystać ze wszystkich preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne) i możliwości w tym zakresie (właściwe pełnomocnictwo) -spowodowało szkodę w majątku powódki przez to, że powódka musiała uregulować składki na ubezpieczenie w wyżej wysokości aniżeli w przypadku gdyby pozwana wykonała swoje zobowiązanie prawidłowo. Szkodę stanowi więc kwota, którą powódka musiała wydatkować na dopłatę do składek w zwykłej wysokości, a czego nie musiałaby robić, gdyby pozwana należycie wykonała umowę. Co więcej, z zeznań powódki wynikało, że zależało jej na korzystaniu z preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne, w tym w ramach tzw. małego ZUS plus, albowiem środki te – „zaoszczędzone” w ten sposób – przeznaczała na rozwój prowadzonej działalności gospodarczej.

Jednocześnie w ocenie Sądu nie sposób zgodzić się z pozwaną, że powódka nie poniosła szkody, bo wyższe opłacone w powyższych okolicznościach przez nią składki wpłyną na większą wysokość świadczenia chorobowego i w przyszłości emerytalnego (rentowego).

Po pierwsze, zważyć należy, że świadczenia emerytalne i rentowe z ubezpieczenia społecznego są wypłacane wyłącznie w razie zaistnienia chronionych ryzyk ubezpieczeniowych, tj. osiągnięcie wieku emerytalnego lub utraty całkowitej lub częściowej zdolności do pracy. Zdarzenia te są przyszłe i niepewne. Nie można w żadnym wypadku wnioskować na podstawie dostępnych faktów, czy powódka dożyje do wieku emerytalnego ani też, czy wskutek nieprzewidzianych okoliczności stanie się całkowicie lub częściowo niezdolna do pracy. Nie sposób zatem konkludować, że wysokość opłaconych w okolicznościach przedmiotowej sprawy przez kilka miesięcy wyższych składek zostanie powódce zrekompensowana w postaci wyższego świadczenia emerytalnego w przyszłości. Nie można również pominąć faktu przeprowadzania cyklicznych zmian w systemie ubezpieczeń społecznych, w ramach których dokonuje się również zmian w zasadach obliczania tych świadczeń. Biorąc to pod uwagę, w ocenie Sądu, nie można z całą pewnością stwierdzić, że poniesienie wyższego kosztu działalności gospodarczej w spornym okresie w postaci wyższych składek na ubezpieczenie społeczne przełoży się na osiągnięcie wyższego świadczenia emerytalnego lub rentowego. Co więcej, pozwana, i to mimo że była reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika w osobie adwokata, nie wykazała ani nie zgłosiła nawet dla wykazania tego faktu żadnych wniosków dowodowych, na fakt o ile ewentualnie zapłata przez powódkę przez okres kilku miesięcy 2023 roku składek na ubezpieczenie społeczne w podstawowej wysokości zamiast niższej (na preferencyjnych zasadach) wpłynie na wysokość emerytury, czy renty przyznanej powódce (o ile ją zwiększy), a więc wykazania, że szkoda w kwocie 10 666,12 złotych zostałaby jej zrekompensowana w całości lub choćby w części.

W dalszej kolejności należało się odnieść również do zarzutu możliwości skorzystania – dzięki uregulowaniu wyższych składek na ubezpieczenie społeczne – z wyższych świadczeń z tytułu choroby. Zgodnie z treścią art. 48 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jednolity: Dz. U. z 2025 roku, poz. 501) podstawę wymiaru zasiłku chorobowego przysługującego ubezpieczonemu niebędącemu pracownikiem stanowi przeciętny miesięczny przychód za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy. Zatem korzyść, jaka mogłaby przysługiwać powódce w związku z uiszczeniem wyższej składki na ubezpieczenia społeczne, była terminowa. Pozwana nie zdołała przy tym wykazać, aby w relewantnym okresie następującym po okresie „dopłacenia” składki doszło do skorzystania przez powódkę ze świadczeń chorobowych ani też o ile zapłata przez powódkę przez okres kilku miesięcy 2023 roku składek na ubezpieczenie społeczne w podstawowej wysokości zamiast niższej (na preferencyjnych zasadach) wpłynęła na wysokość tego świadczenia. Wyłącznie bowiem przy stwierdzeniu, że powódka uzyskała w okresie, w którym miało faktyczne znaczenie opłacenie wyższej niż pożądana składki, można byłoby wnioskować, że szkoda uległa pomniejszeniu.

Jednocześnie wskazać należy, że przy ocenie zaistnienia szkody po stronie powódki, wbrew stanowisku pozwanej, nie można dopatrywać się wyłącznie zalet w oczekiwaniu wyższych świadczeń w przyszłości, z pominięciem korzyści płynących z możliwości alternatywnego spożytkowania wolnych środków w spornym okresie. Jak już bowiem wskazano powódka chciała opłacać niższe składki na ubezpieczenie społeczne, a „zaoszczędzoną” w ten sposób kwotę przeznaczyć na inwestycje, czego została pozbawiona w związku z koniecznością zapłacenia kwoty zaległości powstałych wskutek zaniechania pozwanej.

Nie zasługiwał również na uwzględnienie argumentem pozwanej, że odpowiedzialność pozwanej ograniczona miałaby zostać wyłącznie do zapłaty odsetek za opóźnienie w zapłacie, zaś wskazywana przez pełnomocnika pozwanej analogia do zasad związanych z nieprawidłowym naliczeniem należności podatkowych jest nietrafiona. Sąd zważył bowiem, że obowiązek zapłaty podatku w określonej wysokości powstaje w związku z zaistnieniem określonego zdarzenia, zaś nieprawidłowe jego naliczenie nie zmienia faktu, że należał się Skarbowi Państwa w prawidłowej wysokości od początku, kiedy ziściło się zdarzenie, z którym ustawa łączy powstanie obowiązku podatkowego. Bez względu więc na to więc kiedy, podatnik musi uregulować należny podatek w odpowiedniej wysokości, stąd zapłata niższej kwoty nieprawidłowo naliczonej, rodzi po stronie tego, który nieprawidłowo go naliczy (zleceniobiorcy podatnika) wyłącznie odpowiedzialność za odsetki za zwłokę w zapłacie. W niniejszej sprawie sytuacja powódki wyglądała jednak zgoła odmiennie, powódka nie była zobowiązania do zapłacenia składek na ubezpieczenie społeczne w podstawowej wysokości, ale chciała, mogła i powinna była zapłacić je w niższej wysokości przy zastosowaniu preferencyjnych stawek, a wyłącznie z winy pozwanej została tego pozbawiona, a w konsekwencji musiała uregulować pozostałą ich wartość (wraz z odsetkami za zwłokę), a co nie miałoby miejsca gdyby pozwana prawidłowo wykonała umowę. Nie budzi więc wątpliwości, że szkoda w majątku powódki wyraża się pomniejszeniem jej środków pieniężnych o kwotę stanowiącą różnicę w wysokości między składkami, jakie musiała uregulować z winy pozwanej w podstawowej wysokości, a jakimi chciała, mogła i powinna była zapłacić w niższej wysokości przy zastosowaniu preferencyjnych stawek.

W tym miejscu wskazać należy, że podniesienie przez pozwaną w toku składanych przez nią zeznań twierdzeń o nieponiesieniu przez powódkę szkody z uwagi na możliwość skorzystania z preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach tzw. małego ZUS plus w późniejszym okresie, było nie tylko spóźnione, ale również pozostało w żaden sposób nieudowodnione. Sąd zważył przy tym, że powódka dążyła do rozwijania swojej działalności gospodarczej, a więc w późniejszym okresie mogła osiągać takie przychody, które nie pozwalałyby jej na skorzystanie z preferencyjnych zasad naliczania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach tzw. małego ZUS plus bądź też upłynąłby okres, w jakim z takiego rozliczania mogłaby korzystać lub byłby on krótszy (maksymalnie 36 miesięcy w ciągu ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych). Pozwana zaś nie podjęła żadnej inicjatywy w wykazaniu powyższej podnoszonej przez siebie na etapie zeznań okoliczności.

Konkludując, zdaniem Sądu powódka zdołała wykazać, że strony zawarły umowę, której przedmiotem było świadczenie usług księgowo – kadrowych, w tym zgłoszenie powódki do systemu ubezpieczeń społecznych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Powódka wykazała także, że pozwana zobowiązana była także do zgłaszania w imieniu powódki wniosków o korzystanie z ulg w zakresie ubezpieczeń społecznych (co następowało poprzez zgłoszenie z wpisaniem stosownego kodu) i że nie zgłosiła korzystania przez powódkę z tzw. małego ZUS plus, przez co powódka opłacając składki we wskazanej jej przez pozwaną opłacała je w istocie w zaniżonej wysokości, w systemie ubezpieczeń społecznych nie figurowała ona bowiem – z winy pozwanej – jako korzystająca z powyższych zasad preferencyjnego naliczania wysokości składek. Bezsporne pozostawało przy tym to, że powódka uregulowała kwotę 5 666,12 złotych tytułem dopłaty do składek w podstawowej wysokości, co stanowiło uszczerbek w jej majątku, który nie zaistniałby gdyby pozwana zrealizowała umowę w sposób należy i prawidłowo zgłosiła powódkę do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Pozwana nie zdołała natomiast wykazać okoliczności wyłączających jej odpowiedzialność, w tym – z przyczyn opisanych powyżej – braku szkody po stronie powódki, czy jej (szkody) mniejszego rozmiaru.

Roszczenie powódki w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie także znajdowało uzasadnienie w pełni. Roszczenie odszkodowawcze, znajdujące podstawę prawną w treści art. 471 k.c., jest roszczeniem bezterminowym. Termin jego spełnienia bowiem ani nie jest pierwotnie oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania. Dla postawienia roszczenia bezterminowego w stan wymagalności niezbędne pozostaje wezwanie dłużnika do zapłaty (art. 455 k.c.). W realiach przedmiotowej sprawy powódka wezwała pismem z dnia 29 stycznia 2024 roku pozwaną do zapłaty kwoty głównej, wskazując jej termin zapłaty. Wezwanie do został odebrane w dniu 14 lutego 2024 roku, wobec czego roszczenie stało się wymagalne kolejnego dnia, tj. dnia 15 lutego 2024 roku.

Mając na względzie powyższe Sąd w punkcie pierwszym wyroku na podstawie art. 750 k.c. w zw. z art. 734 § 1 k.c. oraz art. 471 k.c. i art. 481 § 1 i 2 k.c. zasądził od pozwanej J. B. na rzecz powódki A. A. kwotę 5 666,12 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 15 lutego 2024 roku do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie drugim wyroku zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w dyspozycji art. 98 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2023 roku, poz. 1935) zasądzając od pozwanej jako strony przegrywającej na rzecz powódki jako strony wygrywającej zwrot poniesionych przez nią kosztów postępowania w kwocie 2 217 złotych (wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie liczonymi za okres od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty), w tym kwotę 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, kwotę 400 złotych tytułem uiszczonej opłaty sądowej od pozwu oraz kwotę 1800 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)

SSR Justyna Supińska

Gdynia, dnia 19 września 2025 roku

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Miotk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Rejonowego Justyna Supińska
Data wytworzenia informacji: