VI GC 894/22 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Gdyni z 2024-10-10
Sygn. akt VI GC 894/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 października 2024 roku
Sąd Rejonowy w Gdyni VI Wydział Gospodarczy, w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Justyna Supińska
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Marta Denc
po rozpoznaniu w dniu 09 października 2024 roku w Gdyni
na rozprawie
sprawy z powództwa M. B.
przeciwko zarządcy masy sanacyjnej pozwanej B. C.– (...)spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanej B. C. na rzecz powoda M. B. kwotę 14 800 złotych (czternaście tysięcy osiemset złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi:
-
-
od kwoty 14 000 złotych za okres od dnia 16 grudnia 2021 roku do dnia zapłaty,
-
-
od kwoty 800 złotych za okres od dnia 05 stycznia 2022 roku do dnia zapłaty;
II. zasądza od pozwanej B. C. na rzecz powoda M. B. kwotę 5 567 złotych (pięć tysięcy pięćset sześćdziesiąt siedem złotych) wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie liczonymi za okres od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty , tytułem zwrotu kosztów procesu;
III. nakazuje ściągnąć od pozwanej B. C. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 2 733,99 złotych (dwa tysiące siedemset trzydzieści trzy złote dziewięćdziesiąt dziewięć groszy) tytułem zwrotu wydatków tymczasowo uiszczonych przez Skarb Państwa.
Sygn. akt VI GC 894/22
UZASADNIENIE
W pozwie z dnia 12 maja 2022 roku powód M. B. domagał się zasądzenia od pozwanej B. C. kwoty 14 800 złotych wraz z odsetkami ustawowymi na opóźnienie liczonymi od kwot: 14 000 złotych za okres od dnia 16 grudnia 2021 roku do dnia zapłaty i 800 złotych za okres od dnia 05 stycznia 2022 roku do dnia zapłaty, a także kosztów procesu – tytułem zwrotu uiszczonej przez powoda ceny sprzedaży za pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w związku z odstąpieniem przez powoda od tej umowy ze względu na wady pojazdu.
W nakazie zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 12 lipca 2022 roku w sprawie o sygn. akt VI GNc 1824/22 starszy referendarz sądowy Sądu Rejonowego w Gdyni uwzględnił żądanie pozwu w całości.
W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwana B. C. domagała się oddalenia powództwa w całości kwestionując je co do zasady i co do wysokości. Pozwana przyznała, że zawarła z powodem umowę sprzedaży pojazdu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), jednakże zaprzeczyła, ażeby pojazd ten w momencie zawarcia umowy miał jakiekolwiek wady fizyczne, czego potwierdzeniem miał być fakt odbycia przez powoda jazd próbnych. Pozwana wskazała też, że sporny pojazd był pojazdem używanym, o przebiegu 340 000 km, wykorzystywanym do prowadzenia przez nią działalności gospodarczej, o czym powód wiedział i co nie wzbudziło jego zastrzeżeń na tyle, że nie skorzystał on z możliwości weryfikacji stanu technicznego pojazdu w jakimkolwiek warsztacie samochodowym. Pozwana zarzuciła również, że skierowane do niej wezwanie do usunięcia wad nie precyzowało, jakiego rodzaju usterka wystąpiła w pojeździe, a zatem jako takie nie może być uznane za skuteczne, pozwana nie wiedziała bowiem czego oczekuje od niej powód. Pozwana wskazała nadto, że po okresie miesiąca od zgłoszenia jej awarii powód przedłożył jej opracowanie dotyczące przyczyny niesprawności pojazdu, którego sporządzenie poprzedzono ingerencją w jego elementy. Pozwana zakwestionowała wynikające z tego dokumentu koszty naprawy wskazując, że koszty zakupu zregenerowanego silnika są dużo niższe, aniżeli te uwzględnione w przedłożonej przez powoda wycenie, tak samo jak koszty robocizny.
W związku z toczącym się wobec pozwanej postępowaniem sanacyjny postanowieniem z dnia 14 sierpnia 2024 roku Sąd na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c. zawiesił postępowanie w sprawie ze skutkiem na dzień 05 czerwca 2024 roku (punkt pierwszy postanowienia), wezwał do udziału w sprawie zarządcę masy sanacyjnej pozwanej B. C. (punkt drugi postanowienia), a także postanowił podjąć postępowanie z udziałem zarządcy masy sanacyjnej pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (punkt trzeci, k. 414 akt).
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
B. C. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) Firma (...), w której to działalności pomaga jej mąż – F. C.. W przedsiębiorstwie pozwanej eksploatowano dwa pojazdy w związku z potrzebą dowożenia towarów i materiałów. Pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) wykorzystywany był w celu transportu pracowników na miejsca budowy i znajdował się w posiadaniu pracownika B. G., który po zakończeniu pracy dojeżdżał nim do domu.
Pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) miał przebieg około 300 000 km.
zeznania świadka F. C. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:06-00:21:02), zeznania świadka B. G. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:21:13-00:36:57), zeznania pozwanej U. C. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:03:43-01:10:01)
F. C. dbał o cyklicznie przeglądy techniczne pojazdu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Były one wykonywane przede wszystkim w dni wolne od pracy przez brata B. C. – K. N..
zeznania świadka F. C. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:06-00:21:02), zeznania świadka B. G. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:21:13-00:36:57), zeznania pozwanej U. C. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:03:43-01:10:01)
W związku z zamiarem sprzedaży pojazdu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) B. C. zamieściła na platformie (...) ofertę sprzedaży tego pojazdu. Wcześniej F. C. zlecił K. N. wymianę w pojeździe paska rozrządu i oleju.
M. B. zainteresował się ofertą sprzedaży pojazdu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) i umówił się z F. C. na oględziny pojazdu w P..
Pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) został sprawdzony przez M. B. w zakresie ewentualnych wycieków oleju i prawidłowości działania zawieszenia. M. B. zrezygnował z oceny stanu technicznego pojazdu na stacji diagnostycznej, albowiem pojazd miał aktualny, wykonany krótko przed oględzinami, przegląd techniczny, co pozwalało przypuszczać, że jest sprawny.
Przeprowadzono także 15 minutową jazdę próbną, która nie ujawniła żadnych nieprawidłowości, w tym w pracy silnika.
zeznania świadka F. C. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:06-00:21:02), zeznania świadka B. G. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:21:13-00:36:57), zeznania powoda M. B. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:37:05-01:03:43)
W dniu 19 października 2021 roku pomiędzy B. C. jako sprzedawcą a M. B. jako kupującym doszło do zawarcia ustnej umowy sprzedaży pojazdu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) (rok produkcji 2008) za cenę 14 000 złotych brutto.
W związku z powyższą transakcją B. C. wystawiła M. B. fakturę numer (...) na kwotę 14 000 złotych. M. B. uregulował powyższą należność.
niesporne, a nadto: faktura – k. 10 akt, zeznania świadka F. C. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:06-00:21:02), zeznania powoda M. B. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:37:05-01:03:43), zeznania pozwanej U. C. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 01:03:43-01:10:01)
Następnego dnia M. B. polecił swoim pracownikiem, którzy mieli pojechać do pracy na terenie Austrii, aby zatankowali pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Po wyjechaniu ze stacji paliw, silnik tego pojazdu zgasł i nie było możliwości uruchomienia go. M. B. przetransportował więc pojazd lawetą do zakładu naprawczego prowadzonego przez T. B.. W tym samym dniu M. B. zadzwonił do F. C. i poinformował go o zaistniałej awarii pojazdu. F. C. odmówił uznania za nią odpowiedzialności wskazując, że wada powstała po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego.
zeznania świadka F. C. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:06-00:21:02), zeznania powoda M. B. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:37:05-01:03:43)
Wobec powyższego w piśmie z dnia 21 października 2021 roku M. B. wezwał B. C. do usunięcia wady pojazdu w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma, pod rygorem złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy sprzedaży wskazując, że uległ pojazd uległ awarii i nie nadaje się do użytku.
wezwanie do usunięcia wady – k. 11 akt
B. C. nie ustosunkowała się do powyższego pisma, nie nawiązała też żadnego kontaktu z M. B.. Wobec powyższego, by zdiagnozować przyczynę awarii pojazdu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), T. B. w imieniu M. B. zlecił M. K. sporządzenie opinii i oszacowanie kosztów naprawy. M. K. wskazał, że po demontażu osłony górnej stwierdzono przestawienie położenia paska zębatego przeniesienia napędu rozrządu z powodu obluzowania koła zębatego odbierającego napęd rozrządu – koło pasowe było obluzowane, a po wyglądzie z perspektywy bocznej stwierdzono brak śruby mocującej to koło. W dolnej części komory silnika na wózku zawieszenia przedniego stwierdzono natomiast leżącą podkładkę odpowiadającą wizualnie podkładce spod śruby mocowania koła zębatego, zaś po sprawdzeniu otworu gniazda tej śruby stwierdzono, że wolna przestrzeń wzdłużnie wynosi 15,6 mm, co wskazuje, że w gnieździe pozostała część śruby. M. K. stwierdził, że śruba mocująca koło zębate odbioru napędu rozrządu została zerwana, zaś przybliżony koszt naprawy to kwota około 11 780 złotych – 19 900 złotych.
zeznania powoda M. B. – protokół z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2023 roku, k. 111-117 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:37:05-01:03:43), opinia M. K. – k. 12-15 akt
T. B. wystawił M. B. fakturę numer (...) na kwotę 800 złotych tytułem należności za sprawdzenie silnika i ustawienie rozrządu (300 złotych) oraz za opinię rzeczoznawcy (500 złotych).
faktura – k. 16 akt
W dniu 02 grudnia 2021 roku M. B. złożył B. C. oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży pojazdu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) z powodu wady tegoż pojazdu załączając opinię sporządzoną przez M. K..
oświadczenie – k. 17 akt
W odpowiedzi B. C. wskazała, że M. B. przed zakupem przetestował pojazd i miał świadomość, że posiada on duży przebieg, zaś przyczyna wady rzeczy nie istniała w momencie wydania rzeczy, tj. w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego, zaś sama awaria mogła być spowodowana nieprawidłowym użytkowaniem pojazdu.
B. C. wskazała nadto, że w wezwaniu do usunięcia wady nie wskazano rodzaju wady, a więc niemożliwe było jej usunięcie.
pismo – k. 18-19, 72-73 akt
Pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w chwili jego zakupu przez M. B. posiadał wadę ukrytą będącą następstwem nieprawidłowo wykonanej naprawy eksploatacyjnej związanej z wymianą paska rozrządu i wada ta ujawniła się krótko po jego zakupie doprowadzając do awarii silnika skutkującej unieruchomienie pojazdu. Wada ta istniała przed sprzedażą pojazdu i nie była wynikiem wyeksploatowania pojazdu ani nie przyczynił się do niej nabywca. Była ona skutkiem błędów warsztatowych mechanika wykonującego na zlecenie B. C. wymianę paska rozrządu bądź zastosowaniem przez niego wadliwych materiałów.
Wada ma charakter istotny ze względu na to, że dotyczy silnika i uniemożliwia użytkowanie pojazdu, jak również na fakt wysokich kosztów związanych z usunięciem wady oraz ryzykiem ich podwyższenia w znacznym zakresie po przystąpieniu do prac naprawczych.
Stwierdzenie wady bądź przewidzenie jej wystąpienia nie było możliwe poprzez zwykłą, a nawet bardzo szczegółową kontrolę pojazdu i jego podzespołów, bowiem jej specyfika polegała na przekroczeniu własności wytrzymałościowych w strukturze materiału elementów połączenia śrubowego.
Celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy związany z usunięciem następstw wywołanych awarią silnika, których zakres można ustalić na obecnym etapie, bez dalszego demontażu osprzętu i bez ponoszenia nadmiernych kosztów z tym związanych, z uwzględnieniem technologii naprawy ustalonej przez producenta pojazdu szacuje się na co najmniej 16 381,95 złotych brutto.
Koszt naprawy pojazdu przekracza jego wartość rynkową czyniąc ją ekonomicznie nieopłacalną.
opinia biegłego sądowego P. C. – k. 138-176 akt, opinia uzupełniająca biegłego sądowego P. C. – k. 206-213 akt, opinia uzupełniająca biegłego sądowego P. C. – k. 346-354 akt, opinia uzupełniająca biegłego sądowego P. C. – k. 382-389 akt
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej wymienionych dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony w toku postępowania, których zarówno autentyczność, jak i prawdziwość w zakresie twierdzeń w nich zawartych nie budziła wątpliwości Sądu, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary. Pozostałe dokumenty nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie wnosiły do niej nowych i istotnych okoliczności.
Sąd zważył także, że nie miała istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy odnośnie do przyczyny awarii silnika spornego pojazdu przedłożona przez powoda ekspertyza prywatna sporządzona na jego zlecenie przez rzeczoznawcę motoryzacyjnego M. K., albowiem zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 grudnia 1998 roku (sygn. akt I CKN 922/97) pisemna opinia złożona do akt sprawy przez stronę nie ma charakteru dowodu z opinii biegłego, gdyż Sąd nie wydał uprzednio postanowienia w przedmiocie dopuszczenia tego dowodu, nie wyznaczył biegłego i nie zakreślił mu przedmiotu i granic, w jakich ma się on wypowiedzieć. Takiej opinii przysługuje więc wyłącznie walor twierdzeń strony stanowiąc uzasadnienie jej stanowiska w sprawie. Opinia przedstawiona przez powoda stanowi zatem zgodnie z art. 245 k.p.c. część argumentacji prawnej i faktycznej strony, która powołuje się na taki dowód, tu: powoda (tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 1997 roku, sygn. akt I CKN 385/97) i nie może być podstawą ustaleń wymagających wiadomości specjalnych.
Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił natomiast także na podstawie dowodu z zeznań świadków F. C. i B. G. oraz dowodu z przesłuchania stron.
Odnosząc się do zeznań świadka B. G., to Sąd ustalił na ich podstawie, że świadek korzystał ze spornego pojazdu na co dzień, w tym dowoził tym pojazdem pracowników pozwanej na miejsce prowadzonych przez nią budów. Jakkolwiek zeznania tego świadka w zakresie, w jakim wskazał on, że pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), w tym silnik tego pojazdu, był w dobrym stanie technicznym, Sąd uznał za wiarygodne, nie stanowiły one jednakże dowodu na nieistnienie w pojeździe w momencie sprzedaży wady ukrytej, co jednoznacznie wynikało z opinii biegłego sądowego.
Oceniając zeznania świadka F. C. Sąd miał na uwadze, że świadek jako osoba bliska dla pozwanej (mąż) był zainteresowany w korzystnym dla niej rozstrzygnięciu sprawy, jednakże okoliczność ta – bycie osobą bliską dla strony – sama w sobie nie dyskredytuje zeznań takiego świadka. Sąd zatem dał wiarę zeznaniom tego świadka w zakresie, w jakim świadek potwierdził, że powód przed dokonaniem zakupu spornego pojazdu sprawdził go i odbył kilkunastominutową jazdę próbną, jak też, że przed sprzedażą wymieniono w pojeździe pasek rozrządu i olej. Powyższa okoliczność była o tyle istotna, że jak wynikało z opinii biegłego sądowego stwierdzona w spornym pojeździe wada, która spowodowała awarię silnika, nie była wynikiem wyeksploatowania pojazdu ani nie przyczynił się do niej nabywca, lecz była skutkiem błędów warsztatowych mechanika wykonującego wymianę paska rozrządu bądź zastosowaniem przez niego wadliwych materiałów, a która to usługa została zlecona przez pozwaną, co prowadzi do wniosku, że wada ta istniała jeszcze przed sprzedażą samochodu.
Sąd w całości dał wiarę zeznaniom powoda M. B., albowiem były rzeczowe i zgodne z innymi dowodami zebranymi w sprawie. Powód w sposób szczegółowy przedstawił okoliczności zakupu pojazdu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), w tym, że przed zakupem sprawdzał jedynie stan zewnętrzny silnika pod kątem ewentualnych wycieków oleju oraz stan zawieszenia. Powód potwierdził przy tym, że odbył jazdę próbną spornym pojazdem, w czasie której nie ujawniły się jakiekolwiek nieprawidłowości w pracy silnika, jak też wskazał na okoliczności, w jakich doszło do awarii w pojeździe.
Odnosząc się do zeznań pozwanej B. C., to miały one ogólnikowy charakter, pozwana nie była obecna podczas oględzin pojazdu poprzedzających zawarcie umowy, a jej rola ograniczyła się jedynie do zamieszczenia oferty sprzedaży na platformie sprzedażowej oraz wystawienia faktury. Niemniej jednak pozwana potwierdziła, że przed sprzedażą pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) był serwisowany przez jej brata K. N..
Sąd nie przeprowadził dowodu z zeznań świadka P. S., albowiem oświadczeniem złożonym na rozprawie w dniu 12 kwietnia 2023 roku pozwana cofnęła wniosek w tym zakresie (k. 111 akt).
Istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia kwestii spornych w niniejszej sprawie miała opinia biegłego sądowego w zakresie techniki motoryzacyjnej P. C.. W ocenie Sądu opinia biegłego sądowego – tak podstawowa, jak i uzupełniające, zostały sporządzone wedle tezy dowodowej wysnutej przez Sąd, poza tym są logiczne, zgodne z zasadami doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy. Biegły sądowy nadto rzeczowo i w sposób wyczerpujący odniósł się do wszystkich zastrzeżeń sformułowanych przez pozwaną w pismach procesowych, zaś podnoszone w dalszym ciągu przez nią zarzuty stanowiły w istocie jedynie polemikę z niekorzystnymi dla niej wnioskami biegłego sądowego, przeto nie zdołały one podważyć wiarygodności i mocy dowodowej sporządzonej w sprawie opinii, stąd też Sąd – w całości podzielając słuszność założeń oraz wniosków – oparł się na niej dokonując rozstrzygnięcia sprawy.
Jak wynikało przy tym z opinii biegłego sądowego pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w chwili jego zakupu przez powoda posiadał wadę ukrytą będącą następstwem nieprawidłowo wykonanej naprawy eksploatacyjnej związanej z wymianą paska rozrządu i wada ta ujawniła się krótko po jego zakupie doprowadzając do awarii silnika skutkującej unieruchomienie pojazdu. Wada ta nie była wynikiem wyeksploatowania pojazdu ani nie przyczynił się do niej powód, lecz była skutkiem błędów warsztatowych mechanika wykonującego wymianę paska rozrządu bądź zastosowaniem przez niego wadliwych materiałów, a która to usługa została zlecona przez pozwaną, co prowadzi do wniosku (który Sąd podziela), że wada ta istniała jeszcze przed sprzedażą samochodu. Wada ta miała przy tym charakter istotny ze względu na to, że dotyczyła silnika i uniemożliwiała użytkowanie pojazdu, jak również z uwagi na fakt wysokich kosztów związanych z jej usunięciem oraz ryzykiem ich podwyższenia w znacznym zakresie po przystąpieniu do prac naprawczych. Biegły sądowy wskazał nadto, że stwierdzenie wady bądź przewidzenie jej wystąpienia nie było możliwe poprzez zwykłą, a nawet bardzo szczegółową kontrolę pojazdu i jego podzespołów, bowiem jej specyfika polegała na przekroczeniu własności wytrzymałościowych w strukturze materiału elementów połączenia śrubowego, zaś celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy związany z usunięciem następstw wywołanych awarią silnika, których zakres można ustalić na obecnym etapie, bez dalszego demontażu osprzętu i bez ponoszenia nadmiernych kosztów z tym związanych, z uwzględnieniem technologii naprawy ustalonej przez producenta pojazdu wynosi około 16 381,95 złotych brutto, przy czym stanowi on dolną granicę wszystkich kosztów możliwych do poniesienia i w przypadku ujawnienia dalszych uszkodzeń podczas demontażu poszczególnych podzespołów i ich weryfikacji w warunkach warsztatowych, należy liczyć się z ryzykiem wzrostu kosztów nawet dwukrotnie.
W piśmie procesowym z datą w nagłówku „dnia 17 października 2023 roku” (data prezentaty: 2023-10-20, k. 191-194 akt) pozwana podniosła, że powyższa opinia jest niepełna i niejasna, zawiera zbyt daleko idące uproszczenia zarzucając nadto, że lakonicznie uzasadniono jej wnioski i to bez przeprowadzenia dokładnej analizy silnika (zaniechanie jego demontażu), a dopiero demontaż silnika pozwoliłby na zweryfikowanie przyczyn powstania usterki.
Ustosunkowując się do powyższego biegły sądowy wskazał, że podejmowanie dalszych działań weryfikacyjnych (dalszy demontaż pojazdu) nie jest celowe, dotychczasowe czynności pozwoliły bowiem na jednoznaczne ustalenie przyczyny wystąpienia awarii silnika oraz kosztów jego naprawy. Podejmowanie zaś dalszych działań mogłoby co najwyżej prowadzić do ustalenia wszystkich możliwych następstw zaistniałej awarii i uzyskania bardziej szczegółowej i skrupulatnie skalkulowanej kwoty naprawy, która może być już tylko wyższa, a nie może przynieść zmiany odnośnie do ustalonej opłacalności naprawy, przyczyn powstania szkody, czy odpowiedzialności za nią.
Jednocześnie biegły sadowy kategorycznie zaprzeczył, aby inny osprzęt silnika napędzany paskiem zębatym mógł spowodować zerwanie klina w kole rozrządu wskazując, że przedmiotowy klin w tym przypadku nie służył do zabezpieczenia obrotu koła zębatego podczas pracy i pod względem technicznym usunięcie tego klina z koła zębatego nie miało żadnego wpływu na pracę silnika. Klin nie służył bowiem do przenoszenia obciążeń przenoszonych przez koło zębate na wałek, na którym jest osadzone, a był przydatny wyłącznie na etapie montażu i tylko po to, aby w krótkim okresie przykręcania śruby utrzymującej koło nie doszło do zmiany jego położenia. Podczas pracy silnika jedynym elementem przyjmującym na siebie zabezpieczenie prawidłowego położenia koła względem wałka była śruba mocująca i to ona była odpowiedzialna za utrzymywanie właściwej pozycji koła zębatego, zaś gdyby do przeniesienia siły napędowej miało być wykorzystane połączenie klinowe, to zostałoby zaprojektowane jako wieloklin (wieniec zębaty na pełnym obwodzie) gwarantujący bezpieczne i pełne zabezpieczenie i równomierne przenoszenie obciążeń, wówczas pełniłaby funkcję wyłącznie dodatkową, stabilizującą położenie koła. Tymczasem konstrukcja w tym silniku była inna, klin nie miał innej roli niż pomocnicza wyłącznie podczas montażu rozrządu. Biegły sądowy wyjaśnił przy tym, że analizując objawy wystąpienia awarii silnika, które jednoznacznie wykazały zerwanie połączenia śrubowego koła zębatego przy zachowaniu ciągłości paska napędzającego, oczywistym było, że nie mogło jej spowodować zablokowanie innego podzespołu. Biegły sądowy wskazał, iż oprócz teoretycznych rozważań w tym przedmiocie, zweryfikował on również tę możliwość praktycznie poprzez podjęcie kilkukrotnej próby obrócenia wałem silnika z użyciem elektrycznego rozrusznika. Próba ta ujawniła, że pasek rozrządu obracał się w sposób niezakłócony, nadal normalnie napędzając pozostałe podzespoły, a jedynym punktem w którym została zerwana ciągłość połączenia było koło zębate rozrządu z wałkiem rozrządu.
Nadto biegły sądowy wskazał, że dokonał porównania udokumentowanego stanu pojazdu oraz ustaleń dokonanych przez rzeczoznawcę działającego na zlecenie powoda i nie stwierdzono zaistnienia jakichkolwiek zmian w stanie pojazdu, jak też, że pełna identyfikacja podkładki nie miała żadnego znaczenia dla zasadniczych ustaleń w sprawie, bowiem to, czy znajduje się ona na elementach pojazdu, czy też spadła, nie wpływa na fakt, że śruba mocująca koło zębate urwała się, a koło zębate straciło połączenie z wałkiem rozrządu, czego następstwem była awaria i uszkodzenie silnika. To, czy obecnie uda się znaleźć śrubę, podkładkę, obie razem, czy zupełnie rozdzielnie, a także gdzie się one zatrzymały i czy nadal tam leżą nie zmieni bowiem faktu, że po zerwaniu spadły one w dół.
W piśmie procesowym z datą w nagłówku „dnia 14 grudnia 2023 roku” (data prezentaty: 2023-12-19, k. 225-228 akt) pozwana ustosunkowując się do powyższych wyjaśnień wskazała, że biegły sądowy nie sprawdził, czy wałek rozrządu się obraca, czy też nie oraz zaniechał sprawdzenia potencjalnej blokady wałka rozrządu ograniczając się do stwierdzenia, że przyczyną był montaż śruby. Pozwana wskazała, że wałek na którym została zerwana śruba napędza bezpośrednio pompę vacuum i pośrednio pompę paliwa, których awaria może zablokować wałek rozrządu a następnie zerwać połączenie z kołem rozrządu, stąd istotna jest weryfikacja pomp, czego biegły sądowy także zaniechał.
W opinii uzupełniającej biegły sądowy wskazał, że we wskazywanych przez pozwaną okolicznościach doszłoby zawsze do zerwania paska rozrządu, natomiast przeprowadzone oględziny wykazały, że pasek rozrządu w przedmiotowym pojeździe nie uległ uszkodzeniu.
W piśmie procesowym z datą w nagłówku „dnia 16 lutego 2024 roku” (data prezentaty: 2024-02-22, k. 371-373 akt) pozwana wskazała tym razem, że biegły sądowy nie wyjaśnił, dlaczego nie można przyjąć założenia, że do uszkodzenia silnika mogło dojść na skutek zwyczajnej jego eksploatacji, jak też, że nie wyjaśnił przyczyn awarii.
W opinii uzupełniającej biegły sądowy wskazał m. in., że podczas zwyczajnej eksploatacji silnika nie dochodzi do ukręcenia śruby utrzymującej koło zębate wałka rozrządu.
Mając na uwadze, że biegły sądowy w sposób kategoryczny i jednoznaczny wskazał, że przyczyną awarii silnika pojazdu sprzedanego przez pozwaną powodowi była nieprawidłowo wykonana (przed sprzedażą, na zlecenie pozwanej) naprawa eksploatacyjna związana z wymianą paska rozrządu (błąd warsztatowy mechanika wykonującego wymianę paska rozrządu bądź zastosowanie przez niego wadliwych materiałów), jak też, że biegły sądowy wykluczył inne podnoszone przez pozwaną możliwe przyczyny awarii, w ocenie Sądu brak było podstaw do dokonywania rozbrojenia i demontażu silnika. Powyższe mogło bowiem pozwolić co najwyżej na ustalenie dalej idących uszkodzeń silnika, a to wpłynęłoby jedynie na wysokość kosztów naprawy zwiększając jej wartość, przy czym okoliczność ta nie miała doniosłego znaczenia dla kwestii odpowiedzialności pozwanej, istotne bowiem było to, że wada – unieruchomienie silnika z przyczyn wskazanych powyżej zainicjowana została przed sprzedażą i miała charakter istotny, co warunkowało uprawnienie powoda do odstąpienia od umowy, o czym szerzej w poniższej części uzasadnienia.
Skoro zatem jednoznaczne ustalenie przyczyny awarii silnika możliwe było bez podejmowania czynności dodatkowych w postaci rozbrojenia i demontażu silnika, były one zbędne, a zatem Sąd w oparciu o treść art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominął wniosek pozwanej w tym zakresie.
Powyższe legło również u podstaw pominięcia na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 2 k.p.c. dowodu z kolejnej uzupełniającej opinii biegłego sądowego, jak i dowodu z opinii innego biegłego sądowego. Wskazać bowiem należy, iż zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii. Nie stanowi bowiem podstawy do dopuszczenia przez Sąd dowodu z opinii kolejnego biegłego każdy przypadek, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony domagającej się takiego uzupełnienia postępowania dowodowego, a samo niezadowolenie jej z przygotowanego już opracowania nie jest ku temu dostatecznym powodem. Nie jest dla takiego uzupełnienia wystarczającą przyczyną także to, że w przekonaniu strony kolejna opinia pozwoli na udowodnienie korzystnej dla niej tezy (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu: wyroku z dnia 04 sierpnia 1999 roku, sygn. akt I PKN20/99 i wyroku z dnia 16 września 2009 roku, sygn. akt I PK 79/09, czy Sąd Apelacyjny w Krakowie w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 kwietnia 2015 roku, sygn. akt I ACa 119/15). Sąd rozpoznający niniejszą sprawę pogląd ten w pełni podziela, tym bardziej, że biegły sądowy w opiniach uzupełniających sporządzonych w niniejszej sprawie w sposób niezwykle wyczerpujący odniósł się do zarzutów pozwanej, pozwana zaś nie wykazała, aby przyjęte przez niego założenia były niezgodne z rzeczywistością, a wnioski pozostawały niespójne.
Wreszcie Sąd pominął także dowód z opinii biegłego sądowego na fakty wskazane przez pozwaną na karcie 41v akt, w oparciu o treść art. 130 4 k.p.c. Zarządzeniem przewodniczącego z dnia 12 kwietnia 2023 roku zobowiązano bowiem pozwaną do uiszczenia zaliczki w kwocie 1 200 złotych na poczet kosztów związanych z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego sądowego (k.115 akt), jednakże pozwana zaliczki tej nie uiściła.
W ocenie Sądu powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.
W niniejszej sprawie powód M. B. domagał się zasądzenia od pozwanej B. C. kwoty 14 800 złotych wraz z odsetkami ustawowymi na opóźnienie liczonymi od kwot: 14 000 złotych za okres od dnia 16 grudnia 2021 roku do dnia zapłaty i 800 złotych za okres od dnia 05 stycznia 2022 roku do dnia zapłaty, a także kosztów procesu – tytułem zwrotu uiszczonej przez powoda ceny sprzedaży za pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w związku z odstąpieniem przez powoda od tej umowy ze względu na wady pojazdu (w zakresie kwoty 14 000 złotych) oraz tytułem zwrotu kosztów poniesionych w związku z koniecznością zdiagnozowania przyczyn usterki tego pojazdu (w zakresie kwoty 800 złotych).
Kwestionując żądanie pozwu pozwana B. C. ponosiła, że niesprawność powstała już po przejściu ryzyka na kupującego, jak też, że nie nastąpił skutek odstąpienia od umowy sprzedaży, ponieważ w wezwaniu poprzedzającym odstąpienie nie określono rodzaju wady w pojeździe.
Poza sporem pozostawało, że strony łączyła umowa sprzedaży pojazdu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...).
Zgodnie z treścią art. 535 k.c. przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę.
Stosownie natomiast do treści art. 556 § 1 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę (rękojmia). Wada polega zaś na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W szczególności rzecz sprzedana jest niezgodna z umową, jeżeli: 1) nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia; 2) nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór; 3) nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia; 4) została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (art. 556 1 k.c.).
Zgodnie z art. 559 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikały z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili.
Mając na uwadze powyższe rolą Sądu było rozstrzygnięcie, czy pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) miał wadę fizyczną, na czym ona polegała, kiedy powstała, w tym, czy istniała w momencie sprzedaży, jak też, czy miała ona istotny charakter.
Jak wynikało z przeprowadzonych w sprawie dowodów, w tym w szczególności zeznań świadka F. C., niedługi czas przed dokonaniem sprzedaży w spornym pojeździe przeprowadzono wymianę oleju i paska rozrządu, na co – jak wynikało z zeznań powoda – wskazywał mu także świadek w czasie oględzin pojazdu przez powoda. Jednocześnie biegły sądowy wskazał, że sporny pojazd – marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) – posiadał wadę ukrytą będącą następstwem nieprawidłowo wykonanej naprawy eksploatacyjnej związanej z wymianą paska rozrządu (była ona skutkiem błędów warsztatowych mechanika wykonującego wymianę paska rozrządu bądź zastosowaniem przez niego wadliwych materiałów). W czasie oględzin biegły sądowy ujawnił bowiem, że w otworze nawierconym centralnie wzdłuż osi symetrii wałka znajdował się rdzeń śruby, pozostałość po urwanym łbie, zaś powierzchnia śruby wskazywała na jej ukręcenie na skutek przekroczenia własności wytrzymałościowych tego elementu, sam pasek był przy tym bez śladów zużycia, guma nie była wytarta, czy rozbita, nie nosiła też śladów spękań, zaś pojedyncze włókna oplotu wewnętrznego wystające na bocznych krawędziach nie są wytarte i zabrudzone, element ten wyglądał na nowy, krótko używany. Powyższe – zerwanie śruby odpowiedzialnej za zamocowanie koła napędu rozrządu – powodując nieprawidłowy naciąg tego elementu doprowadziło do braku synchronizacji pomiędzy pracą rozrządu a położeniem tłoków, co w przedmiotowym silniku spowodowało bezpośredni kontakt tłoków z zaworami, a w konsekwencji uszkodzenie układu tłokowo – korbowego. Biegły sądowy przy tym szczegółowo wskazał na przebieg awarii wyjaśniając, że w pierwszej kolejności doszło do zerwania łba śruby utrzymującej koło zębate wałka rozrządu, a następnie w wyniku obrotu koła napędzanego paskiem – do ścięcia metalowego wypustu (przy czym ten wypust (klin) nie miał innej roli niż pomocnicza i to wyłącznie podczas montażu rozrządu). Brak napędu skutkował jego natychmiastowe zatrzymanie w aktualnej pozycji, ale w wyniku bezwładności wciąż obracający się wał korbowy doprowadził do kontaktu jednego lub większej liczby tłoków z otwartymi w tym momencie zaworami. W następstwie uderzenia zostały połamane dźwigienki zaworowe i zawory zamknęły się w pozycji spoczynkowej, a silnik zgasł na skutek braku warunków koniecznych do jego pracy. Dalszy obrót silnika przy użyciu rozrusznika skutkował ruch bezkolizyjny w układzie tłokowo – korbowym, a ze względu na stale zamknięte zawory – bez oporów wynikających z poszczególnych suwów pracy. Przebieg takiej awarii, jak opisana powyżej, był przy tym gwałtowny i zamknął się w czasie odliczanym w sekundach, dlatego koło zębate nie zsunęło się w całości z wałka i utrzymywało w dotychczasowym położeniu, odchylone od pionu na skutek siły wynikającej z naciągu wstępnego paska wymuszonego napinaczem, jak też nie doszło do kontaktu z osłoną paska rozrządu lub kontakt ten był chwilowy i nie spowodował wytarć, czy nadtopień osłony wykonanej z tworzywa sztucznego. Jednocześnie powierzchnia przełomu rdzenia śruby wkręconej w wałek rozrządu nie wskazywała na pracę zmęczeniową lub zginanie, które zapoczątkowałyby zgniot i przewężenie przekroju, została zaś urwana na skutek przekroczenia granicy wytrzymałości.
Niezależnie od tego, czy przyczyną powyższego był błąd warsztatowy osoby dokonującej wymiany paska rozrządu (dokręcenie śruby ze zbyt dużym momentem, użycie nieprawidłowej śruby (o niewłaściwych parametrach, nieprzewidzianej do tego typu silnika), czy użycie ponownie tej samej śruby, która była zamocowana wcześniej), czy też wada materiałowa śruby, to każda z przyczyn została zainicjowana przed sprzedażą pojazdu powodowi i stanowi wadę ukrytą, której stwierdzenie bądź przewidzenie jej wystąpienia nie było możliwe poprzez zwykłą, a nawet bardzo szczegółową kontrolę pojazdu i jego podzespołów.
Powyższe zaś jednoznacznie wskazuje, że pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w momencie sprzedaży posiadał wadę przejawiającą się powyższymi nieprawidłowościami związanymi z wymianą paska rozrządu zleconą przez pozwaną – wada ta zaś była ukryta, gdyż choć ujawniła się krótko po zakupie pojazdu, jej powstanie zostało zainicjowane przed jego sprzedażą (tkwiła w rzeczy sprzedanej), nie była zaś wynikiem ani wyeksploatowania pojazdu ani nie przyczynił się do niej nabywca (powód). Jednocześnie nie było wątpliwości, że wada ta ma charakter istotny jako, że dotyczyła silnika (skutkując jego unieruchomienie) i uniemożliwiała użytkowanie pojazdu, co dodatkowo potwierdza również fakt wysokich kosztów – przekraczających wartość pojazdu – związanych z usunięciem tej wady oraz ryzykiem ich podwyższenia w znacznym zakresie po przystąpieniu do prac naprawczych. Sąd miał przy tym na uwadze, że nabywca pojazdu może oczekiwać nie tylko ogólnej sprawności technicznej pojazdu, ale także sprawnego, normalnego i niezakłóconego funkcjonowania wszystkich jego podzespołów i elementów pozwalających na właściwą i normalną eksploatację pojazdu zgodnie z jego przeznaczeniem i parametrami techniczno – eksploatacyjnymi (tak też Sąd Apelacyjny w Łodzi w uzasadnieniu wyroku z dnia 31 stycznia 2024 roku, sygn. akt I ACa 1308/23).
Zgodnie z treścią art. 560 § 1 k.c. jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniana lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wady. Kupujący nie może odstąpić od umowy, jeżeli wada jest nieistotna (art. 560 § 4 k.c.). Stosownie natomiast do treści art. 561 § 1 k.c. jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może żądać wymiany rzeczy na wolną od wad albo usunięcia wady. Sprzedawca jest obowiązany wymienić rzecz wadliwą na wolną od wad lub wadę usunąć w rozsądnym czasie bez nadmiernych niedogodności dla kupującego (§ 2). Sprzedawca może odmówić zadośćuczynienia żądaniu kupującego, jeżeli doprowadzenie do zgodności z umową rzeczy wadliwej w sposób wybrany przez kupującego jest niemożliwe albo w porównaniu z drugim możliwym sposobem doprowadzenia do zgodności z umową wymagałby nadmiernych kosztów. Jeżeli kupującym jest przedsiębiorca, sprzedawca może odmówić wymiany rzeczy na wolną od wad lub usunięcia wady, także wtedy, gdy koszty zadośćuczynienia temu obowiązkowi przewyższają cenę rzeczy sprzedanej (§ 3).
Jak wynikało z przeprowadzonych w sprawie dowodów w związku z niemożnością uruchomienia silnika w pojeździe, powód zadzwonił do świadka F. C. i poinformował go o zaistniałej awarii pojazdu, ten jednak odmówił uznania za nią odpowiedzialności wskazując, że wada powstała po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego. Wobec powyższego powód w dniu 21 października 2021 roku skierował do pozwanej pisemne wezwanie do usunięcia wady – awarii pojazdu, w terminie 7 dni pod rygorem odstąpienia od umowy. Jednocześnie pozwana zarzucała, że wskazane pismo nie mogło odnieść żadnych skutków, ponieważ nie określało rodzaju wad. Jakkolwiek powód w istocie lakonicznie wskazał na wadę pojazdu, niemniej jednak zważyć należy, że nie sposób wymagać od powoda, by na tym etapie był on zobowiązany diagnozować pozwanej wadę – wystarczające jest bowiem wskazanie tak, jak uczynił to powód, że pojazd uległ awarii, jest niesprawny i nie nadaje się do użytku, pozwana nie podjęła zaś jakichkolwiek czynności nawet w celu ustalenia, na czym owa niesprawność miała polegać. W tej sytuacji z uwagi na bierną postawą pozwanej powód w dniu 02 grudnia 2021 roku skierował do pozwanej pisemne oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży spornego pojazdu załączając jednocześnie wykonaną na jego zlecenie opinię rzeczoznawcy, z której wynikało, że stwierdzono w pojeździe przestawienie położenia paska zębatego przeniesienia napędu rozrządu, koło pasowe było obluzowane, a po wyglądzie z perspektywy bocznej stwierdzono brak śruby mocującej koło, przy czym po sprawdzeniu otworu gniazda tej śruby ujawniono, że wolna przestrzeń wzdłużnie wynosi 15,6 mm, co wskazuje, że w gnieździe pozostała część śruby, a co prowadziło do wniosku, że śruba mocująca koło zębate odbioru napędu rozrządu została zerwana. Mimo zaś powyższego pozwana również i po tym piśmie nie podjęła jakichkolwiek działań w kierunku usunięcia wady (pozwana skierowała jedynie do powoda pismo o odmowie przyjęcia swojej odpowiedzialności).
Niezależnie jednak od powyższego nawet jeżeli wezwanie do usunięcia wady z dnia 21 października 2021 roku nie rodziłoby konsekwencji prawnych z uwagi na jego lapidarność, to i tak oświadczenie powoda o odstąpieniu od umowy było skuteczne. Przepisy kodeksu cywilnego nie przewidują bowiem sekwencji uprawnień pozwalając kupującemu na wybór uprawnień i nie zmuszają go do sięgnięcia w pierwszej kolejności po naprawę lub wymianę rzeczy. Kupujący może od razu odstąpić od umowy, nie musi wzywać do usunięcia wady. Jednak skutki złożenia stosownych oświadczeń mogą zostać zablokowane w ten sposób, że sprzedawca niezwłocznie przywróci zgodność przedmiotu sprzedaży z umową, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca – pozwana bowiem po otrzymaniu oświadczenia o odstąpieniu od umowy nie złożyła nawet oświadczenia o niezwłocznej gotowości do naprawy, nie mówiąc już o wymaganym braku zwłoki w usunięciu wady (tak również Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 09 października 2002 roku, sygn. akt IV CKN 1372/00). Podkreślić w tym miejscu także należy, że domaganie się najpierw, w okresie przed złożeniem oświadczenia o odstąpieniu od umowy, usunięcia wad nie unicestwia prawa do odstąpienia od umowy, tym bardziej, gdy oświadczenie to (o odstąpieniu od umowy) zostało złożone po upływie wcześniej wyznaczonego terminu do usunięcia wad, z jednoczesnym wskazaniem, że niedochowanie tego terminu spowoduje odstąpienie od umowy (tak jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, tak też np. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w uzasadnieniu wyroku z dnia 04 lutego 2016 roku, sygn. akt I ACa 281/16). Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela przy tym pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie w uzasadnieniu wyroku z dnia 21 grudnia 2016 roku (sygn. akt I ACa 368/16), że prawnokształtujący charakter roszczenia o odstąpienie od umowy dopiero w razie jego zasadności wywołuje skutek unicestwienia umowy ex tunc, co oznacza, że dopiero z tą chwilą dochodzi do ostatecznego ukształtowania sytuacji prawnej stron tej umowy (…). Do tego czasu nawet równoległe zgłoszenie innych roszczeń opartych na reżimie odpowiedzialności rękojmianej nie jest wyłączone.
Z przeprowadzonych w sprawie dowodów wynikało, że pozwana zachowała bierność zarówno po otrzymaniu wezwania do usunięcia wad z dnia 21 października 2021 roku, jak i po otrzymaniu oświadczenia z dnia 02 grudnia 2021 roku o odstąpieniu od umowy, przy czym raz jeszcze podkreślić należy, że możliwość odstąpienia od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej nie musi być poprzedzona wcześniejszym wezwaniem do usunięcia wad. Niezależnie bowiem od procedury naprawczej kupujący może zawsze odstąpić od umowy, jeżeli spełnione są przesłanki z art. 560 k.c. Zgodnie zaś z tym przepisem, jak już wskazano powyżej, jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniana przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne. Zgodnie z art. 560 § 4 k.c. kupujący nie może odstąpić od umowy, jeżeli wada jest nieistotna.
W świetle powyższej normy w przypadku stwierdzenia, że nabyta rzecz dotknięta jest wadą istotną, nabywca nie musi wdrożyć trybu naprawczego (wzywać do usunięcia wady), ale może od razu odstąpić od umowy sprzedaży – w takiej jednakże sytuacji sprzedawca może zablokować skuteczność takiego oświadczenia o odstąpieniu od umowy przez podjęcie działań ukierunkowanych na niezwłoczne wyeliminowanie wady. W niniejszej sprawie takiego działania pozwana bezsprzecznie nie podjęła i to mimo, że do oświadczenia o odstąpieniu od umowy dołączona została prywatna opinia rzeczoznawcy wskazująca na rodzaj nieprawidłowości. Jednocześnie w świetle przeprowadzonych dowodów nie było wątpliwości, że sprzedany pojazd miał wadę, że wada ta tkwiła w rzeczy w momencie sprzedaży (została zainicjowana nieprawidłową wymianą paska rozrządu, którą zleciła pozwana), jak też, że wada ta ma charakter istotny ze względu na to, że dotyczyła silnika i uniemożliwiała użytkowanie pojazdu zgodnie z jego funkcją i przeznaczeniem.
Jedynie na marginesie wskazać należy, że nie doszło w niniejszej sprawie do utraty uprawnień z tytułu rękojmi w związku z zaniechaniem zbadania przed zakupem stanu pojazdu na stacji diagnostycznej (art. 563 k.c.), Sąd miał bowiem na uwadze, że jak wynikało z opinii biegłego sądowego stwierdzenie wady bądź przewidzenie jej wystąpienia nie było możliwe poprzez zwykłą, a nawet bardzo szczegółową kontrolę pojazdu i jego podzespołów, bowiem jej specyfika polegała na przekroczeniu własności wytrzymałościowych w strukturze materiału elementów połączenia śrubowego.
W tym stanie rzeczy oświadczenie powoda z dnia 02 grudnia 2021 roku o odstąpieniu od umowy sprzedaży było uzasadnione i skuteczne.
Zgodnie z treścią art. 494 § 1 k.c. strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie, co otrzymała od niej na mocy umowy, a druga strona jest zobowiązana to przyjąć. Strona, która odstępuje od umowy może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również na zasadach ogólnych naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.
Poza sporem pozostawało, że powód zapłacił pozwanej kwotę 14 000 złotych za kupiony pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...). W konsekwencji zatem skutecznie złożonego przez powoda oświadczenia o odstąpieniu od tej umowy, po stronie pozwanej powstał obowiązek zwrotu powyższej kwoty, a więc roszczenie powoda w tym zakresie było zasadne.
Odnosząc się natomiast do kwoty 800 złotych tytułem kosztów związanych ze sprawdzeniem silnika, ustawienia rozrządu i przygotowania pojazdu do oględzin (300 złotych) oraz kosztów związanych z opinią rzeczoznawcy (500 złotych), to w tym zakresie roszczenie powoda także zasługiwało na uwzględnienie.
Stosownie do treści art. 566 § 1 k.c. jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy albo obniżeniu ceny, może on żądać naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o istnieniu wady, choćby szkoda była następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności, a w szczególności może żądać zwrotu kosztów zawarcia umowy, kosztów odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści z tych nakładów. Nie uchybia to przepisom o obowiązku naprawienia szkody na zasadach ogólnych.
Roszczenie odszkodowawcze, o którym mowa w art. 566 § 1 k.c. nie ma charakteru uprawnienia rękojmianego. Jest to odrębne roszczenie z tytułu odpowiedzialności kontraktowej, które można zgłosić jako roszczenie samodzielne (art. 471 k.c.) lub towarzyszące realizacji uprawnień z rękojmi (art. 566 § 1 k.c. w związku z art. 471 k.c., tak Sąd Apelacyjny w Białymstoku w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 listopada 2011 roku, sygn. akt I ACa 496/11). Podkreślić w tym miejscu należy, że w przeciwieństwie do odpowiedzialności z tytułu wad fizycznych odpowiedzialność odszkodowawcza sprzedawcy z art. 566 § 1 k.c. nie ma charakteru absolutnego. Poza istnieniem wady kupujący musi udowodnić pozostałe przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, a więc także fakt poniesienia szkody oraz związek przyczynowy między wadą a szkodą. Odnosząc się do powyższego w ocenie Sądu powód zdołał wykazać, że sprzedany mu przez pozwaną pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) miał wadę (nienależyte wykonanie umowy), a także, że w związku z tym poniósł szkodę w postaci obniżenia aktywów majątkowych o zobowiązanie do zapłaty kwoty 800 złotych tytułem kosztów związanych z sprawdzeniem silnika i ustawieniem rozrządu oraz przygotowania pojazdu do oględzin (300 złotych) i kosztów związanych z opinią rzeczoznawcy (500 złotych), jak też adekwatny związek przyczynowy (gdyby bowiem pojazd nie miał wady, nie byłoby potrzeby podejmowania czynności związanych ze sprawdzeniem silnika i sporządzeniem ekspertyzy na okoliczność przyczyn jego awarii).
W tym miejscu na marginesie wskazać należy, że Sąd rozpoznający niniejszą sprawę podziela pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 maja 2004 roku (sygn. akt III CK 326/03), że po odstąpieniu od umowy wzajemnej świadczenia podlegające zwrotowi nie muszą być spełnione jednocześnie. W zakresie każdego z nich strony nabywają odpowiednie roszczenia o zwrot, których wymagalność nie jest zależna od świadczenia drugiej strony i następuje zgodnie z regułami wynikającymi z art. 455 k.c. Dopuszczalne jest więc, po odstąpieniu od umowy wzajemnej, domaganie się zwrotu spełnionego świadczenia bez jednoczesnego zaofiarowania zwrotu świadczenia otrzymanego (art. 488 § 2 k.c. a contrario). Odnośnie do tego ostatniego druga strona (tu: pozwana) ma bowiem odrębne roszczenie, którego również może dochodzić na zasadach ogólnych, leży ono przy tym w gestii sprzedającego, a jego inicjatywa w tym zakresie nie może być zastępowana działaniem Sądu z urzędu.
Mając na uwadze całokształt powyższych rozważań Sąd na podstawie art. 535 k.c. w zw. z art. 556 k.c. w zw. z art. 556 1 k.c. w zw. z art. 559 k.c. w zw. z art. 560 k.c. i art. 561 k.c. w zw. z art. 566 k.c. w zw. z art. 471 k.c. w zw. z art. 494 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 k.c. zasądził od pozwanej B. C. na rzecz powoda M. B. kwotę 14 800 złotych wraz z odsetkami ustawowymi na opóźnienie liczonymi od kwot: 14 000 złotych za okres od dnia 16 grudnia 2021 roku do dnia zapłaty i 800 złotych od dnia 05 stycznia 2022 roku do dnia zapłaty.
O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie drugim wyroku zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2023 roku, poz. 1935) zasądzając od pozwanej na rzecz powoda (wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie liczonymi za okres od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty) tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 5 567 złotych, w tym kwotę 750 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu, kwotę 3 600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego, kwotę 17 złotych tytułem opłaty skarbowej uiszczonej od złożonego dokumentu pełnomocnictwa oraz kwotę 1 200 złotych tytułem zwrotu wykorzystanej zaliczki w związku z wynagrodzeniem biegłego sądowego.
W punkcie trzecim wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2024 roku, poz. 959 ze zmianami) w zw. z art. 98 k.p.c. Sąd nakazał ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 2 733,99 złotych tytułem zwrotu wydatków tymczasowo uiszczonych przez Skarb Państwa jako wynagrodzenie biegłego sądowego w części nie pokrytej zaliczką powoda (tj. w kwocie 1495,72 złotych – postanowienie, k. 118 akt; w kwocie 344,55 złotych – postanowienie, k. 218 akt; w kwocie 429,39 złotych – postanowienie, k. 359 akt i w kwocie 464,33 złotych – postanowienie, k. 393 akt).
ZARZĄDZENIE
1. (...)
2. (...)
3. (...)
4. (...)
SSR Justyna Supińska
Gdynia, dnia 04 listopada 2024 roku
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Sądu Rejonowego Justyna Supińska
Data wytworzenia informacji: