VI GC 755/23 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Gdyni z 2025-02-05
Sygn. akt VI GC 755/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 05 lutego 2025 roku
Sąd Rejonowy w Gdyni VI Wydział Gospodarczy, w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego Justyna Supińska
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Marta Denc
po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2025 roku w Gdyni
na rozprawie
w postępowaniu gospodarczym
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G.
przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 6 157,68 złotych (sześć tysięcy sto pięćdziesiąt siedem złotych sześćdziesiąt osiem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 22 grudnia 2022 roku do dnia zapłaty;
II. w pozostałym zakresie oddala powództwo;
III. zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 2 936,59 złotych (dwa tysiące dziewięćset trzydzieści sześć złotych pięćdziesiąt dziewięć groszy) wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie liczonymi za okres od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty , tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt VI GC 755/23
UZASADNIENIE
W pozwie z dnia 07 kwietnia 2023 roku powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 6 157,72 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 22 grudnia 2022 roku do dnia zapłaty, a także kosztów procesu – tytułem pozostałej części odszkodowania za szkodę w pojeździe marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...), do jakiej doszło w dniu 17 września 2022 roku na skutek kolizji drogowej z winy sprawcy posiadającego zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.
W uzasadnieniu powód wskazał, że pozwany był zobowiązany z tytułu powyższej szkody do zapłaty odszkodowania obejmującego koszty naprawy pojazdu i najmu pojazdu zastępczego (w wartości netto plus 50% podatku vat) w kwocie odpowiednio 23 407,26 złotych oraz 741,44 złotych, przy czym pozwany po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wypłacił odszkodowanie uwzględniając w całości roszczenie związane z najmem pojazdu zastępczego (w kwocie 741,44 złotych) i w części związane z naprawą pojazdu (co do kwoty 17 249,58 złotych), w tym m. in. obniżając stawkę za prace blacharsko – mechaniczne i lakiernicze z kwoty 260 złotych netto do kwoty 140 złotych netto za roboczogodzinę tychże prac.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 20 kwietnia 2023 roku wydanym w sprawie o sygn. akt VI GNc 1420/23 referendarz sądowy Sądu Rejonowego w Gdyni uwzględnił żądanie pozwu w całości.
W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwany (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa wskazując, że powód nie posiada legitymacji procesowej, albowiem umowa przelewu wierzytelności jest nieważna, gdyż wskazuje tylko jednego z dłużników in solidum, tj. ubezpieczyciela. Umowa przelewu wierzytelności wobec ubezpieczyciela sprawcy czynu niedozwolonego nie obejmuje wiec wierzytelności wobec samego sprawcy szkody i przez to jest sprzeczna z właściwością zobowiązania. Pozwany poniósł również, że poszkodowany naruszył obowiązek minimalizacji szkody, został on bowiem poinformowany o możliwości skorzystania z oferty warsztatów naprawczych współpracujących z pozwanym i z oferty tej nie skorzystał.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 17 września 2022 roku w wyniku kolizji drogowej uszkodzeniu uległ pojazd marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...). Właścicielem tego pojazdu był (...) spółka akcyjna z siedzibą w G. uprawniony do obniżenia należnego podatku vat o 50% kwoty podatku naliczonego.
Sprawca zdarzenia był objęty ochroną ubezpieczeniową w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W..
niesporne, a nadto: kserokopia dowodu rejestracyjnego, oświadczenie dotyczące vat – w katach szkody, k. 42 akt
W dniu 19 września 2022 roku poszkodowany (...) spółka akcyjna z siedzibą w G. zgłosił uszkodzenie pojazdu marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...) ubezpieczycielowi sprawcy szkody – (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W..
W piśmie z dnia 20 września 2022 roku (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. potwierdził zgłoszenie szkody oraz poinformował poszkodowanego m. in., że jeżeli poszkodowany nie zdecyduje się na naprawę w warsztacie wskazanym przez ubezpieczyciela, to przed rozpoczęciem naprawy konieczne jest uzgodnienie jej kosztów z ubezpieczycielem, gdyż zwróci on jedynie celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy. Jeżeli poszkodowany chce natomiast wybrać warsztat współpracujący z ubezpieczycielem, należy skontaktować się z infolinią pod wskazanym numerem (od poniedziałku do soboty we wskazanych godzinach).
zgłoszenie szkody, potwierdzenie zgłoszenia szkody – w aktach szkody, k. 42 akt
W dniu 19 września 2022 roku (...) spółka akcyjna z siedzibą w G. zlecił naprawę uszkodzonego pojazdu marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...) zakładowi naprawczemu prowadzonemu przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G.. Strony uzgodniły stawkę za prace naprawcze w kwocie 260 złotych netto za roboczogodzinę tychże prac.
(...) spółka akcyjna z siedzibą w G. powierzył naprawę pojazdu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. z uwagi na wieloletnią współpracę z tym podmiotem w zakresie serwisowania i napraw pojazdów. Istotne znaczenie miała również okoliczność terminowego realizowania napraw przez ten zakład naprawczy.
(...) spółka akcyjna z siedzibą w G. wynajął także od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. pojazd zastępczy.
umowa zlecenia naprawy – k. 8 akt, zeznania świadka K. P. – protokół rozprawy z dnia 10 października 2023 roku, k. 78-79 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:34-00:10:00), umowa najmu – w aktach szkody, k. 42 akt
Po przeprowadzeniu naprawy, w dniu 31 października 2022 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. wystawił (...) spółce akcyjnej z siedzibą w G. za naprawę i najem pojazdu zastępczego fakturę numer (...) na łączną kwotę 21 658,06 złotych netto, w tym za najem pojazdu na kwotę 665 złotych netto.
faktura – k. 9 akt, faktury za zakup części – w aktach szkody, k. 42 akt
Decyzją z dnia 09 listopada 2022 roku (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. przyznał odszkodowanie (w wartości netto plus 50% podatku vat) obejmujące koszty związane z najmem pojazdu zastępczego w kwocie 741,44 złotych i koszty związane z naprawą pojazdu w kwocie 17 249,58 złotych obniżając m. in. stawki za prace blacharsko – mechaniczne i lakiernicze z kwoty 260 złotych netto do kwoty 140 złotych netto za roboczogodzinę tychże prac.
decyzja – k. 11 akt, potwierdzenie przelewu – k. 10 akt
W dniu 26 września 2022 roku (...) spółka akcyjna z siedzibą w G. jako cedent zawarł z (...) spółką akcyjną z siedzibą w G. jako cesjonariuszem umowę przelewu wierzytelności (prawo do odszkodowania) przysługujące cedetowi z tytułu ubezpieczenia OC sprawcy w związku ze szkodą komunikacyjną zarejestrowaną przez (...) spółkę akcyjną z siedzibą w W. pod numerem szkody (...) celem zaspokojenia wierzytelności cesjonariusza z tytułu m. in. wynagrodzenia za naprawę pojazdu marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...).
Przedmiotowa umowa miała charakter nieodpłatny i została zawarta w celu umożliwienia cesjonariuszowi ubiegania się o wypłatę odszkodowania w (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W..
umowa o przelew wierzytelności – k. 16 akt, pełnomocnictwo – k. 17 akt
(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. jest autoryzowanym serwisem m. in. pojazdów marki K..
W okresie likwidacji szkody autoryzowane serwisy naprawy pojazdów osobowych marek popularnych funkcjonujące na obszarze T. stosowały stawki za prace blacharsko – mechaniczne i lakiernicze w kwocie 165-352 złotych netto za roboczogodzinę tychże prac.
Celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...) uszkodzonego w wyniku zdarzenia z dnia 17 września 2022, z uwzględnieniem zakresu i sposobu naprawy zgodnej z technologią producenta pojazdów marki K. oraz stawek za prace blacharsko – mechaniczne i lakiernicze w kwocie 260 złotych netto wynosiły – w wartości netto plus 50% podatku vat – kwotę 23 407,26 złotych.
opinia biegłego sądowego P. C. – k. 92-99 akt
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej wymienionych dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony w toku postępowania, w tym znajdujących się w aktach szkody, których zarówno autentyczność, jak i prawdziwość w zakresie twierdzeń w nich zawartych nie budziła wątpliwości Sądu, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary, tym bardziej, że nie były one kwestionowane w zakresie ich mocy dowodowej przez żadną ze stron.
Pozostałe dokumenty dołączone do akt nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż nie wnosiły do sprawy nowych i istotnych okoliczności.
Odnosząc się do zeznań świadka K. P., to Sąd uznał je za wiarygodne i oparł się na nich ustalając, że poszkodowany (...) spółka akcyjna z siedzibą w G. powierzył naprawę pojazdu powodowi z uwagi na wieloletnią współpracę z tym podmiotem w zakresie serwisowania i napraw pojazdów, nadto jak wskazał świadek, dla poszkodowanego istotne znaczenie miała również okoliczność terminowego realizowania napraw, co powód gwarantował. Powyższe zaś przesądzało o tym, że nie sposób poszkodowanemu przypisać jakiegokolwiek naruszenia obowiązku minimalizacji szkody poprzez powierzenie naprawy pojazdu warsztatowi spoza sieci naprawczej pozwanego, o czym szerzej w poniższej części uzasadnienia.
Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 10 października 2023 roku Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 4 k.p.c. pominął dowód z przesłuchania stron, albowiem osoby uprawnione do ich reprezentowania, mimo prawidłowego wezwania, nie stawiły się i nie usprawiedliwiły swojej nieobecności.
Na powyższą decyzję Sądu żadna ze stron nie złożyła zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c.
Dokonując rozstrzygnięcia kwestii spornych w sprawie Sąd oparł się na opinii biegłego sądowego w zakresie techniki i mechaniki motoryzacyjnej oraz ruchu drogowego P. C.. W ocenie Sądu opinia biegłego sądowego została sporządzona wedle tezy dowodowej wysnutej przez Sąd, poza tym jest logiczna, zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy. Komunikatywność jej sformułowań pozwala na zrozumienie wyrażonych w niej ocen i poglądów, a także sposobu dochodzenia do wniosków końcowych. Nie zawiera ona również wewnętrznych sprzeczności i wykluczających się wzajemnie wniosków.
Biegły sądowy na podstawie akt sprawy wyliczył celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy pojazdu marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...) przywracającej ten pojazd do stanu sprzed kolizji z dnia 17 września 2022 roku przyjmując m. in. stawki za prace naprawcze w kwocie 260 złotych netto za roboczogodzinę tych prac. W tym miejscu wskazać należy, że były to stawki zastosowane w kalkulacji naprawy przez powoda i miały one – w przeciwieństwie do stawek przyjętych przez pozwanego w kwocie 140 złotych netto – charakter rynkowy, a więc ich uwzględnienie było jak najbardziej uzasadnione. Jednocześnie Sąd zważył, że z opinii biegłego sądowego wynikało, że ustalona przez pozwanego wysokość odszkodowania nie wynikała wyłącznie z obniżenia stawek za prace naprawcze (w łącznej liczbie 39 roboczogodzin), a w związku z tym, że powód w ocenie biegłego sądowego, którą to ocenę Sąd podziela, prawidłowo pod względem technicznym skalkulował koszty naprawy właściwie uwzględniając zakres prac naprawczych i rodzaj części zamiennych, uznać należało, że przyznane przez pozwanego odszkodowanie nie było ustalone prawidłowo, bo nie pozwalało na przywrócenie pojazdu marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...) do stanu sprzed kolizji z dnia 17 września 2022 roku pod każdym względem.
Mając na uwadze powyższe oraz okoliczność, że żadna ze stron nie kwestionowała treści przedmiotowej opinii, Sąd oparł się na niej w całości dokonując rozstrzygnięcia kwestii spornych w sprawie w zakresie kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu i uznając, że wynosiły one kwotę 23 407,26 złotych (w wartości netto plus 50% podatku vat).
W ocenie Sądu powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemalże w całości.
W niniejszej sprawie powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 6 157,72 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 22 grudnia 2022 roku do dnia zapłaty, a także kosztów procesu – tytułem pozostałej części odszkodowania za szkodę w pojeździe marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...), do jakiej doszło w dniu 17 września 2022 roku na skutek kolizji drogowej z winy sprawcy posiadającego zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.
Kwestionując żądanie pozwu pozwany (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. podniósł zarzut braku legitymacji procesowej powoda wskazując, że umowa przelewu wierzytelności jest nieważna, bo wskazuje tylko jednego dłużnika in solidum, a także że poszkodowany naruszył obowiązek minimalizacji szkody, gdyż nie skorzystał z oferty naprawy w warsztacie współpracującym z pozwanym.
Mając na uwadze zakreślony wyżej zakres sporu, w pierwszej kolejności należy wskazać, że zarzut braku legitymacji procesowej powoda był chybiony.
Posiadanie przez strony legitymacji w procesie jest przesłanką zasadniczą, od której istnienia uzależniona jest możliwość uwzględnienia powództwa, a jej brak, zarówno w postaci czynnej, jak i biernej, prowadzi do wydania wyroku oddalającego powództwo. Sąd bierze ją zaś pod uwagę z urzędu na każdym etapie postępowania. Jest ona instytucją prawa materialnego i oznacza uprawnienie do poszukiwania ochrony prawnej w konkretnej sprawie, przy czym literatura przedmiotu rozróżnia legitymację procesową czynną i bierną. Pierwsza z nich dotyczy strony powodowej i oznacza uprawnienie do wszczęcia i prowadzenia procesu, druga zaś dotyczy strony pozwanej i uzasadnia występowanie w procesie w charakterze pozwanego. Legitymacja procesowa jest więc uprawnieniem konkretnego podmiotu (legitymacja czynna) do występowania z konkretnym roszczeniem przeciwko innemu oznaczonemu podmiotowi (legitymacja bierna), które znajduje oparcie bądź w określonym stosunku materialnoprawnym łączącym owe strony bądź w ustawie (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 stycznia 2010 roku, sygn. akt II CSK 323/09 oraz Sąd Apelacyjny w Gdańsku w uzasadnieniu wyroku z dnia 23 stycznia 2013 roku, sygn. akt V ACa 1009/12).
W niniejszej sprawie powód nabył roszczenie odszkodowawcze związane z uszkodzeniem pojazdu marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...) na podstawie umowy z dnia 26 września 2022 roku zawartej z poszkodowanym – (...) spółką akcyjną z siedzibą w G., który jako cedent przeniósł na powoda wierzytelność (prawo do odszkodowania) przysługujące cedetowi z tytułu ubezpieczenia OC sprawcy w związku ze szkodą komunikacyjną zarejestrowaną przez (...) spółkę akcyjną z siedzibą w W. pod numerem szkody (...) celem zaspokojenia wierzytelności cesjonariusza z tytułu m. in. wynagrodzenia za naprawę pojazdu marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...). Przedmiotowa umowa miała charakter nieodpłatny i została zawarta w celu umożliwienia cesjonariuszowi ubiegania się o wypłatę odszkodowania w (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W..
Zgodnie z treścią art. 509 k.c. w wyniku przelewu wierzytelności cesjonariusz nabywa wierzytelność w takim zakresie i stanie, w jakim istniała w chwili zawarcia umowy o jej przeniesienie. Jak podkreśla się w orzecznictwie i literaturze przedmiotu w wyniku przelewu wierzytelności przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki wiązał go z dłużnikiem. Innymi słowy, stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie, natomiast zmienia się osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 05 września 2001 roku, sygn. akt I CKN 379/00). Cesjonariusz nabywa więc wierzytelność w takim zakresie i stanie, w jakim znajdowała się ona w chwili dokonania przelewu, zmienia się tylko osoba wierzyciela, czyli osoby uprawnionej do żądania spełnienia świadczenia.
Zgodnie z treścią art. 510 § 1 k.c. umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności przenosi wierzytelność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły. Jeżeli zawarcie umowy przelewu następuje w wykonaniu zobowiązania wynikającego z uprzednio zawartej umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności, z zapisu zwykłego, z bezpodstawnego wzbogacenia lub z innego zdarzenia, ważność umowy przelewu zależy od istnienia tego zobowiązania (§ 2).
W świetle powołanego wyżej przepisu przelew wierzytelności może dojść do skutku bądź w drodze umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności wywierającej zarazem ex lege skutek rozporządzający (umowy zobowiązująco – rozporządzającej) bądź w drodze umowy rozporządzającej, tj. wyrażającej jedynie zgodę stron na przejście wierzytelności – zawartej w wykonaniu powstałego uprzednio zobowiązania. Z chwilą przejścia wierzytelności z majątku cedenta do majątku cesjonariusza ten drugi podmiot uzyskuje przysporzenie kosztem pierwszego. Umowa przelewu jest więc czynnością prawną przysparzającą, co oznacza, że aktualna staje się problematyka kauzalności. Prawne znaczenie kauzy wyraża się w jej wpływie na ważność czynności prawnej przysparzającej lub definitywność przysporzenia. Jeżeli ważność czynności zależy od istnienia i prawidłowości kauzy, mamy do czynienia z czynnością kauzalną (przyczynową). Jeżeli natomiast ważność czynności nie zależy od istnienia i prawidłowości kauzy – jej nieistnienie lub wadliwość powoduje tylko to, że dokonane przysporzenie nie jest definitywne i podlega zwrotowi na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu – mamy do czynienia z czynnością abstrakcyjną (oderwaną). Nie budzi przy tym wątpliwości, że przelew wierzytelności jest czynnością kauzalną. Przesądza o tym uregulowanie zawarte w art. 510 § 1 k.c. oraz wyraźne postanowienie art. 510 § 2 k.c. Wskazać przy tym należy, że problematyka kauzalności przelewu zachowała praktyczną doniosłość jedynie w tych przypadkach, w których przelew dochodzi do skutku w drodze umowy czysto rozporządzającej, gdyż w takim przypadku kauza stanowi samodzielną przesłankę ważności umowy przelewu. Czynność prawna kauzalna w razie nieistnienia lub upadku kauzy jest bezwzględnie nieważna i nie wywiera żadnych zamierzonych skutków prawnych wobec wszystkich zainteresowanych osób. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 06 kwietnia 2016 roku (sygn. akt IV CSK 403/15) z art. 510 § 2 k.c. wynika zasada kauzalności materialnej samoistnej umowy przelewu wierzytelności. Przepis ten przewiduje, że prawną przyczyną przelewu wierzytelności jest wykonanie istniejącego już między stronami zobowiązania (causa solvendi), a ważność umowy przelewu zależy od istnienia tego zobowiązania. Ważność samoistnej umowy przelewu zależy zatem od istnienia ważnego zobowiązania do zawarcia tej umowy. Kauza odzwierciedla istotę gospodarczą czynności prawnej stron. Kodeks cywilny nie wprowadził wymogu wskazywania w umowie przeniesienia wierzytelności zobowiązania, w wykonaniu którego dochodzi do przelewu, co oznacza mimo materialnej kauzalności formalnie oderwany charakter samoistnej umowy przelewu. Cedent i cesjonariusz w ramach łączącego ich stosunku prawnego zobowiązani są uzgodnić kauzę w sposób wyraźny bądź dorozumiany, ale nie muszą jej ujawniać na zewnątrz, zwłaszcza dłużnikowi. Przypomnieć należy, że przelew ma charakter nabycia pochodnego i nie wymaga zgody dłużnika. Nie budzi przy tym również wątpliwości, że w sprawie o spełnienie świadczenia z tytułu wierzytelności objętej przelewem dłużnik może stawiać zarzuty dotyczące stosunku wewnętrznego między cedentem a cesjonariuszem, w tym kwestionować istnienie i prawidłowość kauzy (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 lutego 1998 roku, sygn. akt II CKN 387/97).
W przedmiotowej sprawie w umowie przelewu wierzytelności wskazano, że miała ona charakter nieodpłatny, niemniej jednak przyczyną przeniesienia prawa do odszkodowania było umożliwienie cesjonariuszowi (powodowi) ubiegania się o wypłatę odszkodowania od pozwanego ubezpieczyciela w celu pokrycia kosztów przeprowadzonej przez powoda naprawy, co przesądza o istnieniu kauzy tej umowy przelewu.
Odnosząc się natomiast do zarzutu, że umowa przelewu wierzytelności jest nieważna, gdyż wskazuje tylko jednego dłużnika in solidum wskazać należy, że z treści § 2 umowy (k. 16 akt) – oświadczenia o przelewie wynika, że cedentowi przysługiwała wierzytelność – odszkodowanie za szkodę w pojeździe marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...) zarejestrowaną u pozwanego pod wskazanym numerem i tak właśnie opisaną wierzytelność przeniesiono na powoda, a zatem nie tylko wobec ubezpieczyciela sprawcy szkody, ale i wobec samego sprawcy. Natomiast w § 3 umowy wskazano, że celem przeniesienia prawa do odszkodowania było umożliwienie cesjonariuszowi (powodowi) ubieganie się o wypłatę odszkodowania od pozwanego ubezpieczyciela w celu pokrycia kosztów przeprowadzonej przez powoda naprawy.
Niezależnie od powyższego wskazać należy, że podstawą odpowiedzialności pozwanego jest m. in. przepis art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2023 roku, poz. 2500), który stanowi, iż z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Z przepisu art. 822 § 2 k.c. wynika zaś, iż ubezpieczyciel jest zobowiązany do świadczenia wtedy, gdy wystąpi zdarzenie objęte ubezpieczeniem powodujące szkodę. Z chwilą nastąpienia wypadku ubezpieczeniowego poszkodowanemu przysługuje bezpośrednio przeciwko zakładowi ubezpieczeń roszczenie o naprawienie doznanej przez niego na skutek owego wypadku szkody. Roszczenie to przysługuje poszkodowanemu w stosunku do ubezpieczyciela ze względu na jego odpowiedzialność wynikającą z zawartej ze sprawcą wypadku umową ubezpieczenia. Przy czym roszczenie przysługujące poszkodowanemu nie wynika z tej umowy, lecz z ustawy. Nadto, niezależnie od opisanego roszczenia względem ubezpieczyciela poszkodowanemu przysługuje jednocześnie roszczenie w stosunku do samego sprawcy szkody, którego odpowiedzialność powstaje z momentem ziszczenia się ustawowych przesłanek odpowiedzialności deliktowej (art. 436 k.c.). Roszczenia te pozostają w ścisłym związku, bowiem ubezpieczyciel odpowiada wyłącznie w sytuacji, gdy sprawca szkody (kontrahent zakładu ubezpieczeń) ponosi odpowiedzialność za czyn zabroniony. Dodatkowo oba roszczenia nakierowane są na realizację tego samego celu – usunięcia szkody doznanej przez poszkodowanego na skutek oznaczonego zdarzenia stanowiącego wypadek ubezpieczeniowy. Jednakże roszczenia te są niezależne od siebie, zaś odpowiedzialność ubezpieczyciela i sprawcy szkody ma charakter odpowiedzialności in solidum.
Poszkodowanemu przysługują więc dwa roszczenia o zapłatę (naprawienie doznanej przez niego szkody majątkowej) wobec dwóch różnych podmiotów i to od jego decyzji będzie zależeć, do którego z dłużników się zwróci o zaspokojenie (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku: z dnia 30 maja 2014 roku, sygn. akt III CSK 224/13, z dnia 19 października 2011 roku, sygn. akt II CSK 86/11, czy z dnia 14 sierpnia 1997 roku, sygn. akt II CKU 78/97). Wobec takiego ukształtowania odpowiedzialności ubezpieczyciela oraz sprawcy szkody, jak również uprawnień poszkodowanego, nie ma podstaw dla uznania, że poszkodowany nie może swobodnie rozporządzić przysługującym mu względem jednego podmiotu roszczeniem. Zważyć także należy, że w piśmiennictwie przyjmuje się, że przelew wierzytelności jest dopuszczalny w sytuacji wystąpienia solidarności zarówno po stronie wierzycieli, jak i dłużników (Komentarz do art. 509 kodeksu cywilnego pod red. Andrzeja Kidyby).
Zasada odpowiedzialności pozwanego z tytułu przedmiotowej szkody jest uregulowana przede wszystkim w ramach treści art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Źródłem odpowiedzialności sprawcy jest z kolei treść art. 436 § 2 k.c., który stanowi, iż w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody, wymienione w art. 435 k.c. osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych, czyli na statuowanej przez treść art. 415 k.c. zasadzie winy. W ramach obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego ubezpieczyciel zobowiązuje się do wypłaty odszkodowania, jakie sprawca szkody komunikacyjnej zobowiązany jest zapłacić poszkodowanemu. Poszkodowany może natomiast dochodzić roszczeń z tego tytułu bezpośrednio od ubezpieczyciela sprawcy szkody. Odpowiedzialność ubezpieczyciela wobec poszkodowanego jest więc rozpatrywana w kategoriach odpowiedzialności deliktowej, a jej zakres zależy od zakresu odpowiedzialności sprawcy szkody.
Podstawowe znaczenie dla ustalenia wysokości szkody, a tym samym zakresu odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego będzie miała zatem treść art. 361 § 2 k.c. ustanawiającego zasadę pełnej kompensacji szkody oraz treść art. 363 § 1 k.c., zgodnie z którym naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru dokonanego przez poszkodowanego poprzez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej bądź przywrócenie stanu poprzedniego. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili (§ 2).
Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 13 czerwca 2003 roku (sygn. akt III CZP 32/03) odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. W uzasadnieniu powyższej uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, iż poszkodowanemu przysługuje wybór odpowiedniego warsztatu naprawczego, któremu powierzy on dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu. Warsztaty te mogą posługiwać się różnymi cenami w zakresie tych samych lub podobnych prac naprawczych. Co więcej, ceny te mogą odbiegać w odpowiedniej skali od cen stosowanych przez warsztaty naprawcze działające na odpowiednim rynku lokalnym (np. na terenie określonego miasta lub gminy). Sąd Najwyższy wskazał także, iż zgodnie z zasadą pełnej kompensaty poniesionej szkody (art. 361 § 2 k.c.) poszkodowany będzie mógł domagać się od podmiotu odpowiedzialnego (ubezpieczyciela) odszkodowania obejmującego poniesione koszty wspomnianych prac naprawczych. Za kategorię „niezbędnych” kosztów naprawy należałoby uznać takie koszty, które zostały poniesione w wyniku przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego. Kosztami „ekonomicznie uzasadnionymi” będą koszty ustalone według cen, którymi posługuje się wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że ceny te odbiegają (są wyższe) od cen przeciętnych dla określonej kategorii usług naprawczych na rynku napraw pojazdu. Jeżeli nie kwestionuje się bowiem uprawnienia do wyboru przez poszkodowanego warsztatu samochodowego mającego dokonać naprawy, miarodajne w tym zakresie powinny być ceny stosowane właśnie przez ten warsztat naprawczy w związku z naprawą indywidualnie oznaczonego pojazdu mechanicznego. Konkludując Sąd Najwyższy podkreślił, że jeżeli poniesione przez poszkodowanego koszty naprawy samochodu odpowiadają cenom stosowanym przez usługodawców na lokalnym rynku i jednocześnie można te koszty zaliczyć do kategorii niezbędnych i ekonomicznie uzasadnionych, ubezpieczyciel nie ma uzasadnionych podstaw do odmowy wypłaty odszkodowania odpowiadającego wspomnianym kosztom. W rezultacie należy przyjąć, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen części i usług występujących na lokalnym rynku.
Podkreślić raz jeszcze należy, że poszkodowanemu przysługuje prawo wyboru warsztatu naprawczego, któremu powierzy dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu i jednocześnie poszkodowany nie ma obowiązku poszukiwania najtańszej oferty. W ocenie Sądu poszkodowany w uprawnieniu do wyboru warsztatu naprawiającego uszkodzony pojazd nie może być też ograniczany w szczególności poprzez narzucanie mu przez ubezpieczyciela dokonywania naprawy w tych zakładach naprawczych, z którymi ubezpieczyciel ma podpisane umowy o współpracy, dzięki czemu zakład ten stosuje niższe stawki, a co przekłada się na wysokość ustalonego odszkodowania i co miałoby rodzić negatywne konsekwencje dla poszkodowanego w przypadku nieskorzystania z oferty ubezpieczyciela (w postaci zaniżonego odszkodowania). Obniżone stawki za roboczogodzinę prac naprawczych wynikające z umów zawartych z pozwanym ubezpieczycielem i obowiązujące wyłącznie w rozliczeniach z tymże, nie mają charakteru rynkowego i nie powinny zostać uwzględnione, miernikiem faktycznego poziomu cen usług na rynku lokalnym są bowiem ceny wolnorynkowe, a nie przypadki odstępstw od nich w postaci rabatów uwarunkowane dodatkowymi czynnikami. Wskazać przy tym raz jeszcze należy, że każdy zakład naprawczy stosuje stawki ustalone indywidualnie, które wynikają z ponoszonych kosztów i ustalenia cen na takim poziomie, by móc utrzymać firmę, przy czym koszt ten zależy od wielu elementów takich jak np. położenie firmy, podaży usług, dzierżawy pomieszczeń. Nie ma zatem żadnych podstaw do tego, by uznawać również tzw. stawki przeciętne, czy w jakikolwiek sposób uśrednione.
Jak wynikało z opinii biegłego sądowego, w okresie likwidacji szkody autoryzowane serwisy naprawy pojazdów osobowych marek popularnych funkcjonujące na obszarze T. stosowały stawki za prace blacharsko – mechaniczne i lakiernicze w kwocie 165-352 złotych netto za roboczogodzinę tychże prac. Stawka uwzględniona przez pozwanego w kalkulacji naprawy w kwocie 140 złotych netto nie miała więc charakteru rynkowego. Taki walor posiadała zaś stawka w kwocie 260 złotych netto przyjęta w kalkulacji naprawy przez powoda i w tej wysokości została ona – jako rynkowa – uwzględniona przez Sąd w wysokości należnego powodowi odszkodowania. W konsekwencji zaś powyższego – uwzględniając także zakres i sposób naprawy zgodne z technologią producenta jako pozwalające na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody pod każdym względem – celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...) uszkodzonego w wyniku zdarzenia z dnia 17 września 2022 wynosiły – w wartości netto plus 50% podatku vat – kwotę 23 407,26 złotych. Pozwany zapłacił dotychczas z tego tytułu kwotę 17 249,58 złotych, co powodowało, że był on zobowiązany do zapłaty jeszcze kwoty 6 157,68 złotych i w tym zakresie żądanie powoda było zasadne (podlegało zaś oddaleniu co do kwoty 0,04 złotych). Pamiętać bowiem należy, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego (np. wyrok z dnia 08 marca 2018 roku w sprawie o sygn. akt II CNP 32/17, postanowienia z dnia 07 grudnia 2018 roku w sprawach o sygn. akt III CZP 51/18, III CZP 64/18, III CZP 73/18 i III CZP 74/18 oraz wyrok z dnia 27 czerwca 1988 roku w sprawie o sygn. akt I CR 151/88, wyrok z dnia 16 maja 2002 roku w sprawie o sygn. akt V CKN 1273/00, czy postanowienie z dnia 12 stycznia 2006 roku, w sprawie o sygn. akt III CZP 76/05, a także najnowsze postanowienia z dnia 11 kwietnia 2019 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 102/18 oraz z dnia 16 maja 2019 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 86/18) roszczenie odszkodowawcze w ramach ustawowego obowiązku ubezpieczenia komunikacyjnego odpowiedzialności cywilnej, a więc roszczenie z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego (a tym samym w istocie zakres odszkodowania) powstaje już z chwilą wyrządzenia szkody, tj. właśnie w chwili nastąpienia zdarzenia komunikacyjnego. Obowiązek naprawienia szkody nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy pojazdu i czy w ogóle zamierzał dokonać takiej naprawy w przyszłości. Należy zatem wyraźnie odróżnić sam moment powstania szkody i roszczenia o jej naprawienie od daty ewentualnego naprawienia rzeczy (pojazdu), bowiem dla powstania odpowiedzialności ubezpieczyciela istotne znaczenie ma jedynie sam fakt powstania szkody, a nie fakt naprawienia pojazdu, czy też późniejsze inne zdarzenia w postaci np. jego sprzedaży (w stanie uszkodzonym, czy też naprawionym). Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 07 grudnia 2018 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 51/18 odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego nie ogranicza się do równowartości wydatków poniesionych na naprawę pojazdu, lecz każdorazowo obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy. Poszkodowany nie może żądać zapłaty kosztów hipotetycznej restytucji jedynie w sytuacji, w której przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty.
Zgodnie z przyjętą linią orzecznictwa poszkodowanemu przysługuje nadto prawo zastosowania przy naprawie części nowych i oryginalnych. Użycie nowych części do naprawy uszkodzonego w wyniku kolizji pojazdu nie prowadzi do zwiększenia jego wartości, chyba że chodzi o wymianę takich uszkodzeń, które istniały przed wypadkiem albo ulepszeń w stosunku do stanu przed kolizją (tak Sąd Najwyższy m. in. w wyroku z dnia 05 listopada 1980 roku, sygn. akt III CRN 223/80 oraz z dnia 20 października 1972 roku, sygn. akt II CR 425/72). Także w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 listopada 1970 roku (sygn. akt II CR 425/72) stwierdzono, że w wypadku uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego, do których to wydatków należy zaliczyć koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy. W niniejszej sprawie konieczność użycia do naprawy części nowych oryginalnych nie było sporna.
Odnosząc się natomiast do podniesionego przez pozwanego zarzutu naruszenia przez poszkodowanego obowiązku minimalizacji szkody poprzez nieskorzystanie z propozycji ubezpieczyciela odnośnie do naprawy pojazdu w warsztacie współpracującym z pozwanym zgodnie z kalkulacją ubezpieczyciela, to wskazać należy, że zarzut ten nie jest zasadny.
Nie ulega wątpliwości, że poszkodowany ma na podstawie art. 362 k.c. oraz art. 16 ust. 1 punkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2023 roku, poz. 2500) obowiązek minimalizacji szkody rozumiany jako zapobieżenie, w miarę możliwości, zwiększeniu się szkody. Podzielić należy przy tym pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w uzasadnieniu wyroku z dnia 27 czerwca 2012 roku (sygn. akt I A Ca 623/12), że z obowiązku zapobiegania powiększaniu szkody nie można wywodzić jednakże obowiązku jej naprawienia najtańszym możliwym kosztem. Na poszkodowanym ciąży jedynie obowiązek zapobieżenia powiększaniu szkody, którego z pewnością nie można rozumieć jako wyłączenia zasady pełnej odpowiedzialności, czy obowiązku przywrócenia stanu poprzedniego – tj. stanu sprzed szkody. W niniejszej sprawie poszkodowany zlecił naprawę powodowi, który jest autoryzowanym serwisem pojazdów marki K., a taki pojazd właśnie uległ uszkodzeniu, zachowanie więc poszkodowanego w tym aspekcie uznać należy za prawidłowe. Pozwany nie wykazał przy tym, ażeby oferował poszkodowanemu naprawę pojazdu w warsztacie takiej kategorii lub zbliżonej, co daję rękojmię przeprowadzenia naprawy nie tylko formalnie w sposób zgodny z technologią producenta, ale i prawidłowo mając na uwadze odpowiednie wyposażenie takiego warsztatu i wyszkolenie jego pracowników. Jednoczenie gdyby poszkodowany naprawił pojazd za wskazaną w kalkulacji ubezpieczyciela kwotę odszkodowania w zakładzie naprawczym należącym do sieci pozwanego, to nie doprowadziłby jego stanu do stanu sprzed zdarzenia z dnia 17 września 2022 roku, a zatem szkoda pozostałaby nienaprawiona. Jak wynikało bowiem z opinii biegłego sądowego ustalona przez pozwanego wysokość odszkodowania nie wynikała wyłącznie z obniżenia stawek za prace naprawcze, a w związku z tym, że powód w ocenie biegłego sądowego, którą to ocenę Sąd podziela, prawidłowo pod względem technicznym skalkulował koszty naprawy właściwie uwzględniając zakres prac naprawczych i rodzaj części zamiennych, uznać należało, że przyznane przez pozwanego odszkodowanie nie było ustalone prawidłowo, bo nie pozwalało na przywrócenie pojazdu marki K. model C. o numerze rejestracyjnym (...) do stanu sprzed kolizji z dnia 17 września 2022 roku pod każdym względem. Nadto, jak wynikało z zeznań świadka K. P., poszkodowany (...) spółka akcyjna z siedzibą w G. powierzył naprawę pojazdu powodowi z uwagi na wieloletnią współpracę z tym podmiotem w zakresie serwisowania i napraw pojazdów, nadto jak wskazał świadek, dla poszkodowanego istotne znaczenie miała również okoliczność terminowego realizowania napraw, co powód gwarantował. Powyższe zaś przesądzało o tym, że nie sposób było poszkodowanemu przypisać jakiegokolwiek naruszenia obowiązku minimalizacji szkody poprzez powierzenie naprawy pojazdu warsztatowi spoza sieci naprawczej pozwanego. Ograniczanie bowiem poszkodowanego w swobodnym wyborze zakładu naprawczego, któremu powierzy wykonanie naprawy wyłącznie do sieci zakładów naprawczych współpracujących z pozwanym nie mieści się w ocenie Sądu w ciążącym na poszkodowanym obowiązku minimalizacji szkody i nie może zasługiwać na aprobatę. Dla poszkodowanego znaczenie mieć może właśnie np. zaufanie, jakim darzył zakład naprawczy dokonający dotychczasowych napraw, na co wyraźnie w swoich zeznaniach wskazywał świadek K. P., bliskość takiego zakładu od miejsca zamieszkania, dostępność terminów, szybkość naprawy, czy inne okoliczności, w tym renoma danego warsztatu i opinie klientów. Nadto zważyć również należało, że pozwany dopiero w piśmie z dnia 20 września 2022 roku stanowiącym potwierdzenie zgłoszenia szkody po raz pierwszy poinformował poszkodowanego m. in., że jeżeli poszkodowany chce wybrać warsztat współpracujący z ubezpieczycielem, należy skontaktować się z infolinią pod wskazanym numerem (od poniedziałku do soboty we wskazanych godzinach). Tymczasem poszkodowany zgłosił szkodę dzień wcześniej, wtedy też zlecił naprawę pojazdu powodowi. Wreszcie podkreślić należy, że z uwagi na rodzaj i odmienność naruszonych dóbr argumentacja zawarta w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2017 roku (sygn. akt III CZP 20/17) dotycząca najmu pojazdu zastępczego nie może znaleźć bezpośredniego, czy też nawet jedynie analogicznego tylko, przełożenia na kwestie związane z naprawą pojazdu.
Mając na względzie całokształt powyższych rozważań Sąd w punkcie pierwszym wyroku na podstawie art. 822 k.c. w zw. z art. 361 k.c. i art. 363 k.c. w zw. z art. 509 k.c. w zw. z art. 481 k.c. i art. 14 ust. 1 oraz art. 16 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2023 roku, poz. 2500) zasądził od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kwotę 6 157,68 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 22 grudnia 2022 roku do dnia zapłaty.
Uznając zaś dalej idące żądanie pozwu za niezasadne z przyczyn wskazanych wyżej (co do kwoty 0,04 złotych) Sąd orzekł jak w punkcie drugim wyroku oddając powództwo na podstawie powyższych przepisów w zw. z art. 6 k.c. stosowanych a contrario.
Odnośnie do kosztów procesu, to Sąd zważył, iż przepis art. 98 § 1 k.p.c. statuuje zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, w myśl której strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi poniesione przez niego koszty procesu. Przepis art. 100 k.p.c. wskazuje natomiast, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Niewątpliwie w niniejszej sprawie wskazać należy, że powód przegrał sprawę jedynie w nieznacznej części żądania, tj. jedynie w zakresie kwoty wynoszącej 4 grosze. W tej sytuacji w ocenie Sądu całością kosztów procesu należało zatem obciążyć pozwanego, o czym Sąd orzekł w punkcie trzecim wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2023 roku, poz. 1935) zasądzając od niego na rzecz powoda kwotę 2 936,59 złotych (wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie liczonymi za okres od dnia uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia do dnia zapłaty) tytułem kosztów procesu, na które składają się kwoty: 400 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu, 1 800 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, 17 złotych tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i 719,59 złotych tytułem wykorzystanej zaliczki na poczet kosztów związanych z wynagrodzeniem biegłego sądowego).
Jedynie na marginesie wskazać należy, że w dniu 05 lutego 2025 roku zarządzono zwrócić powodowi, po uprawomocnieniu się wyroku, niewykorzystaną część zaliczki w kwocie 280,41 złotych.
ZARZĄDZENIE
1. (...)
2. (...)
3. (...)
4. (...)
SSR Justyna Supińska
Gdynia, dnia 23 lutego 2025 roku
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Sądu Rejonowego Justyna Supińska
Data wytworzenia informacji: