I C 868/19 - wyrok Sąd Rejonowy w Gdyni z 2024-04-24

Sygn. akt I C 868/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 kwietnia 2024 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sławomir Splitt

po rozpoznaniu dnia 24 kwietnia 2024 roku w G.

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa E. O.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki E. O. kwotę 16.129,30 złotych (szesnaście tysięcy sto dwadzieścia dziewięć złotych i trzydzieści groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot:

-15.252,30 złotych (piętnaście tysięcy dwieście pięćdziesiąt dwa złote i trzydzieści groszy) od dnia 4 września 2019 roku do dnia zapłaty,

- 877,00 złotych (osiemset siedemdziesiąt siedem złotych) od dnia 1 października 2019 roku do dnia zapłaty,

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

3.  zasądza od powódki E. O. na rzecz pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 3.868,14 złotych (trzy tysiące osiemset sześćdziesiąt osiem złotych i czternaście groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty,

4.  nakazuje ściągnąć od powódki E. O. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 1.515,53 złotych (jeden tysiąc pięćset piętnaście złotych i pięćdziesiąt trzy grosze) tytułem kosztów sądowych wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa,

5.  nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) S.A. siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 619,02 złotych (sześćset dziewiętnaście złotych i dwa grosze) tytułem kosztów sądowych wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygnatura akt I C 868/19

Uzasadnienie wyroku z dnia 24 kwietnia 2024 roku

Powódka E. O. wniosła pozew przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. domagając się zasądzenia od pozwanego:

- kwoty 47.383,50 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

- kwoty 5.939,50 złotych z tytułu utraconego dochodu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 września 2018 roku do dnia 31 maja 2019 roku,

- kwoty 2.677,00 złotych tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powódka podniosła, iż w dniu 8 lutego 2017 roku pojazd marki R. kierowany przez M. B. uderzył w tył służbowego pojazdu powódki stojącego na czerwonym świetle przed przejściem dla pieszych przy ulicy (...). J. U. 84A w G.. Strach przed utratą pracy spowodował, iż poszkodowana zgłosiła się do lekarza dopiero po 5 dniach od wypadku, gdy ból głowy i kręgosłupa był nie do wytrzymania. Jednak w związku z chwilowym ustąpieniem dolegliwości powódka od razu wróciła do pracy, po czym po 3 dniach trafiła do szpitala. Ubezpieczyciel odmówił powódce odszkodowania uznając, iż zdarzenie nie mogło spowodować obrażeń ciała lub rozstroju zdrowia. Jednak – jak podnosi powódka – lekarz orzecznik ZUS ustalił 7% długotrwały uszczerbek na zdrowiu. Nadto, w wyniku wypadku powódka stała się osobą niepełnosprawną. W orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności wskazano, iż niepełnosprawność istnieje od dnia 8 lutego 2017 roku oraz zaznaczono, że powódka wymaga korzystania z systemu środowiskowego wsparcia samodzielnej egzystencji. Uzasadniając roszczenie o zadośćuczynienie wskazała, że wypadek spowodował u niej bóle głowy, nudności i wymioty, zawroty głowy, drętwienie kończyn górnych, rwę barkową lewostronną, a także ból kręgosłupa, a z załączonej dokumentacji lekarskiej wynika, że nadal boryka się z zaburzeniem korzeni rdzeniowych i splotów nerwowych. Powódka wskazała także, iż domaga się odszkodowania za utracony zarobek za okres od sierpnia 2018 roku do maja 2019 roku, albowiem na skutek obrażeń odniesionych w wypadku od sierpnia 2018 roku przebywa na zwolnieniu lekarskim, wobec czego otrzymuje jedynie 80% wynagrodzenia. Jak wyjaśniła za okres 5 miesięcy, tj. za okres od kwietnia 2018 roku do maja 2018 roku osiągała przychód w łącznej kwocie 14.848,83 złotych, co daje miesięcznie wartość 2.969,77 złotych. Zważywszy, iż otrzymuje obecnie 80% wynagrodzenia to straciła comiesięcznie kwotę 593,95 złotych. Z kolei, odszkodowanie z tytułu kosztów leczenia obejmuje koszty zakupu leków, konsultacji lekarskich i zabiegów rehabilitacyjnych.

(vide: pozew, k. 3-14, pismo procesowe powódki z dnia 3 lutego 2020r., k. 193-197, pismo procesowe powódki z dnia 11 sierpnia 2022r., k. 359-360)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. W ocenie pozwanego ubezpieczyciela przedstawiona dokumentacja medyczna nie daje podstaw do stwierdzenia, że w zdarzeniu z dnia 8 lutego 2017 roku doszło do powstania obrażeń ciała lub rozstroju zdrowia. Dokumentacja nie wykazała istnienia zmian pourazowych, a jedynie zmiany zwyrodnieniowe i przeciążeniowe. Za takim stanowiskiem przemawiają również okoliczności zdarzenia, w tym, że do wypadku doszło przy znikomej prędkości wynoszącej do 20 km/h, doszło do niewielkich uszkodzeń pojazdów, a także, że powódka podróżowała samochodem wyposażonym w niezbędne zabezpieczenia zmniejszające ryzyko powstania wskazanych w pozwie urazów, a także miała zapięte pasy bezpieczeństwa, zmniejszające ryzyko urazu kręgosłupa szyjnego przy zderzeniach czołowych aż o 40-60 %.

(vide: odpowiedź na pozew, k. 106-108)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 8 lutego 2017 roku w G. na ul. (...) na wysokości posesji nr (...) (w której znajduje się apteka) na tył samochodu marki T. (...) kierowanego przez powódkę E. O., który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych po włączeniu się czerwonego światła na sygnalizatorze, najechał pojazd marki R. (...) kierowany przez M. B.. W momencie zdarzenia powódka miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Na skutek zderzenia powódka uderzyła głową w zagłówek. Na miejsce zdarzenia została wezwana Policja. W samochodzie sprawcy uszkodzeniu uległ przód. Na żądanie przełożonej powódka wróciła do pracy, gdyż nie miała zrealizowanego planu sprzedaży. Po powrocie do domu przyjęła leki przeciwbólowe i położyła się spać. Następnego dnia wróciła do obowiązków zawodowych, lecz nie była w stanie ich wykonywać. Przez weekend powódka przebywała w domu, głównie leżąc.

(dowód: przesłuchanie powódki E. O., płyta CD k. 155, druk zgłoszenia szkody, płyta CD k. 118)

W dniu 13 lutego 2017 roku powódka zgłosiła się do Centrum Medycznego (...) S.A., skarżąc się na zaburzenia równowagi, bóle karku, mrowienie, nudności. Lekarz zalecił powódce wykonanie badania RTG kręgosłupa szyjnego, oszczędzający tryb życia, przyjmowanie leku D., wypisał skierowanie do oddziału ortopedii i wystawił zwolnienie lekarskie do dnia 17 lutego 2017 roku.

W dniu 14 lutego 2017 roku powódka zgłosiła się na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala św. W. a P. w G., gdzie na podstawie badania RTG rozpoznano uraz kręgosłupa szyjnego, zalecono kołnierz szyjny typu floryda, a także leki I. i M..

W dniu 23 lutego 2017 roku powódka ponownie zgłosiła się do lekarza POZ, skarżąc się na nudności przy pochylaniu się do przodu i zaburzenia równowagi, bóle karku i głowy okolicy czołowej, a także złą tolerancję wcześniej przepisanego leku. W wywiadzie wskazała, że od 14 lutego nosi kołnierz szyjny. W badaniu przedmiotowym stwierdzono bolesność kręgosłupa szyjnego pośrodkowo oraz bocznie po stronie lewej, ograniczenia zgięcia i wyprostu kręgosłupa C oraz skrętu w lewo, bolesność przy ucisku i w lewej okolicy potylicznej. Lekarz zalecił jej konsultację ortopedyczną, a także przyjmowanie leków N., P. i M. forte, a także wystawił zwolnienie lekarskie do dnia 10 marca 2017 roku.

Tego samego dnia powódka była konsultowana przez ortopedę, który w badaniu przedmiotowym stwierdził ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego, ruchomość bolesną, bolesność przykręgosłupową i napięcie mięśni po stronie lewej, żywą bolesność opukową czaszki w okolicy czołowo – ciemieniowej lewej, a także rozpoznał uraz śródczaszkowy (kod (...) –S06) i skierował powódkę na (...).

Na (...) wykonano badanie TK głowy, które nie wykazało zmian chorobowych, rozpoznano pourazowe bóle głowy i wypisano powódkę do domu z zaleceniem kontynuowania leczenia w trybie ambulatoryjnym.

W dniu 9 marca 2017 roku powódka ponownie zgłosiła się do lekarza POZ, który stwierdził zaburzenia czucia i osłabienie siły mięśniowej, zalecił doraźne przyjmowanie leku A., (...) kręgosłupa szyjnego i wystawił zwolnienie lekarskie do 24 marca 2017 roku. W dniu 15 marca 2017 roku powódka poddała się badaniu (...), które wykazało chorobę zwyrodnieniową z wielopoziomową dyskopatią, bez cech stenozy kanału kręgowego i z prawdopodobieństwem drażnienia korzeni nerwowych w przestrzeniach międzykręgowych C5-C6-C7.

W dniu 16 marca 2017 roku powódka była konsultowana przez neurologa, który w badaniu przedmiotowym stwierdził m.in. dyskretnie słabszy ucisk dłoni lewej, gorsze czucie grzbietową stroną palca IV. dłoni lewej, ograniczenie ruchomości kręgosłupa C do boków głównie lewego i postawił rozpoznanie: nieokreślony uraz szyi, zaburzenia korzeni rdzeniowych i splotów nerwowych. Nadto, zalecił konsultację neurochirurgiczną. W dniu 21 marca 2017 roku powódka zgłosiła się do specjalisty neurochirurga W. L..

W dniu 27 marca 2017 roku neurolog zalecił konsultację lekarza rehabilitanta, prewencję rentową, RTG kręgosłupa L-S, przyjmowanie leku M., odpoczynek, zakazał dźwigania i prac domowych, a także przedłużył zwolnienie lekarskie do dnia 18 kwietnia 2017 roku. W dniu 28 marca 2017 roku lekarz rehabilitant W. K. zlecił serię 10 zabiegów rehabilitacyjnych. Powódka odbyła fizykoterapię i kinezyterapię w okresie od 29 marca do 4 kwietnia 2017 roku.

W dniu 13 kwietnia 2017 roku neurolog zalecił rehabilitację (10 x laser i krioterapia) i przedłużył zwolnienie lekarskie do dnia 7 maja 2017 roku, a w dniu 8 maja 2017 roku - do dnia 31 maja 2017 roku, ponownie zalecając rehabilitację i prewencję rentową.

Podczas kolejnej wizyty w dniu 26 czerwca 2017 roku neurolog zalecił (...) nerwu pośrodkowego, łokciowego, promieniowego po stronie lewej, rehabilitację (sollux, (...), laser) i przedłużył zwolnienie lekarskie do dnia 27 lipca 2017 roku.

Podczas kolejnej wizyty w dniu 3 sierpnia 2017 roku neurolog stwierdził dalsze utrzymywanie bóli kręgosłupa C, z ograniczeniem ruchomości kręgosłupa do boków. W dniu 24 sierpnia 2017 roku neurolog zalecił wykonanie (...) mózgowia z kontrastem i opcją angio, konsultację okulistyczną i wystawił zwolnienie lekarskie do dnia 29 września 2017 roku.

W dniu 8 sierpnia 2017 roku powódka poddała się badaniu przewodnictwa nerwowego lewych nerwów pośrodkowego, łokciowego i promieniowego, które nie wykazało odchyleń od normy.

W dniu 29 sierpnia 2017 roku powódka odbyła konsultację okulistyczną, która wykazała niezborność. Z kolei w badaniu (...) nie stwierdzono cech malformacji, natomiast stwierdzono słabszy sygnał tętnic łączących tylnych, niewielką asymetryczność w zakresie węższego roku przedniego (...) w układzie komorowym.

W dniu 28 września 2017 roku neurolog przedłużył zwolnienie lekarskie do dnia 15 października 2017 roku, natomiast w dniu 30 października 2017 roku zalecił przyjmowanie leków C., L. i stosowanie maści P.. W dniu 4 grudnia 2017 roku neurolog zalecił kontynuowanie rehabilitacji. W dniu 24 października 2017 roku powódka była konsultowana przez neurochirurga.

W dniu 23 lutego 2018 roku neurolog zalecił przyjmowanie leku C., a także kontynuację rehabilitacji oraz okresową kontrolę w poradni neurologicznej.

W dniu 18 września 2018 roku neurolog zalecił wykonanie (...) kręgosłupa C, odpoczynek, unikanie dźwigania ciężarów, chłodu, przeciągów, a także przyjmowanie leku C.. Nadto, wystawił zwolnienie lekarskie na okres od 15 września do 12 października 2018 roku. W dniu 16 października 2018 roku dodatkowo zalecił konsultację neurochirurgiczną, zalecił odpoczynek, unikanie dźwigania ciężarów, chłodu i przeciągów. W dniu 13 listopada 2018 roku neurolog zalecił kontynuację rehabilitacji, prewencję rentową i wystawił zwolnienie lekarskie do dnia 11 grudnia 2018 roku.

Powódka korzystała z zabiegów rehabilitacyjnych w gabinecie Fizjoterapia i Osteopatia J. P. w G. oraz w Trójmiejskim Centrum Osteopatii w G..

(dowód: dokumentacja medyczna leczenia powódki, k. 24-68, 180-180v, 189, 201-204, 207, płyta CD k. 118, wyniki badań, k. 140-144, 198-199)

Od 26 czerwca 2014 roku powódka leczyła się psychiatrycznie z rozpoznaniem odczynu depresyjnego. W trakcie terapii przyjmowała m.in. leki C. i T.. W dniu 1 marca 2017 roku powódka ponownie zgłosiła się do lekarza psychiatry D. K., skarżąc się na zwiększenie lęku, niepokoju i bezsenność. Psychiatra zwiększył powódce dawkę leku C. oraz dołożył lek T.. Kolejne wizyty odbyły się w dniach 29 grudnia 2017 roku, 2 maja 2018 roku, 17 listopada 2018 roku, 5 grudnia 2018 roku. Do psychiatry powódka zgłosiła się ze względu na problemy małżeńskie.

(dowód: dokumentacja medyczna leczenia powódki, k. 89, 191, przesłuchanie powódki E. O., płyta CD k. 155)

Powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim w okresach: od 13 do 17 lutego 2017 roku, od 24 lutego do 15 października 2017 roku, a następnie od 13 sierpnia 2018 roku do 7 marca 2019 roku.

(dowód: zaświadczenie ZUS, k. 71)

W 2003 roku powódka odniosła uraz głowy ze wstrząśnieniem mózgu. Przed wypadkiem nie stwierdzono u niej przeciwskazań neurologicznych do wykonywania pracy. Przed wypadkiem doczuwała niewielkie dolegliwości bólowe odcinka lędźwiowo – krzyżowego kręgosłupa.

(dowód: dokumentacja medyczna z dnia 6 października 2016r., k. 25, dokumentacja medyczna leczenia powódki, k. 25, zeznania świadka A. D., płyta CD k. 155, zeznania świadka M. O., płyta CD k. 155, przesłuchanie powódki E. O., płyta CD k. 155)

Po wypadku powódka skarżyła się na bóle głowy, bóle odcinka szyjnego kręgosłupa, problemy ze skrętem głowy na boki, zaburzenia równowagi, drętwienie ręki, trudności z chwytaniem, miała problemy z zasypianiem. Od dnia 14 lutego 2017 roku powódka nosiła kołnierz szyjny. Nie wymagała pomocy ze strony osób trzecich. Na rehabilitację i konsultacje lekarskie zawozili powódkę mąż lub koleżanka. Przed wypadkiem powódka jeździła na rowerze, rolkach, potem już nie uprawiała sportu. Po wypadku kilkukrotnie w celach zawodowych wyjeżdżała samochodem na dłuższe trasy.

(dowód: zeznania świadka A. D., płyta CD k. 155, zeznania świadka A. W., płyta CD k. 155, zeznania świadka P. O., płyta CD k. 155, przesłuchanie powódki E. O., płyta CD k. 155)

Po powrocie do pracy, w trakcie prowadzenia samochodu powódka gwałtownie odwróciła głowę, co spowodowało nawrót dolegliwości bólowych głowy i kręgosłupa.

(dowód: zeznania świadka P. O., płyta CD k. 155, przesłuchanie powódki E. O., płyta CD k. 155)

Powódka legitymuje się orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Zgodnie z treścią tego orzeczenia niepełnosprawność istnieje od dnia 8 lutego 2017 roku, a powódka wymaga korzystania z systemu środowiskowego wsparcia samodzielnej egzystencji.

(dowód: orzeczenie o niepełnosprawności z dnia 9 lipca 2019r., k. 22-23)

Od października 2016 roku powódka była zatrudniona jako przedstawiciel medyczny w firmie (...) sp. z o.o. Powódka zarabiała w systemie premiowym. W związku z wykonywaniem obowiązków zawodowych dużo czasu spędzała w samochodzie (nawet do 12 h dziennie). W związku z podjęciem zatrudnienia w ww. spółce powódka zawiesiła działalność gospodarczą prowadzoną pod firmą (...) w zakresie i usług logistycznych. W kwietniu 2018 roku powódka podjęła pracę jako przedstawiciel medyczny w firmie (...) sp. z o.o. W ramach obowiązków zawodowych powódka była zobowiązana do wykonywania określonej liczby połączeń telefonicznych, odbywania spotkań z lekarzami i podpisywania określonej liczby umów w miesiącu. Od sierpnia 2018 roku do czerwca 2019 roku – w związku z odnowieniem dolegliwości – powódka przebywała na świadczeniu rehabilitacyjnym. W 2019 roku została zatrudniona jako pielęgniarka w (...) sp. z o.o. w wymiarze 7 godzin dziennie.

(dowód: zeznania świadka A. D., płyta CD k. 155, zeznania świadka M. O., płyta CD k. 155, przesłuchanie powódki E. O., płyta CD k. 155)

W okresie od kwietnia do sierpnia 2018 roku na rachunek bankowy powódki w związku z zatrudnieniem w spółce (...) sp. z o.o. wpłynęły następujące kwoty:

- w dniu 27 kwietnia 2018 roku kwota 2.500,34 zł tytułem wynagrodzenia za 04 2018;

- w dniu 10 maja 2018 roku kwota 152,96 zł tytułem prowizji za 04 2018;

- w dniu 30 maja 2018 roku kwota 2.500,34 zł tytułem wynagrodzenia za 05 2018;

- w dniu 6 czerwca 2018 roku kwota 580 zł tytułem zaliczki na wynagrodzenie;

- w dniu 28 czerwca 2018 roku kwota 2.524,52 zł tytułem wynagrodzenia za 06 2018;

- w dniu 10 lipca 2018 roku kwota 208,78 zł tytułem prowizji za 06 2018;

- w dniu 30 lipca 2018 roku kwota 3.814,93 zł tytułem wynagrodzenia za 07 2018;

- w dniu 30 sierpnia 2018 roku kwota 2.566,96 zł tytułem wynagrodzenia za 08 2018.

(dowód: historia konta bankowego powódki, k. 75-77)

Z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej w zakresie usług kurierskich powódka wykazała następujący dochód w kolejnych latach podatkowych: 2015 – 169.544,04 zł; 2016 – 121.004,99 zł, zaś w roku 2017 wykazała stratę w kwocie 1.793,70 zł.

(dowód: informacje o wysokości dochodu (straty) w latach podatkowych 2015-2017, k. 78-83)

W związku przyczynowym z leczeniem obrażeń odniesionych w wyniku wypadku z dnia 8 lutego 2017 roku pozostawały następujące poniesione przez powódkę koszty leczenia:

- koszt leków M. i D. w dniu 14 lutego 2017 roku w kwocie 12,50 zł;

- koszt zakupu kołnierza szyjnego w dniu 20 lutego 2017 roku w kwocie 45 zł;

- koszt konsultacji neurochirurgicznej w dniu 21 marca 2017 roku w kwocie 150 zł;

- koszt konsultacji lekarza rehabilitanta w dniu 28 marca 2017 roku w kwocie 100 zł;

- koszt zabiegów rehabilitacyjnych w dniu 29 marca 2017 roku w kwocie 490,50 zł;

- koszt leku niejałowego w dniu 31 marca 2017 roku w kwocie 97,30 zł;

- koszt masażu relaksacyjnego w dniu 22 maja 2017 roku w kwocie 110 zł;

- koszt leków K. forte i M. w dniu 13 sierpnia 2018 roku w kwocie 61,53 zł;

- koszt leków S., B. i S. w dniu 5 września 2018 roku w kwocie 62,47 zł.

(dowód: faktury VAT, k. 84-101, pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu neurologii J. K., k. 283-30, pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu (...), k. 500-507)

Przed wypadkiem powódka cierpiała na schorzenie samoistne tj. chorobę dyskopatyczno – zwyrodnieniową kręgosłupa.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu neurochirurgii P. Z., k. 244-248)

Do zderzenia ww. pojazdów doszło przy prędkości uderzenia samochodu R. w stojący pojazd powódki nie przekraczającej 28 km/h. Do powstania kolizji doszło w wyniku nieprawidłowego sposobu kierowania samochodem przez M. B.. Skutkiem zderzenia pojazdów było nagłe, gwałtowne, bezwładnościowe przemieszczenie ciała powódki w kierunku przeciwnym do zwrotu wektora uderzenia. Powódka została dociśnięta do oparcia fotela kierowcy, a jej głowa mogła uderzyć w zagłówek siedzenia, przy czym możliwe było odbicie się głowy od zagłówka. Natomiast, w sytuacji deklarowanego przez powódkę zapięcia pasów bezpieczeństwa należy wykluczyć uderzenie głowy powódki o kierownicę pojazdu. Dynamika zderzenia pojazdów była na tyle niska, że w odniesieniu do osób zdrowych nie powinno dojść do powstania żadnych obrażeń ciała. Jednak, ze względu na wcześniejsze zmiany chorobowe występujące u powódki nie można wykluczyć nasilenia dolegliwości wskutek ww. zdarzenia drogowego.

(dowód: pisemna opinia biegłych sądowych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych D. S. i medycyny sądowej J. S., k. 378-413 wraz z ustną opinią uzupełniającą, płyta CD k. 461)

W wyniku wypadku z dnia 8 lutego 2017 roku powódka doznała urazu kręgosłupa szyjnego, co skutkowało długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 5 %. Nie doszło do uszkodzenia korzeni nerwowych ani nerwów obwodowych kończyny górnej lewej. Z uwagi na występujące dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego z promieniowaniem do kończyny górnej lewej powódka była niezdolna do pracy w okresie ponad półrocznym. Dolegliwości nie ograniczały możliwości samodzielnego wykonywania czynności samoobsługi czy wykonywania podstawowych czynności dnia codziennego. Po zakończeniu okresu zasiłku chorobowego i po powrocie do pracy leczenie związane z objawami powypadkowymi zostało zakończone. W zakresie układu nerwowego w związku czasowym i przyczynowo – skutkowym z wypadkiem z dnia 8 lutego 2017 roku pozostawały przemijające długotrwałe objawy bólowe korzeniowe kręgosłupa szyjnego. Natomiast, objawy, które występowały u powódki w okresie od sierpnia 2018 roku i które były podstawą zwolnienia lekarskiego trwającego do 2019 roku były spowodowane występowaniem samoistnych zmian zwyrodnieniowo – dyskopatycznych w kręgosłupie szyjnym i kolejnym urazem skrętnym kręgosłupa.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu neurologii J. K., k. 283-301 wraz z pisemną opinią uzupełniającą, k. 329-331)

Z kolei, w zakresie układu narządu ruchu powódka doznała urazu pośredniego kręgosłupa szyjnego (dekompensacja choroby zwyrodnieniowej). Obecnie występujące dolegliwości bólowe u powódki wynikają przede wszystkim z choroby samoistnej. Badanie (...) nie wykazało zmian pourazowych, ale nie jest ono wolne od błędu diagnostycznego (delikatne uszkodzenia tkanek miękkich nie są widoczne w tym badaniu). Leczenie skutków urazu z dnia 8 lutego 2017 roku zostało zakończone.

Na zasiłku chorobowym oraz zasiłku rehabilitacyjnym w okresie od dnia 8 lutego 2017 roku do dnia 28 lutego 2018 roku powódka przebywała z powodu leczenia urazu a później zaostrzenia dolegliwości kręgosłupa szyjnego w wyniku dekompensacji choroby zwyrodnieniowej. Z kolei, zasiłek przyznany w okresie od sierpnia 2018 roku do maja 2019 roku był spowodowany dolegliwościami wynikającymi z samoistnej choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa szyjnego.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu (...), k. 500-507)

Sprawca wypadku był objęty ochroną ubezpieczeniową na podstawie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartej z pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W.. Powódka wystąpiła w stosunku do pozwanego z roszczeniem o zapłatę kwoty 20.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę oraz roszczeniem o zwrot kosztów leczenia. W toku postępowania likwidacyjnego powódka przedstawiła ubezpieczycielowi faktury potwierdzające poniesienie kosztów leczenia na kwotę 424,82 złotych (w tym m.in. faktury za zakup kołnierza szyjnego na kwotę 45 zł, leku niejałowego w kwocie 97,30 zł i za masaż relaksacyjny w kwocie 110 zł). Pismem z dnia 22 czerwca 2017 roku ubezpieczyciel poinformował pełnomocnika powódki o odmowie przyznania zadośćuczynienia i odszkodowania, wskazując, że dolegliwości powódki nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem. Mimo kolejnych odwołań powódki, pismami z dnia 22 maja 2018 roku i 12 czerwca 2018 roku pozwany ubezpieczyciel poinformował o braku podstaw do zmiany stanowiska.

(dowód: pismo pozwanego z dnia 22 maja 2018r., k. 19, pismo pozwanego z dnia12 czerwca 2018r., k. 20, akta szkody, płyta CD k. 118)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadków A. D., A. W., P. O. i M. O., dowodu z przesłuchania powódki, a także dowodu z opinii biegłych sądowych z zakresu neurochirurgii, neurologii, ortopedii i traumatologii, a także rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej.

Oceniając zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej dokumentów powołanych w ustaleniach stanu faktycznego. Sąd miał bowiem na względzie, iż dokumentacja medyczna leczenia powódki została sporządzona przez podmioty niezależne od stron, toteż nie ma obaw, że została ona zmanipulowana dla celów niniejszego postępowania. Za autentyczne należało uznać również pozostałe dokumenty prywatne w postaci akt szkody, rachunków i paragonów, zeznań podatkowych. Sąd w tym zakresie nie dostrzegł żadnych śladów podrobienia, przerobienia czy innej ingerencji. Zresztą, również i strony nie zgłosiły w tym zakresie żadnych zarzutów. W związku z powyższym w ramach swobodnej oceny dowodów Sąd uznał, że ww. dokumenty przedstawiają rzeczywisty przebieg leczenia powódki, faktyczny przebieg postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń, a także wysokość poniesionych przez powódkę wydatków. Odrębną kwestią pozostawał związek poszczególnych kosztów udokumentowanych ww. rachunkami, a także związek konsultacji lekarskich potwierdzonych dokumentacją lekarską z przedmiotowym wypadkiem z dnia 8 lutego 2018 roku. W tym zakresie ustalenia faktyczne Sąd poczynił przede wszystkim na podstawie opinii biegłych sądowych.

Jeśli chodzi o ocenę osobowego materiału dowodowego Sąd nie znalazł podstaw do odmowy przyznania wiary zeznaniom przesłuchanych w niniejszej sprawie świadków A. D., A. W., P. O. i M. O.. Wszyscy wymieni powyżej świadkowie zgodnie zeznali, że po wypadku powódka odczuwała przez długi czas bóle głowy czy kręgosłupa. Sąd nie kwestionuje tego, że u powódki występowały tego typu dolegliwości, albowiem zasadniczo znajduje to potwierdzenie w dokumentacji medycznej, jednak należy wskazać, że żaden ze świadków nie dysponuje wiedzą medyczną pozwalającą na ocenę związku długotrwałych dolegliwości odczuwanych przez poszkodowaną z przedmiotowym wypadkiem. Kwestia ta wymagała oceny przez biegłych, posiadających wiadomości specjalne z dziedziny medycyny.

W części ustalenia faktyczne w sprawie Sąd oparł na dowodzie z przesłuchania powódki. Zasadniczo zeznania te nie budzą zastrzeżeń Sądu w odniesieniu do przebiegu zdarzenia z dnia 8 lutego 2017 roku. Jedyną okolicznością, która może w tym względzie budzić wątpliwości jest kwestia uderzenia przez powódkę głową o kierownicę na skutek najechania przez sprawcę na tył pojazdu powódki. Jak bowiem stwierdzili biegli z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej w przypadku zapięcia pasów bezpieczeństwa należy wykluczyć taką możliwość. Dalej, Sąd dał wiarę zeznaniom powódki co do przebiegu jej zatrudnienia w okresie leczenia i pozostawania na zasiłku chorobowym i rehabilitacyjnym. W tym względzie zeznania powódki nie były kwestionowane i korelują z zeznaniami świadków. Odnośnie związku przyczynowego pomiędzy deklarowanymi przez poszkodowaną dolegliwościami a wypadkiem z dnia 8 lutego 2017 roku dość istotne wydają się trzy okoliczności wskazane przez powódkę. Po pierwsze, E. O. przyznała, że już przed wypadkiem cierpiała na dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa, co potwierdza, iż już wcześniej rozwijała się u niej choroba samoistna. Po drugie, powódka zeznała, że leczenie psychiatryczne podjęła już w 2014 roku w związku z problemami małżeńskimi. W trakcie tego leczenia przyjmowała leki (C.), których równowartości żąda w ramach zwrotu kosztów leczenia. Po trzecie, powódka przyznała, że kilka miesięcy po przedmiotowym zdarzeniu odniosła ponowny uraz kręgosłupa szyjnego w trakcie prowadzenia samochodu.

W niniejszej sprawie Sąd dopuścił dowód z czterech opinii biegłych z zakresu medycyny, tj. neurochirurga, neurologa, ortopedy, a także opinii łącznej biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i medyny sądowej. Spośród przedstawionych opinii najmniejsze znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy miała opinia sporządzona przez biegłego neurochirurga P. Z.. Biegły stwierdził u powódki – na podstawie zapisów dokumentacji medycznej – chorobę samoistną tj. chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa i uznał, że deklarowane przez poszkodowaną dolegliwości są następstwem typowych dla jej wieku zmian zwyrodnieniowych, a nie wypadku. Biegły ten nie dostrzegł żadnych zmian urazowych i w konsekwencji nie stwierdził u powódki żadnego uszczerbku na zdrowiu. W ocenie Sądu, w świetle opinii pozostałych biegłych, nie sposób podzielić wniosków wynikających z opinii biegłego P. Z.. Przede wszystkim należy zauważyć, że zarówno biegły neurolog, jak również biegły ortopeda rozpoznali u powódki uraz kręgosłupa szyjnego (zakwalifikowany na podstawie tego samego pkt 94a Tabeli oceny procentowej stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu stanowiącej załącznik do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania), który – ich zdaniem – pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem z dnia 8 lutego 2017 roku. W świetle opinii biegłych bezzasadne pozostają zarzuty pozwanego ubezpieczyciela, który powoływał się na rozpoznanie u powódki wielopoziomowej dyskopatii C5/6 i C6/7, a także wskazywał, że wypadek miał charakter niskoenergetyczny, kwestionując tym samym związek odczuwanych przez powódkę po zdarzeniu dolegliwości z wypadkiem. Biegły neurolog J. K. wyjaśnił, iż badanie (...) z marca 2017 roku wykazuje jedynie drobne zmiany zwyrodnieniowe na kilku poziomach i niewielkiego stopnia wypukliny krążków międzykręgowych, bez żadnego zwężenia kanału kręgowego oraz istotnego ucisku na struktury układu nerwowego. Takie zmiany nie mogły spowodować długotrwałych objawów i dolegliwości bólowych, co świadczy, o tym, że obrażenia powódki są następstwem wypadku z dnia 8 lutego 2017 roku. Zważyć należy, iż również biegły z zakresu medycyny sądowej J. S. porównując wyniki badań obrazowych podczas składania ustnej opinii uzupełniającej stwierdził, że zmiany zwyrodnieniowe występujące u powódki nie miały dynamicznego charakteru, a ich stan nie zmienił się zasadniczo pomiędzy datami wykonania badania (...) (tj. pomiędzy marcem 2017 roku a październikiem 2018 roku). Z kolei, biegły ortopeda W. Z. zauważył, że wprawdzie badania obrazowe ( (...)) nie wykazały u powódki zmian pourazowych, jednak takie badania nie są pozbawione błędu diagnostycznego. W badaniach tych bowiem nie są widoczne delikatne uszkodzenia tkanek miękkich (np. drobne uszkodzenia mięśniowe, naderwania przyczepów mięśniowych, więzadłowych, drobne uszkodzenia powierzchni stawowych, delikatne drażnienie włókien nerwowych), które odpowiadają za dolegliwości bólowe w przypadku urazu kręgosłupa szyjnego.

Dalej, należy wskazać, że opinie przygotowane przez biegłych specjalistów z zakresu neurologii i ortopedii nie pozostają w sprzeczności z opinią łączną biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej. Co prawda biegli stwierdzili, że do zderzenia pojazdów doszło przy stosunkowo niewielkiej prędkości pojazdu sprawcy (nie przekraczającej 28 km/h) i dynamika zderzenia była na tyle niska, że w przypadku osób zdrowych nie mogłaby spowodować powstania żadnych obrażeń ciała, jednak dodali jednocześnie, że ze względu na wcześniejsze zmiany chorobowe występujące u powódki nie można wykluczyć nasilenia u niej dolegliwości wskutek przedmiotowego zdarzenia drogowego. Tym samym, należało uznać, że pomiędzy opiniami sporządzonymi przez poszczególnych biegłych (z wyjątkiem biegłego P. Z.) nie występują sprzeczności, uniemożliwiające oparcie na którejkolwiek z nich rozstrzygnięcia w sprawie. Opinie te wzajemnie się uzupełniają. Na ich podstawie można stwierdzić, że zmiany zwyrodnieniowe, które już wcześniej rozwijały się u powódki, nie były wyłączną przyczyną dolegliwości, jakie powódka odczuwała po 8 lutego 2017 roku. Na skutek wypadku doszło do zaostrzenia dolegliwości wynikających z rozwijającej się u powódki choroby samoistnej. Jednocześnie należy wskazać, że bez znaczenia dla oceny wiarygodności opinii przedstawionej przez wymienionych biegłych pozostaje kwestia określenia przez orzecznika ZUS wyższego uszczerbku na zdrowiu (7 %). W tym względzie należy mieć na względzie różne cele procesu cywilnego o zadośćuczynienie za krzywdę oraz postępowania przed organem rentowym.

Na podstawie art. 130 4 § 5 k.p.c. Sąd pominął dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu psychiatrii, albowiem powódka nie uiściła zaliczki na poczet wynagrodzenia tego biegłego.

W niniejszej sprawie powódka wystąpiła m.in. z roszczeniem o zapłatę zadośćuczynienia za krzywdę w kwocie 47.383,50 złotych. Podstawę prawną tego roszczenia stanowiły przepisy art. 822 k.c., art. 415 k.c., art. 445 § 1 k.c. i art. 444 k.c. Wedle przepisu art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Stosownie do art. 822 § 2 k.c. jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. W myśl art. 822 § 4 k.c. uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Sama zasada odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń była niesporna. Ubezpieczyciel nie kwestionował tego, że sprawcą wypadku z dnia 8 lutego 2017 roku był kierujący ubezpieczony w (...) S.A. w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Natomiast spór dotyczył związku z wypadkiem dolegliwości powódkę, a także rozmiaru szkody niemajątkowej.

W pierwszej kolejności należało rozważyć, jakie dolegliwości pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem, a jakie są skutkiem rozwijających się u powódki już wcześniej chorób samoistnych. Zgodnie bowiem z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Jak wskazuje się w judykaturze ustalenie związku przyczynowego na gruncie art. 361 § 1 k.c. wymaga zbadania, czy dane następstwo (skutek) pojawiłoby się w nieobecności zdarzenia wskazanego jako przyczyna oraz czy badany skutek szkodowy jest normalnym następstwem przyczyny. Jeśli okaże się, że gdyby czynnik, wskazany jako przyczyna szkody, nie wystąpił i szkoda nie powstałaby, to jest to równoznaczne z istnieniem obiektywnego związku między badanymi elementami. Z kolei kryterium normalności wymaga przyjęcia miary obiektywnej, wiążącej odpowiedzialność z takimi następstwami, które według doświadczenia życiowego i wiedzy w danej sferze zjawisk zazwyczaj i najczęściej wynikają z określonej przyczyny. W przypadku wielu przyczyn współdziałanie z przyczyną badaną pozostałych czynników kauzalnych, mające charakter normalny, nie może być podstawą uwolnienia się od odpowiedzialności osoby, której jest przypisana owa przyczyna (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2017r., V CSK 573/16, L.). Związek przyczynowy może występować jako normalny również wtedy, gdy pewne zdarzenie stworzyło warunki powstania innych zdarzeń, z których dopiero ostatnie stało się bezpośrednią przyczyną szkody. Relacje kauzalne często są wieloczłonowe, a ich elementy mogą występować jednocześnie lub układać się w łańcuch przyczynowo - skutkowy, ale wówczas wszystkie ogniwa łańcucha zdarzeń podlegają ocenie z punktu widzenia kryterium normalności. Uznaniu normalności następstw nie sprzeciwia się okoliczność, że chodzi o dalsze skutki określonego zdarzenia (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 września 2018r., V CSK 608/17, L.). Rozpatrując kwestię związku przyczynowego na wstępie należy wskazać, że w świetle zapisów przedstawionej dokumentacji medycznej, jak również opinii biegłych nie budzi wątpliwości, że przed wypadkiem u powódki rozwijała się choroba samoistna w postaci choroby zwyrodnieniowej. Zresztą sama powódka przyznała, że przed wypadkiem odczuwała niewielkie dolegliwości bólowe ze strony kręgosłupa. Niemniej, w świetle opinii biegłych neurologa i ortopedy, należało uznać, że gdyby nie wypadek, jakiemu powódka uległa w dniu 8 lutego 2017 roku, nie odczuwałaby ona dolegliwości bólowych w wymiarze, jakim nastąpiły w okresie ponad półrocznym po wypadku. Z zeznań powódki, a także z przedłożonej dokumentacji medycznej wynika, że mimo rozwijających się zmian zwyrodnieniowych przed 8 lutym 2017 roku powódka nie leczyła się na schorzenia kręgosłupa, co wskazuje, że zmiany te nie manifestowały się dolegliwościami bólowymi o uciążliwym dla codziennego funkcjonowania rozmiarze. Kwestia charakteru zmian zwyrodnieniowych została omówiona przy okazji oceny dowodów i nie ma potrzeby powtarzania przytoczonych tam argumentów.

Zatem należało uznać, że na skutek wypadku doszło do zaostrzenia dolegliwości wynikających z rozwijającej się u powódki choroby samoistnej. Natomiast, w świetle opinii biegłych nie ulega wątpliwości, że dolegliwości związane z wypadkiem ustały przed sierpniem 2018 roku. Dolegliwości, które występowały u powódki w okresie od sierpnia 2018 roku do maja 2019 roku, a także które występują obecnie są spowodowane występowaniem samoistnych zmian zwyrodnieniowo – dyskopatycznych w kręgosłupie szyjnym.

Powyższe skutki niewątpliwie nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem, a tym samym pozwany nie może ponosić za nie odpowiedzialności.

Podobnie, Sąd nie dopatrzył się związku przyczynowego pomiędzy wypadkiem a leczeniem psychiatrycznym powódki. Strona powodowa w tym zakresie nie sprostała ciężarowi dowodu i mimo wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychiatry nie uiściła zaliczki, co skutkowało pominięciem tego dowodu.

Jednocześnie twierdzenia powódki odnośnie wpływu wypadku na jej stan psychiczny budzą wątpliwości w kontekście całokształtu zebranego materiału dowodowego. Z załączonej przez lek. D. K. dokumentacji medycznej wynika, że powódka korzystała z pomocy psychiatry od czerwca 2014 roku, a więc rozpoczęła leczenie jeszcze przed wypadkiem. Na podstawie zapisów dokumentacji medycznej oraz zeznań samej powódki można stwierdzić, że przyczynami podjęcia terapii psychiatrycznej były kłopoty rodzinne i wypalenie pracą wykonywaną w ramach działalności kurierskiej. Powyższe jednoznacznie wskazuje na brak związku przyczynowego pomiędzy leczeniem psychiatrycznym a wypadkiem. Nadto, należy zauważyć, że w opinii uzupełniającej biegły z zakresu medycyny sądowej wskazał, że sam przebieg wypadku oraz jego dynamika (stosunkowo niewielka prędkość, z jaką poruszał się pojazd sprawcy przed zderzeniem) nie uzasadniały wystąpienia u powódki tak długotrwałych dolegliwości psychicznych, jakie deklaruje. Zdaniem biegłego wystąpienie takich objawów stawiałoby w ogóle pod znakiem zapytania możność uczestniczenia powódki w ruchu drogowym w charakterze kierowcy. Biegły zwrócił także uwagę, że po wypadku powódka sporadycznie korzystała z konsultacji psychiatrycznych. W dokumentacji medycznej odnotowano wizyty u psychiatry w dniach 1 marca 2017 roku, 29 grudnia 2017 roku, 2 maja 2018 roku, 17 listopada 2018 roku i 5 grudnia 2018 roku. Już ta okoliczność poddaje w wątpliwość twierdzenia pełnomocnika powódki o wystąpieniu u poszkodowanej symptomów zespołu stresu pourazowego ( (...)). Jak wyjaśnił biegły J. S. tego typu schorzenie jest skutkiem uszkodzeń centralnego układu nerwowego albo stanów związanych z realnym zagrożeniem życia lub ciężkich obrażeń ciała, a charakter odniesionych przez powódkę obrażeń nie daje podstaw do zdiagnozowania (...). Zdaniem Sądu należy podzielić argumentację przedstawioną przez biegłego S. negującą możliwość wystąpienia (...), tym bardziej, gdy uwzględni się okoliczności kolizji i fakt, że zderzenie aut nastąpiło przy niezbyt dużej sile, nie wiązało się z żadnymi poważnymi obrażeniami uczestników, ofiarami śmiertelnymi czy innymi traumatycznymi przeżyciami. Jak wynika z zeznań powódki sam przebieg wypadku nie był dla niej szokiem, gdyż jeszcze tego samego dnia wróciła do obowiązków zawodowych.

Przesądziwszy kwestię związku przyczynowego, w dalszej kolejności należało odnieść się do rozmiaru poniesionej przez powódkę szkody niemajątkowej. Dokonując ustaleń w tym zakresie należało mieć na względzie w szczególności rodzaj odniesionych przez powódkę obrażeń, a także charakter i czas trwania dolegliwości związanych z wypadkiem. W tym zakresie ustalenia faktyczne Sąd oparł przede wszystkim na dowodach z dokumentacji medycznej oraz opinii biegłych. Przedmiotowe dowody pozwoliły na stwierdzenie, że w wyniku przedmiotowego zdarzenia powódka doznała jedynie urazu kręgosłupa szyjnego. Jak stwierdził biegły neurolog skutkiem tego urazu były dolegliwości bólowe z promieniowaniem do kończyny górnej lewej o charakterze korzeniowym, które trwały ponad 6 miesięcy i miały charakter przemijający (tj. ustąpiły przed sierpniem 2018 roku). Biegli neurolog i ortopeda zakwalifikowali odniesiony uraz na podstawie tego samego pkt 94a Tabeli oceny procentowej stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu (zatem brak podstaw do sumowania uszczerbku), przy czym neurolog określił tenże uszczerbek na poziomie 5 %, a ortopeda na 3 %. Zdaniem Sądu należy przyjąć wielkość uszczerbku na poziomie wskazanym przez biegłego neurologa tj. w wysokości dolnej granicy (przedział 5-20 %), co uwzględnia fakt, że uraz dotyczy chorobowo zmienionego narządu. Zważyć należy, iż leczenie powyższych dolegliwości miało charakter zachowawczy i wiązało się z koniecznością licznych wizyt lekarskich (w szczególności u neurologa), wykonania wielu badań (m.in. RTG i (...)), podjęcia rehabilitacji, przyjmowania leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych oraz obniżających napięcie mięśni przykręgosłupowych. Nadto, zgodnie z zapisami dokumentacji medycznej powódka była zmuszona do noszenia kołnierza szyjnego. Dokonując ustaleń odnośnie rozmiaru poniesionej krzywdy należało mieć na względzie, że w związku z leczeniem skutków wypadku powódka pozostawała na długotrwałym zwolnieniu lekarskim, co niewątpliwie przełożyło się na wysokość jej dochodów (otrzymywała zasiłek chorobowy i świadczenie rehabilitacyjne w wysokości niższej niż wynagrodzenie za pracę). Ze zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego nie wynika natomiast, aby skutki zdarzenia uniemożliwiały powódce samodzielne wykonywanie czynności związanych z samoobsługą czy podstawowych czynności dnia codziennego. Biegły J. K. stwierdził, że stan funkcjonalny powódki nie był obniżony na tyle, by uniemożliwiać jej samodzielne wykonywanie ww. czynności. Powyższe koreluje z osobowym materiałem dowodowym. Świadek A. D. zeznała, że powódka nie wymagała pomocy w zakresie potrzeb osobistych.

Reasumując tę część rozważań należy wskazać, że - w ocenie Sądu - odpowiednia do rozmiaru poniesionej przez powódkę krzywdy pozostaje kwota 15.000 zł. Sąd miał na względzie, że na skutek wypadku drogowego z dnia 8 lutego 2017 roku powódka nie odniosła poważniejszych obrażeń (w szczególności złamań, obrażeń wewnętrznych, wielonarządowych), nie wymagała hospitalizacji, ani też poddania się zabiegom operacyjnym. Nadto, wypadek nie skutkował żadnymi trwałymi następstwami. Wszystkie urazy miały charakter okresowy i przemijający. Sam wypadek nie miał gwałtownego przebiegu, nie wiązał się dla powódki z jakimiś traumatycznymi przeżyciami. Niewątpliwie jednak z wypadkiem wiązały się istotne niedogodności, zakłócające dotychczasowy tok życia powódki i dezorganizujące jej życie osobiste i zawodowe jak: konieczność poddania się kilkumiesięcznemu leczeniu i rehabilitacji, niemożność wykonywania pracy zawodowej, co należało uwzględnić przy wymiarze zadośćuczynienia. Określając wysokość należnego powódce świadczenia Sąd miał również na względzie, że wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001r., III CKN 427/00, L.). Z uwagi jednak na wzrost zamożności społeczeństwa (co przejawia się choćby stałym wzrostem przeciętnego wynagrodzenia za pracę), a jednocześnie ze względu na istotny spadek siły nabywczej pieniądza (inflacja), zasądzanie niskich kwot z tytułu zadośćuczynienia nie będzie spełniało kompensacyjnej funkcji tego świadczenia. Ponadto należy pamiętać, że zdrowie jest dobrem szczególnie cennym, a zasądzanie niskich kwot tytułem prowadzi do niepożądanej jego deprecjacji (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 24 stycznia 2019r., I ACa 705/18, L.). W okolicznościach niniejszej sprawy, zdaniem Sądu, zasądzona kwota zadośćuczynienia została utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiednio do rozmiaru poniesionej szkody niemajątkowej, nie ma charakteru symbolicznego, uwzględnia aktualną stopę życiową społeczeństwa, a zarazem nie prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanej kosztem ubezpieczyciela.

Poza zadośćuczynieniem, powódka domagała się także zasądzenia zwrotu kosztów leczenia w kwocie 2.677 zł. Podstawę prawną tego żądania stanowił art. 444 § 1 zdanie pierwsze k.c., który stanowi, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Szczegółowy wykaz kosztów został przez powódkę określony w piśmie procesowym z dnia 3 lutego 2020 roku (k. 193-197). W świetle opinii biegłych z zakresu neurologii i ortopedii należało uznać, że w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem z dnia 8 lutego 2017 roku pozostawała jedynie część wydatków wskazanych przez powódkę, których łączna wartość wynosiła 1.129,30 złotych. Jak stwierdził biegły neurolog po przebytym urazie uzasadnione były jedynie wydatki związane z leczeniem zachowawczym, rehabilitacją, w tym koszty konsultacji lekarskich i badań dodatkowych, wydatki na zakup leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych oraz obniżających napięcie mięśni przykręgosłupowych. Pozostałe wydatki dotyczyły leczenia dolegliwości nie związanych z wypadkiem z dnia 8 lutego 2017 roku, w tym schorzeń samoistnych. Jednocześnie, nie budzi wątpliwości Sądu, że poszkodowany może domagać się zwrotu kosztów leczenia w prywatnej placówce, nawet jeśli podobne zabiegi oferowane są w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Przesądza o tym utrwalona linia orzecznicza SN (zob. np. wyrok SN z dnia 12 grudnia 2002r., II CKN 1018/00, LEX nr 75352). Z powyższych względów powódka mogła w toku niniejszego postępowania domagać się zwrotu kosztów konsultacji lekarskich oraz zabiegów rehabilitacyjnych poniesionych na rzecz prywatnych świadczeniodawców. Jest przy tym okolicznością notoryjną, że terminy oczekiwania na konsultacje lekarzy specjalistów czy zabiegi rehabilitacyjne w placówkach publicznej służby zdrowia wynoszą co najmniej kilka miesięcy. Tym samym nie można czynić powódce zarzutu że skorzystała z odpłatnych świadczeń medycznych, gdyż w przypadku zwłoki proces powrotu do zdrowia mógłby się znacznie wydłużyć, a co za tym idzie rozmiar szkody niemajątkowej i majątkowej mógłby ulec zwiększeniu. Wysokość poniesionych kosztów została wykazana za pomocą dowodów z faktur oraz paragonów fiskalnych.

Kolejne roszczenie powódki dotyczyło utraconego zarobku za okres niezdolności do pracy od sierpnia 2018 roku do maja 2019 roku. Zważyć należy, iż powódka dokonała wyliczenia utraconych dochodów w ten sposób, że ustaliła miesięczną wysokość przychodu uzyskiwanego w okresie od kwietnia 2018 roku do sierpnia 2018 roku poprzez podzielenie łącznego przychodu uzyskanego w tym okresie w łącznej kwocie 14.848,83 złotych i liczby miesięcy (5 miesięcy), co dało kwotę 2.969,77 złotych. Zdaniem powódki, 20 % tej kwoty (tj. kwota 593,95 zł) stanowi utracony przez nią miesięczny dochód, albowiem przebywając na zwolnieniu lekarskim uzyskiwała jedynie 80 % wynagrodzenia. Dochodzona przez powódkę kwota stanowiła zatem iloczyn kwoty 593,95 złotych oraz liczby miesięcy (10) objętych żądaniem pozwu. W ocenie Sądu poniesiona przez powódkę szkoda w postaci lucrum cessans za wskazany okres nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem. Zważyć bowiem należy, iż żaden z biegłych nie potwierdził, by przyczyną dolegliwości, które wystąpiły u powódki w okresie od sierpnia 2018 roku do maja 2019 roku był wypadek samochodowy z dnia 8 lutego 2017 roku. Mało tego, biegli jednoznacznie wskazywali, iż przyczyną zwolnienia lekarskiego powódki w tym okresie były schorzenia samoistne związane z rozwojem istniejących już wcześniej zmian zwyrodnieniowych. Niezależnie od powyższego, powódka nie wykazała swojego roszczenia. Zważyć należy, iż jako dowody na poparcie swojego żądania powódka zaoferowała m.in. trzy PIT-y za lata 2015, 2016, 2017, które dotyczyły dochodu (względnie straty) uzyskanego z działalności gospodarczej prowadzonej w tamtym w postaci usług kurierskich. Jak jednak bezspornie wynika z osobowego materiału dowodowego (w tym zeznań samej powódki) w okresie bezpośrednio poprzedzającym wypadek, jak również w okresie powypadkowym powódka nie prowadziła działalności kurierskiej, ale pracowała jako przedstawiciel medyczny. A zatem utracony dochód mógł zostać ustalony jedynie w oparciu o ten stosunek prawny, który mógł być źródłem dochodu uzyskiwanego w okresie przebywania na zwolnieniu lekarskim. Skoro zatem powódka w okresie poprzedzającym zwolnienie lekarskie pracowała w firmie (...) sp. z o.o., to tylko dochód z tego źródła mógł być podstawą ustalenia wysokości utraconego dochodu. W ocenie Sądu dla udowodnienia szkody niewystarczające było przedstawienie historii konta bankowego z okresu poprzedzającego zdarzenie, albowiem dla ustalenia poniesionej szkody w postaci lucrum cessans konieczne było wykazanie zarobku, który miał być uzyskiwany w oparciu o zawartą z pracodawcą umowę łącznie ze wskazaniem podstaw naliczenia poszczególnych składników wynagrodzenia, czasu trwania umowy, a także wskazanie wysokości dochodu uzyskiwanego w okresie przebywania na zwolnieniu lekarskim celem wykazania uszczerbku w postaci wypłaty zaniżonego wynagrodzenia. W toku niniejszego postępowania powódka nie przedstawiła jednak dokumentów, na podstawie których możnaby poczynić ustalenia faktyczne w powyższym zakresie. Tym samym powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu.

Reasumując, na podstawie art. 822 k.c., art. 415 k.c., art. 445 § 1 k.c. i art. 444 k.c. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki łącznie kwotę 16.129,30 złotych. Nadto, na mocy art. 481 k.c. Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 15.252,30 złotych od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia 4 września 2019 roku do dnia zapłaty, albowiem przed wytoczeniem niniejszego powództwa pozwany był w tym zakresie wzywany do zapłaty. Z akt szkody wynika, że powódka zgłosiła w toku postępowania likwidacyjnego roszczenie o wypłatę kwoty 20.000 złotych z tytułu zadośćuczynienia oraz roszczenie o zwrot kosztów leczenia, przy czym spośród kosztów uwzględnionych przez Sąd przedstawiła ubezpieczycielowi faktury jedynie na kwotę 252,30 złotych. Natomiast, od kwoty 877 złotych Sąd zasądził odsetki dopiero od dnia 1 października 2029 roku, tj. od dnia następnego po upływie siedmiodniowego terminu od daty doręczenia pozwu (co nastąpiło w dniu 23 września 2019 roku, k. 105), gdyż wcześniej powódka nie zgłaszała tego roszczenia. Jednocześnie, Sąd miał na względzie, że termin 7 dni był wystarczający do zaspokojenia roszczenia i spełniał wymóg niezwłoczności w rozumieniu art. 455 k.c. Termin ten uwzględnia wszelkie okoliczności związane z rozpoznaniem roszczenia poszkodowanej jak: obieg korespondencji, czas niezbędny na skompletowanie dokumentacji, konsultacje z lekarzem orzecznikiem czy prawnikiem etc.

W pozostałym zakresie, na mocy ww. przepisów a contrario powództwo podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. i rozliczył je stosunkowo. Sąd uznał, że powódka wygrała niniejszy spór w 29 %, zaś pozwany w 71 % i w takim stosunku stronom należy się zwrot kosztów procesu od przeciwnika. Na poniesione przez powódkę koszty składały się: opłata sądowa od pozwu (2.800 zł), opłata za czynności zawodowego pełnomocnika będącego adwokatem w stawce minimalnej obliczonej od wskazanej w pozwie wartości przedmiotu sporu zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (5.400 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł), zaliczka na poczet opinii biegłego (1.500 zł) tj. łącznie kwota 9.717 zł, z czego zgodnie ze wskazanym powyżej stosunkiem należy się powódce zwrot kwoty 2.817,93 zł. Pozwany poniósł natomiast koszty zastępstwa procesowego (5.417 zł), a także koszty trzech zaliczek na poczet wynagrodzenia biegłych (łącznie 4.000 zł), tj. kwotę 9.417 zł, z czego przysługuje mu zwrot kwoty 6.686,07 zł. Zatem po skompensowaniu pozwanemu należy się od powódki zwrot kwoty 3.868,14 zł. Nadto, na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. Sąd zasadził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Nadto, art. 100 k.p.c. w zw. z art. 5 ust. 1 pkt 3, art. 8 ust. 1 i art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnąć od stron – w zakresie w jakim uległy w niniejszym sporze – na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni nieuiszczone koszty wynagrodzenia biegłych, które zostały wyłożone tymczasowo przez Skarb Państwa. Łączna kwota wynagrodzenia przyznanego biegłym wynosiła 7.634,55 zł i do kwoty 5.500 zł została pokryta z zaliczek wpłaconych przez strony. W związku z powyższym do rozliczenia pozostała kwota 2.134,55 zł, z czego powódka powinna ponieść nieuiszczone koszty biegłego w kwocie 1.515,53 zł, zaś pozwany w kwocie 619,02 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Jachurska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sławomir Splitt
Data wytworzenia informacji: