Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 804/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2018-03-05

Sygn. akt I C 804/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny:
Przewodniczący: SSR Tadeusz Kotuk
Protokolant: Katarzyna Chachulska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 lutego 2018 r. w G. sprawy z powództwa Gminy M. G. przeciwko H. P. (1) i Z. P. (1)

o wydanie

I.  nakazuje solidarnie pozwanym H. P. (1) i Z. P. (1), aby wydali powodowi Gminie M. G. cześć wchodzącego w skład nieruchomości objętej księgą wieczystą (...) gruntu obejmującego działkę nr ew. (...) (część dawnej działki numer (...)) o powierzchni około 37 metrów kwadratowych, oznaczonego skośnymi liniami koloru czerwonego i literą A na mapie do celów sądowych sporządzonej przez uprawnionego geodetę A. S., który to dokument (karta 33 akt sprawy) czyni integralną częścią niniejszego orzeczenia – w terminie 21 dni od daty uprawomocnienia się niniejszego wyroku;

II.  zasądza solidarnie od pozwanych H. P. (1) i Z. P. (1) na rzecz powoda Gminy M. G. kwotę 110 zł (sto dziesięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 804/17

UZASADNIENIE

Stan faktyczny

Działka numer (...) (dawniej 320/8) położona w G. przy ul. (...), objęta księgą wieczystą (...) o powierzchni 0.0769 ha stanowi od lat 80-tych XX w. drogę publiczną. W latach 80-tych i 90-tych XX w. stanowiła m.in. jedyną drogę dojazdową do znajdującej się przy rezerwacie K. R. jednostce wojskowej.

Okoliczności bezsporne (wypis z rejestru gruntów, k. 31)

Część w/w działki została zajęta w trakcie inwestycji budowlanej prowadzonej pod koniec lat 80-tych XX w. przez Z. i H. P. (1) (przy ul. (...) w G.). Wytyczenie granic działki zostało dokonane przez nieznanego geodetę i jego pełnomocnika (sierpień 1989 r.). W efekcie ogrodzenie działki pozwanych zajęło fragment w/w działki nr (...), oznaczony symbolem literowym A i zakreślonego czerwonymi skośnymi liniami – jak na mapie do celów sądowych sporządzonej przez uprawnionego geodetę A. S..

Dowód: mapa do celów sądowych, k. 33

zeznania M. T., k. 79

zeznania A. T., k. 79v-80

zeznania Z. P., k. 80

zeznania H. P., k. 80-80v

Ocena dowodów

Zeznania przesłuchanych świadków i stron są wiarygodne.

Do postanowienia oddalającego wnioski o przesłuchanie pozostałych świadków nie złożono zastrzeżeń w trybie art. 162 k.p.c.

Sąd nie dostrzegł podstaw do dopuszczenia dowodu z opinii biegłego, choćby z urzędu.

Kwalifikacja prawna

Zgłoszony przez pozwanych zarzut zasiedzenia okazał się nieskuteczny. Działka powoda, w tym sporny fragment zajęty przez pozwanych stanowiły i stanowią drogę publiczną. Była ona niewątpliwie już urządzona i użytkowana z pewnością już w latach 90-tych XX w. (w tym w dniu 1 stycznia 1999 r.) i tak jest do dzisiaj. Stanowiła m.in. jedyną drogę dojazdową do jednostki wojskowej (obecnie zlikwidowaną), stąd nie ma najmniejszej wątpliwości, że służąc takim celom nie może być uznana za drogę wewnętrzną. Brak w ogóle dowodów, że kiedykolwiek miała status drogi wewnętrznej. Dojazd do jednostki wojskowej jest elementem służącym dobru wspólnemu (obronność kraju).

Okoliczności w jakich doszło do wykroczenia poza rzeczywiste granice nieruchomości przy ul. (...) w G. (posesja pozwanych) nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia, nawet jeżeli – co Sąd przyznaje – objęcie posiadania nastąpiło przez pozwanych w dobrej wierze. Kluczowym dla rozstrzygnięcia jest bowiem art. 2a ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych . Przepis ten wszedł w życie z dniem 1 stycznia 1999 r. Zgodnie z powszechnie akceptowanym poglądem orzecznictwa, niezależnie od sytuacji własnościowej istniejącej przed dniem 1 stycznia 1999 r., własność dróg publicznych (ściślej: nieruchomości stanowiących drogi publiczne) może należeć wyłącznie do podmiotów wymienionych w tym przepisie (Skarb Państwa, właściwa jednostka samorządu terytorialnego). Skoro więc nawet jeżeli przed dniem 1 stycznia 1999 r. było możliwe nabycie takich nieruchomości przez osoby trzecie w drodze zasiedzenia, to i tak z chwilą wejścia w życie tego przepisu nastąpiłaby utrata jej własności na rzecz podmiotu wymienionego w art. 2a ustawy o drogach publicznych (por. m.in. wyrok SN z dnia 21 września 2011 r., I CSK 719/10). Nie ma też znaczenia fakt, że pozwani włączyli sporną cześć nieruchomości do swojej posesji pozbawiając ją tym samym funkcji pełnionej przez drogę publiczną. Przedmiotowa nieruchomość jest drogą publiczną, co wynika z dokumentu urzędowego (wypis z rejestru gruntów, k. 31). Należy też stwierdzić, że drogą publiczną jest nie tylko jezdnia, lecz także wszelkie obiekty, urządzenia techniczne, w tym związane z zabezpieczeniem i obsługą ruchu. Należy zwrócić uwagę, że obecne urządzenie tego fragmentu drogi (tj. przyległego do posesji pozwanych) jest wynikiem określonego jej zagospodarowania, które mogło być zupełnie inne, gdyby nie doszło do zajęcia części tej nieruchomości przez pozwanych (pas drogowy mógłby być szerszy). Nie można więc z obecnego jej zagospodarowania wywodzić negatywnych dla właściciela drogi publicznej argumentów.

Pozwani w ogóle nie wykazali, że wg stanu na 1 stycznia 1999 r. sporna część drogi przylegającej do ich posesji nie była w ogóle urządzona lub użytkowana jako droga publiczna. Zresztą – co wynika choćby z zeznań świadków i stron – oczywistym jest że było inaczej – była to normalna, użytkowana przez różne podmioty droga publiczna, a nie wewnętrzna (w tym dojazd do jednostki wojskowej). Nawet w 1989 r. przychodzili na działkę pozwanych żołnierze, aby sprawdzić, czy na gruncie zajętym na posesję pozwanych nie przechodzą przewody do tej jednostki wojskowej. Założenie, że do wspomnianej jednostki wojskowej nie było dojazdu musiałoby zresztą być dalece niewiarygodne z dość oczywistych przyczyn. Stopień i charakter zagospodarowania drogi w momencie jej zajęcia przez pozwanych (w 1989 r.) nie miał znaczenia: nie można wykluczyć, że była to faktycznie droga gruntowa, niczego to jednak nie zmienia w ocenie prawnej i faktycznej niniejszej sprawy. Przepis art. 2a nie dotyczy tylko dróg bitumicznych, choć można założyć, że z pewnością w 1999 r. była to już droga utwardzona. We wspomnianym przepisie chodzi o zabezpieczenie tego, aby grunty na potrzeby dróg publicznych nie były „uszczuplane”, nawet jeżeli taki stan nie powoduje jakichś drastycznych utrudnień komunikacyjnych. Można słusznie przyjąć, że zajęcie części drogi przez pozwanych faktycznie takich problemów nie wywołało, skoro istnieje od kilku dekad. Nie zmienia to jednak oceny prawnej sprawy. Zresztą, obecna ocena utrudnień komunikacyjnych ze strony zarządcy drogi (właściciela) może być przecież inna, niż przed wielu laty, np. z uwagi na obecny sposób korzystania z innych okolicznych gruntów i powszechnie znany fakt zwiększenia ruchu drogowego w stosunku do lat 80-tych XX w. Nie można więc w danej sytuacji także zarzucać powodowi naruszenia art. 5 k.c. W okolicznościach sprawy żądanie pozwu nie jest też niemożliwe do realizacji: przesunięcie ogrodzenia kosztem zmniejszenia niezabudowanej, wewnętrznej części posesji (trawnik) nie w ogóle jest czymś szczególnie skomplikowanym.

Sąd nie dostrzegł podstaw do dopuszczania dowodu z opinii biegłego, gdyż nie jest władny w niniejszym postępowaniu ustalać odmiennie od dokumentów urzędowych (rejestr gruntów) przebiegu granic nieruchomości. To, czy geodeta pomagający pozwanym wytyczyć w 1989 r. granice działki pomylił się z uwagi na brak precyzji ówczesnych map może być traktowane obecnie wyłącznie w kategoriach dobrej wiary w objęciu nieruchomości w posiadanie, co Sąd pozwanym przyznaje, jednak nie ma to znaczenia dla rozstrzygnięcia. Innymi słowy, brak ze strony pozwanych dowodów na to, że granica działki powoda przebiega poza granicami zajętymi przez pozwanych, co ostatecznie oznacza, że powód należycie w pozwie udowodnił prawo własności do spornej części gruntu, za pomocą dokumentów urzędowych. Dowody te nie zostały przez pozwanych w żaden sposób obalone ani nawet wprost zakwestionowane.

Mając powyższe uznano, że zgłoszone w pozwie roszczenie windykacyjne, oparte na art. 222 § 1 k.c. jest usprawiedliwione, gdyż powód wykazał własność spornej części gruntu, zaś pozwani nie udowodnili, że posiadają tytuł prawny do zajmowania tegoż.

Z tych przyczyn orzeczono jak w punkcie I. sentencji na mocy art. 222 § 1 k.c.

Koszty

W punkcie II. sentencji na mocy art. 98 § 1 w zw. z art. 105 § 2 k.p.c. zasądzono solidarnie od przegrywających proces na rzecz powoda koszty procesu, na które składa się: opłata sądowa od pozwu (30 zł), opłata za czynności radcy prawnego w stawce minimalnej (90 zł, § 7 pkt 3 w zw. z § 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aleksandra Staszewska-Kopiszka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  SSR Tadeusz Kotuk
Data wytworzenia informacji: