Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 775/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2020-11-02

Sygn. akt: I C 775/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 listopada 2020 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Małgorzata Żelewska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 2 listopada 2020 r. w G.

sprawy z powództwa W. W.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w S. na rzecz powódki W. W. kwotę 23.000 zł (dwadzieścia trzy tysiące złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 lipca 2017r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  obciąża powódkę kosztami procesu w 23% zaś pozwanego w 77% pozostawiając ich wyliczenie referendarzowi sądowemu po zakończeniu postępowania.

Sygnatura akt: I C 775/18

UZASADNIENIE

Powódka W. W. wniosła pozew przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S. domagając się od pozwanego zapłaty kwoty 30.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 5 lipca 2017r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę.

W uzasadnieniu pozwu powódka podniosła, że w dniu 12 kwietnia 2017r. doznała obrażeń ciała w wyniku wypadku komunikacyjnego, którego sprawca był ubezpieczony w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Pierwszej pomocy udzielono powódce na miejscu zdarzenia, a następnie została przewieziona na (...) Szpitala (...) im. PCK w G., gdzie zdiagnozowano złamanie obojczyka prawego z przemieszczeniem odłamu dystalnego o grubości trzonu doogonowo, uraz klatki piersiowej, silne stłuczenie grzbietu i kręgosłupa lędźwiowo – krzyżowego, stłuczenie miednicy, stłuczenie jamy brzusznej, stłuczenie obu podudzi, stłuczenie stawu skokowego prawego z jednoczesnym powstaniem krwiaków, krwiaki podskórne okolicy obojczykowej prawej i piersiowej prawej, ubytek przedniej lewej powierzchni języka. Nadto, powódka doznała chwilowej utraty pamięci i stresu emocjonalnego. Powódka musiała poddać się długiemu leczeniu i rehabilitacji, nosić kołnierz ortopedyczny, przyjmować silne leki przeciwbólowe, była zmuszona do zmiany dotychczasowego trybu życia. Powódka miała zwolnienie z zajęć szkolnych, musiała opuścić ważne egzaminy na koniec roku szkolnego, miała trudności w wysiedzeniu w ławce szkolnej, a także wymagała pomocy przy zwykłych czynnościach dnia codziennego. Powyższe doprowadziło do wyłączenia jej z życia społecznego, powódka odczuwała także nadmierny lęk i silny stres na widok TIRa. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił jedynie kwotę 6.728 zł z tytułu zadośćuczynienia, co powódka uznała za kwotę zaniżoną.

(pozew k. 3-5)

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. W ocenie pozwanego żądana kwota zadośćuczynienia znacznie przewyższa charakter i wielkość doznanej krzywdy, stanowiąc kwotę wygórowaną i nieuzasadnioną i nie należną co do zasady. Nadto, pozwany podniósł, że odsetki winny być zasądzone ewentualnie od daty wyrokowania.

(odpowiedź na pozew k. 63-65)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 kwietnia 2017r. kierujący samochodem ciężarowym zderzył się z samochodem osobowym, którego pasażerką była powódka W. W.. W chwili wypadku powódka siedziała na tylnym siedzeniu za pasażerem.

(dowód: przesłuchanie powódki W. W. płyta CD k. 78)

Karetką pogodowa ratunkowego powódka została przewieziona na Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala Miejskiego im. PCK w G.. Następnie, w związku z podejrzeniem złamania kręgosłupa powódka została przetransportowana do Szpitala (...) w G.. Po przeprowadzeniu szczegółowych badań, w tym RTG kręgosłupa i klatki piersiowej oraz USG jamy brzusznej, rozpoznano u powódki złamanie obojczyka prawego, a także stłuczenie kręgosłupa odcinka L-S. Powódka została poddana kilkugodzinnej obserwacji i w dniu 13 kwietnia 2017r. w godzinach porannych została wypisana do domu.

(dowód: dokumentacja medyczna leczenia powódki k. 9-13, przesłuchanie powódki W. W. płyta CD k. 78)

Dalsze leczenie powódka kontynuowała w poradni chirurgii ogólnej dla dzieci, a także poradni neurologicznej i otolaryngologicznej (...) sp. z o.o. w G.. W trakcie leczenia stwierdzono u powódki zejściowe krwiaki śródskórne okolicy obojczykowej i piersiowej prawej oraz przednich powierzchni podudzi i stawu skokowego prawego, a także pourazowy ubytek przedniej lewej powierzchni języka. Zalecono powódce noszenie ortezy i kołnierza ortopedycznego S., a także stosowanie leków L. i V.. W dniu 18 maja 2017r. stwierdzono zakończenie leczenia ortopedycznego, a także usunięto unieruchomienie ósemkowe, a także skierowano powódkę na zabiegi rehabilitacyjne. Powódka przechodziła rehabilitację w okresie od 24 maja do 6 czerwca 2017r. Ponadto, z uwagi na opóźnienie zrostu i słaby proces gojenia złamania została skierowana na zabiegi w postaci impulsowego pola elektromagnetycznego. Ponowną serię zabiegów rehabilitacyjnych powódka przeszła w okresie od 24 sierpnia do 6 września 2017r. W dniu 6 października 2017r. stwierdzono zrost złamania.

(dowód: dokumentacja medyczna leczenia powódki k. 14-32, przesłuchanie powódki W. W. płyta CD k. 78)

W wyniku wypadku powódka doznała złamania prawego obojczyka, stłuczenia kręgosłupa piersiowo – lędźwiowego, a także ogólnych potłuczeń podudzi i klatki piersiowej. Złamanie obojczyka wygoiło się ze skróceniem o 2 cm, zagięciem kątowym, miernymi bólami okolicy stawu obojczyka bez ograniczenia ruchomości stawu ramiennego – łopatkowego. W wyniku tego urazu powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 7 %. Natomiast, pozostałe obrażenia narządu ruchu wygoiły się bez powstania trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Stan prawego obojczyka jest utrwalony, nie rokuje ujawnienia dalszych następstw.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii R. P. k. 95-96 wraz z pisemną opinią uzupełniającą k. 114)

Nadto, wskutek wypadku doszło do przygryzienia końca języka, czego następstwem jest pourazowa blizna na bocznej powierzchni języka po stronie lewej, będąca pozostałością po jego ubytku. Powyższy uraz nie powoduje zaburzeń mowy i połykania. Trwały uszczerbek na zdrowiu będący skutkiem urazu języka wynosi 3 %. Leczenie laryngologiczne zostało zakończone, a rokowanie na przyszłość jest dobre.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu otolaryngologii M. K. k. 139-141 wraz z pisemną opinią uzupełniającą k. 177)

W chwili wypadku powódka była uczennicą drugiej klasy liceum ogólnokształcącego. Do końca roku szkolnego 2016/2017 powódka była zwolniona z zajęć wychowania fizycznego.

(dowód: zaświadczenie lekarskie k. 15, przesłuchanie powódki W. W. płyta CD k. 78)

Przez okres około tygodnia po wypadku powódka miała problemy z podniesieniem się, leżała w łóżku. Powódka korzystała z pomocy rodziców przy takich czynnościach dnia codziennego jak: ubieranie się, mycie czy przygotowywanie posiłków. Przez okres miesiąca powódka nosiła ortezę. W związku z dolegliwościami bólowymi przez 5 dni poszkodowana stale przyjmowała leki przeciwbólowe dostępne na receptę (T.) i bez recepty (P., (...)), a następnie jedynie doraźnie. Przez okres dwóch tygodni powódka nie chodziła do szkoły. Po powrocie do szkoły powódka nie mogła pisać z uwagi na unieruchomienie złamania. W maju 2017r. powódka nie mogła przystąpić do egzaminu wewnętrznego z niektórych przedmiotów. Po odzyskaniu możliwości pisania, powódka musiała przepisywać zeszyty. Dopiero w wakacje powódka powróciła do aktywności fizycznej, w tym do jazdy na rolkach i rowerze. Po wypadku powódka zdała egzamin na prawo jazdy. Powódka nie korzystała z pomocy psychologa.

(dowód: zeznania świadka K. W. płyta CD k. 78, przesłuchanie powódki W. W. płyta CD k. 78)

Sprawca wypadku był objęty ochroną ubezpieczeniową na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej z pozwanym (...) S.A. z siedzibą w S.. Pismem z dnia 25 maja 2017r. powódka reprezentowana przez fachowego pełnomocnika zgłosiła szkodę pozwanemu, żądając zapłaty kwoty 14.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę. Decyzją z dnia 26 czerwca 2017r. pozwane towarzystwo ubezpieczeń przyznało powódce zadośćuczynienie za krzywdę w kwocie 6.728 zł. Pismem z dnia 2 sierpnia 2017r. powódka wniosła odwołanie od decyzji ubezpieczyciela, lecz dalsza korespondencja stron nie doprowadziła do zmiany stanowiska pozwanego.

(dowód: zgłoszenie szkody osobowej k. 36-38, decyzja z dnia 26 czerwca 2017r. k. 46-47, odwołanie z dnia 2 sierpnia 2017r. k. 48-49, dalsza korespondencja stron k. 50-57)

Powódka otrzymała odszkodowanie w kwocie 900 zł z tytułu ubezpieczenia szkolnego. Nadto, wyrokiem sądu karnego sprawca został zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 1.000 zł. Wyrok nie został dotąd wykonany.

(dowód: zeznania świadka K. W. płyta CD k. 78, przesłuchanie powódki W. W. płyta CD k. 78)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadka K. W., dowodu z przesłuchania powódki, a także dowodu z opinii biegłych sądowych z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii oraz otolaryngologii.

Oceniając zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej dokumentów prywatnych powołanych w ustaleniach stanu faktycznego. Sąd miał na względzie, iż dokumentacja medyczna leczenia powódki nie była kwestionowana, a nadto została sporządzona poza niniejszym postępowaniem i nie dla jego celów. Dalej, należy zauważyć, że żadna ze stron nie wniosła zarzutów co do autentyczności i wiarygodności pozostałych dokumentów prywatnych w postaci korespondencji stron. W związku z powyższym w ramach swobodnej oceny dowodów Sąd uznał, że ww. dokumenty przedstawiają faktyczny przebieg leczenia powypadkowego powódki, a także faktyczny przebieg postępowania likwidacyjnego.

Sąd dał również wiarę zeznaniom świadka K. W. oraz zeznaniom powódki co do przebiegu leczenia, a także skutków wypadku i cierpień z tym związanych. Zdaniem Sądu zeznania wymienionych osób były szczere, spójne i niesprzeczne z innymi zebranymi w niniejszej sprawie dowodami, w szczególności z zapisami dokumentacji medycznej oraz opiniami biegłych sądowych. Nadto, zeznania te nie budziły również żadnych wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego oraz zasad logicznego rozumowania i Sąd nie dopatrzył się w tych zeznaniach żadnych znamion agrawacji. Zwrócić należy uwagę, że powódka nawet sprostowała zeznania matki, wskazując, że do jazdy na rowerze wróciła wcześniej niż podała K. W.. Jednocześnie, powyższa nieścisłość nie miała znaczenia dla ogólnej oceny zeznań świadka. Współcześnie, rodzice często nie mają wiedzy o tym, jak ich dorastające dzieci spędzają czas wolny, a ich wyobrażenia w tym względzie częstokroć odbiegają od rzeczywistości.

Ponadto, za wiarygodny dowód na okoliczność następstw wypadku dla stanu zdrowia powoda Sąd uznał też dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii. W ocenie Sądu przedmiotowa opinia została sporządzona przez biegłego R. P. w sposób rzetelny, profesjonalny i z zachowaniem należytych standardów, stanowiąc w pełni przydatny dowód do rozstrzygnięcia sprawy. Przedstawione w opinii wnioski dotyczące stanu zdrowia powódki, przebiegu leczenia, następstw wypadku oraz rokowań na przyszłość są jednoznaczne i stanowcze, poparte wszechstronną analizą przedstawionej przez powódkę dokumentacji medycznej oraz badaniem poszkodowanej. Przedstawione przez biegłego wnioski nie budzą żadnych wątpliwości w świetle wiedzy powszechnej czy też zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Sąd nie dopatrzył się także podstaw do kwestionowania opinii biegłego sądowego z zakresu otolaryngologii. Przedstawiona przez biegłego M. K. opinia również jest rzetelna, fachowa, jasna i logiczna, a także nie zawiera żadnych luk czy sprzeczności, a wnioski do jakich doszedł biegły zostały należycie i przekonująco uzasadnione. Nadto, w opinii uzupełniającej biegły w sposób rzeczowy, logiczny i przekonujący odniósł się do wszystkich zarzutów strony pozwanej, wyjaśniając wszelkie wątpliwości dotyczące wysokości poniesionego uszczerbku na zdrowiu.

Podstawę prawną powództwa o zapłatę zadośćuczynienia i odszkodowania stanowiły przepisy art. 805 kc, art. 822 kc, art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 kc. Przepis art. 805 kc stanowi legalną definicję umowy ubezpieczenia. Wedle natomiast przepisu art. 822 § 1 kc przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Stosownie do art. 822 § 2 kc jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. W myśl art. 822 § 4 kc uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Według art. 444 § 1 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, zaś w myśl art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 kc w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zasada odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń nie była kwestionowana, a spór pomiędzy stronami dotyczył wyłącznie rozmiaru poniesionej przez powódkę szkody niemajątkowej, a w konsekwencji wysokości należnego jej zadośćuczynienia za krzywdę. Dokonując ustaleń w przedmiocie rozmiaru krzywdy pamiętać należy, iż nie jest możliwe ścisłe określenie rozmiaru krzywdy i wysokości zadośćuczynienia, zaś każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy (por.: wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011r., III CSK 279/10, L.). Bez wątpienia wprowadzenie do przepisu art. 445 § 1 kc klauzuli generalnej "odpowiedniej sumy" pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości, co do wysokości zasądzanej kwoty. Jest on dodatkowo wzmocniony fakultatywnym charakterem tego przyznania ("może"), co wskazuje na konstrukcję należnego zadośćuczynienia dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu krzywdy (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1974r., II CR 763/73, OSPiKA 1975, nr 7-8, poz. 171). Pomimo niemożności ścisłego ustalenia wysokości uszczerbku należy jednak opierać rozstrzygnięcie na kryteriach zobiektywizowanych, a nie kierować się wyłącznie subiektywnymi odczuciami poszkodowanego. Sąd miał na uwadze, iż wobec niewymierności szkody niemajątkowej określając wysokość "odpowiedniej sumy", sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004r., II CK 131/03). Ponadto należy mieć na względzie, iż chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc "odpowiedniej sumy" należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (por.: wyrok SN z dnia 3 lutego 2000r., CKN 969/98, LEX nr 50824).

Kierując się powyższymi kryteriami, na podstawie całokształtu zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego Sąd doszedł do przekonania, że powództwo zasługuje jedynie na częściowe uwzględnienie. Ustalając rozmiar poniesionej przez powódkę krzywdy Sąd miał przede wszystkim na względzie uszczerbek na zdrowiu, jakiego powódka doznała wskutek przedmiotowego wypadku. Swoje ustalenia faktyczne w tym zakresie Sąd oparł na dokumentacji medycznej przedstawionej przez poszkodowaną, a także na opiniach biegłych sądowych z zakresu medycyny. W oparciu o wymienione powyżej dowody Sąd ustalił, że wskutek czynu niedozwolonego dokonanego przez ubezpieczonego powódka doznała obrażeń, których skutki mają częściowo trwały charakter. Jak wynika z opinii biegłego z dziedziny ortopedii poszkodowana doznała złamania prawego obojczyka, stłuczenia kręgosłupa piersiowo – lędźwiowego, a także ogólnych potłuczeń podudzi i klatki piersiowej. Biegły P. zwrócił uwagę, że złamanie obojczyka wygoiło się ze skróceniem o 2 cm, zagięciem kątowym, miernymi bólami okolicy stawu obojczyka bez ograniczenia ruchomości stawu ramiennego – łopatkowego. Powyższe następstwa są utrwalone i – zdaniem biegłego – stanowią podstawę do stwierdzenia trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 7 %. Natomiast, pozostałe obrażenia narządu ruchu wygoiły się bez trwałych bądź długotrwałych następstw. Ponadto, w trakcie wypadku powódka przygryzła koniec języka, czego skutkiem był ubytek tego narządu. Pozostałością po tym ubytku jest pourazowa blizna na bocznej powierzchni języka po stronie lewej. Jak wskazał biegły otolaryngolog skutkiem urazu jest trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 3 %. Należy również mieć na względzie, że doznane przez powódkę obrażenia wiązały się z dokuczliwymi dolegliwościami bólowymi. Jak wynika z dokumentacji medycznej, w trakcie leczenia powódka zgłaszała dolegliwości bólowe okolicy obojczykowej prawej i pobolewanie okolicy stłuczeń podudzi i stawu skokowego. Z zeznań powódki oraz świadka wynika natomiast, że przez okres pierwszego tygodnia od wypadku powódka stale przyjmowała środki przeciwbólowe, natomiast w późniejszym okresie tylko doraźnie. Dokonując ustaleń odnośnie rozmiaru poniesionej szkody niemajątkowej Sąd miał także na uwadze przebieg leczenia powypadkowego. Z dostępnej dokumentacji medycznej wynika, że bezpośrednio po zdarzeniu poszkodowana została przetransportowana karetką pogotowia ratunkowego do Szpitala (...) im. PCK w G., a następnie Szpitala (...) w G., gdzie została poddana pełnej diagnostyce, w tym badaniom RTG kręgosłupa i klatki piersiowej oraz USG jamy brzusznej. Po kilkugodzinnej obserwacji i wykluczeniu złamania kręgosłupa powódka została zwolniona do domu z zaleceniem kontynuowania dalszego leczenia w podani ortopedycznej. Złamanie obojczyka było leczone zachowawczo za pomocą ortezy, natomiast stłuczenie kręgosłupa szyjnego za pomocą kołnierza S.. Podczas wizyty kontrolnej w dniu 18 maja 2017r. stwierdzono zakończenie leczenia ortopedycznego, a także usunięto unieruchomienie ósemkowe. Następnie powódka została skierowana na zabiegi rehabilitacyjne. Pierwszą serię zabiegów usprawniających powódka przeszła w okresie od 24 maja do 6 czerwca 2017r. Z uwagi jednak na opóźnienie zrostu i słaby proces gojenia złamania została ponownie skierowana na rehabilitację (zabiegi impulsowego pola elektromagnetycznego). Druga seria zabiegów odbyła się w okresie od 24 sierpnia do 6 września 2017r. W dniu 6 października 2017r. stwierdzono ostatecznie zrost złamania. Z powyższego wynika zatem, że proces leczenia trwał przez okres sześciu miesięcy.

Przy ocenie rozmiaru poniesionej przez powódkę szkody niemajątkowej Sąd miał również na uwadze całokształt skutków, jakie wypadek wywarł w życiu osobistym powódki. Przede wszystkim należało mieć na względzie, że przez okres około sześciu tygodni w związku z doznanymi obrażeniami obojczyka powódka unieruchomienie w postaci ortezy, a nadto z uwagi na uraz kręgosłupa szyjnego nosiła kołnierz S. przez okres około dwóch tygodni. Ograniczenia związane z unieruchomieniem, a także dolegliwościami bólowymi przekładały się na jakość życia powódki. Podkreślić należy, iż początkowo powódka prowadziła leżący tryb życia, a ból sprawiało jej nawet podnoszenie się. W tym czasie powódka korzystała z pomocy rodziców przy wykonywaniu codziennych czynności. Matka pomagała powódce ubierać się i myć, a ojciec nosił ją do łazienki. Dopiero po tygodniu powódka zaczęła wstawać z łóżka. Do szkoły powódka wróciła dopiero po dwóch tygodniach, przy czym nie mogła uczestniczyć w zajęciach w pełnym zakresie. Zważyć bowiem należy, że wciąż nosiła ortezę, co uniemożliwiało jej pisanie. Z tego względu nie mogła wziąć udziału w pisemnym wewnętrznym egzaminie szkolnym, którego pomyślane zdanie gwarantowało przeniesienie do klasy o wyższym poziomie nauczania. Ponadto, do końca roku szkolnego 2016/2017 powódka była zwolniona z zajęć wychowania fizycznego. Zważyć również należy, iż wypadek miał wpływ na możliwość spędzania wolnego czasu przez powódkę. Przez okres ponad dwóch miesięcy powódka nie mogła uprawiać sportu, w tym jeździć na rolkach czy rowerze. Do aktywności wróciła dopiero w czasie wakacji. Ponadto, z uwagi na gwałtowany przebieg zdarzenia, co przedstawiają dołączone do pozwu zdjęcia, a także na obrażenia odniesione przez innego uczestnika zdarzenia, który przez okres miesiąca pozostawał w śpiączce, nie budzi wątpliwości, że całe zdarzenie odcisnęło także pewne piętno również na psychice powódki. W. W. w dacie zdarzenia była młodą, wrażliwą nastolatką, której zasób życiowych doświadczeń nie był zbyt duży. Udział a takim zdarzeniu więc był poważnym życiowym doświadczeniem i źródłem dyskomfortu psychicznego. Ponadto, jak zeznała powódka denerwowała i martwiła się o stan rannego kolegi i odczuwała pewien lęk przed samochodami ciężarowymi. Podkreślić jednak należy, iż w świetle zeznań powódki i świadka, należało uznać, że poszkodowana poradziła sobie z emocjami bez pomocy specjalisty, a nawet zdała egzamin na prawo jazdy. Stąd cierpienia natury psychicznej miały jedynie przejściowy, przemijający charakter.

Mając zatem na względzie ogół przedstawionych powyżej skutków wypadku, w szczególności stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, wpływ skutków zdarzenia na życie osobiste możliwość uprawiania sportu, a także wiek poszkodowanej – na podstawie art. 805 kc, art. 822 kc oraz art. 445 § 1 kc w zw. z art. 444 kc – Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 23.000 zł. Nie ulega przy tym wątpliwości, że wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001r., III CKN 427/00, L.). Z uwagi na wzrost zamożności społeczeństwa (co przejawia się choćby stałym wzrostem przeciętnego wynagrodzenia za pracę), a jednocześnie ze względu na spadek siły nabywczej pieniądza, zasądzanie niskich kwot z tytułu zadośćuczynienia nie będzie spełniało kompensacyjnej funkcji tego świadczenia. Ponadto należy pamiętać, że zdrowie jest dobrem szczególnie cennym, a zasądzanie niskich kwot tytułem zadośćuczynienia w przypadkach ciężkiego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia prowadzi do niepożądanej jego deprecjacji (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 24 stycznia 2019r., I ACa 705/18, L.). W rozpatrywanym przypadku, nawet przy uwzględnieniu wypłaconych wcześniej poszkodowanej świadczeń, wysokość zadośćuczynienia została – zdaniem Sądu – utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiednio do rozmiaru poniesionej szkody niemajątkowej. Zwrócić należy uwagę, że powódka będąca bardzo młodą osobą odniosła obrażenia, które mają trwały charakter (łącznie 10 %) i na pewnie czas wyłączyły ją z życia rodzinnego, szkolnego czy też towarzyskiego, co dla nastolatki z pewnością stanowiło sporą dolegliwość. W tym stanie rzeczy, odpowiednia do całokształtu skutków zdarzenia, przy uwzględnieniu wypłaconego wcześniej świadczenia, pozostaje kwota 23.000 zł. Oddalając częściowo roszczenie w zakresie zadośćuczynienia Sąd miał na względzie, że nawet utrwalone skutki wypadku nie przekładają się obecnie na jakość życia powódki. Uraz języka nie powoduje bowiem zaburzeń mowy i połykania, a z kolei uraz obojczyka nie powoduje ograniczenia ruchomości stawu ramienno – łopatkowego, a jedynie mierne dolegliwości bólowe. Z opinii wynika także, że nie ma konieczności dalszego leczenia i rehabilitacji. Zważyć należy, że powódka kontynuuje naukę, a także wróciła do aktywności fizycznej.

Od przyznanej kwoty Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 5 lipca 2017r. do dnia zapłaty. Zważyć bowiem należy, iż szkoda została pozwanemu zgłoszona pismem z dnia 25 maja 2017r. Uwzględniając czas niezbędny do doręczenia korespondencji, należało uznać, że wezwanie najpóźniej dotarło do pozwanego w dniu 4 czerwca 2017r. (w dniu następnym bowiem pozwany wysłał do pełnomocnika powódki potwierdzenie otrzymania zawiadomienia o szkodzie). Wymagalność roszczenia Sąd ustalił w oparciu o art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przyjmując, że termin do wypłaty odszkodowania wynosi 30 dni od dnia zgłoszenia szkody. Zważywszy, iż pozwany dysponuje fachowym zespołem lekarzy orzeczników oraz niezbędnymi środkami technicznymi, nie ulega wątpliwości, że był w stanie ustalić w terminie ustawowym zakres i wysokość szkody.

W pozostałym zakresie na mocy powołanych powyżej przepisów a contrario powództwo podlegało oddaleniu.

Na podstawie art. 100 kpc Sąd ustalił, że powódka ponosi koszty 23 %, zaś pozwany w 77 %, zgodnie ze stosunkiem, w jakim każda ze stron przegrała niniejszy spór. Jednocześnie, na mocy art. 108 kpc szczegółowe wyliczenie kosztów Sąd powierzył referendarzowi sądowemu po prawomocnym zakończeniu niniejszego postępowania.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Jachurska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Żelewska
Data wytworzenia informacji: