I C 639/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2024-06-25
Sygn. akt I C 639/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 czerwca 2024 r.
Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny:
Przewodniczący: sędzia Tadeusz Kotuk
Protokolant: st. sekr. sąd. Anna Szymańska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 czerwca 2024 r. w G. sprawy z powództwa P. P. przeciwko (...) Towarzystwo (...) S.A. w W.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego (...) Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda P. P. kwotę 36.020.99 zł (trzydzieści sześć tysięcy dwadzieścia złotych dziewięćdziesiąt dziewięć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 10 kwietnia 2023 r. do dnia zapłaty;
II. zasądza od pozwanego (...) Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda P. P. kwotę 5.046,05 zł (pięć tysięcy czterdzieści sześć złotych pięć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 639/23
UZASADNIENIE
STAN FAKTYCZNY
P. P. otrzymywał szereg telefonicznych ofert dotyczących zawierania umów ubezpieczenia z funduszami kapitałowymi. Zgodził się na rozmowę w agentem S. K. (1). Spotkanie odbyło się w miejscu zamieszkania powoda. Agent pozytywnie opisywał perspektywy zysków wynikające z zawarcia proponowanej umowy ubezpieczenia. Powód wówczas miał wykształcenie wyższe w zakresie telekomunikacji, dobrze radził sobie z zagadnieniami matematycznymi. Nie było możliwości negocjowania zapisów umowy i ogólnych warunków ubezpieczenia. P. P. zgodził się na zawarcie umowy z (...) S.A. w W. (następcą prawnym jest pozwany), podpisał niezbędne dokumenty i po pewnym czasie nadesłano mu polisę (nr (...)).
W Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia przewidziano m.in. tabelę „wskaźnika wykupu”, który dla 3 roku trwania umowy przewidywał 20%.
Dowód: zeznania powoda, k. 121
zeznania S. K., k. 144
OWU, k. 11-20
polisa, k. 10
Po w trzecim roku powód zdecydował się wypowiedzieć umowę i tak uczynił. Pozwany poinformował, że wartość zgromadzonego przez powoda funduszu na dzień rozwiązania umowy (kwiecień 2017 r.) wynosi 180.104,93 zł i zdecydował wypłacić mu 144.083,94 zł. Niezwróconą kwotę 36.020,99 zł określił jako „kwotę potrąceń”.
Okoliczność bezsporna
Powód bezskutecznie wzywał pozwanego do zwrotu owej „kwoty potrąceń”.
Okoliczność bezsporna
Wcześniej – w lutym 2016 r. – powód otrzymał od pozwanego ofertę zawarcia aneksu do umowy, z której nie skorzystał.
Okoliczność bezsporna
OCENA DOWODÓW
Zeznania powoda i świadka są wiarygodne. Nie zawierają żadnych sprzeczności. Z obu tych dowodów jasno wynika, że – po pierwsze – umowa nie mogła być przedmiotem negocjacji, po drugie – nie przedstawiono powodowi jednoznacznie sensu i znaczenia tabeli obejmującej wskaźniki wykupu. Świadek nie pamiętał, aby to konkretne zagadnienie wyjaśniał klientowi. Wydaje się skądinąd zupełnie oczywistym, że w gąszczu skomplikowanego teksu z tabelami (obejmującego OWU), nawet osoba z wyższym wykształceniem i obyta z matematyką nie będzie w stanie wychwycić sensu wszystkich istotnych uwarunkowań decydujących o głównych cechach umowy. Na wiarę więc zasługuje wypowiedź powoda, że gdyby wyjaśniono mu sens tej tabeli, to oczywiście nie zawarłby takiej umowy.
Dokumenty prywatne nie budziły wątpliwości.
KWALIFIKACJA PRAWNA
Sąd oceniał treść umowy w brzmieniu pierwotnym, a więc uwzględniającej wskaźnik wykupu dla 3-go roku zakończenia umowy na poziomie 20%, co oznacza, że konsument był w takiej sytuacji pozbawiony 80% wartości zgromadzonego funduszu. Wskaźnik ten jest w ocenie Sądu rażąco zawyżony bez żadnego sensownego uzasadnienia i oznacza, że powinien być zakwalifikowany jako kształtujący obowiązki konsumenta (w tym wypadku: ciężar utraty zainwestowanych środków pieniężnych) sprzecznie z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interes ekonomiczny (art. 385 1 § 1 k.c.). Powyższe skutkuje eliminacją tego postanowienia OWU z treści umowy. Nie ma więc żadnej podstawy prawnej do zatrzymania przez pozwanego jakiejkolwiek części zgromadzonego przez konsumenta fundusz. Zgromadzonego środki winny więc być zwrócone konsumentowi w całości. Twierdzenia pozwanego o istnieniu rozlicznych kosztów zawierania i obsługi umów ubezpieczeniowych są ogólnikowe i nieprzekonujące. Każdy przedsiębiorca z tej branży ponosi różne koszty i nigdy nie upoważnia to do tak radykalnego w skutkach pozbawiania konsumentów ich praw majątkowych. Reasumując, kwota zatrzymanego „potrącenia” jest świadczeniem nienależnym w rozumieniu art. 410 § 1 k.c.
Powód nie miał obowiązku prawnego zawierania z pozwanym proponowanego aneksu do umowy pierwotnej, nawet mimo tego, że aneks był dla konsumenta korzystniejszy. Rezygnacja z zawarcia takiego aneksu nie jest nadużyciem uprawnienia ani nie jest niezgodna z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.). Konsument nie może być w żadnych okolicznościach zobowiązywany do przystawania na jakiekolwiek nowe warunki umowy. Przyczyny odmowy zawarcia aneksu pozostają prywatną sprawą konsumenta i nie podlegają ocenie sądu.
Powoływanie się przez pozwanego na praktyczną realizację cytowanej decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ( vide k. 67 i nast.) jest argumentem chybionym, gdyż w niniejszej sprawie doszło na skutek zastosowania art. 385 1 § 1 k.c. do całkowitej eliminacji omówionej wyżej części OWU, a nie do nieprzewidzianej prawem „konwersji” abuzywnego wskaźnika na inny (nieabuzywny). To, że pozwany zatrzymał faktycznie mniej, niż 80% zgromadzonego funduszu nie ma więc znaczenia dla treści wyroku, bo nie mógł zatrzymać nic.
Powoływanie się przez pozwanego pogląd prawny wynikający z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2023 r. ( (...)) jest chybione, gdyż fakty w owej sprawie były istotnie odmienne – konsument zawarł aneks zmniejszający wskaźnik wykupu, a w niniejszej – nie zawarł. Innymi słowy – jedynie gdyby powód zawarł aneks, to można byłoby wspierać się tym judykatem.
Twierdzenie pozwanego, że powód nieskutecznie rozwiązał umowę ubezpieczenia jest dość absurdalne, skoro wcześniej ubezpieczyciel tego nie kwestionował, a wręcz wyraźnie potwierdzał i dokonywał ostatecznego rozliczenia z klientem. Co więcej, skoro umowa przewidywała skutki przedterminowego zakończenia umowy, to pozbawionym logiki jest obecnie twierdzenie, że nie mogła być przed końcowym terminem rozwiązana, albo że takie zachowanie konsumenta jest nieuczciwe.
Fakty stojące u podstaw wymagalności roszczenia nie były kwestionowane.
Dalej idące zarzuty powoda do treści umowy należy ocenić jako nieuprawnione.
W tym stanie rzecz powództwo częściowo uwzględniono jak w punkcie I. na mocy art. 385 1 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i § 2 k.c.
KOSZTY
Strony częściowo przegrały proces, stąd rozstrzygnięcie o kosztach ma umocowanie w treści art. 100 k.p.c. (stosunkowe rozdzielenie). Powód wygrał proces w 95%, pozwany – 5%. Koszty powoda to: 1885 zł (opłata sądowa od pozwu), 3.600 zł (opłata za czynności adwokackie w stawce minimalnej, § 2 pkt 5 rozp. MS z dn. 22.10.2015 r. w sprawie opłat adwokackich, ze zm.), 17 zł (opłata skarbowa od pełnomocnictwa ). 95% z sumy tych kosztów to: 5226,90 zł. Koszty pozwanego to: 3.600 zł (opłata za czynności radcy prawnego w stawce minimalnej, § 2 pkt 5 rozp. MS z dn. 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, ze zm.), 17 zł (opłata skarbowa od pełnomocnictwa ). 5% z sumy tych kosztów to: 180,85 zł. Z kolei różnica na korzyść powoda: 5046,05 zł (punkt II.), zasądzona wraz z należnymi odsetkami od kosztów.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Tadeusz Kotuk
Data wytworzenia informacji: