I C 255/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2022-04-19
Sygn. akt: I C 255/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 kwietnia 2022 r.
Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny
w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia Sławomir Splitt
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 19 kwietnia 2022 r. w G.
sprawy z powództwa P. S.
przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda P. S. kwotę 25.628,32 złotych (dwadzieścia pięć tysięcy sześćset dwadzieścia osiem złotych i trzydzieści dwa grosze) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 stycznia 2019 r. do dnia zapłaty;
II. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
III. zasądza od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda P. S. kwotę 3.875,94 zł złotych (trzy tysiące osiemset siedemdziesiąt pięć złotych i dziewięćdziesiąt cztery grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.
Sygnatura akt I C 255/21
UZASADNIENIE
Powód P. S. wniósł pozew przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 28.270,35 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 16 styczna 2019 roku do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż w dniu 30 lipca 2008 roku zawarł z pozwanym umowę kredytu hipotecznego, zaś zgodnie z § 9 ust. 7 umowy został obciążony kosztami ubezpieczenia niskiego wkładu własnego. Z tego tytułu do dnia sporządzenia pozwu dokonał zapłaty łącznie kwoty 28.270,35 złotych, na co składały się opłaty tytułem (...) w wysokości 14.635,00 złotych oraz 13.636,32 złotych tytułem prowizji.
W ocenie powoda postanowienia umowne zobowiązujące go zapłaty powyższych należności stanowią niedozwolone klauzule umowne.
Nie zostały one z powodem występującym jako konsument uzgodnione indywidualnie i nie miał on żadnego wpływu na ich treść.
Z kolei, o niezgodności ww. postanowień z dobrymi obyczajami świadczy niepoinformowanie powoda o treści stosunku ubezpieczenia.
Z umowy kredytowej nadto nie wynika zakres ochrony ubezpieczeniowej, ani też ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela. Brak też kryteriów pozwalających na jednoznaczne określenie czasu trwania umowy. Umowa nie wskazuje też, czy powód był zobowiązany tylko do refinansowania poniesionych przez pozwanego kosztów, czy też do uiszczania opłaty za jakąś usługę świadczoną przez pozwanego w związku z obsługą (...).
Ponadto umowa nie przewiduje dla powoda możliwości dochodzenia niewykorzystanej składki od ubezpieczyciela. Powód pismem z dnia 17 grudnia 2018 roku wezwał pozwanego do zapłaty kwoty objętej pozwem, jednak pozwany odmówił zapłaty pismem z dnia 15 stycznia 2019 roku.
(vide: pozew, k. 3-6)
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości.
Zdaniem pozwanego umowa kredytu nie zawiera niedozwolonych postanowień i była wykonywana w sposób prawidłowy.
Jak wskazał (...) zabezpiecza podwyższone ryzyko banku występujące w sytuacji, gdy zabezpieczenie hipoteczne proponowane przez kredytobiorcę nie jest wystarczające dla pokrycia całkowitego zadłużenia kredytobiorcy.
Postanowienia dotyczące (...) i prowizji za podwyższone ryzyko banku zostały indywidulanie uzgodnione, gdyż powód miał możliwość wyboru innych zabezpieczeń, w tym wniesienia wkładu własnego.
Nadto, ubezpieczenie (...) ma charakter ekwiwalentny i w żaden sposób nie narusza interesów konsumenta i dobrych obyczajów, gdyż dzięki (...) powód uzyskał rzeczywistą, istotną korzyść w postaci ułatwionego dostępu do większego kapitału aniżeli wynikała z jego zdolności kredytowej.
Orzeczenia wydane w ramach kontroli abstrakcyjnej, na które powołuje się powód, zostały wydane przeciwko innym podmiotom aniżeli pozwany i dotyczą zupełnie innych postanowień.
Treść umowy zawartej przez pozwanego z ubezpieczycielem nie ma wpływu na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, albowiem nie mogą z niej wynikać okoliczności negatywnie oddziałujące na interes powoda.
Wszystkie świadczenia spełnione przez powoda mają swoją podstawę w łączącej strony umowie kredytu. Jednak nawet gdyby brak było podstawy prawnej to powód nie może domagać się zwrotu spełnionych świadczeń na podstawie art. 411 pkt 1 i 2 k.c.
Pozwany wskazał także na należyte poinformowanie powoda o ryzyku walutowym związanym z kredytem indeksowanym (...). Nadto, wskazał, że sposób ustalenia wysokości opłaty z tytułu refinansowania kosztów (...) został przedstawiony w Regulaminie kredytowania, jest oparty na obiektywnie znanych czynnikach.
Nadto, pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia.
(vide: odpowiedź na pozew, k. 36-59)
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 3 czerwca 2008 roku powód złożył wniosek o udzielenie mu kredytu w wysokości 614.000,00 złotych na okres 516 miesięcy celem refinansowania trzech kredytów mieszkaniowych.
Wartość posiadanych nieruchomości powód wycenił na łączną kwotę 1.100.000 złotych przy czym dwie spośród nieruchomości objętych zabezpieczeniem miały wartość 620.000,00 złotych. Przy podpisaniu wniosku powód wyraził zgodę na objęcie udzielonego mu przez pozwany bank kredytu ubezpieczeniem przez Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. z tytułu ubezpieczenia brakującego wkładu własnego.
(dowód: wniosek kredytowy, k. 75- 77)
Przed podpisaniem umowy kredytowej pracownik banku nie podał powodowi informacji dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, istotnych postanowień umowy zawartej przez bank z ubezpieczycielem, ani nie wskazał, jakie świadczenia kryją się pod pojęciem „koszty ubezpieczenia”. Powód nie był także informowany, w jaki sposób bank wyznacza kursy (...).
(dowód: przesłuchanie powoda P. S., płyta CD, k. 308)
W dniu 29 lipca 2008 roku pomiędzy Bankiem (...) S.A. w W. (jako kredytodawcą) a powodem P. S. (jako kredytobiorcą) została zawarta umowa o kredyt hipoteczny nr KH/ (...), na podstawie której bank udzielił kredytobiorcy kredytu w kwocie 552.870,00 złotych indeksowanego kursem (...), a kredytobiorca zobowiązywał się m.in. do spłaty kredytu wraz z odsetkami i prowizjami wynikającymi z umowy i aktualnego cennika w oznaczonych terminach spłaty oraz wywiązania się z pozostałych postanowień umowy (§ 1 ust. 2 i 2 ust. 1).
Spłata kredytu miała następować w 516 ratach miesięcznych (§ 7 ust. 2).
Bank nie naliczył prowizji od kredytu (§ 4 ust. 1). Kredytobiorca poniósł natomiast koszt zlecenia wyceny nieruchomości w kwocie 900 złotych (§ 4 ust. 5).
Zgodnie z § 7 ust. 3 i 4 umowy spłata kredytu miała następować poprzez bezpośrednie potrącanie przez bank należnych mu kwot z rachunku kredytobiorcy i miała następować w tym samym dniu miesiąca, w jakim miała miejsce wypłata kredytu lub jego pierwszej transzy. Na wniosek kredytobiorcy bank mógł dokonać zmiany terminu płatności.
Kredytobiorca był zobowiązany spłacić kwotę kredytu w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży (...) obowiązującego w dniu płatności raty zgodnie z (...) Banku (...) S.A. (§ 7 ust. 1).
Zgodnie z § 9 ust. 1 umowy kredytowej zabezpieczeniem spłaty kredytu były:
- hipoteki kaucyjne ustanowione na dwóch nieruchomościach,
- cesja na bank praw z polisy ubezpieczeniowej od ognia i innych zdarzeń losowych trzech nieruchomości lokalowych,
- cesja na bank praw z polisy ubezpieczeniowej na życie kredytobiorcy.
Natomiast, stosownie do § 9 ust. 7 umowy dodatkowym zabezpieczeniem kredytu do czasu, gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 491.440,00 złotych stanowi ubezpieczenie kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy na podstawie umowy zawartej przez Bank (...) S.A. z (...) S.A.
Wedle § 9 ust. 8 kredytobiorca był zobowiązany do zwrotu bankowi kosztów ubezpieczenia w wysokości 2.643,00 złotych za pierwszy 36 - miesięczny okres trwania ochrony ubezpieczeniowej.
W myśl § 9 ust. 9 jeżeli w ciągu okresu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe 491.440 złotych kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36 - miesięczny okres udzielonej Bankowi przez (...) ochrony ubezpieczeniowej, o czym kredytobiorca zostanie poinformowany przez bank pisemnie.
Zgodnie natomiast z § 9 ust. 10 jeżeli w ciągu okresu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 491.440 złotych bank dokona zwrotu proporcjonalnej części składki na rachunek kredytobiorcy, za pełne miesiące kalendarzowe pozostające do końca okresu ubezpieczenia, za które składka została uiszczona.
(dowód: umowa kredytu, k. 8-10, k. 69-72)
Zgodnie z § 2 pkt 6 Regulaminu kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A. niski wkład własny to udział środków własnych kredytobiorcy (rozumiany jako różnica pomiędzy wartością nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie, a kwotą kredytu) w stosunku do wartości nieruchomości poniżej wymaganego standardowego minimum, wynoszący do 20 % wartości nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej.
Zgodnie z treścią § 7 ust. 5 Regulaminu opłata dotycząca refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego określona jest w cenniku obowiązującym w dniu zawarcia umowy kredytu. Podstawa wyliczenia opłaty dla kredytów w walucie obcej jest określona w ten sposób, że dla celów wyliczenia opłaty przyjmowana jest kwota udzielonego kredytu wyrażona w PLN wyliczona według wartości kursów waluty obcej według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązujących w banku:
a. w pierwszym dniu roboczym miesiąca, w którym sporządzona została umowa kredytu – w przypadku nowych kredytów,
b. w ostatnim dniu roboczym miesiąca ochrony ubezpieczeniowej – w przypadku przedłużenia ochrony na okres kolejnych 36 miesięcy
zgodnie ze wzorem:
Podstawa wyliczenia opłaty = [(kwota kredytu w PLN/kurs kupna dewiz) * kurs sprzedaży dewiz] – 80 % wartości nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia kredytu.
W myśl § 7 ust. 6 Regulaminu bank pobiera opłatę wynikającą z kosztu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, poprzez automatyczne obciążenie rachunku w PLN kredytobiorcy w dniu uruchomienia środków z kredytu za pierwszych 36 miesięcy trwania umowy kredytowej.
Stosownie do § 7 ust. 7 Regulaminu jeżeli w ciągu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej stosunek kwoty kredytu pozostającej do spłaty do wartości nieruchomości nie stanie się równy bądź niższy niż 80 % w przypadku kredytów indeksowanych kursem waluty obcej, wówczas bank pobiera opłatę za kolejne 36 miesięczny okres.
Zgodnie z § 7 ust. 8 Regulaminu jeżeli w trakcie okresu wskazanego w ust. 6 i 7 stosunek kwoty kredytu pozostającej do spłaty do wartości nieruchomości stanie się niższy niż 80 % w przypadku kredytów indeksowanych kursem waluty obcej, bank dokona zwrotu proporcjonalnej części opłaty na rachunek kredytobiorcy, za pełne miesiące kalendarzowe pozostające do końca okresu ubezpieczenia, za który składka została uiszczona.
Zgodnie z Cennikiem opłat i prowizji koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wynosił 3 % ustalonej we wskazany powyżej sposób podstawy.
(dowód: Regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A. k. 79-88, Cennik opłat i prowizji k. 99-99v)
W dniu 23 lipca 2014 roku strony zawarły aneks do ww. umowy kredytowej, na mocy którego dokonały zmiany § 4 umowy przez dodanie ustępu 9, który stanowił, iż:
Z uwagi na fakt, iż saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu jest wyższe niż 80% wartości nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia kredytu (niski wkład własny), do czasu gdy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe niż 491.440 złotych, bank będzie pobierał prowizję za zwiększone ryzyko banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego zwaną dalej prowizją.
Prowizja jest pobierana co miesiąc w kolejnych 36 - miesięcznych okresach. Pierwszy 36 – miesięczny okres pobierania prowizji rozpoczyna się w dniu 1 sierpnia 2014 roku.
Jeżeli do dnia 31 lipca 2014 roku saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe niż 491.440,00 złotych, bank będzie pobierał prowizję w następującym po nim 36 - miesięcznym okresie. Jeżeli natomiast do ostatniego dnia roboczego ostatniego miesiąca tego 36 - miesięcznego okresu, saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe niż 491.440 złotych, bank będzie pobierał prowizję w następującym po nim kolejnym 36 - miesięcznym okresie. Mechanizm pobierania prowizji stosuje się w odpowiednio w kolejnych, następujących po sobie 36- miesięcznych okresach. Jeżeli w ciągu danego 36 – miesięcznego okresy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 491.440 złotych, bank zaprzestanie pobierania prowizji począwszy od miesiąca następującego po miesiącu, w którym saldo to osiągnie ww. poziom.
Wysokość prowizji w danym 36 - miesięcznym okresie będzie każdorazowo obliczana zgodnie z poniższym wzorem:
PR = [((SK + (...)) – (80 % * WN)) * 30 %] / 36, gdzie:
PR – prowizja,
SK – saldo zadłużenia z dnia 31 lipca 2014r., a w przypadku kontynuacji - ostatniego dnia roboczego ostatniego miesiąca 36-miesięcznego okresu poprzedzającego dany 36-miesięczny okres,
(...) kurs sprzedaży wg Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia 31 lipca 2014r., a w przypadku kontynuacji - z ostatniego dnia roboczego ostatniego miesiąca 36-miesięcznego okresu poprzedzającego dany 36-miesięczny okres;
WN – wartość nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia kredytu.
Jednocześnie dokonano skreślenia w § 9 ustępu 7, 9 i 10 (tj. dotychczasowych postanowień umowy dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu własnego), a tym samym zastąpiono opłatę z tytułu refinansowania ubezpieczenia wkładu własnego prowizją z tytułu niskiego wkładu własnego.
Ponadto w § 5 aneksu określono zasady ustalania kursów walut.
(dowód: aneks do umowy z dnia 23 lipca 2014 roku, k. 73)
Z kolei, aneksem z dnia 29 lipca 2020 roku wykreślono z treści umowy postanowienia dotyczące prowizji za zwiększone ryzyko banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego.
(dowód: aneks do umowy z dnia 29 lipca 2020 roku, 74)
Pismem z dnia 8 sierpnia 2011r. pozwany poinformował powoda, iż na dzień 29 lipca 2011r. saldo kredytu nie osiągnęło poziomu określonego w umowie i w dniu 31 sierpnia 2011r. bank obciąży rachunek osobisty powoda kwotą 11.992 zł tytułem zwrotu kosztu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego za kolejny 36 – miesięczny okres. Jednocześnie, bank zwrócił się o zapewnienie na rachunku środków na pokrycie kosztu składki ubezpieczenia w ww. terminie.
(dowód: pismo pozwanego z dnia 8 sierpnia 2011r. k. 141)
Pismem z dnia 8 sierpnia 2014r. pozwany poinformował powoda, iż na dzień 31 lipca 2014r. saldo kredytu nie osiągnęło poziomu określonego w umowie i w dniu 29 sierpnia 2014 r. bank obciąży rachunek osobisty powoda kwotą 9.940 zł tytułem opłaty za 36 – miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej. Jednocześnie, bank wskazał, że w przypadku, gdy kredytobiorca zdecydował się na zastąpienie opłaty prowizją za zwiększone ryzyko banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego płatną z góry bank obciąży rachunek kwotą 8.283 zł, zaś w przypadku prowizji płatnej miesięcznie kwotą 276,10 zł począwszy od miesiąca sierpnia 2014 roku.
(dowód: pismo pozwanego z dnia 8 sierpnia 2014r. k. 142)
Pismem z dnia 8 sierpnia 2017r. pozwany poinformował powoda, iż na dzień 31 lipca 2017r. saldo kredytu nie osiągnęło poziomu określonego w umowie i w związku z powyższym od miesiąca sierpnia 2017 roku bank będzie obciążać każdego 30. dnia miesiąca rachunek bankowy wskazany w umowie kwotą 263,98 zł tytułem prowizji miesięcznej za kolejny 36 - miesięczny okres.
(dowód: pismo pozwanego z dnia 8 sierpnia 2017r. k. 143)
Pismem z dnia 10 sierpnia 2020r. pozwany poinformował powoda, iż na dzień 31 lipca 2020r. saldo kredytu nie osiągnęło poziomu określonego w umowie i w związku z powyższym od miesiąca sierpnia 2020 roku bank będzie obciążać każdego 30. dnia miesiąca rachunek bankowy wskazany w umowie kwotą 255,86 zł tytułem prowizji miesięcznej za kolejny 36 - miesięczny okres.
(dowód: pismo pozwanego z dnia 10 sierpnia 2020r. k. 144)
W okresie trwania umowy ubezpieczeniowej pozwany pobrał od powoda z tytułu opłaty za refinansowanie kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego łączną kwotę 14.635,00 złotych, natomiast z tytułu prowizji za zwiększone ryzyko banku z tytułu występowania niskiego wkładu własnego kwotę 19.442,88 złotych.
(dowód: zaświadczenie banku, k. 11)
Pozwany opłacił w sierpniu 2008 roku składkę na rzecz (...) S.A. V. (...) z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego umowy kredytowej nr (...). Natomiast w okresie od 1 sierpnia 2011r. do 31 lipca 2014r. pozwany dokonał zapłaty bliżej nieokreślonych składek ubezpieczeniowych z tytułu ubezpieczenia (...) na rzecz Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą we W..
(dowód: oświadczenia k. 156-157)
Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą we W. w stosunku do odszkodowań wypłaconych bankowi po dniu 1 października 2015r. zrezygnowało z prawa do roszczenia regresowego przysługującego mu na podstawie art. 828 k.c. wobec klientów pozwanego, którzy zawarli umowę kredytu objętą ubezpieczeniem na podstawie umowy ubezpieczenia niskiego wkładu portfela kredytów hipotecznych z dnia 19 lipca 2010r.
(dowód: oświadczenie z dnia 2 grudnia 2015r. k. 140)
W dniu 17 grudnia 2018 roku powód wezwał pozwanego do zwrotu kwoty 28.270,35 złotych z tytułu opłat ubezpieczenia niskiego wkładu własnego oraz prowizji w terminie siedmiu dni od doręczenia wezwania. W odpowiedzi, pismem z dnia 15 stycznia 2019 roku pozwany odmówił spełnienia świadczenia, kwestionując stanowisko powoda co do abuzywności postanowień umownych dotyczących obowiązku poniesienia ww. kosztów.
(dowód: wezwanie z dnia 17 grudnia 2018r., k. 12-13, pismo pozwanego z dnia 15 stycznia 2019r., k. 14-15)
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony oraz dowodu z przesłuchania powoda.
Oceniając zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie znalazł żadnych podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej przedstawionych przez strony dokumentów prywatnych, w tym m.in. umowy o kredyt hipoteczny wraz z załącznikami i aneksami, Regulaminu kredytowania, wniosku kredytowego, korespondencji stron etc. Przede wszystkim Sąd miał na uwadze, że żadna ze stron niniejszego postępowania nie kwestionowała w trybie art. 253 kpc autentyczności tych dokumentów, ani też nie zaprzeczyła, iż osoby podpisane pod tymi pismami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych. Sąd z urzędu również nie doszukał się żadnych okoliczności mogących budzić wątpliwości co do autentyczności i wiarygodności dołączonych dokumentów prywatnych. W związku z powyższym, w ramach swobodnej oceny dowodów, Sąd doszedł do przekonania, że przedstawione przez strony dokumenty prywatne przedstawiają rzeczywistą treść stosunku prawnego zawartego przez strony, jego zmiany w drodze kolejnych aneksów, a także wykonywania w zakresie dotyczącym opłat z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego oraz prowizji za zwiększone ryzyko banku.
Zasadniczo za wiarygodne należało uznać także zeznania powoda. Zdaniem Sądu powód zeznawał szczerze i spontanicznie, a nadto jego zeznania były wewnętrznie spójne i niesprzeczne z żadnymi innymi dowodami zebranymi w niniejszej sprawie. Zważyć jednak należy, iż powód nie pamiętał wielu istotnych szczegółów związanych z zawarciem umowy kredytowej oraz aneksu z 2014 roku. Jest to jednak zrozumiałe zważywszy na okres, jaki upłynął od zawarcia umowy, a także podpisania aneksu i zdaniem Sądu nie wynikało z przyjętej taktyki procesowej.
Podstawę prawną żądania powoda stanowiły przepisy art. 410 kc w zw. z art. 405 kc. Stosownie do art. 410 § 1 kc przepisy dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Zgodnie zaś z treścią art. 410 § 2 kc świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.
W celu rozstrzygnięcia niniejszej sprawy należało dokonać tzw. kontroli incydentalnej kwestionowanych przez powoda postanowień umownych zawartych w § 9 ust. 7-10 umowy kredytu hipotecznego oraz aneksie. Zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 kc postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W myśl art. 385 1 § 3 kc nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Z kolei wedle art. 385 2 kc oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.
Analizując kwestionowane klauzule umowne przez pryzmat przesłanek określonych w art. 385 1 kc należy wskazać, że sporna umowa kredytu hipotecznego jest umową jednostronnie profesjonalną.
Powód bowiem nie zawierał jej w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, lecz występował jako konsument w rozumieniu art. 22 1 kc w celu sfinansowania zakupu lokalu mieszkalnego. Podkreślić należy, że zgodnie ze stanowiskiem judykatury jednorazowe nabycie lokalu, nawet z zamiarem jego wynajęcia dla zysku, nie może być ocenione jako przejaw działalności gospodarczej powoda, tym bardziej gdy nie prowadzi działalności gospodarczej związanej z zarządzaniem nieruchomościami czy czerpaniem zysku z ich wynajmu (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 24 marca 2021r., I ACa 548/20, L.). Nadto, związek czynności prawnej z działalnością zawodową lub gospodarczą prowadzoną przez osobę fizyczną musi być bezpośredni, jeżeli związek ten jest tylko pośredni dokonującemu czynności prawnej z przedsiębiorcą przysługuje przymiot konsumenta (np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 sierpnia 2011 r., VI ACa 262/11, Lex nr 951724). Skoro zatem powód zawierał umowę jako osoba fizyczna a cel umowy nie był związany bezpośrednio z prowadzoną przez niego działalnością zawodową czy gospodarczą, to w okolicznościach niniejszej sprawy nie sposób odmówić mu statusu konsumenta.
Zdaniem Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy strona pozwana nie sprostała spoczywającemu na niej ciężarowi dowodu i nie wykazała, że powód będący konsumentem miał jakikolwiek wpływ na kształt postanowień umowy w kwestionowanym zakresie.
Zauważyć należy, że szczegółowe zasady ubezpieczenia niskiego wkładu własnego były zawarte w Regulaminie kredytowania, a więc we wzorcu umownym, który został przygotowany jednostronnie przez pozwanego przed zawarciem umowy i wiązał powoda na zasadzie określonej w art. 384 § 1 kc.
Zgodnie natomiast z ugruntowaną linią orzecznictwa wszystkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem są pozbawione cechy indywidualnego uzgodnienia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego Warszawa z dnia 15 maja 2012r., VI ACa 1276/11, L.).
Nadto, sama umowa kredytowa jest umową adhezyjną przygotowaną jednostronnie przez pozwany bank na formularzu zwyczajowo stosowanym w przypadku, gdy kredytobiorca nie posiadał dostatecznych środków pieniężnych na pokrycie wkładu własnego. Taki sam wzór umowy był bowiem wielokrotnie przedmiotem postępowań przed tut. Sądem. W toku niniejszego postępowania pozwany bank nie przedstawił żadnego dowodu, który pozwalałby na stwierdzenie, że w przypadku braku zaangażowania dostatecznych własnych środków finansowych powód miał możliwości zmiany czy nawet wyeliminowania z treści umowy spornych klauzul umownych. Z zeznań powoda wynika, że postawiono przed nim alternatywę, że może podpisać umowę w przedstawionym kształcie, bądź w ogóle jej nie podpisywać. Oznacza to, że wobec braku wkładu własnego powód nie miał możliwości negocjowania umowy w tym zakresie, gdyż w przypadku braku zgody na wciągnięcie przedmiotowych klauzul do umowy, w ogóle nie dostałaby kredytu. Powód nie miał także żadnego wpływu na wybór ubezpieczyciela, to pozwany w tym zakresie narzucił zakład ubezpieczeń, z którym miał zawartą już wcześniej umowę ubezpieczenia kredytów hipotecznych z niskim udziałem własnym kredytobiorcy.
Nie ulega również wątpliwości, że sporne postanowienia dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie dotyczyły głównych świadczeń stron.
Zgodnie z treścią art. 69 ustawy z dnia z dnia 29 sierpnia 1997r. Prawo bankowe (tekst jednolity Dz.U. z 2021 r. poz. 2439) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
W świetle powyższego przepisu, a także postanowień zawartej przez strony umowy kredytowej nie ulega wątpliwości, że do głównych świadczeń stron w stosunkach obligacyjnych wynikających z umowy kredytowej należą: świadczenie pieniężne kredytodawcy w postaci sumy kredytu oraz świadczenie kredytobiorcy w postaci ratalnej spłaty kwoty kredytu podwyższonej o określone umownie odsetki i prowizję od udzielonego kredytu.
Natomiast wszelkie inne postanowienia, w tym dotyczące obowiązku ponoszenia opłat czy prowizji przez kredytobiorcę, dotyczą świadczeń ubocznych. Umowa kredytu hipotecznego może być równie dobrze zawarta bez postanowień dotyczących ubezpieczenia niskiego wkładu własnego i zawarcie umowy bez takiego zastrzeżenia nie miałoby żadnego wpływu na ważność czy wykonalność takiej umowy. Innymi słowy, gdyby strony nie umieściły w umowie postanowienia dotyczącego zwrotu kwoty wydatkowanej tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego umowa pozostałaby nadal umową o kredyt hipoteczny.
Z kolei, analizując postanowienia przedmiotowej umowy kredytowej i wzorca umownego przez pryzmat dobrych obyczajów i naruszenia interesów konsumenta na wstępie należy wyjaśnić, że przewidziane w umowie kredytu hipotecznego klauzule dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu własnego co do zasady należy uznać za dopuszczalne w umowach konsumenckich i nienaruszające dobrych obyczajów.
Zważyć bowiem należy, iż konsument nie posiadający żadnych środków własnych pozwalających choćby na sfinansowanie części kosztów transakcji nabycia nieruchomości, zasadniczo bez ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w ogóle nie uzyskałby kredytu na zakup mieszkania.
Dodatkowe zabezpieczenie kredytu w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wynika zatem z tego, że bank udziela kredytobiorcy kredytu w wysokości 100% wartości nieruchomości.
W zamian za ubezpieczenie niskiego wkładu kredytobiorca natomiast uzyskuje kredyt, którego bez takiego ubezpieczenia w ogóle by nie otrzymał.
Zatem, korzyścią, jaką powód odniósł z takiej formy zabezpieczenia spłaty kredytu, był dostęp do pieniądza, którym powód niewątpliwie nie dysponował. Nie ulega przy tym wątpliwości, że w przypadku udzielenia kredytu z pominięciem klauzul umownych dotyczących wniesienia wymaganego wkładu własnego, bank ponosiłby zwiększone ryzyko związane z udzieleniem kredytu konsumentowi nie posiadającemu dostatecznych środków pieniężnych na pokrycie swojego wkładu.
Dodatkowe zabezpieczenie kredytu z niskim wkładem własnym wynika także z oczekiwań regulatora tj. Komisji Nadzoru Finansowego, jak też samego ustawodawcy. Zgodnie bowiem z treścią przepisu art. 70 ust. 1 Prawa bankowego, bank uzależnia przyznanie kredytu od zdolności kredytowej kredytobiorcy. Przez zdolność kredytową rozumie się zdolność do spłaty zaciągniętego kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w umowie. Zgodnie natomiast z treścią art. 70 ust. 2 pkt 1 tej samej ustawy osobie fizycznej, prawnej lub jednostce organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, o ile posiada zdolność prawną, które nie mają zdolności kredytowej, bank może udzielić kredytu pod warunkiem m.in. ustanowienia szczególnego sposobu zabezpieczenia spłaty kredytu.
Podkreślić należy, iż konieczność należytego zabezpieczenia kredytów hipotecznych wynika z założenia, iż w interesie całego społeczeństwa leży stabilność systemu bankowego. Z tegoż względu społecznie pożądana jest sytuacja, gdy kredyt ma swoje odzwierciedlenie w depozytach ustanowionych w bankach przez osoby trzecie. Skutkiem zagrożenia spłaty kredytów hipotecznych jest ryzyko destabilizacji całego sektora bankowego i ryzyko utraty depozytów, a w konsekwencji destabilizacja całej gospodarki. Nie ulega także wątpliwości, że dla banku ekonomicznym uzasadnieniem kredytu jest nie tylko odzyskanie środków pieniężnych oddanych kredytobiorcy, ale także osiągnięcie zysku z udzielonego kredytu. W przypadku udzielenia kredytu klientom nie posiadających dostatecznych dochodów czy majątku perspektywa zwrotu kredytu i osiągnięcia zysku znacznie się zmniejsza. Jednym ze sposobów minimalizacji ryzyka jest właśnie ubezpieczenie kredytu. W razie niewypłacalności kredytobiorcy bank uzyska świadczenie odszkodowawcze od ubezpieczyciela. Bez takiego dodatkowego zabezpieczenia osoby nie dysponujące wystarczającymi środkami własnymi – jak powód – byłyby w ogóle pozbawione możliwości uzyskania kredytu. W świetle powyższego uznać należało, że sama instytucja ubezpieczenia niskiego wkładu własnego nie może zostać uznana co do zasady za niekorzystną dla konsumentów i sprzeczną z dobrymi obyczajami.
Jeśli chodzi o pobranie pierwszej opłaty z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, to należy wskazać, że jej wysokość została wprost określona w umowie kredytowej. W umowie wskazano również ubezpieczyciela, na rzecz którego składka została odprowadzona przez bank. Z załączonego do odpowiedzi na pozew oświadczenia Towarzystwa (...) S.A. wynika, że składka ubezpieczeniowa w odniesieniu do przedmiotowej umowy została przez bank faktycznie uiszczona na rzecz zakładu ubezpieczeń.
W judykaturze sądów powszechnych – na kanwie podobnych spraw o zwrot pierwszej składki ubezpieczeniowej – przeważa stanowisko, że postanowienie umowne o analogicznej treści co § 9 ust. 8 przedmiotowej umowy nie stanowią klauzul abuzywnych (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2021 r., I (...) 222/21, L.). W wyroku z dnia 14 września 2017 r. w sprawie o sygnaturze V Ca 2347/16 (L.) Sąd Okręgowy w Warszawie wskazał, że (taki) „zapis jest jasny, klarowny, czytelny, a wysokość koniecznej do uiszczenia składki wynika wprost z zapisów umowy. Kwota ta została jasno wskazana w umowie, nie opiera się o żadne przeliczniki, wskaźniki, a jej ustalenie nie wymaga żadnej dodatkowej arytmetyki. Jest to konkretnie określona kwota, znana w chwili popisania umowy. Na takie warunki strony się umówiły i zapisy te nie godzą w stronę powodową”.
W takim przypadku nie ma wątpliwości co do tego, ani jaka kwota kosztów będzie wiązała się z ubezpieczeniem niskiego wkładu, ani jaki okres będzie ubezpieczony, ani kto będzie ubezpieczycielem”. Podobne stanowisko należy uznać za utrwalone (np. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 31 sierpnia 2017r. w sprawie V Ca 104/17, L.). Wobec powyższego co do żądania zwrotu kwoty 2.643,00 złotych za pierwszy 36 - miesięczny okres trwania ochrony ubezpieczeniowej powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.
Natomiast, za sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes konsumenta, a tym samym za abuzywne, należało uznać zapisy umowne w zakresie w jakim zobowiązywały powoda do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejne 36 – miesięczne okresy.
Przede wszystkim, w odróżnieniu od opłaty za pierwszy 36 – miesięczny okres ubezpieczenia, umowa zawarta przez strony nie określała wprost wysokości opłaty za kolejne okresy ochrony ubezpieczeniowej, lecz w § 9 ust. 9 przewidywała, że „jeżeli w ciągu okresu 36 miesięcy ochrony ubezpieczeniowej saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu nie stanie się równe lub niższe 491.440 złotych kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu kosztów ubezpieczenia za kolejny 36 - miesięczny okres udzielonej Bankowi przez TU InterRisk ochrony ubezpieczeniowej, o czym kredytobiorca zostanie poinformowany przez bank pisemnie”.
Sposób ustalenia wysokości opłaty za kolejne okresy 36 - miesięczne został określony w Regulaminie kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A., który znajdował zastosowanie na podstawie odesłania zawartego w § 11 ust. 5 umowy kredytowej.
Z kolei stawka procentowa opłaty została natomiast ukształtowana w innym wzorcu umownym tj. Cenniku opłat i prowizji.
Jednocześnie należy mieć na uwadze, że umowę ubezpieczenia z Towarzystwem (...) S.A. zawarł pozwany bank, a nie konsument.
Powód nie był stroną umowy ubezpieczenia, nie doręczono mu też odpisu tej umowy, ani nie nawet nie poinformowano o istotnych elementach umowy ubezpieczenia, choćby postanowieniach określających wysokość i sposób ustalenia składki ubezpieczeniowej, zakres odpowiedzialności, wyłączenia odpowiedzialności.
W umowie ani we wzorcu umownym nie przewidziano dla konsumenta żadnych środków prawnych umożliwiających kontrolę wysokości opłaty i weryfikację czy odpowiada ona składce uiszczanej przez pozwanego na rzecz towarzystwa ubezpieczeń, czy też w kosztach ubezpieczenia, do których kredytobiorca jest zobowiązany, bank wlicza inne opłaty czy świadczenia. Brak możliwości kontroli wykonywania umowy ubezpieczenia oraz wysokości opłaty stanowi naruszenie zasady równorzędności stron stosunku cywilnoprawnego. W odróżnieniu od pozwanego banku, który jest stroną umowy ubezpieczenia i ma niezbędną wiedzę o treści umowy ubezpieczenia, konsument – ponoszący faktyczny koszt opłaty – nie ma żadnych instrumentów prawnych do weryfikacji wysokości opłaty oraz ustalenia, czy składka została zapłacona na rzecz ubezpieczyciela.
W związku z tym nie miał on wiedzy, jaki jest zakres ochrony ubezpieczeniowej, jakie wypadki są objęte tą ochroną, jakie są ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela oraz jakie inne zdarzenia, poza spłatą kapitału w wymaganej wysokości, mogą prowadzić do odpadnięcia obowiązku ochrony ubezpieczeniowej.
Nadto wybór ubezpieczyciela został arbitralnie dokonany przez pozwanego. Nie chcąc ponosić negatywnych konsekwencji konsument zmuszony jest do ponoszenia kosztów ubezpieczenia, tym bardziej, że udzielił pozwanemu nieodwoływalnego pełnomocnictwa do pobierania opłaty z rachunku. Jednocześnie, zważywszy, że kredytobiorca jest zobowiązany do uiszczania miesięcznych rat kredytu, dodatkowa kwota z tytułu refinansowania ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, stanowi dla konsumenta kolejne obciążenie finansowe, zmniejszające jego zdolności płatnicze. Taka dysproporcja w ukształtowaniu praw i obowiązków stron stosunku prawnego, niewątpliwie stanowi naruszenie zasady równości i lojalności kontraktowej, a wobec wysokości świadczeń pobranych od powoda takie naruszenie należy uznać za rażące.
Niezależnie jednak od powyższego, należało zwrócić uwagę, że opłata za drugi 36 – miesięczny okres ochrony ubezpieczeniowej pobranej od powoda w sierpniu 2011 r. w kwocie 11.992 została odprowadzona na rzecz innego ubezpieczyciela tj. na rzecz Towarzystwa (...) S.A., co wynika z treści oświadczenia z dnia 8 lipca 2021r. (k. 157).
Tymczasem, w § 9 ust. 7 i 9 umowy kredytowej wskazano nazwę konkretnego towarzystwa ubezpieczeń, które miało udzielać ochrony ubezpieczeniowej tj. Towarzystwo (...) S.A.
Zgodnie natomiast z treścią § 11 ust. 1 zmiana umowy wymagała formy pisemnej pod rygorem nieważności, przy czym tylko niektóre jednoznacznie wskazane zapisy umowy takiej formy nie wymagały, jednak w tym katalogu nie ma zmiany ubezpieczyciela z tytułu (...). Bez wątpienia zatem pozwany bank przekazał składkę niezgodnie z treścią łączącego strony stosunku prawnego, gdyż nie istniała ważna podstawa prawna do odprowadzenia składki na rzecz innego podmiotu niż wskazany w umowie. W przypadku zmiany ubezpieczyciela pozwany powinien zawrzeć z powodem aneks do umowy kredytowej. Powyższa okoliczność również świadczy o tym, że opłata za drugi 36 - miesięczny okres ubezpieczenia stanowiła świadczenie nienależne i powinna zostać zwrócona konsumentowi.
W ocenie Sądu za abuzywne należało również uznać zapisy dotyczące prowizji za zwiększone ryzyko banku. Sprzeczność z dobrymi obyczajami przejawiała się przede wszystkim brakiem ekwiwalentności świadczeń.
W doktrynie trafnie akcentowane jest kryterium lojalności kontraktowej; pojęcie rażącego naruszenia interesów konsumenta nie jest ograniczone tylko do wymiaru czysto ekonomicznego, ale obejmuje także naruszenie zasad rzetelności i uczciwości oraz równowagi, zwłaszcza na niekorzyść strony słabszej, która nie potrafi skorzystać z przysługujących jej uprawnień (por. uchwała SN z 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07). W przedmiotowej sprawie wysokość prowizji zależała m.in. od kursu sprzedaży (...) określonego w Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w pozwanym banku (vide: aneks z dnia 23 lipca 2014r.). W judykaturze przede wszystkim podkreśla się, że odwołanie do kursów walut zawartych w „tabeli kursów” banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Ukształtowane jednostronnie w umowie kredytowej w drodze postanowienia zaczerpniętego z wzorca umowy przez bank uprawnienie do ustalania kursu waluty nie może być dowolne, tj. nie doznawać żadnych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Należy je ocenić jako element treści umowy skutkujący nierównomiernym rozkładem praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzący do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego, odpowiadającego wysokości poszczególnych rat kredytu. W tym zakresie istotne znaczenie należy także przypisać wymaganiu właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, czyli odpowiedzi na pytanie, czy zawarta umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne (por. wyrok SN z dnia 15 listopada 2019r., V CSK 347/18, L.).
Określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 3 kwietnia 2020r., VI ACa 27/19, L.). Przy zawarciu aneksu powód nie uzyskał żadnych informacji dotyczących kryteriów, jakimi bank posługiwał się przy wyznaczaniu kursów walut. Takich informacji nie ma również w aneksie i wzorcach umownych.
W świetle powyższego należało uznać, że bank zachował swobodę ustalania wysokości zobowiązania poprzez dowolność kształtowania kursu wymiany walut. A. jest prawo banku do swobodnego, niepodlegającego kontroli i nieokreślonego w sposób weryfikowalny ustalania kursu walut, który zamierza stosować. Z uwagi na okoliczność, że wysokość prowizji określana jest m.in. w oparciu kurs sprzedaży (...), który ustalany jest jednostronną decyzją banku, kredytobiorca nie miał żadnego wpływu na sposób i mechanizm ustalania jej wysokości. Taki pogląd przeważa w judykaturze (np. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 23 października 2020 r., XXVII Ca 32/20, L.). Zważyć należy, iż powód podpisał aneks w przekonaniu, że będzie to korzystna modyfikacja umowy kredytu (koszt prowizji miał być bowiem niższy niż wysokość składki z tytułu (...)). Nie został jednak poinformowany w należyty sposób o skutkach zastąpienia postanowień umownych dotyczących (...) postanowieniami wymienionymi w aneksie. W konsekwencji powód nie mógł podjąć właściwej decyzji, gdyż nie posiadał rzetelnych wiadomości o następstwach zmiany umowy. Prowizja nie gwarantowała też zabezpieczenia spłaty kredytu – w przeciwieństwie do ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, gdzie ubezpieczyciel zapewniał ochronę ubezpieczeniową, w przypadku prowizji – takiej ochrony już nie było. W konsekwencji konsument został pozbawiony ekwiwalentnego świadczenia ze strony banku, co stanowi naruszenie zasady równowagi kontraktowej. Prowizja stanowiła bezzwrotny dochód banku. Zwrócić należy też uwagę, że w przypadku, gdy w ciągu danego 36 – miesięcznego okresy saldo zadłużenia z tytułu udzielonego kredytu stanie się równe lub niższe niż 491.440 złotych, bank zaprzestawał pobierania prowizji dopiero począwszy od miesiąca następującego po miesiącu, w którym saldo to osiągnie ww. poziom, a nie zwracał proporcjonalną część prowizji za miesiąc, w którym takie zdarzenie nastąpiło. W takim przypadku bank był bezpodstawnie wzbogacony w odniesieniu do okresu, w którym nie ponosił już zwiększonego ryzyka. Zważywszy na znaczną wysokość pobranych przez pozwanego kwot należało uznać, że sporne klauzule rażąco naruszają interes konsumenta.
Mając zatem na względzie wszystkie przytoczone powyżej okoliczności, Sąd uznał, iż w odniesieniu do obowiązku zapłaty przez konsumenta drugiej i kolejnych opłat za refinansowanie (...) oraz co do prowizji za zwiększone ryzyko banku postanowienia umowy stanowią postanowienia abuzywne i w konsekwencji nie wiążą powoda, a tym samym powód jest uprawniony do żądania zwrotu pobranych przez bank środków pieniężnych, gdyż podstawa tego świadczenia odpadła. Suma dokonanych przez powoda wpłat z tytułu refinansowania kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego wynosi 25.628,32 zł, na co składają się opłata za drugi 36 – miesięczny okres w wysokości 11.992 zł i prowizja w łącznej wysokości 13.636,32 zł (vide: zaświadczenie banku, k. 11). Fakt, że powyższa kwota została przez powoda już w całości uiszczona nie oznacza, że powód nie może dochodzić jej zwrotu na drodze sądowej. Spełnienie świadczenia nastąpiło bowiem w celu uniknięcia przymusu, gdyż pozwany jako silniejsza strona tego stosunku prawnego mógłby nawet wypowiedzieć umowę, co spowodowałoby nieodwracalne dla kredytobiorcy skutki prawne, w tym postawienie kredytu w stan natychmiastowej wymagalności i konieczność spłaty pozostałego kapitału wraz z odsetkami i świadczeniami ubocznymi.
Bezzasadny okazał się również zarzut przedawnienia. Podkreślić należy, iż roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia w postaci kosztów składki ubezpieczeniowej nie jest roszczeniem okresowym. Jest to roszczenie jednorazowe, a tym samym zastosowanie ma ogólny 10 – letni termin przedawnienia. Z tego względu nie znajduje zastosowania trzyletni termin przedawnienia. Opłata za drugi 36 – miesięczny okres (...) została zapłacona w sierpniu 2011r. (a było to najwcześniej wymagalne roszczenie), zaś pozew został wniesiony w dniu 29 kwietnia 2021r., a więc niewątpliwie przed upływem 10 – letniego terminu przedawnienia.
Reasumując, na podstawie art. 410 § 1 i 2 kc w zw. z art. 405 kc - zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 25.628,32 zł. Ponadto od przyznanej kwoty – na mocy art. 481 kc w zw. z art. 455 kc – Sąd zasądził odsetki ustawowe od dnia 16 stycznia 2019r. do dnia zapłaty. Zważyć bowiem należy, iż roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy i staje się wymagalne stosownie do art. 455 kc (por. wyrok SN z dnia 26 listopada 2009r., III CZP 102/09, OSNC 2010, Nr 5, poz. 75). Przed wniesieniem pozwu pismem z dnia 17 grudnia 2018 roku powód wezwał pozwanego do zwrotu kwoty 28.270,35 złotych z tytułu opłat ubezpieczenia niskiego wkładu własnego oraz prowizji w terminie siedmiu dni od doręczenia wezwania. W odpowiedzi, pismem z dnia 15 stycznia 2019 roku pozwany odmówił spełnienia świadczenia. Odsetki zasądzono od dnia następnego po udzieleniu odpowiedzi odmownej, uznając, że pozwany będący profesjonalistą i korzystającym z usług prawników, był w stanie należycie ocenić kwestię abuzywności zapisów umowy zawartej przez strony.
W pozostałym zakresie, na mocy powołanych powyżej przepisów a contrario, powództwo podlegało oddaleniu z przyczyn szczegółowo wskazanych powyżej.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 100 kpc. Zważyć bowiem należało, iż strona powodowa wygrała niniejszy spór w 91 %, zaś strona pozwana w 9 % i w takim stosunku należy się każdej ze stron zwrot kosztów od przeciwnika. Koszty strony powodowej stanowiły opłata sądowa od pozwu (1.000 zł), opłata za czynności fachowego pełnomocnika – adwokata w stawce minimalnej (3.600 zł) i opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł) – w łącznej wysokości 4.617 zł, z czego należy jej się kwota 4.201,47 zł. Z kolei koszty strony pozwanej stanowiły koszty zastępstwa procesowego w kwocie 3.617 zł, przy czym należy się jej zwrot od przeciwnika kwoty 325,53 zł. Po wzajemnym skompensowaniu należności stronie powodowej należała się od pozwanego kwota 3.875,94 zł.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Sławomir Splitt
Data wytworzenia informacji: