I C 142/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2024-12-03
Sygn. akt: I C 142/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 grudnia 2024 r.
Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Joanna Jank
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Katarzyna Pietkiewicz
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 listopada 2024 r. w G.
sprawy z powództwa K. G., P. T. (1) i
M. W. (1)
przeciwko W. W.
o zachowek
I. zasądza od pozwanej W. W. na rzecz każdej z powódek: K. G., P. T. (1) M. W. (1) kwoty po 18 000 zł (osiemnaście tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 listopada 2023 r do dnia zapłaty,
II. oddala powództwo w pozostałym zakresie,
III. znosi wzajemnie koszty postępowania pomiędzy stronami.
Sygn. akt I C 142/24
UZASADNIENIE
(wyroku z dnia 3 grudnia 2024 roku – k. 152)
Powódki K. G., P. T. (1) oraz M. W. (1) wniosły pozew przeciwko W. W. o zapłatę na rzecz każdej z nich kwoty po 29.505,33 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 listopada 2023 roku do dnia zapłaty, a także zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Z uzasadnienia wynikało, że pozwana jest jedyną spadkobierczynią testamentowym zmarłej dnia 20 czerwca 2022 roku spadkodawczyni S. G..
Spadkodawczyni miała dwoje dzieci: pozwaną i Z. G.. Spadkodawczyni wydziedziczyła Z. G., a zatem syna spadkodawcy Z. G. należy traktować tak, jakby nie dożył otwarcia spadku, a wydziedziczenie jest skierowane bezpośrednio do niego.
Powódki są zstępnymi wydziedziczonego Z. G. – jego córkami i wnuczkami spadkodawczyni.
Stosownie do art. 991 § 1 k.c. i art. 1011 k.c. są uprawnione do zachowku.
W razie dziedziczenia ustawowego ojciec powódek dziedziczyłby wraz z pozwaną połowę spadku o wartości 354.067,02 zł, a więc równowartość 177.033,51 zł. Zatem wartość zachowku obliczona jako połowa wartości udziału ojca powódek w spadku wynosiłaby 88.516,75 zł.
W skład spadku wchodzi lokal mieszkalny nr (...) klatka A w G. przy ul. (...) o powierzchni 42,96 m 2.
(pozew – k. 3-7)
Pozwana w odpowiedzi na pozew uznała wysokość co do zasady, kwestionując wysokość roszczenia i wniosła o zasądzenie od pozwanej na rzecz każdej z powódek kwoty po 18.000,00 zł płatnej w dwóch ratach każda po 9.000,00 zł, przy czym pierwsza rata w terminie 6 miesięcy od dnia wydania wyroku, a druga rata w terminie 12 miesięcy od dnia wydania wyroku, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi zapłaty którejkolwiek z rat.
Pozwana zakwestionowała wysokość zachowku, który powinien zostać obniżony na podstawie art. 5 k.c.
Pozwana podała, że kondycja masy spadkowej została polepszona działaniem i nakładami pozwanej i jej męża, którzy sfinansowali wykup przedmiotowej nieruchomości w kwocie ponad 40.000,00 zł, wyposażyli oraz odnowili duży pokój oraz sypialnie, zakupili pralkę oraz lodówkę, regularnie przekazywali środki na opłatę czynszu w okresie ostatnich 10 lat życia spadkodawczyni (łącznie w kwocie około 55 tysięcy złotych), przekazywali także środki na leczenie spadkodawczyni, która cierpiała na wrodzoną wadę serca i choroby związane z wiekiem. Dopiero w ostatnich trzech latach środki były przekazywane drogą przelewów na konto córki pozwanej (spadkodawczyni nie posiadała rachunku bankowego), a w poprzednich latach przekazywali je gotówką. Wartość czynnego spadku powinna zostać pomniejszona o co najmniej 120.000 zł.
Relacje pomiędzy spadkodawczynią a pozwanymi nigdy nie były dobre, a przez ostatnich 15 lat nie było ich w ogóle.
Wobec powyższego zachowek powinien zostać obniżony o 40 %.
(odpowiedź na pozew – k. 58-61)
Stan faktyczny:
Postanowieniem z dnia 15 lutego 2023 roku Sąd Rejonowy w Gdyni w sprawie VII Ns 976/22 stwierdził, że spadek po S. G. zmarłej dnia 20 czerwca 2022 roku na podstawie testamentu notarialnego z dnia 30 sierpnia 2010 roku, sporządzonego przed notariuszem H. W. (Rep. A 6492/2010) nabyła w całości z dobrodziejstwem inwentarza córka W. W. (pozwana).
(dowód: postanowienie z dnia 15.02.2023r. w sprawie VII Ns 976/22 – k. 8)
Spadkodawczyni pozostawiła po sobie dwoje dzieci: Z. G. oraz pozwaną W. W.. Z. G. w testamencie został wydziedziczony przez spadkodawczynię. Powódki są córkami Z. G..
(dowód: akty USC – k. 10-13v.)
Powódka M. W. (1) miała ze spadkodawczynią sporadyczny, a co najmniej od 2016 roku przypadkowy kontakt.
(dowód: zeznania świadka M. W. (1) – k. 148-148v., płyta – k. 150)
Powódka K. G. najpóźniej w 2005 roku wyjechała za granicę. Od tego czasu nie kontaktowała się ze spadkodawczynią. Nawet do niej nie dzwoniła.
(dowód: zeznania powódki K. G. – k. 147v., płyta – k. 150)
Powódka P. T. (1) po ukończeniu 18. roku życia wyprowadziła się od rodziców. Przygarnęła ją spadkodawczyni pod warunkiem kontynuowania nauki. Powódka nie wywiązywała się z tego, przez co po kilku miesiącach zmuszona była do opuszczenia mieszkania spadkodawczyni. Od tego czasu nie utrzymywała kontaktu z babką.
(dowód: zeznania świadka N. T. (1) – k. 122-123, płyta – k. 126, zeznania powódki P. T. (1) – k. 147v.-148, płyta – k. 150)
Pozwana zamieszkiwała na terenie Niemiec. Rozmawiała ze spadkodawczynią 3-4 razy w tygodniu. Stale i na bieżąco zaopatrywała ją w różnego rodzaju potrzebne rzeczy takie, jak ubrania, meble, chemia, kosmetyki. Przekazywała matce również gotówkę. Były to różne kwoty zazwyczaj 500-1.000 zł. Najpierw przekazywała pieniądze osobiście bądź za pośrednictwem rodziny zamieszkującej w Niemczech i odwiedzającej Polskę, następnie przekazywała pieniądze za pośrednictwem córki – N. T. (1), robiąc regularne przelewy na jej rachunek bankowy. Do Polski przyjeżdżała 3-4 razy w roku. Odwiedzała wówczas swoją matkę.
Spadkodawczyni była samodzielna. Pod koniec życia otrzymywała emeryturę w kwocie około 2.300 zł.
Bezpośredniej pomocy w codziennych potrzebach spadkodawczyni sprawowała głównie jej wnuczka N. T. (2) wraz z mężem. Pomoc polegała m.in. za robieniu zakupów czy zawożeniu do lekarzy.
Spadkodawczyni dopiero kilka lat przed śmiercią przestała być samodzielna. Celem sprawowania efektywniejszej opieki, pozwana wynajęła spadkodawczyni mieszkanie obok mieszkania wnuczki N. T. (2). Pozwana opłacała to mieszkanie, a dotychczasowe nie było zamieszkane.
(dowód: potwierdzenia przelewów – k. 62-83, zeznania świadka N. T. (1) – k. 122-123, płyta – k. 126, zeznania świadka P. T. (2) – k. 123-124, płyta – k. 126, zeznania świadka M. W. (2) – k. 123v.-124v., płyta – k. 126, zeznania świadka K. Z. (1) – k. 124v.-125, płyta – k. 126, zeznania świadka K. Z. (2) – k. 125, płyta – k. 126, zeznania pozwanej – k. 148v.-149v., płyta – k. 150)
W dacie śmierci spadkodawczyni była właścicielką nieruchomości – lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (...). Lokal ten nabyła od spółdzielni mieszkaniowej dnia 9 czerwca 2008 roku za środki w całości pochodzące od pozwanej, która nigdy nie domagała się ich zwrotu i nie zastrzegała ich zwrotu w momencie przekazania. Łącznie z opłatami była to kwota około 50 tysięcy złotych. Mieszkanie zostało częściowo wyposażone i wyremontowane przez pozwaną.
(dowód: odpis zupełny KW – k. 14-16, zeznania świadka N. T. (1) – k. 122-123, płyta – k. 126, zeznania świadka P. T. (2) – k. 123-124, płyta – k. 126, zeznania świadka M. W. (2) – k. 123v.-124v., płyta – k. 126, zeznania świadka K. Z. (1) – k. 124v.-125, płyta – k. 126, zeznania świadka K. Z. (2) – k. 125, płyta – k. 126, zeznania powódki P. T. (1) – k. 147v.-148, płyta – k. 150, zeznania pozwanej – k. 148v.-149v., płyta – k. 150)
Pismem z dnia 30 września 2023 roku powódki wezwały pozwaną do zapłaty kwot dochodzonych pozwem w terminie do dnia 31 października 2023 roku.
(dowód: pismo z dnia 30.09.2023r. – k. 32-33, potwierdzenie nadania – k. 34, 35)
W odpowiedzi pozwana podała, że jest w stanie uwzględnić roszczenie o zachowek do kwoty po 18.000 zł na rzecz każdej z uprawnionych, przy czym płatność nastąpi w terminie półtora roku od dnia podpisania ugody.
(dowód: pismo z dnia 25.10.2023r. – k. 36-37, pełnomocnictwo – k. 38)
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony, z których część z nich stanowiła dokumenty urzędowe, a także zeznań świadków oraz stron. Żadna ze stron nie zgłaszała zastrzeżeń co do formy lub treści dokumentów, a zatem stanowiły pełnowartościowy materiał, na którym oparto ustalenia stanu faktycznego.
Jeżeli mowa o zeznaniach świadków oraz stron to zasadniczo były one szczere, spójne i niesprzeczne z innymi dowodami zebranymi w niniejszej sprawie. Osoby te były zgodne, co do okoliczności związanych ze stanem zdrowia i majątku spadkodawczyni, sprawowania nad nią opieki oraz jej relacji z powódkami.Za wiarygodne w zakresie faktograficznym sąd uznał również zeznania powódek, ale wyprowadził w nich inne wnioski niż przez nie zakładane. W pismach procesowych powódki twierdziły, że ich relacje z babką były poprawne i prawidłowe, jednakże z ich zeznań wynikało, że w ostatnich co najmniej kilkunastu bądź w przypadku M. W. (1) niemal 10 latach, nie miały żadnego kontaktu z babcią, nie odwiedzały jej, nie rozmawiały przez telefon i nie interesowały się jej losem w ogóle..
Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. pominięto dowód z przesłuchania świadka Z. G., ponieważ wniosek ten ewidentnie był spóźniony, zgłoszony po upływie zakreślonego terminu, a jego powołanie było możliwe już po doręczeniu pełnomocnikowi powódek odpowiedzi na pozew, w której to odniesione zostały zarzuty braku kontaktu powódek z babką .
Przedmiotem niniejszej sprawy było żądanie zapłaty powódkom, jako spadkobierczyniom ustawowym, zachowku należnego po zmarłej S. G.. Powództwo zostało zatem oparte na podstawie art. 1011 k.c. w zw. z art. 991 k.c. w myśl których zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek) (§ 1). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia (§ 2). Zstępni wydziedziczonego zstępnego są uprawnieni do zachowku, chociażby przeżył on spadkodawcę.
Przechodząc do szczegółowych rozważań należało zauważyć, iż spadkodawczyni, tj. S. G. (zmarła w dniu 20 czerwca 2022 roku) w swoim testamencie z dnia 30 sierpnia 2010 roku, otwartym i ogłoszonym w Sądzie Rejonowym w Gdyni w sprawie VII Ns 976/22 do całości spadku powołał swoją córkę W. W. (pozwaną). Jednocześnie w testamencie wydziedziczyła swojego syna – Z. G.. Nabycie spadku po spadkodawczyni przez pozwaną zostało stwierdzone prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego w Gdyni z dnia 15 lutego 2023 roku.
Kluczowym dla rozstrzygnięcia kwestii wysokości zachowku jest ustalenie kręgu spadkobierców ustawowych, którzy byliby powołani do dziedziczenia gdyby spadkodawczyni nie sporządziła testamentu. Zgodnie z art. 931 § 1 k.c. w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych, przy czym część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. Bezsporne było, iż spadkodawczyni w chwili śmierci była wdową i miała dwoje dzieci – Z. G. oraz pozwaną. Z. G. został wydziedziczony, a zatem traktuje się go jakby nie dożył otwarcia spadku. W jego miejsce po spadkodawczyni dziedziczą jego dzieci (powódki) w częściach równych w ramach udziału wydziedziczonego. Wobec powyższego w razie dziedziczenia ustawowego spadek po S. G. nabyliby: pozwana (połowa udziału), powódki (każda w 1/6 części). Należało mieć na uwadze, iż wysokość zachowku jest zróżnicowana w zależności od tego czy uprawniony jest trwale niezdolny do pracy, a jeśli jest nim zstępny spadkodawcy, także od tego czy jest małoletni. W niniejszej sprawie bezspornym było, iż powódki nie są małoletnie ani niezdolne do pracy. W tych okolicznościach powódkom przysługiwał zachowek w wysokości 1/2 udziału spadkowego, jaki przypadłby im w razie dziedziczenia ustawowego po spadkodawczyni. Z powyższego wynika zatem, iż powódkom należy się zachowek w wysokości po 1/16 substratu spadku po spadkodawczyni.
Strony były zgodne co do zasady. Pozwana uznała roszczenie powódek do kwoty 18.000,00 zł na rzecz każdej z powódek, kwestionując w oparciu o art. 5 k.c. roszczenie co do wysokości ponad kwotę uznaną.
Należało mieć na uwadze, że zgodnie z art. 213 § 2 k.p.c. sąd jest związany uznaniem powództwa i jednocześnie zakreśla granice rozporządzalności nakładając na sąd obowiązek kontroli, czy uznanie nie jest sprzeczne z prawem, z zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. Zachowało aktualność dotychczasowe orzecznictwo stwierdzające, że uznanie będące aktem dyspozytywnym o ograniczonym zakresie obejmuje zarówno okoliczności faktyczne, jak i podstawę prawną danej sprawy, tzn. zespół obowiązujących przepisów, na podstawie których sąd ma wydać rozstrzygnięcie (por. wyrok SN z dnia 28 października 1976 r., III CRN 232/76, OSNCP 1977, nr 5-6, poz. 101, z glosami: S. D., OSPiKA 1978, z. 3, poz. 50, A. S., OSPiKA 1978, z. 7-8, poz. 143 i J. M., PiP 1978, z. 10, s. 178 i n.).
Sąd nie znalazł podstaw, które mogłyby uzasadniać, iż oświadczenie o uznaniu powództwa co do zasady w zakresie wskazanej wyżej kwoty było sprzeczne z prawem, zasadami współżycia społecznego lub miało na celu obejście prawa.
Przechodząc do spornej kwestii roszczenia, Sąd uznał, że pozwana słusznie domagała się pomniejszenia należnego powódkom zachowku w niniejszej sprawie do kwoty 18.000 zł, powołując się na sprzeczność ich roszczenia z zasadami współżycia społecznego.
Sąd zważył, iż art. 5 k.c. jest przepisem stosowanym tylko w wyjątkowych okolicznościach. Trzeba bowiem mieć na uwadze to, że oddalenie powództwa na jego podstawie „prowadzi do powstania (i aprobowania przez sąd) sytuacji, że stan faktyczny nie odpowiada stanowi prawnemu. W demokratycznym państwie prawnym tego rodzaju trwałe stany nie są pożądane, dlatego też przy sięganiu do art. 5 k.c. należy zachować szczególną ostrożność”. (S. Dmowski, S. Rudnicki, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga pierwsza. Część ogólna., Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1998r., s. 21). Ponadto celem przepisów o zachowku jest ochrona interesów majątkowych najbliższych członków rodziny wymienionych w art. 991 § 1 k.c. przez zapewnienie im niezależnie od woli spadkodawcy, a nawet wbrew jego woli, roszczenia pieniężnego odpowiadającego określonemu w powołanym przepisie ułamkowi wartości udziału w spadku, który by im przypadł przy dziedziczeniu ustawowym. Względy te nakazują szczególną ostrożność przy podejmowaniu oceny nadużycia prawa żądania zapłaty sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości zachowku. Sąd Najwyższy w wyroku z 28.3.2018 r. (IV CNP 10/17, L.), dopuścił jednak możliwość obniżenia zachowku na podstawie art. 5 k.c. "niezależnie od możliwości pozbawienia spadkobiercy prawa do zachowku w sytuacjach określonych w art. 928 i art. 1008 KC, nie jest wyłączone obniżenie albo pozbawienie prawa do zachowku na podstawie art. 5 KC z powodu sprzecznego z zasadami współżycia społecznego zachowania uprawnionego w stosunku do spadkodawcy". W realiach niniejszej sprawy Sąd uznał, że zachodzą podstawy do przyjęcia, że żądanie pozwu stanowiło naruszenie zasad współżycia społecznego.
W pierwszej kolejności należy zauważyć, że do masy spadkowej wchodziło wyłącznie prawo własności lokalu mieszkalnego wycenionego przez powódki według cen aktualnych na kwotę 354.067,02 zł. Bezsporne było jednak, że spadkodawczyni nabyła ten lokal w całości za środki otrzymane od pozwanej. Była to niebagatelna kwota około 50 tys. złotych. W ocenie Sądu rażąco sprzeczna z zasadami współżycia społecznego jest sytuacja, w której pozwana – upraszczając – daruje pewien składnik majątku stanowiący całą masę spadkową, a następnie zobowiązana jest do zwrotu przysporzenia, które niejako zwrotnie otrzymała na skutek dziedziczenia testamentowego. Z drugiej strony powódki (lub ich ojciec) w ogóle nie przyczyniły się do powstania masy spadkowej. Czysto arytmetycznie (pomijając zmianę siły nabywczej pieniądza), odnosząc się nawet do kwoty nominalnej darowizny dokonanej przez pozwaną na rzecz spadkodawczyni, dwunasta część tej kwoty stanowi 4.166,67 zł. Poza tym pozwana stale wspierała swoją matkę (spadkodawczynię) w codziennym utrzymaniu. Były to różne kwoty zazwyczaj 500-1.000 zł – początkowo przekazywane w gotówce, a następnie za pośrednictwem córki pozwanej N. T. (1). Przez wiele lat zaofiarowana pomoc wynosiła więc ca. kilkadziesiąt tysięcy złotych. Do tego dochodziła pomoc rzeczowa (zakupy żywności, leków, ubrań, itp.). Szczególnie dużym wydatkiem w ostatnim miesiącu życia spadkodawczyni były opłaty związane z wynajęciem jej mieszkania, po to, aby była bliżej rodziny, która sprawowała nad nią opiekę. Pozwana nie traktowała tego jako zasługi, bo i w ocenie sądu to zwykłe wypełnianie obowiązku rodzinnego dziecka względem matki. Innymi słowy samo tylko wsparcie materialne pozwanej przez wiele lat wynosiło co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dwunasta część z tej kwoty wraz z dwunastą częścią kwoty około 50 tys. złotych przewyższa wartość spornej kwoty dochodzonego zachowku.
Poza tym powódki w ogóle nie interesowały się spadkodawczynią. Jedna z nich po wyprowadzce z domu rodzinnego przez kilka miesięcy mieszkała z nią (swoją babką). Warunkiem było jednak kontynuowanie nauki, z czego ta się nie wywiązywała. Okres wspólnego prowadzenia gospodarstwa domowego był krótki. Powódki nie utrzymywały ze swoją babką żadnych relacji w swoim dorosłym życiu, nie interesowały się nią, nie udzielały żadnej pomocy, mało tego – nawet do niej nie dzwoniły. Jedna z powódek zeznała, że koszt rozmów telefonicznych z Anglii był zbyt wysoki, dlatego zaniechała rozmów telefonicznych z babcią. Niezmiernie dziwi w tej sytuacji roszczenie o zapłatę zachowku zgłaszane przez osobę, która żałowała kilku funtów miesięcznie na telefon do babci. Tylko jedna z powódek pojawiła się na pogrzebie spadkodawczyni. Powódki nie były nawet zorientowane na co zmarła ich babka, z którą jak twierdziły – miały bardzo dobre relacje, nie wiedziały, jakie są jej potrzeby. Bezpośrednią opiekę nad spadkodawczynią sprawowała głównie N. T. (1) (wnuczka spadkodawczyni, a córka pozwanej) wraz z jej mężem.
Innymi słowy powódki uznały się za pokrzywdzone pozbawieniem ich prawa do zachowku po swojej babce, o której przypomniały sobie dopiero po jej śmierci. W większej części ich dorosłego życia nie kontaktowały się ze spadkodawczynią (pomijając przypadkowe spotkania), nie interesowały jej stanem zdrowia, nie pamiętały o jej urodzinach czy w czasie obchodzonych świąt. Przez wiele lat przed śmiercią spadkodawczyni, jeśli był jakiś kontakt ze spadkodawczynią, to przypadkowy. Były to więc osoby bliskie wyłącznie w kodeksowym rozumieniu. Ustawodawcy w art. 991 k.c. za cel przyświecała ochrona osób bliskich spadkodawcy, ochrona więzi rodzinnych łączących go z najbliższymi członkami rodziny. W ocenie sądu nie chodziło przy tym o więzi czysto prawne wynikające li tylko z samego faktu istnienia pokrewieństwa. Relacje rodzinne mają, a przynajmniej mieć powinny, charakter dwustronny i oparte być powinny na zasadach przynajmniej przybliżonej wzajemności. Jeżeli dana osoba nie dba o relacje z najbliższą rodziną, nic do nich nie wnosi i nie daje niczego od siebie, nie może następnie domagać się realizacji obowiązków rodzinnych od drugiej strony. Jeżeli zachowek ma chronić więzi rodzinne, to te muszą najpierw istnieć. W ocenie sądu, w realiach rozpoznawanej sprawy, domaganie się zachowku od pozwanej, która wyłącznie własnym staraniem i przy zaangażowaniu własnych środków doprowadziła do tego, że do masy spadkowej po jej matce, w ogóle wszedł jakikolwiek składnik majątkowy, przez powódki, które traktowały babcię jako osobę niemal obcą, nie interesując się nią w ogóle, kłóci się z jakimkolwiek poczuciem sprawiedliwości.
Innymi słowy powódkom, które były dla spadkodawczyni raczej osobami obcymi, nie należy się przewidziana w art. 991 k.c. ochrona przewidziana jak dla osób najbliższych.
Wobec powyższego Sąd w punkcie I. wyroku zasądził od pozwanej na rzecz każdej z powódek kwotę po 18.000,00 zł na podstawie art. 991 k.c. w zw. z art. 1011 k.c. oraz art. 213 § 2 k.p.c. Ponadto Sąd na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. zasądził od powyższych kwot odsetki ustawowe od dnia 1 listopada 2023 roku do dnia zapłaty. Sąd zważył bowiem, że wymagalność roszczenia uzależniona była od wezwania do zapłaty.
Sąd nie znalazł podstaw do rozłożenia zachowku na raty zgodnie z żądaniem pozwanej wobec braku jakichkolwiek wniosków dowodowych oraz twierdzeń pozwanej pozwalających przyjąć, że w sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, o jakim mowa w art. 320 k.p.c.
W pozostałym zakresie Sąd w punkcie II. wyroku na podstawie art. 5 k.c. oddalono powództwo.
O kosztach postępowania rozstrzygnięto w punkcie III. wyroku w oparciu o art. 100 k.p.c. znosząc je wzajemnie między stronami. Jak podnosi się w orzecznictwie, wzajemne zniesienie kosztów procesu między stronami jest słuszne wówczas, gdy obie strony są w takim samym lub zbliżonym stopniu przegrywającym i wygrywającym i zarazem wysokość kosztów każdej ze stron jest zbliżona (por. m.in. postanowienie SN z dnia 11.09.2013 r., III CZ 37/13, LEX nr 1402619; wyrok SA w Lublinie z dnia 13.03.2013 r., I ACa 799/12, LEX nr 1293653; wyrok SO w Nowym Sączu z dnia 14.11.2013r., III Ca 694/13, LEX nr 1716509). Jednocześnie za utrwalony w judykaturze należy uznać pogląd, iż sam charakter roszczenia nie może przesądzać o zastosowaniu art. 100 k.p.c. (por. m.in. cyt. postanowienie SN z dnia 11.09.2013 r.; postanowienie SN z dnia 10.10.2012 r., I CZ 102/12, LEX nr 1232737).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację: Joanna Jank
Data wytworzenia informacji: