Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 113/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2017-06-20

Sygn. akt: I C 113/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 czerwca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Joanna Jank

Protokolant:

sekr. sądowy Katarzyna Chachulska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 czerwca 2017 r. w G.

sprawy z powództwa P. M.

przeciwko C. S. z siedzibą w P.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1500 zł (tysiąc pięćset złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 października 2014 r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 885 zł (osiemset osiemdziesiąt pięć złotych) z tytułu zwrotu kosztów postępowania,

IV.  nakazuje ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 1217, 68 zł (tysiąc dwieście siedemnaście złotych i sześćdziesiąt osiem groszy), w z tytułu zwrotu wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa

V.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 405, 93 zł (czterysta pięć złotych i dziewięćdziesiąt trzy grosze) z tytułu zwrotu wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa

Sygnatura akt: I C 113/16

UZASADNIENIE

Powód P. M. wniósł pozew C. S. domagając się od pozwanego zapłaty kwoty 5 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 października 2014 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 868 z tytułu skapitalizowanej renty z tytułu zwiększonych potrzeb obejmującej koszty opieki osób trzecich wraz z ustawowymi odsetkami od 27 października 2014 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, iż w dniu 2 września 2014 r. doznał szkody na osobie uczestnicząc w wypadku komunikacyjnym spowodowanym przez sprawcę posiadającego polisę ubezpieczenia OC u pozwanego. Powód doznał obrażeń ciała - złamania podstawy V kości śródręcza prawego, stłuczenia stawu skokowego lewego z bolesnością palpacyjną oraz otarcia naskórka. kwota dochodzona pozwem stanowi zadośćuczynienie za krzywdę, bowiem pozwany wypłacił powodowi jedynie 1500 zł z tego tytułu. Nadto powód domagał się zasądzenia kosztów opieki osób trzecich w kwocie 868 zł.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki zwrotu kosztów procesu. Pozwany podniósł, że brak jest podstaw do wypłaty zadośćuczynienia w żądanej pozwem wysokości, biorąc pod uwagę doznany przez powoda uszczerbek na zdrowiu i związaną z nim krzywdę .W ocenie pozwanego dotychczas wypłacone zadośćuczynienie w pełni zrekompensowało krzywdę powoda.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 2 września 2014 r. kierowca pojazdu marki M. o numerze rejestracyjnym (...) – posiadający obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego spowodował wypadek drogowy, w którym poszkodowany został kierujący motorem powód.

/okoliczności bezsporne/

W wyniku wypadku powód doznał złamania podstawy V kości prawego śródręcza, stłuczenia stawu skokowego z bolesnością palpacyjną oraz otarcia naskórka. Powód nie był hospitalizowany w związku z wypadkiem, nie przeprowadzano repozycji złamania. zastosowano unieruchomienie gipsowe przez około 3 tygodnie, a następnie unieruchomienie ortezą. Powód odbył 1 cykl rehabilitacji. Jego leczenie zostało zakończone w październiku 2014 r. W wyniku wypadku powód doznał niewielkiego ograniczenia ruchomości II promienia prawej ręki.

/dokumentacja medyczna powoda – k13, 16, 17,21, (...)., opinia biegłego ortopedy – k. 120 – 122/

W kwietniu 2016 r. powód w czasie zajęć sportowych doznał złamania I kości śródręcza prawego. Złamanie było leczone operacyjnie. Jego skutkiem jest przerośnięta blizna.

/opinia biegłego ortopedy – k. 120 – 122/

W wyniku obu urazów powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 3 %. Można przyjąć, że oba urazy mają jednakowy udział procentowy (po 1,5 %) w doznanym przez powoda uszczerbku na zdrowiu..

/opinia biegłego ortopedy – k. 120 – 122/

Powód nie potrzebował po wypadku pomocy i opieki ze strony innych osób. Miał możliwość pomocniczego wykorzystywania prawej ręki w wykonywaniu podstawowych czynności codziennych.

/opinia biegłego ortopedy – k. 120 – 122/

Po wypadku nie wystąpiły u powoda objawy zespołu stresu pourazowego, wystąpiły natomiast typowe dla analogicznych sytuacji krótkotrwałe następstwa dla stanu jego zdrowia, w postaci zaburzeń adaptacyjnych.

/ prywatna opinia psychologiczna – k.11, dokumentacja medyczna – k. 12,15, opinia biegłego psychologa i psychiatry – k. 156 – 162/

Po wypadku powód całkowicie zrezygnował z jazdy na motorze. Przez pierwszy miesiąc po wypadku unikał kontaktów z rodziną, był markotny i nerwowy, miał obawy przed jazda samochodem. Musiał na jakiś czas zrezygnować z uprawiania sportu, m.,in z gry w football amerykański. Ostatecznie dostał się jednak do drużyny. Następstwa wypadku zostały wyleczone.

/zeznania świadków D. M. – k. 101, M. M. – k. 101 – 102, A. K. – k. 102, R. M. – k. 103, zeznania powoda – k. 104/

Po wypadku powód otrzymał kwotę 1000 zł od jego sprawcy, kwotę 1500 zł od pozwanego oraz kwotę 1000 zł z tytułu ubezpieczenia (...). W wyroku skazującym sprawce zdarzenia zasądzono na rzecz powoda kwotę 1000 zł z tytułu nawiązki.

/bezsporne, zeznania powoda – k. 104/

Powód zgłosił szkodę w piśmie z 19 września 2014 r. domagając się wypłaty 12 000 zł z tytułu zadośćuczynienia i 2240 zł z tytułu refundacji kosztów opieki.

/bezsporne, pismo k 31 – 33/

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentacji medycznej powoda, dowodu z zeznań świadków, powoda oraz dowodu z opinii biegłych sądowych z zakresu ortopedii, psychiatrii i psychologii, a także prywatnej opinii psychologa.

Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, iż dowody z dokumentów w postaci dokumentacji medycznej leczenia powoda, oraz korespondencji stron prowadzonej w toku postępowania likwidacyjnego, są wiarygodne, albowiem żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności tych dokumentów, prawdziwości twierdzeń w nich zawartych, ani też żadna ze stron nie zaprzeczyła, iż osoby podpisane pod tymi dokumentami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych. Za częściowo wiarygodne Sąd uznał także zeznania przesłuchanych w sprawie świadków, jednakże tylko w takim zakresie, w jakim pokrywały się one ze sporządzonymi opiniami biegłych. Przy ocenie wiarygodności omawianych zeznań nie sposób pominąć fakty, że pochodziły one od osób najbliższych dla powoda (ojciec, siostra, narzeczona i szwagier), którym niewątpliwe zależało na przedstawieniu stanu faktycznego w taki sposób, aby zapewnić powodowi jak najkorzystniejsze rozstrzygnięcie. Dlatego świadkowie, w przekonaniu sądu wyolbrzymili zwłaszcza psychiczne następstwa wypadku dla stanu zdrowia powoda, składając na jego karb wszelkie negatywne zmiany w zachowaniu powoda. Tymczasem z opinii biegłych psychologa i psychiatry wynika, iż powód przechodził jedynie przejściowe zaburzenia adaptacyjne, typowe dla sytuacji, w której się znalazł> nie stwierdzono u powoda zespołu stresu pourazowego, zaś zaburzenia zdrowia psychicznego miały charakter krótkotrwały. Omawiana opinię Sad uznał za w pełni wiarygodną, ponieważ po pierwsze została ona sporządzona przez specjalistów z zakresu psychologii i psychiatrii, posiadających odpowiednią wiedzę fachową, pozwalającą na obiektywną ocenę zdrowia psychicznego powoda w aspekcie następstw wypadku, Po drugie, opinia jest w przekonaniu sądu, zgodna z zasadami doświadczenia życiowego. Jeśli bowiem wziąć pod uwagę stosunkowo niegroźny w skutkach przebieg wypadku, trudno przyjąć za wiarygodne zeznania świadków w tym zakresie, w jakim wskazywali oni na zmianę osobowości powoda, zerwanie relacji z siostrą, napady agresji stronienie od ludzi itp. W ocenie sądu, nawet bez wiedzy fachowej można stwierdzić, że opisywane przez świadków zmiany w zachowaniu powoda, są charakterystyczne raczej dla przeżyć zdecydowanie bardziej traumatycznych, dla wypadków o bardziej dotkliwych dla stanu zdrowia następstwach. Opinia biegłych psychologa i psychiatry potwierdza tę tezę, przecząc jednocześnie, w pewnym zakresie zeznaniom omawianych świadków. Opinia nie został zakwestionowana przez żadną ze stron, co tym bardzie pozwala uczynić ją podstawą ustaleń faktycznych sądu. Nadto jest ona zbieżna z opinia psychologa dołączoną do pozwu, co dodatkowo potwierdza trafność zawartych w niej wniosków.

Nie było również podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej opinii biegłego W. P. W ocenie Sądu opinia została sporządzona w sposób rzetelny, profesjonalny i z zachowaniem należytych standardów, co czyni ją w pełni przydatną do rozstrzygnięcia sprawy. Podkreślić należy, że biegły w sposób logiczny i jasny przedstawił tok rozumowania, prowadzący do sformułowanych w opinii wniosków, które są kategoryczne i poparte wszechstronną analizą dokumentacji medycznej powódki oraz badaniem przedmiotowym. Biegły w opinii ustnej ustosunkował się do stawianych przez pozwanego zarzutów odnośnie braku podstaw do oddzielenia od siebie skutków obu urazów doznanych przez powoda, Biegły wyraźnie stwierdził, że następstwem wypadku była nieznaczna deformacja dłoni będąca wynikiem złamania i leczenia bez repozycji. Deformacja ta może w nieznacznym zakresie powodować ograniczenie ruchomości dłoni, przy czym współprzyczyną tego ograniczenia może być kolejny uraz, jakiego doznał powód w 2016 r. Biegły wyraźnie stwierdził, iż zdecydował się rozdzielić stwierdzony i powoda uszczerbek na zdrowiu w równych częściach pomiędzy dwa urazy, wobec braku możliwości jednoznacznego stwierdzenia, który uraz w jakim stopniu odpowiada za obecny stan zdrowia powoda. W przekonaniu Sądu argumentacja taka jest zasadna, zważywszy zwłaszcza na niewielki stopień występującego łącznego uszczerbku.

W niniejszej sprawie powód domaga się zasądzenia na swoją rzecz zadośćuczynienia za krzywdę oraz odszkodowania obejmującego koszty leczenia. Podstawę prawną roszczenia powoda stanowiły przepisy art. 805 k.c. art. 822 k.c. i 824 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. Podkreślić przy tym należy, iż powyższe żądanie związane jest z odpowiedzialnością odszkodowawczą sprawcy ubezpieczonego u pozwanego ubezpieczyciela z tytułu czynu niedozwolonego, a zatem uzależnione jest od wykazania istnienia przesłanek odpowiedzialności sprawcy w postaci działania bądź zaniechania sprawcy, szkody oraz normalnego (adekwatnego) związku przyczynowego pomiędzy działaniem sprawcy a szkodą. Ciężar wykazania wymienionych przesłanek – zgodnie z treścią art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. – spoczywa na stronie wywodzącej z nich skutki prawne, a zatem na stronie powodowej.

Przechodząc do szczegółowych rozważań wskazać należy, iż strona pozwana nie kwestionowała w ogóle zasady swojej odpowiedzialności za skutki wypadku, a jedynie wysokość roszczeń powoda. Domagał się on zasądzenia na swoją rzecz zadośćuczynienia za krzywdę w wysokości 5 000 zł oraz 868 zł z tytułu kosztów opieki.

Zgodnie z treścią przepisu art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w art. 444 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zważyć należy, iż nie jest możliwe ścisłe określenie rozmiaru krzywdy i wysokości zadośćuczynienia, zaś każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy (por.: wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10). Bez wątpienia wprowadzenie do przepisu art. 445 § 1 k.c. klauzuli generalnej "odpowiedniej sumy" pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości, co do wysokości zasądzanej kwoty. Jest on dodatkowo wzmocniony fakultatywnym charakterem tego przyznania ("może"), co wskazuje na konstrukcję należnego zadośćuczynienia dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu krzywdy (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1974 r., II CR 763/73, OSPiKA 1975, nr 7-8, poz. 171). Pomimo niemożności ścisłego ustalenia wysokości uszczerbku należy jednak opierać rozstrzygnięcie na kryteriach zobiektywizowanych, a nie kierować się wyłącznie subiektywnymi odczuciami poszkodowanego. Sąd miał na uwadze, iż wobec niewymierności szkody niemajątkowej określając wysokość "odpowiedniej sumy", sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2004r., II CK 131/03). Ponadto należy mieć na względzie, iż chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, czy rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, wyłączenia z normalnego życia itp. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Przy ocenie więc "odpowiedniej sumy" należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (por.: wyrok SN z dnia 3 lutego 2000r., CKN 969/98, LEX nr 50824).

Kierując się powyższymi kryteriami Sąd orzekający doszedł do przekonania, iż roszczenie powoda o przyznanie zadośćuczynienia za krzywdę jest uzasadnione jedynie w części, tj. w łącznej kwocie 4000 zl, z uwzględnieniem kwoty 2500 zł wypłaconej przez sprawce wypadku i pozwanego. Taka kwota jest – zdaniem Sądu – adekwatna do rozmiaru obrażeń doznanych przez powoda w wyniku wypadku drogowego, dolegliwości bólowych z nim związanych, rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych oraz ograniczeń w życiu codziennym, wieku powoda i jego dotychczasowego trybu życia. W świetle przedstawionej przez biegłego ortopedę opinii oraz dokumentacji medycznej nie budzi wątpliwości Sądu, że w wyniku wypadku powód doznał nieznacznego uszczerbku na zdrowiu związanego ze złamaniem kości śródręcza, co wiązało się z unieruchomieniem gipsowym, a następnie koniecznością korzystania z ortezy przez okres łącznie 6 tygodni. Niewątpliwe fakt, iż unieruchomieniu podlegała prawa dłoń był dla praworęcznego powoda uciążliwy, ponieważ w okresie unieruchomienia miał ograniczone możliwości posługiwania się prawą ręką. Musiało to pociągnąć za sobą trudności w wykonywaniu takich czynności jak mycie się czy ubieranie, wykluczyło na jakiś czas uprawianie sportu, czy jazdę na motorze. Zważywszy na dość długi okres unieruchomienia dłoni, ból, który niewątpliwie musiał odczuwać powód w wyniku złamania kości, konieczność przechodzenia rehabilitacji, całkowitą rezygnację z jazdy na motorze, która była pasją powoda, łączna kwota 4000 zadośćuczynienia w przekonaniu sądu zrekompensuje krzywdę doznana przez powoda. Kwota wyższa, której zasądzenia domagał się powód byłaby nieadekwatna do rozmiarów tej krzywdy zważywszy na fakt, iż powód został praktycznie wyleczony po wypadku, jego leczenie trwało miesiąc, poza śladowym ograniczeniem ruchomości ręki, będącego czesiowo następstwem innego urazu, nie było żadnych trwałych następstw wypadku dla stanu zdrowia powoda. Powód powrócił tez do uprawiania sportu, dostał się do drużyny futbolowej. Nie doznał żadnych trwałych urazów psychicznych, poza krótkotrwałymi zaburzeniami adaptacyjnymi.

Z tych wszystkich względów Sąd uznał, że zasądzona kwota 1500 zł w połączeniu z zadośćuczynieniem już wypłaconym powodowi będzie odpowiednia w rozumieniu art. 445 k.c. Sąd uznał również, żę z uwagi na różne funkcję zadośćuczynienia i nawiązki zasądzanej w postepowaniu karnym brak jest podstaw do automatycznego odliczania jej od świadczenia zasądzonego na rzecz powoda. nawiązka jest środkiem karnym i pełni funkcje penalna w stosunku do oskarżonego. Może być uwzględniona przez sąd przy zasądzaniu zadośćuczynienia o tyle, że sąd nie zasądza zadośćuczynienia w wysokości wyższej.

W niniejszej sprawie powód domagał się także zwrotu kosztów opieki osób trzecich . Zgodnie z treścią art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. W przekonaniu Sądu ewentualna podstawę prawną roszczenia powoda powinien stanowić ten właśnie przepis, a nie przepis regulujący przesłanki zasądzenia renty (art. 444 § 2 k.c), ponieważ zwiększenie się potrzeb, o którym mowa w art. 444 § 2 KC należy interpretować jako stan, w którym materialne koszty egzystencji poszkodowanego po zdarzeniu inicjującym szkodę są wyższe od podobnych wydatków ponoszonych w okresie wcześniejszym (wyrok SA w Szczecinie z 22 listopada 2016 r., I ACa 987/15). Powód tymczasem domagał się zwrotu hipotetycznych kosztów, jakie musiałby wydatkować z tytułu opieki mającej na celu ułatwienie mu funkcjonowania po wypadku.

Roszczenie to okazało się niezasadne w świetle opinii biegłego ortopedy, który jednoznacznie stwierdził, że z uwagi na pełną sprawność drugiej ręki oraz możliwość pomocniczego korzystania z kończyny unieruchomionej, Powód nie wymagał pomocy osób trzecich. Opinię w tym zakresie sąd uznał za wiarygodna i zgodną z zasadami doświadczenia życiowego. Niewątpliwe podstawowe czynności życia codziennego takie, jak toaleta, ubieranie się, podnoszenie różnych przedmiotów, mogą być wykonywane także przy użyciu sprawnej lewej ręki, nawet jeżeli będzie to utrudnione i zajmie więcej czasu. Nie są to jednak czynności na tyle precyzyjne, jak np. pisanie, aby ich wykonanie drugą, sprawną kończyną bez pomocy osoby trzeciej nie było możliwe. Dlatego Sad nie dal wiary przesłuchanym w sprawie świadkom, którzy twierdzili, że powód wymagał pomocy niemalże przy każdej czynności.

W konsekwencji roszczenie o zwrot kosztów opieki sąd uznał za niezasadne w całości i na podstawie art. 444 § 1 k.c. a contrario nie uwzględnił go.

Ponadto, zgodnie z dyspozycją art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Sąd zasądził odsetki ustawowe od kwoty 1500 zl od 27 października 2014 r. do dnia zapłaty. Powód zgłosił szkodę w piśmie z 19 września 2014 r. W doktrynie i orzecznictwie zarysowały si e różne koncepcje dotyczące wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie- od takiej, która zakłada wymagalność od wezwania do zapłaty do takiej, w której odsetki należy zasadzać od dnia wyrokowania z uwagi na specyfikę roszczenia o zadośćuczynienie. Według jeszcze innej koncepcji "wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być więc - w zależności od okoliczności sprawy - zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania" ( uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 10 lutego 2012 roku, I ACa 1405/11; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2002 roku, II CKN 604/99). Podnosi się przy tym nie bez racji, że wysokość krzywdy może się zmieniać w czasie, przez co w miarę upływu czasu różna może być wysokość należnego zadośćuczynienia. "Jeżeli więc powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od danego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być (…) zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia. Jeżeli natomiast sąd ustali, że zadośćuczynienie w rozmiarze odpowiadającym sumie dochodzonej przez powoda należy się dopiero od dnia wyrokowania, odsetki od zasądzonego w takim przypadku zadośćuczynienia mogą się należeć dopiero od dnia wyrokowania.

W przekonaniu Sadu w niniejszej sprawie mamy do czynienia z krzywdą, która niemiała charakteru dynamicznego, leczenie powoda było krótkotrwale i zostało zakończone po miesiącu od wypadku. Dlatego też już wówczas możliwa była ocena skutków wypadku i rozmiaru z= doznanej krzywdy, co uzasadnia zasądzenie zadośćuczynienia nie od dnia wyrokowania, a od upływu terminu na zaspokojenie roszczenie przewidzianego w art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych(…)

O kosztach Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 100 k.p.c. w zw. z § 2 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych obowiązującego w dacie wniesienia pozwu. Strona powodowa wygrała spór w 25 %. Poniosła koszty w postaci opłaty sądowej od pozwu (294 zł), wynagrodzenia fachowego pełnomocnika (2400), opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (17 zł) oraz zaliczki na koszty opinii biegłych w kwocie 1000 zł. Pozwany wygrał spór z 75%,ponosząc koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2417 zł. W wyniku stosunkowego rozdzielenia kosztów sąd zasądził na rzecz pozwanego kwotę 885 zł. Uwzględniając procentowy stosunek, w jakim strony przegrały spór, sąd nakazał ściągnąć od każdej z nich odpowiednią część kosztów opinii biegłego pokrytych ze Skarbu Państwa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Jachurska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Jank
Data wytworzenia informacji: