I C 98/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2023-05-30
Sygn. akt I C 98/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 maja 2023 r.
Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny:
Przewodniczący: sędzia Tadeusz Kotuk
Protokolant: sekr. sąd. Małgorzata Kiedrowska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30 maja 2023 r. w G. sprawy z powództwa A. B. i H. B. przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. solidarnie na rzecz powodów A. B. i H. B. kwotę 56.490,64 zł (pięćdziesiąt sześć tysięcy czterysta dziewięćdziesiąt złotych sześćdziesiąt cztery grosze) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 24 września 2019 r. do dnia zapłaty;
II. w pozostałym zakresie powództwo oddala;
III. zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. solidarnie na rzecz powodów A. B. i H. B. kwotę 10.534 zł (dziesięć tysięcy pięćset trzydzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.
UZASADNIENIE
STAN FAKTYCZNY
A. B. i H. B. zawarli z (...) Bank (...) S.A. w G. w dniu 19 listopada 2008 r. umowę nr (...). Kredyt był denominowany do franka szwajcarskiego obejmujący równowartość w złotych polskich 99.783,30 CHF na sfinansowanie budowy domu jednorodzinnego w miejscowości K., na okres od 19 listopada 2008 r. do 1 listopada 2033 r. – w celach zaspokojenia wyłącznie potrzeb prywatnych. Spłata kredytu miała następować w złotych polskich w równowartości kwot rat wyrażonych w walucie obcej ( (...)) po przeliczeniu według Tabeli kursów obowiązującej w pozwanym banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.
Dowód: umowa kredytu (cześć szczególna, k. 28-30, ogólna, k. 32-37)
Kredyt został wypłacony w pięciu transzach (I. 21.22.2008: 126.180 zł wg kursu 2. (...), II. 18 grudnia 2008 r.: 24.600 zł wg kursu 2. (...), III. 29 grudnia 2008 r.: 49.500 zł wg kursu 2. (...), IV. 2 lutego 2009 r.: 37.000 zł wg kursu 2. (...), V. 10 czerwca 2009 r. 9.075 zł wg kursu 2. (...)).
Okoliczności bezsporne
Z czasie rozmów powodów z pracownikami banku przed zawarciem umowy byli oni informowani, że frank szwajcarski jest najbardziej stabilną walutą. Rozmowy był dość ogólnikowe, nie omawiano po kolei szczegółów treści przyszłej umowy. Pracownik banku rozmawiający z powodami przed zawarciem umowy (R. G.) nie miała wówczas żadnej wiedzy o mechanizmach ustalania kursów banku na potrzeby Tabeli kursów i nic na ten temat nie mówiła i nie wyjaśniała powodom. Wcześniej – w 2002 r. powodowie zawarli umową o kredyt hipoteczny w G. M. Bank w euro. W 2008 r. powódka była studentką wydziału pedagogicznego, nie miała praktyki w zakresie rynków finansowych lub walutowych. Powód w 2008 r. miał wykształcenie zasadnicze zawodowe, nie miał żadnej praktyki z rynkiem walutowym, choć pracował za granicą (transport międzynarodowy) i zarabiał w walucie szwedzkiej ( (...)). Powódka pozytywnie odbierała afiliacje banku z krajami skandynawskimi, które uważała za uporządkowane i stabilne.
Dowód: zeznania powodów, k. 260-261
wnioski kredytowe, k. 165-172
zeznania R. G., k. 259 verso
Powodowie w okresie od września 2009 r. do lutego 2013 r. dokonali spłat rat kapitałowych na łączną sumę 56.490,64 zł (licząc z częścią [383,22 zł]raty kapitałowej za luty 2013 r.).
Okoliczność bezsporna
(...) Bank (...) S.A. w W. jest następcą prawnym banku (...) S.A. w G..
Okoliczność bezsporna
OCENA DOWODÓW
Zeznania powodów są szczere i wiarygodne. Z uwagi na znaczny upływ czasu naturalnym jest, że ich szczegółowość jest umiarkowana. Zeznania świadka R. G. są zdaniem Sądu także wiarygodne, podobnie niezbyt szczegółowe. Zeznania I. C. nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia.
Dokumentacja przedstawiona przez strony dotycząca tej konkretnej umowy kredytowej jest wiarygodna i nie budzi wątpliwości. Natomiast pozostałe dokumenty przedstawione przez pozwanego nie mają wartości dowodowej istotnej dla rozstrzygnięcia. Wewnętrzne instrukcje dotyczące sposobu ustalania kursów na potrzeby Tabeli kursów banku nie zostały w żaden sposób zakomunikowane powodom przed zawarciem umowy. Reszta dokumentacji złożonej przez pozwanego nie wymaga szczegółowego odnoszenia się, gdyż leży w płaszczyźnie opinii o rynku kredytowym i ma charakter analityczny na poziomie makroekonomicznym (branżowym).
Opinia biegłego jest zdaniem Sadu jasna, pełna i wewnętrznie niesprzeczna, ale nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia.
KWALIFIKACJA PRAWNA
Umowę stron należy zakwalifikować jako zobowiązaniową umowę nazwaną – umowę kredytową (patrz art. 69 Prawa bankowego), przy czym powodowie byli konsumentami. W dacie zawierania umowy nie obowiązywała prawna segmentacja nazwanych podtypów umów kredytowych.
1. Umowa stron nie przewidywała określenia mechanizmu sposobu ustalania kursów przeliczeniowych na potrzeby realizacji całej umowy (blankietowa treść § 15 ust. 7 Części ogólnej umowy), co w praktyce oznacza, że bank mógł zastosować – niezależnie od woli klienta (konsumenta) – dowolne mechanizmy.
2. Umowa nie zabezpieczała też klientów będących konsumentami przez istotnymi wahaniami kursu odniesienia.
3. Klienci (powodowie) nie otrzymali od banku prawidłowego ostrzeżenia o rzeczywistym ryzyku związanymi z potencjalnymi istotnymi wahaniami kursu odniesienia w przyszłości. Od pracownika banku otrzymali zapewnienia o stabilności franka szwajcarskiego, co ma skutek uspokajający. Natomiast prawidłowe ostrzeżenie powinno wywołać u klientów krytyczną refleksję na temat potencjalnych ryzyk kredytu na przyszłość.
4. Powód nie udowodnił, że treść umowa stron była negocjowana, w szczególności w zakresie klauzul denominacyjnych.
Powyższe (1.-4.) konkluzje prowadzą sąd do uznania, że umowa stron zawierała klauzule abuzywne (niedozwolone) w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., gdyż była sprzeczna z dobrymi obyczajami rażąco naruszając interesy konsumentów (powodów), naruszeniem równorzędności stron umowy jest nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Zdaniem Sądu orzekającego powyższe kryteria ocen i wyłuszczone konkluzje nie są „szczątkowe” (brak definicji prawnej tego potocznego pejoratywu), ale zwięzłe, co ma wyraźne umocowanie prawne w treści art. 327 1 § 2 k.p.c. Zwięzłość motywów wyroku w danym przypadku jest wystarczająco komunikatywna w kontekście profesjonalnej reprezentacji stron niniejszego procesu i ich dobrej orientacji w rozpoznawanej tematyce. Nie jest tak, że jeżeli strony ujmują temat procesu wyjątkowo obszernie, to sąd uzasadniając wyrok ma obowiązek ich w tym względzie naśladować, naruszając tym samym art. 327 1 § 2 k.p.c. W ocenie Sądu Rejonowego brak omówienia orzecznictwa powołanego przez pozwanego nie może stanowić przeszkody w dokonaniu kontroli instancyjnej i z tym poglądem Sądu Okręgowego (nie stanowiącym wiążącej wykładni jakiegokolwiek przepisu prawa) nie można się zgodzić jako chybionym.
Polskie przepisy procedury cywilnej w ogóle nie nakładają obowiązku cytowań orzecznictwa lub poglądów doktryny w uzasadnieniach wyroków. Co istotne, niniejsza sprawa – biorąc pod uwagę moment wyrokowania – niewątpliwie nie ma charakteru „precedensowego”.
Eliminacja w/w klauzul abuzywnych oznacza całkowitą niemożność wykonania umowy, gdyż przeliczników waluty kredytu zdaniem Sądu nie można zastąpić innymi normami prawnymi, a wywody pozwanego w tym zakresie należy uznać za chybione, gdyż przedstawione propozycje „sanowania” umowy nie są poprawne od strony merytorycznej z uwagi na znaczące i nieusuwalne odmienności proponowanych regulacji w stosunku do realiów umów kredytowych. Umowa kredytowa zasadniczo różni się od stosunków wekslowych lub czeków, co nie wymaga szerokiego komentarza. Nie istnieją też w obrocie kredytowym zwyczaje polegające na opieraniu się na pojedynczym wskaźniku makroekonomicznym, wręcz przeciwnie – do różnych celów są stosowane różne wskaźniki, jest ich bardzo wiele i są wyznaczane lub publikowane przez wiele podmiotów prawa publicznego i prywatnego.
W razie implementacji przepisów prawa unijnego do porządku krajowego bezpośrednio zastosowanie przy orzekaniu mają wyłącznie przepisy krajowe. Jednocześnie należy zauważyć, że ich zastosowanie w danym przypadku nie jest niezgodne z ich wiążącą wykładnią dokonaną już przez Trybunał Sprawiedliwości UE.
Ponieważ eliminacja abuzywnych postanowień umownych – biorąc pod uwagę stan prawny z daty zawarcia umowy – oznaczałaby niemożliwość kontynuowania wykonywania umowy (niemożność oznaczenia wysokości zobowiązań stron wobec braku kursu przeliczeniowego), uznano przesłankowo, że jest ona bezwzględnie nieważna w całości na mocy art. 58 § 1 k.c. (powodowie wyraźnie zażądali uznania umowy za nieważną w całości). Nie istniały ustalone zwyczaje lub przepisy dyspozytywne zdatne do wprowadzenia do umowy w ramach zastępczego mechanizmu ustalania kursów przeliczeniowych, a przyjęcie koncepcji kredytu w złotych przy pozostawieniu oprocentowania przynależnego kredytowi walutowemu byłoby niezgodne z istotą umowy stron.
Powodowie świadomie i w sposób przemyślany zażądali uznania (przesłankowego) umowy za nieważną i nie ma danych wskazujących, że takie ustalenie (uznanie) byłoby niekorzystne dla nich ekonomicznie.
Wysokość świadczenia nienależnego zasądzonego w wyroku przyjęto na podstawie danych niespornych.
Fakt, że powodowie przed zawarciem spornej umowy byli stronami umowy kredytowej zawartej wcześniej „w euro”, nie ma istotnego wpływu na rozstrzygnięcie, gdyż nie oznacza to, że przez ten fakt abuzywne klauzule zawarte w spornej umowy stają się „nieabuzywne”. W danym przypadku nawet faktyczna wiedza klienta o wewnętrznych mechanizmach ustalania kursów przeliczeniowych przez pozwany bank nie prowadziłaby do wyeliminowania omawianych wad umowy.
Pozostałe zarzuty pozwanego są nietrafne, opierają się nie na prawie, lecz na opiniach i orzeczeniach w konkretnych sprawach, których sąd orzekający w niniejszej sprawie nie podziela. Roszczenie powodów ma byt samodzielny nie może być „rozliczane” z uwzględnieniem twierdzeń banku dotyczących opłat za bezumowne korzystanie z kapitału kredytowego. Zarzut przedawnienia jest oczywiście bezzasadny – do chwili złożenia pozwu nie upłynęło 10 lat od uiszczenia pierwszej z rat kapitałowych objętych żądaniem głównym (por. art. 118 k.c. przed nowelizacją z 2018 r.). Art. 731 k.c. ma zastosowania do roszczeń o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia i nienależnego świadczenia.
Za datę wymagalności roszczenia (wobec braku wezwania przedsądowego), tożsamej z datą początkową naliczania odsetek, uznano dzień po doręczeniu odpisu pozwu pozwanemu (tj. od 24 września 2019 r., doręczenie odpisu pozwu nastąpiło 23 września 2019 r., k. 45). W pozostałym zakresie roszczenie o odsetki jest niezasadne w świetle art. 455 k.c.
Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w punkcie I. sentencji na mocy art. 410 § 1 i § 2 k.c., w zw. z art. 385 1 § 1 k.c i art. 385 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c., art. 481 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. W punkcie II. sentencji w pozostałym zakresie powództwo oddalono jako niewykazane co do wysokości w zakresie kwoty głównej (art. 410 k.c. a contrario) i daty początkowej odsetek.
O żądaniu ewentualnym nie orzekano w wyroku.
KOSZTY
O kosztach stron orzeczono w punkcie III. na mocy art. 100 k.p.c. (stosunkowe rozdzielenie). Powodowie wygrali proces praktycznie w całości, stąd zasądzono im całość należnych kosztów: opłata sądowa od pozwu (1.000 zł), opłata za czynności adwokackie w stawce minimalnej (5.400 zł, § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, ze zm.), opłaty skarbowe od pełnomocnictw (17 zł x 2), zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłego (800 zł), opłata od apelacji powodów (600 zł), opłata za czynności adwokackie przed sądem II instancji (2.700 zł – ½ opłaty minimalnej za I. instancję).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Tadeusz Kotuk
Data wytworzenia informacji: