I1 C 1504/23 - wyrok Sąd Rejonowy w Gdyni z 2025-03-24

Sygn. akt I 1 C 1504/23 upr.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 marca 2025 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny Sekcja d/s Rozpoznawanych w Postępowaniu Uproszczonym, w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Małgorzata Żelewska

po rozpoznaniu w dniu 24 marca 2025 roku na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa K. R.

przeciwko (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki K. R. kwotę 9.309,57 złotych (dziewięciu tysięcy trzystu dziewięciu złotych pięćdziesięciu siedmiu groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3 grudnia 2022 roku do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanej (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz powódki K. R. kwotę 4.553,41 złotych (czterech tysięcy pięciuset pięćdziesięciu trzech złotych czterdziestu jeden groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty;

IV.  nakazuje ściągnąć od powódki K. R. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 43,21 złotych (czterdziestu trzech złotych dwudziestu jeden groszy) tytułem części wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa kosztów wynagrodzenia biegłego;

V.  nakazuje ściągnąć od pozwanej (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 574,11 złotych (pięciuset siedemdziesięciu czterech złotych jedenastu groszy) tytułem części wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa kosztów wynagrodzenia biegłego;

Sygnatura akt I 1 C 1504/23

Uzasadnienie wyroku z dnia 24 marca 2025 roku

Powódka K. R. wniosła pozew przeciwko (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. domagając się zasądzenia od pozwanego kwoty 10.049,42 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 listopada 2022 roku do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powódka podniosła, że w dniu 1 listopada 2022 roku doszło do uszkodzenia samochodu osobowego marki A. (...) o nr rejestracyjnym (...) na skutek niekontrolowanego zamknięcia bramy na terenie wspólnoty mieszkaniowej Jaśkowa (...). W wyniku powyższego zostały uszkodzone drzwi lewe przednie auta powódki. Powódka zgłosiła roszczenie o odszkodowanie zarządcy nieruchomości, który następnie przekazał je pozwanemu ubezpieczycielowi. Decyzjami z dnia 16 listopada 2022 roku i 6 grudnia 2022 roku pozwany jednak odmówił wypłaty odszkodowania, wskazując na brak zaistnienia przesłanek odpowiedzialności ubezpieczonego. Jak argumentuje powódka przyczyną powstania szkody był brak zaopatrzenia bramy w niezbędny mechanizm zabezpieczający w postaci fotokomórki. Co znamienne, po zgłoszeniu roszczenia przedmiotowa brama wjazdowa została zaopatrzona w stosowne zabezpieczenia. Na podstawie kosztorysu sporządzonego przez niezależnego rzeczoznawcę powódka wskazuje, iż koszt naprawienia szkody wynosi 10.049,42 zł.

(pozew, k. 3-6)

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, wskazując na brak winy ubezpieczonego i tym samym na brak odpowiedzialności pozwanego za szkodę wynikający z zapisów OWU. Zdaniem pozwanego strona powodowa nie wykazała, aby po stronie ubezpieczonego doszło do zaniedbań lub zaniechań, które doprowadziły do powstania szkody. Przyczyną powstania szkody był czynnik ludzki. Osoba dysponująca pilotem uruchomiła proces zamykania bramy, co spowodowało uszkodzenie pojazdu. Nie można odpowiedzialnością za to zdarzenie obciążać wspólnoty mieszkaniowej, a w dalszej kolejności pozwanego. W ocenie pozwanego nie można też wykluczyć, że do zdarzenia przyczyniła się sama poszkodowana, która najprawdopodobniej wjeżdżała w ostatniej chwili, zamyśliła się lub też proces otwierania nie był zakończony, gdy wjechała w światło bramy. Napęd bramy został wielokrotnie przetestowany na okoliczność prawidłowości funkcjonowania, w urządzeniu został zainstalowany nadajnik podający sygnał otwarcia renomowanej firmy (...) z wprowadzonym kodem zmienno – kroczącym, co zapewniało całkowite bezpieczeństwo. Brama działała w sposób prawidłowy, a wspólnota mieszkaniowa nie zgłaszała producentowi żadnych problemów z jej funkcjonowaniem czy też awarii. Bramy bez fotokomórek są instalowane w wielu miejscach. Ponadto, pozwany zakwestionował wysokość szkody, wskazując, iż roszczenie jest zawyżone, a wskazane przez poszkodowaną koszty nie odpowiadają cenom obowiązującym na rynku lokalnym.

(odpowiedź na pozew, k. 24-26v)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka K. R. jest właścicielką samochodu osobowego marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Przedmiotowy pojazd był przez powódkę serwisowany w autoryzowanej stacji obsługi.

(dowód: faktury VAT, k. 106-107)

W dniu 1 listopada 2022 roku powódka wraz z rodziną odwiedziła teściową mieszkającą w budynku przy ul. (...) w G.. Wjazd do przedmiotowej nieruchomości jest usytuowany od ul. (...), gdzie znajduje się brama wjazdowa, a następnie podjazd oraz druga brama wjazdowa prowadząca bezpośrednio do nieruchomości przy ul. (...). Ta ostatnia brama została zamontowana w 2022 roku. Gdy powódka opuszczała powyższą posesję, teściowa otworzyła ww. bramę za pomocą pilota. Wyjeżdżając z posesji powódka zatrzymała się w świetle bramy, aby przepuścić przejeżdżający samochód. Wówczas zauważyła, że po lewej stronie brama zaczęła się zamykać, uderzając w przednie lewe drzwi pojazdu. W pierwszym odruchu powódka zaczęła cofać, lecz następnie zatrzymała pojazd i poprosiła telefonicznie teściową o ponowne otwarcie bramy.

(dowód: zeznania świadka A. R., płyta CD k. 73, przesłuchanie powódki K. R., płyta CD k. 73, zdjęcia, k. 48-51)

Wspólnota mieszkaniowa nieruchomości przy ul. (...) w G. była objęta ochroną ubezpieczeniową na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej z (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W.. Następnego dnia po zdarzeniu powódka zgłosiła szkodę administratorowi wspólnoty mieszkaniowej, prosząc o przesłanie polisy ubezpieczeniowej. Decyzją z dnia 16 listopada 2022 roku pozwany odmówił wypłaty odszkodowania, wskazując, że przyczyną powstania szkody był czynnik ludzki, a ubezpieczony nie dopuścił się żadnych zaniedbań. Mimo odwołania powódki, decyzją z dnia 14 czerwca 2022 roku pozwany podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko.

(dowód: decyzja z dnia 16 listopada 2022r., k. 17, decyzja z dnia 14 czerwca 2022r., k. 18, przesłuchanie powódki K. R., płyta CD k. 73)

Celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu powódki marki A. (...) o numerze rejestracyjnym (...), przy uwzględnieniu stawek za prace blacharskie i mechaniczne w wysokości 200 zł/rbg i za prace lakiernicze w wysokości 220 zł/rbg, wynosi 9.309,56 zł.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej P. T., k. 85-98 wraz z pisemną opinią uzupełniającą, k. 126-131)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadka A. R., dowodu z przesłuchania powódki, a także dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej.

Oceniając zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy, Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do kwestionowania autentyczności i wiarygodności przedłożonych przez strony dokumentów prywatnych. Sąd miał bowiem na uwadze, że powódka ani pozwany nie kwestionowali autentyczności tych dokumentów, ani też nie kwestionowali treści oświadczeń zawartych w tych dokumentach. Powyższe dokumenty nie budziły także żadnych wątpliwości Sądu, albowiem nie nosiły żadnych śladów przerobienia, podrobienia czy innej ingerencji. W ramach swobody oceny dowodów Sąd uznał, że przedstawione przez strony dowody z dokumentów przedstawiają faktyczny przebieg postępowania likwidacyjnego przeprowadzonego przez pozwane towarzystwo ubezpieczeń.

Ustalenia faktyczne w zakresie dotyczącym przyczyn powstania szkody Sąd oparł na dowodzie z zeznań świadka A. R. oraz dowodzie z przesłuchania powódki. Zdaniem Sądu orzekającego zarówno zeznania powódki, jak też zeznania świadka w pełni zasługują na wiarę, gdyż były one ze sobą zbieżne i nie budziły żadnych wątpliwości w świetle zasad doświadczenia życiowego czy logicznego rozumowania. Zresztą strona pozwana nie zaoferowała żadnych dowodów, które poddawałyby w wątpliwość wiarygodność tych zeznań.

Ponadto, Sąd uznał opinię biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej P. T. za dowód miarodajny dla ustalenia stanu faktycznego. Zdaniem Sądu, opinia ta została sporządzona rzetelnie, z uwzględnieniem całokształtu materiału dowodowego. Nadto, została napisana w sposób jasny i zrozumiały, co pozwala Sądowi na prześledzenie toku myślowego biegłego. Przedstawione przez biegłego wnioski co do zakresu szkody i kosztu naprawy pojazdu są kategoryczne, należycie uzasadnione, a także nie budzą wątpliwości Sądu w świetle zasad logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego.

Podstawę prawną powództwa stanowią przepisy art. 822 § 1 i 4 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c. oraz art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Na mocy natomiast art. 824 1 § 1 k.c. o ile nie umówiono się inaczej, suma pieniężna wypłacona przez zakład ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Z treści art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wynika, iż w obowiązkowych ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej odszkodowanie wypłaca się w granicach odpowiedzialności cywilnej podmiotów objętych ubezpieczeniem, nie wyżej jednak niż do wysokości sumy gwarancyjnej ustalonej w umowie. Dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy istotne znaczenie miały także przepisy art. 361 § 2 k.c., zgodnie z którym w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz art. 363 § 1 k.c., który stanowi, że co do zasady naprawienie szkody winno nastąpić według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie do stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, przy czym gdyby przywrócenie do stanu poprzedniego pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

Zważyć należy, iż w niniejszej sprawie strona pozwana kwestionowała przede wszystkim zasadę odpowiedzialności ubezpieczonego, wskazując, że ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń nie ponosi winy za powstanie szkody, a tym samym nie ma podstaw do wypłaty odszkodowania. Zdaniem Sądu taka ocena jest chybiona. Jak bowiem wynika z osobowego materiału dowodowego do powstania szkody doszło, gdy samochód powódki – który zatrzymał się, aby ustąpić pierwszeństwa przejazdu innemu pojazdowi – stał w świetle bramy. Wówczas brama zaczęła się automatycznie zamykać, na skutek czego jej skrzydło uderzyło w lewe przednie drzwi auta. Bezsporne jest, że brama nie posiadała zabezpieczenia, które uniemożliwiłoby samoczynne zamykanie w przypadku, gdy w świetle bramy znajduje się jakiś obiekt. Wprawdzie poprzez przedmiotową bramę nie następuje wyjazd bezpośrednio na drogę publiczną, lecz na podjazd prowadzący do innych budynków wielorodzinnych i do drogi publicznej, jednak nie oznacza to, że zawsze możliwe będzie szybkie i swobodne wyjechanie z posesji, przed zamknięciem bramy. W niniejszym przypadku akurat w momencie opuszczania posesji podjazdem jechał inny samochód, któremu powódka ustąpiła pierwszeństwo. W takim wypadku musiała zatrzymać się i przez dłuższą chwilę stać w świetle bramy. Jednocześnie, na bramie nie było żadnego ostrzeżenia, przestrzegającego przed samoczynnym zamknięciem się skrzydła bramy po kilkudziesięciu sekundach. Mało tego, nawet mieszkańcy budynku nie zostali o tym poinformowani, o czym świadczy nieświadomość teściowej powódki zamieszkującej w tym budynku. Nie mając stosownej wiedzy o działaniu mechanizmu zamykającego – tym bardziej że brama została zamontowana kilka dni wcześniej – powódka nie mogła spodziewać się takiego rozwoju wypadków. Bez wątpienia zatem wspólnota mieszkaniowa, tj. ubezpieczony w zakresie OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń, nie dopełnił obowiązku należytego zabezpieczenia swojego mienia. W tym przypadku akurat samoczynne zamknięcie bramy doprowadziło do wyrządzenia szkody majątkowej, jednak można sobie wyrazić sytuację, że zamknięcie bramy wyrządziłoby szkodę osobową, np. dziecku, które znalazłoby się w świetle bramy podczas jej samoczynnego zamknięcia (w grę wchodzi zmiażdżenie, zakleszczenie, w najlepszym wypadku przewrócenie i okaleczenie etc.). Zarządca nieruchomości winien przewidywać tego typu niebezpieczeństwo i w związku z tym stosować rozwiązania techniczne bezpieczne dla użytkowników. Z bramy korzystają nie tylko mieszkańcy budynku (a więc osoby, które potencjalnie powinny posiadać wiedzę o sposobie działania bramy), ale również osoby trzecie, np. goście czy służby porządkowe, które nie były świadome (wobec braku jakichkolwiek informacji), że brama samoczynnie zamyka się po kilkudziesięciu sekundach. Brak montażu odpowiednich zabezpieczeń stanowił zatem zaniechanie ze strony zarządcy nieruchomości. Wbrew temu, co sugerowała strona pozwana, w okolicznościach niniejszego przypadku nie ma żadnych podstaw, aby postawić powódce zarzut przyczynienia się do powstania czy powiększenia zakresu szkody. Jak wskazano powyżej powódka była całkowicie nieświadoma sposobu działania bramy, co w danych okolicznościach – wobec braku jakichkolwiek tablic informacyjnych – było całkowicie usprawiedliwione i zrozumiałe. Powódka nie wjechała w światło bramy w ostatniej chwili podczas zainicjowanego już procesu samoczynnego zamykania bramy ani też zbyt szybko, lecz wjechała tam niezwłocznie po otwarciu skrzydła bramy i zatrzymała się po prostu, by ustąpić pierwszeństwa przejazdu innemu samochodowi. Bez znaczenia pozostaje również, że brama działała prawidłowo, chodzi o to, że rodzaj systemu zamykającego został dobrany w sposób nieodpowiedni do sposobu użytkowania i potencjalnie narażał nieświadomych jego działania użytkowników na szkodę.

Przesądziwszy zasadę odpowiedzialności, w dalszej kolejności należało odnieść się do kwestii wysokości szkody. Wobec zakwestionowania przez ubezpieczyciela wysokości szkody wskazanej w pozwie, a opartej na wyliczeniach kosztorysowych sporządzonych przez rzeczoznawcę samochodowego na zlecenie powódki, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej. Spośród przedstawionych przez biegłego wariantów kosztów naprawy, Sąd uwzględnił wariant oparty na stawkach (...) przyjętych w kosztorysie dołączonym do pozwu. Strona powodowa udowodniła, że do chwili wyrządzenia szkody pojazd był serwisowany w (...) (vide: faktury VAT dołączone do pisma powódki z dnia 19 września 2024r., k. 106-107), nie uczestniczył wcześniej w żadnych kolizjach drogowych, był zadbany, sprawny technicznie. W tym stanie rzeczy naprawa pojazdu również powinna odbyć się w autoryzowanej stacji obsługi jako zapewniającej pełnowartościową naprawę, stosowanie technologii producenta i dającej rękojmię przywrócenia stanu poprzedniego. Jak wskazuje się w orzecznictwie odszkodowanie należne w ramach ubezpieczenia obejmuje wszystkie koszty przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. O przywróceniu pojazdu do stanu poprzedniego można zaś mówić jedynie wówczas, gdy stan pojazdu po naprawie, pod każdym względem (stan techniczny, zdolność użytkowa, części składowe, trwałość, wygląd estetyczny itp.) odpowiada stanowi tegoż pojazdu sprzed wypadku (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 10 listopada 1992 r., I ACr 410/92, OSA 1993/8/57; podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 2003 r., V CKN 308/01, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00). Uwzględnienie zaniżonych kosztów naprawy – odbiegających od cen rynku lokalnego – stanowiłoby naruszenie zasad określonych w przepisach art. 361 k.c. i art. 363 k.c. i prowadziłoby do nieuzasadnionego zaniżenia wypłaconego odszkodowania. Z zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego nie wynika też w żaden sposób, aby istniały podstawy do uwzględnienia innych części aniżeli nowe i oryginalne. Podkreślić należy, iż w przypadku, gdy przed zdarzeniem powodującym szkodę w samochodzie były zamontowane wyłącznie części oryginalne, zasada pełnej kompensacji szkody przesądza o tym, że odszkodowanie powinno uwzględniać także ceny części oryginalnych. Przy braku szczególnych okoliczności, odzyskanie stanu technicznego, zdolności użytkowej i wyglądu estetycznego, jaki pojazd posiadał przed wypadkiem możliwe jest wyłącznie wówczas, gdy zamontowane zostaną części takie same, jak przed szkodą. Biegły T. wskazał w opinii, że zgodnie z technologią naprawy uszkodzenia powstałe na skutek zamknięcia bramy w postaci przetłoczenia elementu drzwi przednich lewych nie podlegają naprawom blacharskim, lecz kwalifikują ww. element do wymiany. Zgodnie z utrwalonym poglądem prawnym Sądu Najwyższego zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi (np. uchwała składu siedmiu sędziów SN z dnia 12 kwietnia 2012r. III CZP 80/11, L.). W niniejszej sprawie ubezpieczyciel nie przedstawił żadnych dowodów, które wskazywałyby, że w przypadku zastosowaniu do naprawy części nowych i oryginalnych dojdzie do wzrostu wartości samochodu. Tym samym wysokość szkody została ustalona przez Sąd przy uwzględnieniu cen części oryginalnych. Przy szacowaniu wysokości szkody – zgodnie z opinią biegłego – Sąd nie uwzględnił cieniowania – lakierowania wierzchniego błotnika przedniego lewego (która to czynność została uwzględniona w kosztorysie powódki), gdyż element ten nie podlegał naprawie i był kosztem zbędnym.

Mając zatem powyższe na względzie należało uznać, że powódka wykazała wysokość poniesionej szkody majątkowej, wnosząc o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego. Z treści opinii przedstawionej przez biegłego wynika, że celowe i ekonomiczne uzasadnione koszty przywrócenia pojazdu powódki do stanu sprzed kolizji opiewały na kwotę 9.309,56 zł brutto.

W związku z powyższym, na podstawie art. art. 822 § 1 i 4 k.c. i art. 8241 § 1 k.c. oraz art. 13 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 9.309,56 zł. Nadto, na podstawie art. 481 §1 k.c. Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty od dnia 3 grudnia 2022 r. do dnia zapłaty. Zważyć bowiem należy, iż powódka dokonała zgłoszenia szkody w dniu 2 listopada 2022 r., a zatem zgodnie z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych 30 – dniowy termin do wypłaty odszkodowania upłynął z dniem 2 grudnia 2022r. Zważywszy, iż pozwany dysponuje fachowym zespołem rzeczoznawców oraz niezbędnymi środkami technicznymi, nie ulega wątpliwości, że był w stanie ustalić w ww. ustawowym terminie zakres i wysokość szkody.

W pozostałym zakresie, na podstawie powołanych powyżej przepisów a contrario, Sąd powództwo oddalił w pozostałym zakresie.

O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 100 k.p.c. i rozliczył je stosunkowo, uznając, że powódka wygrała niniejszy spór w 93 %, zaś pozwany w 7 %. Na poniesione przez powódkę koszty składały się: opłata sądowa od pozwu (750 zł), opłata za czynności fachowego pełnomocnika w stawce minimalnej zgodnie z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (3.600 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł) i zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłego (800 zł) - łącznie kwota 5.167 zł, z czego - zgodnie ze wskazanym powyżej stosunkiem - powódce należy się zwrot kwoty 4.805,41 zł. Natomiast, pozwany poniósł koszty w postaci opłaty za czynności fachowego pełnomocnika w stawce minimalnej (3.600 zł), z czego przysługuje jej od przeciwnika zwrot kwoty 252 zł. Po wzajemnym skompensowaniu kosztów powódce należy się od pozwanego zwrot kwoty 4.553,41 zł. Zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c. od przyznanych kosztów procesu Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się postanowienia do dnia zapłaty.

Nadto, na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 5 ust. 1 pkt 3, art. 8 ust.1 i art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnięcie od stron w stosunku, w jakim przegrały niniejszy spór nieuiszczonych kosztów opinii biegłego. Zważyć należy, iż łączny koszt opinii biegłego wyniósł 1.417,32 zł i do kwoty 800 zł został pokryty z zaliczki wpłaconej przez powódkę. Pozostała do rozliczenia kwota 617,32 zł, zgodnie ze stosunkiem w jakim strony przegrały niniejszy spór, powinna zostać rozliczona następująco: powódka powinna ponieść 43,21 zł, a pozwany 574,11 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Jachurska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Małgorzata Żelewska
Data wytworzenia informacji: