I1 C 999/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2023-10-02
Sygn. akt. I 1 C 999/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2 października 2023 r.
Sąd Rejonowy w Gdyni - I Wydział Cywilny, Sekcja do spraw rozpoznawanych w postępowaniu uproszczonym w składzie:
Przewodniczący: asesor sądowy Mateusz Berent
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Małgorzata Świst
po rozpoznaniu w dniu 25 września 2023 r. w Gdyni
na rozprawie
sprawy z powództwa B. B.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. oraz Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
oddala powództwo;
zasądza od powódki B. B. na rzecz pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1817 zł (tysiąc osiemset siedemnaście złotych) tytułem kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;
zasądza od powódki B. B. na rzecz pozwanej Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 1817 zł (tysiąc osiemset siedemnaście złotych) tytułem kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;
nakazuje zwrócić od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni na rzecz powódki B. B. kwotę 488,78 zł (czterysta osiemdziesiąt osiem złotych siedemdziesiąt osiem groszy) tytułem zwrotu zaliczki.
UZASADNIENIE
I.
(żądanie i podstawa faktyczna pozwu)
Powódka B. B. wystąpiła przeciwko pozwanej (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. z powództwem o zapłatę kwoty 7.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu podała, że dnia 31 sierpnia 2021 roku zaparkowała stanowiący jej własność pojazd marki K. (...) o numerze rejestracyjnym (...) zgodnie z przepisami na jezdni pod drzewami przy ul. (...) w G..
Po powrocie zauważyła na swoim pojeździe kilkunastokilogramowy konar i liczne wgniecenia i zniszczenia w pojeździe. Samochód nie nadawał się do jazdy.
Zdaniem powódki zarządca drogi Gmina M. G. nie wywiązała się z nałożonego na nią w art. 20 pkt 4 ustawy o drogach publicznych obowiązku należytego jej utrzymania. Z kolei odpowiedzialność ubezpieczyciela wynikała z zawartej z zarządcą umową ubezpieczenia cywilnego.
Powódka wezwała Gminę M. G. do dobrowolnej zapłaty kwoty dochodzonej pozwem. Pozwana odmówiła uznania swojej odpowiedzialności, wskazując, że drzewo było zdrowe i zasłaniając się działaniem siły wyższej.
(pozew, k. 3-6)
Nakazem zapłaty w postepowaniu upominawczym z dnia 11 lipca 2022 r. Referendarz Sądowy Sądu Rejonowego w Gdyni orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.
(nakaz zapłaty, k. 35)
II.
(stanowisko pozwanej ad 1)
Pozwana wywiodła sprzeciw o nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości i wnosząc o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu.
Pozwana podniosła, że na podstawie umowy odpowiedzialności cywilnej z Gminą M. G. odpowiedzialność pozwanego i Towarzystwa (...) S.A. kształtuje się w wysokości po 50%.
Pozwana w oparciu o informacje od ubezpieczonego twierdził, że stan drzewa można było określić jako dobry, a do jego upadku doszło na skutek działania siły wyższej.
(sprzeciw, k. 40-41)
W dniu 24 listopada 2022 r. Sąd postanowił rozpoznać sprawę z pominięciem przepisów o postepowaniu uproszczonym.
(postanowienie, k. 104)
III.
(stanowisko pozwanej ad 2)
Postanowieniem z dnia 24 listopada 2022 roku wezwano do udziału w sprawie w charakterze pozwanego Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W..
(protokół rozprawy, k. 109-109v., płyta, k. 110)
Pozwana Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Pozwana podała, że do dnia doręczenia mu pozwu nie prowadziła postępowania likwidacyjnego, ponieważ nie kierowanego do niej żadnych roszczeń. Z pisma z dnia 30 listopada 2022 roku nie wynikało, kto ma być sprawcą szkody, a tym samym odpowiadać za drzewostan. Pozwana zakwestionowała swoją odpowiedzialność, albowiem drzewo było zdrowe. Ponadto szkoda ma charakter dynamiczny, co znaczy, że sąd ustala wysokość odszkodowania według chwili orzekania.
(odpowiedź na pozew, k. 116-121)
IV.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Dnia 31 sierpnia 2021 roku przed rozpoczęciem pracy powódka zaparkowała należący do niej pojazd marki K. (...) o numerze rejestracyjnym (...) przy ul. (...) (częściowo na jezdni, a częściowo na chodniku).
W pracy była w godzinach 8-14. W tym czasie na skutek podmuchu wiatru drzewo rosnące około 10 metrów od zaparkowanego pojazdu powódki przewróciło się na pojazd powódki.
(dowód: dokumentacja fotograficzna, k. 8-16, informacja Straży Pożarnej, k. 18, zaświadczenie Komisariatu Policji w G.-Ś., k. 19, przesłuchanie powódki, k. 126v.-127, płyta, k. 128)
Przedmiotowe drzewo to klon zwyczajny.
Dnia 31 sierpnia 2021 roku posiadało w pełni ulistnioną koronę. Nie posiadała oznak suszu średniego i grubego, a pień drzewa nie posiadał oznak rozkładu. Drzewo było w fazie rozwoju – wczesna dojrzałość.
Drzewo było w co najmniej dobrej kondycji.
Pień drzewa odchylony były w kierunku wschodnim (do drogi) bez widocznych zmian pomiędzy okres 7 i 10 lat przed upadkiem. Drzewo rosło w obrębie zbiorowiska leśnego, na granicy tego układu. Przechył mógł wynikać z naturalnego wzrostu drzewa w kierunku do światła. Brak jest dostępnej dokumentacji, z której wynikałoby, że przedmiotowe drzewo miało lub w jego pobliżu wystąpiły zewnętrzne oznaki utraty stabilności w gruncie, jak np. wyniesienie bryły korzeniowej, pęknięcia gruntu czy pustki w gruncie.
Pień drzewa od szyi korzeniowej wzwyż do miejsca cięcia po jego usunięciu był pełny, bez oznak rozkładu drewna. Szyja korzeniowa była zdrowa – bez żadnych oznak rozkładu drewna. Trzy główne korzenie drzewa od strony zachodnie objęte są aktualnie w znacznym stopniu rozkładem białym.
Z powodu rozkładu korzenie te straciły swoją wytrzymałość mechaniczną, co było bezpośrednim powodem ich zerwania i upadku drzewa. Pod korą korzeni głównych stwierdzono obecność ryzomofr (sznury grzybni), które są charakterystyczne dla pasożytniczego grzyba opieńki A. spp. Rozkład stwierdzono jedynie w obrębie korzeni przedmiotowego drzewa, które do czasu wywrotu znajdowały się pod ziemią.
Drzewo nie miało cech świadczących o osłabieniu jego stabilności, które możliwe były do zaobserwowania i identyfikacji w ocenie wzrokowej, bez pomocy narzędzi. Drzewo nie było w widoczny sposób zaniedbane i chore.
(dowód: pisemna opinia biegłej sądowej, k. 153-154v.)
Pismem z dnia 27 października 2021 roku powódka skierowała do Urzędu Miasta G. żądanie zapłaty kwoty 7.000,00 zł tytułem odszkodowania za zniszczenie mienia na skutek upadku drzewa.
(dowód: wezwanie, k. 20-20v.)
Pozwana (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w toku postępowania likwidacyjnego odmówiła przyjęcia swojej odpowiedzialności za szkodę powódki.
(dowód: akta szkody na płycie, k. 44)
Zarządca drogi oraz terenu Gmina M. G., na którym rosło przedmiotowe drzewo zawarła umowę odpowiedzialności cywilnej z pozwanymi.
(dowód: akta szkody, k. 44, dokumenty polisowe, k. 46-83)
Sąd zważył, co następuje:
V.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, zeznań stron z ograniczeniem do powódki oraz opinii biegłego z zakresu dendrologii.
Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, iż dowody z dokumentów przedłożonych przez strony, są wiarygodne, albowiem żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności tych dokumentów, ani też żadna ze stron nie zaprzeczyła, iż osoby podpisane pod tymi dokumentami nie złożyły oświadczeń w nich zawartych.
Sąd dał wiarę dowodowi z przesłuchania powódki, które były szczere, logiczne i spójne. Potwierdzały one fakty bezsporne, a dotyczące zaistnienia zdarzenia szkodowego w określonym czasie i miejscu.
W ocenie Sądu brak było podstaw do kwestionowania dowodu z opinii biegłej sądowej z zakresu dendrologii, albowiem została sporządzona w sposób rzetelny, profesjonalny i z zachowaniem należytych standardów, co czyni ją w pełni przydatną do rozstrzygnięcia sprawy. Nadto, wnioski do jakich doszła biegła są stanowcze i zostały logicznie uzasadnione, nie budzą one także żadnych wątpliwości Sądu w świetle zasad doświadczenia życiowego czy wiedzy powszechnej. Biegła wyczerpująco opisała stan drzewa w momencie szkody, a także możliwości obiektywnego ustalenia jego stanu przed szkodą. Ponadto żadna ze stron nie kwestionowała opinii biegłej. Tym bardziej opinię biegłej uznano za w pełni miarodajną i przydatną dla rozstrzygnięcia sprawy.
Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominięto dowód z opinii biegłego sądowego do spraw mechaniki samochodowej, albowiem wysokość szkody, w kontekście przesądzenia zasady odpowiedzialności, nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
VI.
(rozstrzygnięcie i podstawa prawna orzeczenia)
Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.
Odpowiedzialność odszkodowawcza Gminy M. G. powinna być oceniana w rozpoznawanej sprawie na podstawie przepisu art. 416 k.c. Przepis ten stanowi, że osoba prawna jest obowiązana do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu. W rozpoznawanej sprawie odpowiedzialność Gminy nie podlegała natomiast ocenie na podstawie art. 417 § 1 k.c. Powołany przepis stanowi, że za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.
Wykonywanie przez gminę, jako zarządcę drogi w odniesieniu do drogi gminnej, obowiązku utrzymywania zieleni przydrożnej, w tym sadzenia i usuwania drzew oraz krzewów określonych, o czym mowa w art. 20 pkt 16 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (Dz.U. Nr 14, poz. 60 ze zm.) nie jest działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej, w znaczeniu określonym przez przepis art. 417 § 1 k.c., ale wykonywaniem obowiązków ustawowych obciążających gminę jako właściciela.
Zarządca Gmina M. G. w zakresie opisanym w ww. ustawie działa przez swoją jednostkę budżetową – Zarząd Dróg i Z. w G..
Odpowiedzialność zarządcy drogi uzależniona była od wykazania winy. Stosownie bowiem do treści art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Pierwszą przesłankę stanowi ustalenie, czy zaistniało zdarzenie, z którym system prawny łączy obowiązek naprawienia szkody. Stwierdzenia wymagało więc, czy doszło do takiego zdarzenia, które można by uznać za czyn niedozwolony, czyli czyn bezprawny i zawiniony zarazem. Czyn sprawcy pociągający za sobą odpowiedzialność cywilną musi zatem wykazywać cechy (znamiona) odnoszące się do strony przedmiotowej i podmiotowej. Chodzi o znamiona niewłaściwości postępowania od strony przedmiotowej, co określa się mianem bezprawności czynu, i od strony podmiotowej, co określa się jako winę w znaczeniu subiektywnym. Przy czym czyn taki może zachowanie polegające na działaniu albo zaniechaniu nakazanego działania. Bezprawność zaniechania następuje zaś wówczas, gdy istniał nakaz działania (współdziałania), zakaz zaniechania, czy też zakaz sprowadzenia skutku, jaki przez zaniechanie może nastąpić ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 19 lipca 2003 r., V CKN 1681/00, Legalis nr 61228). Pod pojęciem zaś bezprawności należy rozumieć niezgodność zachowania z porządkiem prawnym, tj. z prawem lub z zasadami współżycia społecznego. Obowiązek określonego zachowania może bowiem wynikać nie tylko z normy ustawowej, ale także z reguł deontologicznych popartych zasadami doświadczenia, które nakazują nie tylko unikania niepodyktowanego koniecznością ryzyka, lecz także podjęcia niezbędnych czynności zapobiegających możliwości powstania zagrożenia dla osób trzecich, a naruszenie tych zasad może uzasadniać odpowiedzialność na podstawie przepisów o czynach niedozwolonych. W tym przypadku tym stanem rzeczy jest zaniechanie nie tylko prawnego, ale powszechnie przyjętego obowiązku dbania o należyty stan zarządzanego mienia. Wykonywanie zaś prawa własności nie ma bowiem charakteru absolutnego i jest również ograniczone zasadami współżycia społecznego (por. art. 140 k.c).
Wobec faktu obowiązywania pomiędzy Gminą M. G. a pozwanymi umowy ubezpieczenia w czasie zaistnienia zdarzenia szkodowego, powódka – jako osoba trzecia wskazana w art. 822 § 1 k.c. – mogła dochodzić naprawienia szkody bezpośrednio od ubezpieczyciela. Zgodnie bowiem ze wskazanym art. 822 §1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. W myśl §4 tego artykułu uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.
Strony były zgodne co do faktu zaistnienia zdarzenia wywołującego szkodę. Jednak zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił na przypisanie ubezpieczonej Gminie nie tylko bezprawności działania (zaniechania), ale także winy.
Na zarządcę Gminę M. G. nałożono opisany wyżej ustawowy obowiązek zachowania drzewostanu w należytym stanie oraz usunięcia go w przypadku, w którym stwarzałoby zagrożenie dla osób trzecich lub ich mienia.
W oparciu o wiadomości specjalne z zakresu dendrologii jednoznacznie ustalono, że Gmina nie dopuściła się niedbalstwa w zakresie zachowania drzewa w należytym stanie. Z treści opinii biegłej wynika wprost, że drzewo nie posiadało oznak rozkładu, było we wczesnej fazie rozwoju, nie uwidoczniono cech świadczących o osłabieniu stabilności drzewa – ogólnie rzecz biorąc było w dobrej kondycji. Brak jest dowodów świadczących o tym, że drzewo wykazywało zewnętrzne oznaki utraty stabilności w gruncie. Biegła stwierdziła, że trzy główne korzenie drzewa od strony lasu były objęte w znacznym stopniu rozkładem na skutek działania szyba opieńki A. spp, przez co straciły one wytrzymałość mechaniczną – rozkład obejmował wyłącznie korzenie przedmiotowego drzewa (do czasu wywrotu znajdujące się pod ziemią), zaś drzewo nie miało jakichkolwiek zewnętrznych oznak rozkładu. Wprawdzie przyczyną upadku drzewa – jak stwierdziła biegła – był rozkład korzeni drzewa, jednak Gmina nie miała możliwości stwierdzenia tego faktu. Drzewo nie było bowiem w widoczny sposób zaniedbane czy chore.
Zważyć należało, że za jedną z postaci winy uznaje się niedbalstwo, czyli niedołożenie należytej staranności wymaganej w stosunkach danego rodzaju (art. 355 k.c.). Dla oceny, kiedy mamy do czynienia z winą w postaci niedbalstwa, decydujące znaczenie ma zatem miernik staranności, jaki przyjmuje się za wzór prawidłowego postępowania. Ten wzorzec powinnego zachowania wynika z reguł współżycia społecznego, przepisów prawnych, zwyczajów, powszechnych reguł postępowania, pragmatyk zawodowych, stąd ma charakter obiektywny i abstrakcyjny. Zarzut niedbalstwa będzie więc uzasadniony wówczas, gdy sprawca szkody zachował się w sposób odbiegający od modelu wzorcowego, ujmowanego abstrakcyjnie. Bezprawność takiego zaniechania ma miejsce, gdy istniał obowiązek działania, występował zakaz zaniechania lub też zakaz sprowadzenia skutku ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 20.10.2006 r., I ACa 966/06, LEX nr 269615).
W konsekwencji Sąd doszedł do przekonania, że Gmina M. G. nie naruszyła w zawiniony sposób obowiązku utrzymania drzewa w należytym stanie. Nie była ona bowiem w stanie stwierdzić rozkładu korzeni drzewa, skoro nie wykazywało ono jakichkolwiek zewnętrznych oznak rozkładu, a wizualnie było w stanie dobrym. Nie można wymagać od Gminy, aby dokonywała badania korzeni każdego drzewa porastającego jej teren. Brak było zresztą dowodów, aby takie badania realnie były możliwe wobec całego drzewostanu pozostającego w zarządzie Gminy Miasta G. przy adekwatnych do tych czynności nakładach.
Powódka nie wykazała więc istnienia koniecznej przesłanki deliktowej odpowiedzialności podmiotu ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej u pozwanych. Nie udowodniła bowiem, że przyczyną obalenia się drzewa na stanowiący jej własność pojazd były zaniechania po stronie zarządcy drogi publicznej w zakresie wypełniania spoczywającego na nim z mocy ustawy obowiązku utrzymywanie zieleni przydrożnej w należytym stanie.
W konsekwencji, wobec braku winy Gminy M. G., szkoda powstała na skutek przypadku.
W konsekwencji, Sąd na podstawie art. 415 k.c. stosowanego a contrario oddalił powództwo.
VII.
(koszty procesu)
O kosztach procesu Sąd orzekł w punktach II. i III. wyroku na mocy art. 98 k.p.c. i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy zasądził od przegrywającej niniejszy spór powódki na rzecz pozwanych całość poniesionych przez nich kosztów po 1.817,00 zł na co składały się opłaty za pełnomocnictwo (po 17,00 zł) oraz wynagrodzenie kwalifikowanych pełnomocników według stawki minimalnej (po 1.800,00 zł) zgodnie z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz §2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców adwokackie. Na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. Sąd orzekł o odsetkach ustawowych za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
W punkcie IV. wyroku na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał zwrócić powódce niewykorzystaną zaliczkę uiszczoną na poczet wynagrodzenia biegłej.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację: asesor sądowy Mateusz Berent
Data wytworzenia informacji: