Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I1 C 566/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2023-10-19

Sygn. akt: I1 C 566/23 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2023 r.



Sąd Rejonowy w Gdyni, I Wydział Cywilny - Sekcja d/s Rozpoznawanych w Postępowaniu Uproszczonym

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Joanna Jank


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 19 października 2023 r. w G.

sprawy z powództwa OS (...) sp. z o.o. z siedzibą w W.

przeciwko Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej im. F. S. z siedzibą w G.

o zapłatę



zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 18 257,90 zł (osiemnaście tysięcy dwieście pięćdziesiąt siedem złotych i dziewięćdziesiąt groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 11 października 2022 r. do dnia zapłaty,

zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4617 zł (cztery tysiące sześćset siedemnaście złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, z tytułu zwrotu kosztów postępowania.











Sygnatura akt I 1 C 566/23


UZASADNIENIE WYROKU


Powód OS (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. wniósł pozew przeciwko Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo – Kredytowej im. F. S. z siedzibą w G. o zapłatę kwoty 18.257,90 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 października 2022 roku do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że w dniu 23 stycznia 2019r. pozwana zawarła z konsumentem umowę pożyczki (kredytu konsumenckiego) nr (...). Kwota kredytu wynosiła 72.200 zł i służyła sfinansowaniu także kosztów zaliczonych do całkowitego kosztu kredytu. Całkowita kwota kredytu wynosiła 51.419,21 zł, całkowity kosztu kredytu 59224,34 zł. Odsetki umowne pobierane były także od kosztów zaliczonych do całkowitego kosztu pożyczki. Odsetki od kredytowanych kosztów kredytu zostały uwzględnione w (...) oraz całkowitej kwocie do zapłaty. W dniu 1 grudnia 2022r. konsument dokonał wcześniejszej całkowitej spłaty kredytu. Powódka zawarła z konsumentem umowę przelewu wierzytelności pieniężnych obecnych i przyszłych powstałych w wyniku zastosowania sankcji kredytu darmowego w stosunku do ww. umowy kredytu konsumenckiego. O przelewie pozwana została zawiadomiona w dniu 3 października 2022 roku. Powódka złożyła oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego wraz z zawiadomieniem o przelewie. Uchybienia dokonane przez pozwaną zostały wymienione i szczegółowo opisane w oświadczeniu o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego i stanowią one stanowisko powoda w tym zakresie. Na dochodzoną kwotę składają się część prowizji w kwocie 2.443,26 zł oraz spłacone odsetki w kwocie 15.814,64 zł.

(pozew, k. 3-9)


Pozwana wniosła o oddalenie powództwa. Przede wszystkim zarzuciła, że umowa cesji jest bezwzględnie nieważna, gdyż nie spełnia wymogów czynności samoistnej, albowiem pozbawia konsumenta będącego zleceniodawcą i cedentem wpływu na podejmowane w sprawie czynności windykacyjne, doszło do wyeliminowania causy dla dokonania powierniczego przelewu wierzytelności, nie doszło do zawarcia odrębnej umowy dotyczącej dochodzenia przez powódkę konkretnych roszczeń, które stanowiłyby causę dla przelewu. Zdaniem pozwanej doszło także do rażącego naruszenia praw konsumenta, albowiem otrzymać może jedynie niewielką część dochodzonej wierzytelności, tj. 50 % należności głównej bez odsetek. Nadto, niekorzystny dla konsumenta jest wskazany w umowie okres 8 lat na wyegzekwowanie należności. Z uwagi na wyeliminowanie ww. abuzywnych postanowień nie istnieje obiektywna możliwość utrzymania umowy, co przesądza o jej nieważności. Nadto, pozwana wskazała, że wierzytelność będąca przedmiotem przelewu musi istnieć w momencie przelewu. Pozwana odmiennie oceniła kwestionowane postanowienia umowy pożyczki i zaprzeczyła, aby zawarta z konsumentem umowa zawierała opisane w pozwie naruszenia ustawy o kredycie konsumenckim. Jednocześnie, wskazała, iż kredytowanie prowizji jest dopuszczalne, a także wskazała, że ustawa o kredycie konsumenckim ani inne przepisy nie stoją na przeszkodzie pobieraniu odsetek od skredytowanej prowizji.

(odpowiedź na pozew, k. 42-54)


Sąd ustalił następujący stan faktyczny:


W dniu 23 stycznia 2020 roku pomiędzy J. K. a pozwaną Spółdzielczą Kasą Oszczędnościowo-Kredytową im. F. S. w G. doszło do zawarcia umowy pożyczki (kredytu konsumenckiego) nr (...). Umowa została zawarta na okres od dnia 23 stycznia 2020 roku do 10 stycznia 2030 roku (pkt 4). Kwota pożyczki, z uwzględnieniem kredytowanych kosztów kredytu, wynosiła 72.200 zł (pkt 5). Całkowita kwota kredytu (pożyczki) wynosiła 51.419,21 zł i nie obejmowała kredytowanych kosztów pożyczki (pkt 5). Kwota pożyczki obejmująca kredytowane koszty pożyczki była oprocentowana według zmiennej stopy procentowej (odsetki zmienne) ustalonej przez Zarząd Kasy i w dniu zawarcia umowy wynosiło 8,78 % w skali roku (pkt 7). Pożyczka była przeznaczona na spłatę zobowiązań finansowych pożyczkobiorcy (pkt 3) i miała zostać wypłacona przelewem na wskazany w umowie rachunek bankowy (pkt 6).

Szacunkowy całkowity koszt kredytu określono na kwotę 59.224,34 zł, na co składały się: prowizja w kwocie 8526,82 zł, szacunkowa wartość odsetek 36.655,55 zł, koszty umowy ubezpieczenia indywidualnego (...) nr polisy (...) na podstawie umowy z dnia 23 stycznia 2020r. zawartej z (...) w kwocie 12168,78 zł, opłata za przelew na konto zewnętrzne w kwocie 48,68 zł, opłata za przelew składki ubezpieczeniowej w kwocie 36,51 zł, koszty prowadzenia rachunku w kwocie 1.788 zł (pkt 17-19).

Zgodnie z pkt 12 rzeczywista roczna stopa oprocentowania kredytu wynosiła 19,30 % % oraz całkowita kwota do zapłaty w dniu zawarcia umowy 110.643,55 zł. Do obliczenia (...) przyjęto następujące założenia:

  • wyliczenie (...) zostało dokonane przy uwzględnieniu terminu trwania umowy oraz całkowitego kosztu kredytu (pożyczki), o jakim mowa w pkt 17 umowy,

  • umowa będzie obowiązywać przez czas, na jaki została zawarta oraz że kasa i pożyczkobiorca wypełnią zobowiązania wynikające z umowy w terminach określonych w umowie,

  • pożyczka wypłacona została zgodnie z umową, a kwoty spłat będą zgodne z harmonogramem stanowiącym załącznik do umowy,

  • datą początkową będzie data wypłaty pożyczki,

  • odstępy czasu między datami używanymi w obliczeniach przyjęto według rzeczywistych terminów płatności rat, uwzględniając różną liczbę dni pomiędzy spłatami wynikającą z różnej liczby dni miesiąca,

  • wynik podaje się z dokładnością do co najmniej jednego miejsca po przecinku (…).

W umowie zastrzeżono, że zmiana stopy procentowej będzie miała wpływ na należność Kasy z tytułu pożyczki, w tym na całkowity koszt kredytu oraz wysokość rat kapitałowo-odsetkowych. Zmiana rocznej stopy oprocentowania następuje raz na kwartał kalendarzowy, w przypadku podwyższenia lub obniżenia stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego, w zakresie oraz kierunku, w jakim wysokość tej stopy uległa zmianie i o wartość równą zmianie, o ile zmiana nastąpiła w okresie obowiązywania umowy oraz z uwzględnieniem, że maksymalna stopa procentowa (odsetki maksymalne) nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych. Odsetki ustawowe stanowią wysokość równą sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 3,5 punktów procentowych. W razie obniżenia wysokości odsetek maksymalnych w trakcie trwania umowy w ten sposób, że odsetki umowne byłyby od nich wyższe, Kasa dokona obniżenia odsetek umownych do wysokości odsetek maksymalnych, a w przypadku ponownego podwyższenia wysokości odsetek maksymalnych Kasa jest uprawniona do przywrócenia (podwyższenia) wysokości odsetek umownych w zakresie dopuszczalnym wysokością obowiązujących odsetek maksymalnych. Zarząd Kasy zobowiązany jest podjąć stosowną uchwałę o ustaleniu stopy procentowej w pierwszym miesiącu po kwartale kalendarzowym, w którym nastąpiły wyżej opisane zmiany wysokości stopy referencyjnej lub/i odsetek maksymalnych. Zmieniona stopa procentowa obowiązuje od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym Zarząd Kasy podjął uchwałę o zmianie stopy procentowej, z tym zastrzeżeniem, że obniżenie wysokości odsetek umownych do wysokości odsetek maksymalnych nastąpi od dnia, w którym nastąpiła zmiana wysokości stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego. Minister Sprawiedliwości ogłasza, w drodze obwieszczenia, w dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”, wysokość odsetek ustawowych. O wysokości odsetek maksymalnych oraz wysokości stopy referencyjnej Kasa informuje pożyczkobiorcę niezwłocznie po zmianie poprzez wywieszenie informacji w miejscach prowadzenia działalności, na swojej stronie internetowej oraz na trwałym nośniku (pkt 7). Opłata za prowadzenie rachunku mogła ulec zmianie na zasadach określonych w umowie o prowadzenie rachunku płatniczego IKS, przy czym opłata nie zostanie pobrana za miesiąc, w którym jej pobranie powodowałoby przekroczenie wysokości maksymalnych pozaodsetkowych kosztów kredytu lub całkowitej kwoty kredytu (pkt 19 li. d). Wysokość pozostałych opłat i prowizji związanych z udzieleniem i obsługą pożyczki określa Tabela prowizji i opłat dla pożyczek i kredytów stanowiąca załącznik nr 3 do umowy. Kasa dokona zmiany wysokości pobieranych opłat i prowizji zgodnie ze wskaźnikiem średniorocznym cen towarów i usług konsumpcyjnych ogłaszanym przez Prezesa GUS w zakresie i w kierunku wynikającym ze zmiany cen. Kasa dokona zmiany, o której mowa w zd. 2, w terminie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia zmiany wskaźnika. W przypadku wzrostu cen, o którym mowa powyżej, Kasa zastrzega sobie prawo do nie podwyższania wysokości prowizji i opłat. O każdej zmianie wysokości prowizji i opłat Kasa informuje w sposób o jakim mowa w pkt 11 (pkt 20).

W przypadku zmiany stopy procentowej o każdej zmianie oprocentowania Kasa informuje pożyczkobiorcę przed jej dokonaniem: listem zwykłym lub pocztą elektroniczną na adres wskazany przez pożyczkobiorcę. Do informacji dołącza się nowy harmonogram spłaty pożyczki (pkt 11).

Roczna stopa oprocentowania zadłużenia przeterminowanego wynosi dwukrotność sumy stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych, na dzień zawarcia umowy wynosi ona 14,00 %. Zmiana wysokości ww. stopy następuje w przypadku zmiany stopy referencyjnej przez Narodowy Bank Polski, z tym zastrzeżeniem, że maksymalna stopa procentowa (odsetki maksymalne za opóźnienie) nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie. Odsetki ustawowe za opóźnienie stanowią wysokość równą sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Minister Sprawiedliwości ogłasza, w drodze obwieszczenia, w dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”, wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie. O wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie oraz wysokości stopy referencyjnej Kasa informuje Pożyczkobiorcę niezwłocznie po zmianie poprzez wywieszenie informacji w miejscach prowadzenia działalności, na swojej stronie internetowej oraz na trwałym nośniku (pkt 21).

Umowa zawarta została według wzorca umownego stosowanego przez pozwaną oznaczonego jako „P/U/K./4.1”.

(dowód: umowa pożyczki (kredytu konsumenckiego) nr (...), k. 13-16)


W dniu 23 stycznia 2020 roku pożyczkobiorca przed wypłatą pożyczki złożył dyspozycję przelewu kwoty 8.526,82 zł z kwoty udzielonej pożyczki na pokrycie prowizji na przygotowanym przez pozwaną formularzu według wzoru R/F/D.-G.-P./1.5. W związku z powyższym w dniu 23 stycznia 2020 roku na Indywidualnym Koncie Spółdzielczym odnotowano wpływ kwoty 72.200 zł z jednoczesnym pobraniem kwoty 8.526,82 zł na pokrycie prowizji, a także pozostałych kosztów.

(dowód: dyspozycja polecenie przelewu wewnętrznego, k. 60, zestawienie operacji z rachunku płatniczego IKS+, k. 61)


Na podstawie umowy przelewu wierzytelności pożyczkobiorca J. J. (poprzednio K.) przeniosła na rzecz OS (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. – w celu dochodzenia roszczeń – wszelkie wierzytelności pieniężne, w szczególności w zakresie zwrotu odsetek umownych, prowizji i innych kosztów kredytu naliczonych przez kredytodawcę, wraz z przynależnymi do tej wierzytelności prawami (m.in. odsetki za opóźnienie od należności głównej) przysługujące w stosunku do Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo – Kredytowej im. F. S. i jego następców prawnych z tytułu wszelkich roszczeń wynikających z zastosowania sankcji kredytu darmowego, określonej w art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011r. o kredycie konsumenckim w stosunku do umowy nr (...) z dnia 23 stycznia 2020r., istniejących lub przyszłych (§ 1). Wymienione powyżej wierzytelności obejmują w szczególności wszelkie odsetki i poza odsetkowe koszty udzielenia kredytu, w tym w szczególności opłaty administracyjne, prowizje, prowizje pośredników, składki ubezpieczeniowe, które strona udzielająca kredytu naliczyła w związku z zawarciem umowy kredytu konsumenckiego i które powinny być rozliczone wskutek złożenia oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego (żądanie główne) (§ 2). Strony oświadczyły, że przelew ma charakter powiernictwa i odbywa się w celu dochodzenia przez cesjonariusza roszczeń majątkowych określonych w umowie wobec dłużników. W związku z czym przeniesienie wierzytelności ma charakter czasowy i trwa do czasu odzyskania roszczeń od wszystkich dłużników konsumenta, nie dłużej niż 8 lat od chwili zawarcia umowy albo wyegzekwowania od dłużnika roszczeń objętych umową (§ 5). Cesjonariusz jest wyłącznie uprawniony do uzyskiwania zapłaty od dłużników i zobowiązany do rozliczenia z cedentem, zgodnie z umową (§ 6). Cesjonariuszowi przysługuje 50 % wartości wierzytelności obejmującej żądanie główne (tj. odsetki umowne, prowizja, inne koszty kredytu naliczone przez kredytodawcę), odzyskanej od dłużnika cedenta, w związku z realizacją umowy. W przypadku braku skutecznego wyegzekwowania roszczenia, niewyegzekwowana część zostaje przeniesiona w całości lub odpowiedniej części na cedenta (przelew zwrotny wierzytelności) (§ 7). Jednocześnie pożyczkobiorca złożył oświadczenie/zawiadomienie o przelewie wierzytelności przysługujący mu wobec pozwanej jak w umowie cesji.

(dowód: umowa cesji powierniczej, k. 17-18, oświadczenie/zawiadomienie o przelewie, k. 24 )


Jednocześnie, pożyczkobiorca udzielił powodowi pełnomocnictwa, z prawem do udzielania dalszych pełnomocnictw m.in. do złożenia oświadczenia – w odniesieniu do umowy kredytu konsumenckiego (...) – wynikającego z art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011r. o kredycie konsumenckim, przewidującego tzw. sankcję kredytu darmowego oraz do dalszego posługiwania się nim, w szczególności poprzez przesłanie złożonego oświadczenia do banku.

(dowód: pełnomocnictwo, k. 23)


Pismem z dnia 27 września 2022 roku powódka – w imieniu pożyczkobiorcy – złożyła pozwanej oświadczenie o skorzystaniu z sankcji tzw. kredytu darmowego na podstawie art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim w odniesieniu do ww. umowy. W oświadczeniu powódka zarzuciła naruszenie następujących przepisów ustawy o kredycie konsumenckim:

- art. 30 ust. 1 pkt 7 polegające na podaniu błędnej wartości (...) i całkowitej kwoty do zapłaty poprzez doliczenie do całkowitego kosztu kredytu odsetek od kwoty nieudostępnionej kredytobiorcy;

- art. 30 ust. 1 pkt 10 w zw. z art. 30 ust. 1 pkt 16 w zw. z art. 49 ust. 1 i art. 52 poprzez nieokreślenie w umowie (pkt 27) procedury i warunków, na jakich koszty kredytu mogą ulec zmianie, gdy następuje jego wcześniejsza spłata;

- art. 30 ust. 1 pkt 10 poprzez brak wskazania okoliczności warunkującej zmianę kosztów kredytu w ramach sytuacji sprecyzowanej w art. 45 ust. 1.

Jednocześnie powódka wezwała pozwaną do zapłaty łącznie kwoty 23.712,60 zł w terminie 7 dni od otrzymania wezwania. Do pisma dołączono m.in. umowę przelewu, zawiadomienie o przelewie, a także pełnomocnictwa. Wezwanie zostało pozwanej doręczone w dniu 3 października 2022 roku.

W odpowiedzi, pismem z dnia 7 października 2022 roku pozwana wskazała, że umowa nr (...) spełnia wszelkie wymogi zawarte w ustawie o kredycie konsumenckim, wobec czego oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego jest bezpodstawne i bezskuteczne.

(dowód: pismo z dnia 27 września 2022roku, k. 19-26, dowód nadania, k. 27, pismo pozwanej z dnia 25 marca 2023 roku, k. 39, pismo pozwanej z dnia 7 października 2022r., k. 28-29)


Sąd zważył, co następuje:


Powyższy stan faktyczny Sąd w całości ustalił na postawie dowodów z dokumentów prywatnych przedłożonych przez strony. Oceniając zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej dokumentów prywatnych wskazanych w ustaleniach stanu faktycznego. Zważyć należy, iż oświadczenie z dnia 27 września 2022r., umowa przelewu powierniczego wierzytelności wraz z dokumentami towarzyszącymi tej czynności prawnej, dyspozycja przelewu wewnętrznego zostały złożone w formie odpisów poświadczonych za zgodność z oryginałem przez zawodowych pełnomocników stron. Zgodnie zaś z treścią art. 129 § 3 k.p.c. zawarte w odpisie dokumentu poświadczenie zgodności z oryginałem przez występującego w sprawie pełnomocnika strony będącego adwokatem, radcą prawnym, rzecznikiem patentowym lub radcą Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej ma charakter dokumentu urzędowego. Jak natomiast wskazuje się w orzecznictwie poświadczenie odpisu dokumentu jest dokumentem stwierdzającymi urzędowo istnienie dokumentu o określonej treści, na podobieństwo regulacji prawnej zawartej art. 2 § 2 prawa o notariacie, zgodnie z którym - czynności notarialne, dokonane przez notariusza zgodnie z prawem, mają charakter dokumentu urzędowego. Oznacza to, że sąd przeprowadzając postępowanie dowodowe nie tyle z samego dokumentu prywatnego przedłożonego w urzędowo poświadczonej kopii, ale z dokumentu urzędowego, z którego (na podstawie usuwalnego domniemania z art. 244 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego), wyprowadza wniosek o istnieniu dokumentu prywatnego, o treści tożsamej z przedłożonym poświadczeniem. Poświadczenie przez adwokata odpisu dokumentu prywatnego korzysta zatem z domniemania nie tylko autentyczności, ale także domniemania zgodności z prawdą tego co, zostało w nim urzędowo stwierdzone (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 7 kwietnia 2016 r., I ACa 1822/15, L.). Oznacza to, że poświadczenie stanowi dowód, że odpis dokumentu jest zgodny z oryginałem, a ponadto że samo poświadczenie jest prawdziwe (art. 244 k.p.c.). Strona, która zaprzecza prawdziwości poświadczenia albo twierdzi, że odpis nie jest zgodny z oryginałem, powinna okoliczności te udowodnić. W niniejszej sprawie pozwana nie kwestionowała powyższego domniemania. Podobnie sytuacja miała się z pozostałymi dokumentami złożonymi w formie niepoświadczonych kserokopii. W tym zakresie żadna ze stron nie kwestionowała tego, że przedłożone kopie nie stanowią wiernego odwzorowania oryginałów, a zatem należało uznać, że przedstawiają one rzeczywistą treść oryginalnych dokumentów.


Podstawę prawną powództwa stanowiły przepisy art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. W myśl art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Stosownie do art. 410 § 1 k.c. przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego.


W pierwszej kolejności należało odnieść się do podniesionego przez pozwaną zarzutu braku legitymacji procesowej powódki i nieważności umowy przelewu. Podkreślić należy, że legitymacja procesowa jest przesłanką materialnoprawnej skuteczności powództwa i oznacza wynikające z przepisów prawa materialnego uprawnienie do wystąpienia w danym procesie w charakterze powoda (legitymacja procesowa czynna) oraz pozwanego (legitymacja procesowa bierna). Legitymacja procesowa jest przy tym pozytywną przesłanką jurysdykcyjną, podlegającą ocenie na podstawie przepisów prawa materialnego, zatem jej ewentualny brak skutkuje oddaleniem powództwa. W niniejszym przypadku legitymacja czynna powódki miała wynikać z umowy przelewu powierniczego wierzytelności zawartej z konsumentem. Kwestionując legitymację procesową powoda strona pozwana podnosiła przede wszystkim, że umowa przelewu nie spełnia wymogów czynności samoistnej, albowiem pozbawia konsumenta będącego zleceniodawcą i cedentem wpływu na podejmowane w sprawie czynności windykacyjne. Zdaniem pozwanej w rozpatrywanym przypadku doszło do wyeliminowania causy dla dokonania powierniczego przelewu wierzytelności, gdyż nie wykazano, aby doszło do zawarcia odrębnej umowy dotyczącej dochodzenia przez powódkę konkretnych roszczeń, które stanowiłyby causę dla przelewu. W ocenie Sądu powyższy zarzut nie zasługuje na uwzględnienie. Zgodnie z art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Jak wskazuje się w doktrynie powierniczy przelew wierzytelności w celu jej ściągnięcia i przekazania zbywcy to umowa, na podstawie której cedent przekazuje wierzytelność do majątku osoby trzeciej, aby ta realizowała wierzytelność wobec dłużnika w imieniu własnym, ale na jego rzecz za przykładowo odpowiednim wynagrodzeniem na podstawie umowy zlecenia. Podstawy ukształtowania czynności powierniczej dostarcza art. 353 § 1 k.c. z uwzględnieniem ograniczeń wskazanych w tym przepisie oraz w art. 58 k.c. Powierniczy przelew wierzytelności w celu jej ściągnięcia (inkasa) stanowi przelew z osłabionymi skutkami prawnymi w stosunku do przelewu wierzytelności w pełni rozporządzającego, z uwagi na oddziaływanie elementów obligacyjnych cesji inkasowej na stosunek zewnętrzny. Jego konstrukcja polega na tym, że wierzyciel na podstawie stosunku wewnętrznego z inną osobą, zamiast udzielenia jej pełnomocnictwa, przelewa wierzytelność na zleceniobiorcę (cesjonariusza), który zobowiązuje się ściągnąć wierzytelność od dłużnika i wydać wierzycielowi uzyskane świadczenie. W następstwie takiej umowy zleceniobiorca staje się nabywcą wierzytelności, która z prawnego punktu widzenia wchodzi do jego majątku (stosunek zewnętrzny). W stosunku wewnętrznym zleceniobiorca (cesjonariusz), jako powiernik, powinien stosować się do wskazówek zleceniodawcy (cedenta). Działa wprawdzie w imieniu własnym, ale z gospodarczego punktu widzenia na rachunek zleceniodawcy. Prawo będące przedmiotem umowy powiernictwa, na zewnątrz, w stosunku do osób trzecich, jest prawem nieograniczonym i przysługuje powiernikowi, który jest wierzycielem względem nich w pełnym tego słowa znaczeniu (zob. M. Załucki (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 3, Warszawa 2023). W orzecznictwie wskazuje się, że cechami konstytutywnymi tego rodzaju czynności są: przeniesienie przez powierzającego na powiernika jakiegoś prawa (wierzytelności), w następstwie czego powiernik może korzystać z niego względem osób trzecich w zakresie wyznaczonym jego treścią (stosunek zewnętrzny) oraz zobowiązanie powiernika wobec powierzającego (stosunek wewnętrzny), że będzie z tego prawa korzystał w ograniczonym zakresie, wskazanym treścią umowy powierniczej, w szczególności, że prawo to (wierzytelność) powróci do powierzającego. Występują tu zatem dwa podstawowe stosunki prawne - zewnętrzny pomiędzy dłużnikiem wierzytelności a nabywcą (powiernikiem) - wewnętrzny (z reguły zlecenia) pomiędzy zbywcą wierzytelności a nabywcą. Tego rodzaju umowa uznawana jest za przelew wierzytelności (art. 509 k.c.) z osłabionymi skutkami prawnymi w stosunku do przelewu w pełni rozporządzającego, ponieważ związanie powiernika (nabywcy) stosunkiem wewnętrznym jest ściśle określone do czynności mających na celu odzyskanie wierzytelności od dłużnika i przekazanie jej powierzającemu (zbywcy) (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2011 r., III CSK 349/10, L.). Zdaniem Sądu w niniejszym przypadku strona powodowa wykazała, że umowa przelewu ma charakter czynności samoistnej. Z § 1 i 5 umowy wynika, że cedent przeniósł wierzytelność na cesjonariusza celem dochodzenia i późniejszego wyegzekwowania wierzytelności wynikających z zastosowania sankcji kredytu darmowego. W § 1 wskazano wprost, że umowa została zawarta „w celu dochodzenia roszczeń”. Potwierdzono to w § 5, gdzie wskazano, że przelew odbywa się „w celu dochodzenia przez cesjonariusza roszczeń majątkowych określonych w umowie wobec dłużników”. Wskazano także, że przeniesienie ma charakter czasowy, określając termin końcowy do którego ma nastąpić przeniesienie zwrotne. Zatem niewątpliwie przedmiotowa umowa zawiera elementy umowy zlecenia windykacji wierzytelności i nie było potrzeby zawierania odrębnej umowy. Jeśli chodzi o kwestię braku możliwości kontrolowania cesjonariusza przez cedenta to wskazać należy, iż w przypadku niewykonania bądź nienależytego wykonania umowy dłużnik może domagać się naprawienia szkody na zasadach ogólnych, nadto przysługuje mu na mocy umowy prawo do zwrotnego przeniesienia wierzytelności. Zresztą zauważyć należy, iż w orzecznictwie podnosi się, że nietrafna jest sugestia, zgodnie z którą cesjonariusz jako powiernik zawsze "powinien stosować się do wskazówek cedenta" (zob. postanowienie SN z 24 listopada 2017r., III CZP 61/16, B. (...), Nr 11; postanowienie SA w Krakowie z 19 maja 2016r., I ACz 841/16, L.; postanowienie SA w Katowicach z 24 czerwca 2016 r., I ACz 774/16, L.; wyrok SA w Warszawie z 27 lipca 2017 r., VI ACa 534/16, L.; wyrok SA w Krakowie z 7 grudnia 2018 r., I ACa 244/18, L.).


Nadto, pozwana zarzuciła, że przeniesieniu wierzytelności na rzecz powoda sprzeciwia się właściwość zobowiązania. W ocenie Sądu wierzytelność, która powstała w ramach stosunku prawnego łączącego konsumenta z pozwaną (...), może być przeniesiona na osobę trzecią, bowiem nie sprzeciwia się temu właściwość zobowiązania - w tym przypadku wynikającego z umowy pożyczki (kredytu konsumenckiego), ani też nie wyklucza tego ustawa, a w rozpoznawanej sprawie również postanowienia umowne (art. 509 § 1 k.c.). Z punktu widzenia dłużnika obojętne jest wobec kogo spełni on świadczenie czy do rąk konsumenta, czy na rzecz nabywcy jego wierzytelności. Cesja wierzytelności nie zagraża interesom dłużnika (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2018r., III CZP 114/17). Konsekwencją przeciwnego stanowiska byłoby faktyczne wyłączenie z obrotu tego rodzaju wierzytelności konsumenckich, prowadząc tym samym do nieuprawnionego poszerzenia przewidzianego w art. 509 § 1 k.c. in fine zamkniętego katalogu ustawowych zakazów przenoszenia takich wierzytelności. Samo subiektywne odmienne przekonanie strony pozwanej nie może podważać mocy obowiązujących przepisów prawnych, doprowadzić do nabycia bądź trwałej utraty prawa podmiotowego, unicestwiać wykonywania uprawnień wynikających z innych przepisów. Zaakceptowanie stanowiska pozwanej oznaczałoby w istocie, że konsument nie miałby możliwości zbycia wierzytelności przysługującej mu wobec spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej i uzyskania z tego tytułu określonej korzyści od podmiotu zawodowo trudniącego się obrotem wierzytelnościami, a tym samym zostałby zmuszony do samodzielnego dochodzenia takiej wierzytelności. Nadto, zauważyć należy, że w przypadku cesji wierzytelności konsumenta dostateczną ochronę dłużnikowi zapewniają ogólne zasady, na jakich odbywa się przelew wierzytelności. W szczególności może się on, zgodnie z art. 513 § 1 k.c., bronić wobec cesjonariusza za pomocą wszelkich zarzutów, które miał przeciwko konsumentowi w chwili powzięcia wiadomości o dokonaniu przez niego przelewu (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2002 r., III CZP 81/01, OSNC 2002, nr 11, poz. 131 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 2009 r., I CSK 487/08, LEX nr 577540). Może zatem na tej zasadzie podnosić wobec cesjonariusza także zarzuty kwestionujące podstawy do uznania za niedozwolone postanowień umowy, z którymi konsument wiąże powstanie przelanej wierzytelności. Teoretycznie nie ma nawet przeszkód do podniesienia wobec cesjonariusza przez dłużnika na tej zasadzie zarzutu, że konsument sprzeciwił się stosowaniu klauzuli, z której abuzywnością łączone jest powstanie przelanej wierzytelności. Taka ewentualność nie ma jednak praktycznego znaczenia, ponieważ przelew wierzytelności przez konsumenta dowodzi wyraźnie jego woli skorzystania z sankcji, którą ustanawia art. 385 1 § 1 k.c., a nie nieskorzystania z tej sankcji.


Pozwana podniosła również, że wierzytelność będąca przedmiotem przelewu musi istnieć w momencie przelewu, co oznacza niedopuszczalność przelewu wierzytelności przyszłych. Przedmiotowy zarzut był bezzasadny. W doktrynie wskazuje się, że jeżeli strony umowy nie postanowią inaczej, to przelew wierzytelności przyszłej stanowi czynność zobowiązującą o podwójnym skutku zobowiązująco-rozporządzającym i jako taka przenosi na nabywcę uprawnienie do żądania spełnienia przez dłużnika świadczenia z takiej wierzytelności. Jedynie samo rozporządzenie, polegające na przejściu wierzytelności z majątku dłużnika do majątku cesjonariusza, przesuwa się do czasu powstania tej wierzytelności (zob. M. Załucki (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 3, Warszawa 2023). W niniejszym przypadku cesja obejmowała oznaczoną wierzytelność pieniężną służącą pożyczkobiorcy jako cedentowi przeciwko pozwanej, przy czym w umowie jednoznacznie wskazano, że przedmiotem przelewu są również wierzytelności przyszłe. Uwzględniając, że wierzytelność przyszła może przejść na nabywcę dopiero z chwilą powstania, powyższe wymaganie należy uznać za spełnione, gdy umowa dotycząca przelewu wierzytelności przyszłej zawiera dane pozwalające ustalić w chwili zaistnienia określonej wierzytelności, iż to właśnie ona była objęta zawartą wcześniej umową. Nie powinno budzić wątpliwości, że takimi danymi są określenie tytułu powstania wierzytelności oraz osoby dłużnika i wierzyciela. Przy założeniu tym możliwy jest więc na pewno przelew wierzytelności warunkowych i terminowych oraz innych wierzytelności przyszłych z już zawartych umów (zob. uchwała SN z 19 września 1997r., III CZP 45/97, OSNC 1998, nr 2, poz. 22). Bez wątpienia ww. wymogi w stosunku do wierzytelności będącej przedmiotem przelewu zostały dochowane.


Sąd nie widział także podstaw do uznania umowy przelewu wierzytelności za nieważną. Zasadniczo brak przeszkód, aby umowa cesji zawarta została nawet pod tytułem darmym. W orzecznictwie wskazuje się bowiem, że umowa taka nie musi mieć charakteru odpłatnego (chociaż w praktyce strony przewidują określone wynagrodzenie na wypadek ściągnięcia wierzytelności przez cesjonariusza; wynagrodzenie to stanowi zwykle określony procent cedowanej wierzytelności). Wobec powyższego za trafny należy uznać wyroku SN z 23 lutego 2011 r., V CSK 277/10, L..


W konsekwencji należało uznać, że umowa cesji wywołała skutek rozporządzający, o którym mowa w art. 510 k.c. Niewątpliwie powstanie wierzytelności o zwrot kosztów kredytu i zapłaconych od niego odsetek powstaje nie wcześniej, niż z chwilą złożenia przez kredytobiorcę oświadczenia o charakterze prawokształtującym, o którym mowa w przepisie art. 45 ust. 1 u.k.k. Powódka wykazała zawarcie umowy cesji, a także że pismem z dnia 27 września 2022 roku – w oparciu o udzielone pełnomocnictwo – złożyła w imieniu konsumenta oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego.


W niniejszej sprawie zasadnicza oś sporu zasadzała się na ocenie tego, czy konsument złożył skuteczne oświadczenie w trybie art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim (dalej: u.k.k.) o skorzystaniu z tzw. sankcji kredytu darmowego. Jak stanowi art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim, w przypadku naruszenia przez kredytodawcę art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Sankcja kredytu darmowego polega zatem na uprawnieniu konsumenta do spłaty kredytu bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy. Podkreślić przy tym należy, że art. 45 u.k.k. implementuje art. 23 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającą dyrektywę Rady 87/102/EWG (Dz.U.UE L z dnia 22 maja 2008r.), który nakazuje stosowanie skutecznych, proporcjonalnych i odstraszających sankcji, mających zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów krajowych przyjętych zgodnie z tą dyrektywą. Nie ulega zatem wątpliwości, że przepis art. 45 u.k.k. jest przepisem o charakterze sankcyjnym, wysoce restrykcyjnym wobec kredytodawców i dlatego nie może być poddany wykładni rozszerzającej. Celem sankcji kredytu darmowego jest pozbawienie kredytodawcy prawa do pobierania odsetek i innych opłat określonych w umowie z tytułu udzielonego kredytu za naruszenie obowiązków informacyjnych. Sankcja ta w daleko idący sposób modyfikuje treść stosunku prawnego łączącego kredytodawcę z konsumentem na niekorzyść tego pierwszego. Co do zasady zatem przepisy sankcjonujące dane postępowanie powinny być możliwie ściśle interpretowane nie pozwalając na pojawienie się obszarów niepewności prawnej.


Zgodnie z przepisem art. 45 ust. 5 u.k.k. uprawnienie do skorzystania z sankcji kredytu darmowego wygasa po upływie roku od dnia wykonania umowy. W niniejszym przypadku oświadczenie zostało złożone jeszcze w trakcie trwania umowy pożyczki, a zatem niewątpliwie w terminie określonym w ustawie.


Przystępując do rozważań dotyczących naruszenia przez pozwaną obowiązków informacyjnych na wstępie zaznaczyć należy, że ocena zgodności kwestionowanej w pozwie umowy pożyczki (kredytu konsumenckiego) z przepisami ustawy o kredycie konsumenckim musi być przeprowadzona z uwzględnieniem brzmienia ustawy z dnia zawarcia umowy, tj. 23 stycznia 2020 roku. Stąd w niniejszym uzasadnieniu Sąd posługuje się definicjami obowiązującymi w tej właśnie dacie. Przechodząc już do oceny poszczególnych zarzutów, wskazać należy, iż powód zarzucił kredytodawcy przede wszystkim naruszenie przepisu art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k. poprzez wskazanie błędnej rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta, a także pobieranie odsetek od pozaodsetkowych kosztów kredytu. Zgodnie z art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k. umowa o kredyt konsumencki, z zastrzeżeniem art. 31-33, powinna określać m.in. rzeczywistą roczną stopę oprocentowania oraz całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta ustaloną w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia. Dla oceny naruszenia art. 30 ust. 1 pkt 7 u.k.k., konieczne było najpierw ustalenie znaczenia pojęcia „całkowitej kwoty kredytu” na gruncie ustawy. Zgodnie z art. 5 pkt 7 u.k.k. całkowita kwota kredytu to maksymalna kwota wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt, a w przypadku umów, dla których nie przewidziano tej maksymalnej kwoty, suma wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt.


Dokonując wykładni pojęcia „całkowitej kwoty kredytu” w pierwszej kolejności należy odwołać się do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG. W art. 3 lit. h tej dyrektywy „całkowita kwota kredytu” została zdefiniowana jako maksymalna kwota lub łączne kwoty udostępnione na podstawie umowy o kredyt. W orzeczeniu z dnia 21 kwietnia 2016 roku (w sprawie C-377/14 R. i R.) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wskazał, że „w art. 3 lit. h) dyrektywy pojęcie „całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta” zdefiniowane zostało jako „suma całkowitej kwoty kredytu i całkowitego kosztu kredytu ponoszonego przez konsumenta”. Całkowita kwota kredytu w rozumieniu art. 3 lit. l) i art. 10 ust. 2 dyrektywy (...) nie obejmuje żadnych kwot, których przeznaczeniem jest wywiązanie się ze zobowiązań podjętych w ramach odnośnej umowy o kredyt, takich jak koszty administracyjne, odsetki, opłata za udzielenie kredytu czy wszelkie inne typy kosztów, które musi ponieść konsument.” W orzeczeniu tym Trybunał stwierdził, że „art. 3 lit. l) i art. 10 ust. 2 dyrektywy (...), a także pkt I załącznika I do rzeczonej dyrektywy należy interpretować w ten sposób, że całkowita kwota kredytu i kwota wypłat określają całość kwot udostępnianych konsumentowi, co wyklucza kwoty powiązane przez kredytodawcę z pokryciem kosztów związanych przez kredytodawcę z udzieleniem odnośnego kredytu, które to kwoty nie są w rzeczywistości wypłacane konsumentowi”. Na pogląd ten powołał się również Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 30 stycznia 2019 roku, I (...) 9/18 (LEX nr 2643248), odnosząc się do stanu faktycznego, w którym zastosowanie miała definicja art. 5 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim aktualna do dnia 22 lipca 2017 roku. Na gruncie poprzednio obowiązującego SN wskazał, że „nie jest dopuszczalne prezentowanie tej samej kwoty (np. opłaty przygotowawczej, prowizji, itp.) zarówno w ramach całkowitej kwoty kredytu, jak i w kosztach kredytu. I to nawet wówczas, gdy składniki kosztów kredytu są kredytowane przez kredytodawcę. Za taką tezą przemawia wyraźna treść art. 5 pkt 7 u.k.k. („całkowita kwota kredytu to maksymalna kwota wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu...”)”. Dalej SN stwierdził, że: „mimo braku wyraźnego wyłączenia w poprzedniej treści art. 5 pkt 7 u.k.k. „kredytowanych kosztów kredytu” nie oznaczało to, że w poprzednim stanie prawnym praktyka powoda była dopuszczalna. Innymi słowy, na tle poprzedniego brzmienia art. 5 pkt 7 u.k.k. koszty związane z udzieleniem kredytu nie mogły stanowić części „całkowitej kwoty kredytu”, nawet wówczas, gdy kredytodawca udzielił kredytu przeznaczonego na poniesienie tych kosztów. W konsekwencji, „całkowita kwota kredytu” obejmuje jedynie tę kwotę, która została faktycznie oddana do swobodnej dyspozycji konsumenta”. Powyższe judykaty pozostają aktualne również po zmianie w 2014 roku legalnej definicji stopy oprocentowania (przed zmianą odnosiła się do „całkowitej kwoty kredytu”, natomiast później do „wypłaconej kwoty”), a także po zmianie definicji „całkowitej kwoty kredytu”. Taki wniosek wynika przede wszystkim z uzasadnienia projektu ustawy zmieniającej ustawę o kredycie konsumenckim, która weszła w życie 22 lipca 2017 r. (Dz. U. 2017.819 z dnia 21 kwietnia 2017 r.). Jak wynika z niego, celem nowelizacji treści art. 5 ust. 7 było właśnie wyraźne doprecyzowanie, że mowa jest w nim o środkach "nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu", w celu przeciwdziałania interpretacjom przepisu umożliwiającym podawanie całkowitej kwoty kredytu powiększonej o kwotę kredytowanych kosztów, co prowadziłoby do przekazywania konsumentowi wprowadzających w błąd informacji o rzeczywistych kosztach kredytu (...)”.


Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 12 grudnia 2019 roku (III CZP 45/19, OSNC 2020/10/83) w powołaniu na wyrok (...) z dnia 13 listopada 1999 roku, C-106/89, wynikające z dyrektywy zobowiązanie państw członkowskich do osiągnięcia rezultatu przewidzianego przez dyrektywę, podobnie jak przewidziany na mocy art. 5 Traktatu (przenumerowanego przez Traktat z Amsterdamu na art. 10 WE [a po wejściu w życie Traktatu z Lizbony – na art. 4 ust. 3 (...)]) obowiązek podjęcia wszelkich właściwych środków ogólnych lub szczególnych w celu zapewnienia wykonania tego zobowiązania, ciąży na wszystkich organach państw członkowskich, w tym, w ramach ich jurysdykcji, również na sądach. Wynika stąd, że stosując prawo krajowe, bez względu na to, czy sporne przepisy zostały przyjęte przed czy po wydaniu dyrektywy, sąd krajowy, który musi dokonać jej wykładni, powinien tego dokonać, tak dalece jak to tylko możliwe, zgodnie z brzmieniem i celem dyrektywy, po to, by osiągnąć przewidywany przez nią rezultat, i w ten sposób zastosować się do wymogów przepisu art. 189 akapit trzeci Traktatu (przenumerowanego przez Traktat z Amsterdamu na art. 249 akapit trzeci WE (a po wejściu w życie Traktatu z Lizbony – na art. 288 akapit czwarty (...)). Zasada powszechnego związania wykładnią prawa unijnego dokonaną przez (...) wynika z istoty i funkcji postępowania prejudycjalnego oraz autonomii prawa unijnego względem prawa krajowego znajduje potwierdzenie w orzecznictwie samego Trybunału (vide: wyroki: z dnia 27 marca 1980 r., 61/79; z dnia 4 czerwca 2009 r., C-8/08, 10 kwietnia 1984 r., C-14/83, oraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. m. in. wyroki z dnia 10 kwietnia 2019 r., II UK 504/17, z dnia 5 grudnia 2019 r., III PO 7/18, postanowienie składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2018 r., III UZP 4/18, OSNP 2018 nr 12, poz. 165).W związku z powyższym należy przyjąć, że wykładnia przepisów ustawy o kredycie konsumenckim, w tym w szczególności definicji „całkowitej kwoty kredytu”, dokonywana powinna być przez pryzmat wykładni dokonanej przez (...). Jak wskazał SN w cytowanej powyżej uchwale orzeczenie (...), wiąże sądy krajowe, skoro wydanie przez sąd krajowy orzeczenia z oczywistym naruszeniem wyroku (...) może stanowić podstawę odpowiedzialności państwa członkowskiego za szkody wyrządzone jednostkom wskutek naruszenia prawa wspólnotowego (zob. np. wyrok ETS z 30 września 2003 r., w sprawie C-224/01 K., pkt 56 i 57).


W rozpatrywanym przypadku umowa zawarta przez pozwaną z konsumentem stanowiła, że całkowita kwota kredytu wynosi 51.419,21 zł i tak ustalona nie obejmowała kredytowanych kosztów kredytu. Natomiast kwota pożyczki wynosiła 72.200 zł – z uwzględnieniem kredytowanych kosztów kredytu, w tym m.in. prowizji w kwocie 8.526,82 zł. Jak widać z powyższego kredytodawca stosował dwa różne pojęcia "całkowitej kwoty kredytu" (a więc pojęcia znanego na gruncie ustawy o kredycie konsumenckim i Dyrektywy) oraz kwoty pożyczki (pojęcia niezdefiniowanego w ustawie), przy czym kwota pożyczki jest wyższa niż całkowita kwota kredytu. W ocenie Sądu, posługiwanie się tymi dwoma pojęciami wprowadza konsumenta w błąd co do rzeczywistej kwoty udzielonej mu pożyczki. Nadto, analiza wzajemnych relacji pomiędzy ww. parametrami, prowadzi do wniosków, których nie sposób pogodzić z zasadami logiki. Skoro bowiem, całkowita kwota pożyczki obejmuje całość kwot udostępnionych konsumentowi, to „kwota pożyczki” nie może stanowić kwoty wyższej niż kwota „całkowita”. Dla przeciętnego konsumenta „całkowita kwoty pożyczki” wskazuje na coś ilościowo większego niż „kwota pożyczki”. Tymczasem na gruncie przedmiotowej umowy jest dokładnie odwrotnie. Co więcej, jeżeli przeciętny konsument dokonywałby porównania parametrów pożyczki z ofertą innej instytucji pożyczkowej (zakładając nieabuzywność ofert porównawczych) i spoglądałby na rubryki oznaczone formułą „całkowita kwota pożyczki” doszedłby do nieprawdziwych wniosków, bo oferta innej instytucji uwzględniającej kredytowane koszty pożyczki w pozycji „całkowita kwota pożyczki” byłaby (przy założeniu konkurencyjności rynku, czyli względnego podobieństwa warunków i kosztów przy danej kwocie zapotrzebowania) mniej korzystna. Pominięcie skredytowanych kosztów pożyczki w „całkowitej kwocie pożyczki” niewątpliwie wpływa na zmianę ekonomicznych parametrów umowy z punktu widzenia konsumenta porównującego oferty rynkowe w stopniu istotnym. Wprawdzie, profesjonalista mógłby bez trudu powyższe uwarunkowania określić prawidłowo na podstawie innych parametrów kredytu, ale przeciętny konsument, który nie ma przecież wiedzy specjalistycznej z dziedziny bankowości, musi dysponować parametrami kredytu określonymi w sposób całkowicie zgodnymi z obowiązującym prawem, maksymalnie przejrzysty i niewprowadzający w błąd. Problematyka kredytów konsumenckich jest i tak sama w sobie dostatecznie skomplikowana dla przeciętnego kredytobiorcy. Innymi słowy, po pierwsze, wymagane prawem parametry muszą być zgodne z obowiązującym prawem, a po drugie – ich rozszerzanie o nieprzewidziane prawem pojęcia (jak w niniejszym wypadku: „kwota pożyczki”, która w rzeczywistości powinna być nazwana „całkowitą kwotą pożyczki”, bo kredytowanie kosztu uzyskania np. prowizji podwyższa w rzeczywistości podstawę naliczania odsetek) jest wadliwe i narusza rażąco interesy konsumenta: utrudnia porównywanie ofert rynkowych dla osoby niebędącej fachowcem w tej dziedzinie.


Całkowita kwota pożyczki/kredytu, o czym była już mowa, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem oznacza tylko i wyłącznie te środki, które zostały wypłacone konsumentowi i pozostawione do jego swobodnej dyspozycji. W niniejszym przypadku w żadnym razie kwota wyższa niż wskazana jako całkowita kwota pożyczki nie została pozostawiona do swobodnej dyspozycji konsumenta. Kredytobiorca otrzymał jedynie kwotę 51.419,21 zł i taką kwotę mógł swobodnie dysponować. W żadnym czasie nie dysponował swobodnie dodatkowo kwotami przeznaczonymi na pokrycie kosztów, w tym prowizji w kwocie 8.526,82 zł. Kredytodawca posłużył się zręcznym zabiegiem, w postaci dyspozycji przelewu kwoty 8.526,82 zł z kwoty udzielonej pożyczki na pokrycie prowizji na przygotowanym przez pozwaną na formularzu według wzoru przygotowanego przez (...). Zdaniem Sądu powyższa dyspozycja nie stanowiła dobrowolnej czynności konsumenta, lecz była elementem procedury zawarcia umowy, narzuconym przez (...). Bez pokrycia prowizji pożyczka nie zostałaby postawiona do dyspozycji konsumenta (o czym świadczyć mogą zapisy regulaminu dostępnego na stronach internetowych (...)). Ponadto, należy zwrócić uwagę, że wypłata kredytu nastąpiła w tym samym momencie, co pobranie prowizji. Z powyższego wynika, że konsument nie mógł w ogóle zadysponować kwotą odpowiadającą temu kosztowi, skoro została ona potrącana w tej samej chwili, co uruchomienie kredytu. Nie było możliwości, by konsument mógł tę kwotę przeznaczyć na dowolny cel, zgodnie ze swoją wolą. Nie istniał moment w czasie, w którym konsument swobodnie dysponował tzw. „kwotą pożyczki” w wysokości 72.200 zł. Tym samym w okolicznościach niniejszej sprawy nie do pogodzenia z zasadami logicznego rozumowania byłoby uznanie, że pozwana postawiła do dyspozycji konsumenta kwotę pożyczki w wysokości 72.200 zł (wskazując tym samym, że "całkowita kwota kredytu" wynosi 51.419,21 zł), a następnie konsument zupełnie dobrowolnie zlecił zapłatę znacznej części kosztów pożyczki z uzyskanych środków. Zdaniem Sądu dokument obejmujący dyspozycję przelewu wewnętrznego należy traktować jako integralną część umowy, celowo wyprowadzoną z niej, aby stworzyć pozór swobodnego dysponowania przez konsumenta kwotą pożyczki, przy czym nie było w tym przypadku ani swobody ani dobrowolności. Była to przyjęta z góry przez pożyczkodawcę próba obejścia zakazu pobierania odsetek od skredytowanych kosztów kredytu. Zdaniem Sądu próba ze wszech miar nieskuteczna. W tym miejscu należy zwrócić uwagę na wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 października 2017r., VII ACa 879/17, L.. Rozpatrując podobną sytuację jak w niniejszej sprawie Sąd wskazał, że „dopóki konsument nie uiści kwot należnych kontrahentowi z tytułu opłat i prowizji lub też nie zostaną mu one potrącone, nie może dojść do udostępnienia konsumentowi środków pieniężnych”. Zdaniem Sądu Apelacyjnego słuszności tego twierdzenia nie sprzeciwia się treść umowy pożyczki, gdzie ustalono, że „pożyczka jest wypłacana w dniu podpisania umowy, w sposób określony przez pożyczkobiorcę”. W sprawie tej konsument składał dyspozycję potrącenia kwot stanowiących koszty pożyczki. Wówczas Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że „nie wynikało z tych dokumentów, że chociaż konsument składał dyspozycję przelania środków w dniu udzielenia kredytu (wypłaty kredytu), to oznaczało to, iż czynił to w momencie dysponowania już środkami przyznanej kwoty kredytu.” Za „co najmniej nieuprawnione” uznano twierdzenie strony, że „nietrudno wyobrazić sobie, że konsument składa dyspozycję w dniu udzielenia kredytu, a więc w dniu, w którym zyskuje pozytywną decyzję o przyznaniu kredytu oraz że dyspozycja ta może zostać złożona także po zawarciu umowy, to jednak musi poprzedzić wypłatę środków, czyli de facto udostępnienie ich konsumentowi.” Konstruując wzorzec umowny (...) niewątpliwie zdawała sobie sprawę z aktualnego orzecznictwa SN i (...) (przytoczone powyżej orzeczenia zapadły przed 2020 rokiem). Stąd, pozbawiony podstaw jest wniosek, że pozwana wypłaciła konsumentowi (pozostawiła do swobodnej dyspozycji) tzw. kwotę pożyczki, bez wcześniejszej zapłaty kosztów pożyczki, licząc, że konsument wywiąże się ze swojego obowiązku. Konsument nie otrzymałby pożyczki, gdyby nie złożył dyspozycji (oświadczenia) o przelewie z niej kwoty pożyczki i nie zgodził się na potrącenie pozostałych kosztów. Oznacza to, że część kwoty pożyczki przeznaczona została faktycznie na skredytowanie kosztów pożyczki, co zresztą z samej umowy.


W konsekwencji Sąd uznał, że pozwana wbrew ustawie pobierała odsetki od skredytowanych kosztów kredytu (m.in. od prowizji). Niewątpliwie środki te pochodziły ze środków udzielonej pożyczki. Brak umownego zastrzeżenia pobrania od konsumenta kosztów pożyczki z kwoty pożyczki nie ma znaczenia, skoro faktycznie takie zdarzenie miało miejsce.


W kontekście powyższych rozważań niewątpliwie całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta została wskazana w wyższej wysokości niż rzeczywiście należna pożyczkodawcy. W konsekwencji, oprocentowanie pożyczki zostało wyliczone w sposób nieprawidłowy i niezgodny z definicją stopy oprocentowania wskazaną w art. 5 pkt 10 ustawy o kredycie konsumenckim, który w dacie zawarcia umowy jak i obecnie stanowi, że stopa oprocentowania kredytu to stopa oprocentowania wyrażona jako stałe lub zmienne oprocentowanie stosowane do wypłaconej kwoty na podstawie umowy o kredyt w stosunku rocznym. Pojęcie „kwoty wypłaconej” nie zostało zdefiniowane. W orzecznictwie (...) wskazuje się, że art. 3 lit. l) i art. 10 ust. 2 dyrektywy (...), a także pkt I załącznika I do rzeczonej dyrektywy należy interpretować w ten sposób, ze całkowita kwota kredytu i kwota wypłat określają całość kwot udostępnianych konsumentowi, co wyklucza kwoty powiązane przez kredytodawcę z pokryciem kosztów związanych przez kredytodawcę z udzieleniem odnośnego kredytu, które to kwoty nie są w rzeczywistości wypłacane konsumentowi (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z dnia 21 kwietnia 2016 r., C-377/14, L.).Nie ma więc wątpliwości co do tego, że wyłącznie kwota kapitału rzeczywiście udostępnionego kredytobiorcy może stanowić podstawę naliczania oprocentowania przez cały okres trwania umowy kredytu. Odsetki powinny być naliczane od kwoty kapitału, czyli od kwoty rzeczywiście udostępnionych kredytobiorcy pieniędzy. Kwota wypłacona utożsamiana jest z kwotą udostępnioną do swobodnej dyspozycji konsumenta, do czego odwołuje zresztą definicja całkowitej kwoty kredytu. Niewątpliwie szacunkowa wartość odsetek wskazana została w wyższej wysokości, albowiem odsetki liczone były także od skredytowanych kosztów kredytu. Zapis umowny pozwalający na pobranie od konsumenta odsetek od skredytowanych kosztów pożyczki należy oceniać pod kątem niedozwolonego postanowienia umownego, które od samego początku nie wiązało konsumenta (art. 385 1 k.c.). W tym kontekście oczywistym jest, że błędnie obliczono rzeczywistą roczną stopę oprocentowania ( (...)). Wartość ta zdefiniowana jest jako całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym (art. 5 pkt 12 u.k.k.). Dzięki określeniu (...) konsument jest informowany o tym, ile wynosi całkowity koszt zaciągnięcia danego kredytu. Informacja ta jest przekazywana w postaci procentu całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym, co z kolei pozwala na porównanie ofert poszczególnych kredytodawców i wybranie najkorzystniejszej. Mając na względzie powyższe należy wskazać, że im wyższe pozaodsetkowe koszty kredytu tym wyższe będzie (...). Prawidłowa symulacja tej wartości wymaga uznania, że kwota wypłaty to wartość określona jako całkowita kwota kredytu. Inne próby obliczania tej wartości fałszują rzeczywistą wartość tego parametru (zaniżając go). Gdyby bowiem do kwoty wypłaty doliczać również pozaodsetkowe koszty kredytu to wartość ta - przy stałej wartość pozaodsetkowych kosztów - byłaby niższa niż zakłada to prawidłowe wyliczenie tej wartości. Należało także zauważyć, że gdyby wartość tego parametru, jak również skumulowana wysokość do zapłaty wszelkich należności wynikających z umowy na skutek wyeliminowania z niej abuzywnych postanowień umownych okazała się niższa niż zakładano pierwotnie w umowie kredytowej, to również mamy do czynienia z istotnym naruszeniem obowiązków informacyjnych. Konsument zobowiązany do spłaty zobowiązania ponad wartość rzeczywiście należną zmuszony jest niejako do „zamrażania” swoich środków – nie może nimi swobodnie dysponować dopóki nie wyegzekwuje ich od odbiorcy świadczenia. Nierzadko spłata takiego zobowiązania następuje ze środków uzyskanych z innych pożyczek/kredytów, co również jest oczywiście niekorzystne dla konsumenta, który doznaje dodatkowych obciążeń. Innymi słowy umowa nakładała na konsumenta obowiązki zapłaty kwot wbrew ustawowym regulacjom, o których mowa powyżej.


Co istotne, w wypadku obowiązków informacyjnych – wobec ogólnego sposobu sformułowania komentowanej regulacji – nie ulegało wątpliwości, że sankcję kredytu darmowego będą mogły pociągnąć za sobą wszystkie postaci braku wywiązania się z tego wymagania: zarówno brak jego spełnienia, jak i spełnienie niewłaściwe. Do ostatniej grupy sytuacji należą natomiast, bez wątpienia, zarówno wypadki, w których wada informacji dotyczyła jej warstwy merytorycznej (brak przekazania wszystkich wymaganych informacji), jak i formalnej (przedstawienie informacji z naruszeniem ustawowego wymogu posłużenia się formularzem informacyjnym, sformułowanie jej w sposób niezrozumiały dla typowego adresata itd.) (zob. Konrad Osajda, Ustawa o kredycie konsumenckim. Komentarz, 2019, Wydanie 2, Legalis).


Jak wskazuje się w orzecznictwie naruszenie, o którym mowa w art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim, oznacza niewykonanie lub nienależyte wykonanie przez kredytodawcę obowiązku, jaki wynika z tego przepisu, a dla zastosowania sankcji kredytu darmowego nie ma znaczenia zakres lub istotność naruszenia ani jego wpływ na interesy konsumenta. Przesłanką stosowania komentowanego omawianej sankcji nie jest również wystąpienie szkody w majątku konsumenta, nie jest ona oparta na konstrukcji odpowiedzialności odszkodowawczej kredytodawcy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 8 października 2021 r., I ACa 59/21, L.).


Podkreślić należy, że w uzasadnieniu wyroku nie ma potrzeby ani obowiązku wyrażania szczegółowego stanowiska do wszystkich poglądów prezentowanych przez strony, o ile nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 1998r. II UKN 282/98, OSNP 1999/23/758). Niemniej, pozostałe wskazane w oświadczeniu o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego podstawy nie są uzasadnione. Nie sposób za wadliwy uznać pkt 27 umowy. Zważyć należy, iż w ppkt b wskazano, że w przypadku przedterminowej spłaty pożyczki, czas obowiązywania umowy ulegnie skróceniu w takim przypadku całkowity koszt pożyczki ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, proporcjonalnie do tego okresu, licząc od momentu spłaty pożyczki przed terminem. Jak natomiast stanowi art. 5 pkt 6 u.k.k. całkowity koszt kredytu - wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności:

a) odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże jeżeli są znane kredytodawcy oraz

b) koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach - z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta.

Z powyższego wynika zatem, że prowizja również zaliczana jest do całkowitego kosztu pożyczki. Zdaniem Sądu nie ma ani prawnego obowiązku ani potrzeby implementowania do umowy o kredyt konsumencki przepisów prawa ani też wyników wykładni tego przepisu. Podobnie, nie ma, zdaniem Sądu, wymogu prawnego, aby w umowie o kredyt konsumencki zawierać informację o skutkach finansowych skorzystania przez kredytobiorcę z uprawnienia z art. 45 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim (w rozumieniu skutecznego efektu tej sankcji).


Skoro zarzut podniesiony przez powoda przeciwko przedmiotowej umowie okazał się częściowo uzasadniony, złożone oświadczenie prawokształtujące należało uznać za skuteczne. W związku z tym – stosownie do art. 45 ust. 1 u.k.k. - po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, powód winien zwrócić kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie. Oznacza to, że dotychczas poniesione w tym zakresie kwoty stanowiły świadczenie nienależne podlegające zwrotowi na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 k.c.


Jak wynika z przedstawionego przez powoda wyliczenia suma spłaconych przez konsumenta odsetek wynosiła 15.814,64 zł natomiast wysokość niezwróconej prowizji wynosiła 2.443,26 zł. Strona pozwana nie kwestionowała ww. wyliczeń.


Na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. od zasądzonej kwoty należały się odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 11 października 2022 roku, tj. od następnego po upływie terminu określonego w wezwaniu przedsądowym. Zważyć bowiem należy, iż roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy i staje się wymagalne stosownie do art. 455 k.c. (vide: wyrok SN z dnia 26 listopada 2009r., III CZP 102/09, OSNC 2010, Nr 5, poz. 75). Pismem z dnia 27 września 2022 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty w terminie 7 dni od otrzymania wezwania. Wezwanie zostało doręczone w dniu 3 października 2022 roku, a więc termin do zapłaty upłynął z dniem 10 października 2023 roku.


O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy zasądził od przegrywającego niniejszy spór pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.617 zł, na którą składają się opłata sądowa od pozwu (1.000 zł), opłata za czynności fachowego pełnomocnika będącego radcą prawnym w stawce minimalnej, stosownie do § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (3.600 zł) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł). Ponadto, zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c. od przyznanych kosztów procesu Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.




Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Jachurska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Joanna Jank
Data wytworzenia informacji: