I1 C 381/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2025-03-10

Sygn. akt. I 1 C 381/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2025 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni - I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Mateusz Berent

Protokolant: Iwona Górska

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2025 r. w Gdyni

na rozprawie

sprawy z powództwa M. N.

przeciwko Szpitalom (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda M. N. na rzecz pozwanej Szpitali (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kwotę 3.317 (trzy tysiące trzysta siedemnaście złotych) tytułem kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

III.  nakazuje pobrać od powoda M. N. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 743,37 zł (siedemset czterdzieści trzy złote trzydzieści siedem groszy) tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

Sygn. akt I 1 C 381/23

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 10 marca 2025 roku

I.

(żądanie i podstawa faktyczna pozwu)

1.  Powód M. N. wystąpił z powództwem przeciwko Szpitalom (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G., domagając się zasądzenia od pozwanej na swoją rzecz kwoty 5.500 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów procesu.

2.  W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że w październiku 2021 roku zauważył u siebie niepokojące symptomy w postaci pieczenia w miejscu intymnym, powiększonych węzłów chłonnych, opuchniętego gardła, stanu podgorączkowego i osłabienia całego organizmu. W wyniku przeprowadzonych badań diagnostycznych rozpoznano u niego kiłę i skierowano do szpitala celem podania penicyliny na oddziale dermatologicznym. W dniu 20 października 2021 roku powód skontaktował się ze szpitalem w W., pytając o możliwość podania leku. Zgodnie z uzyskaną informacją następnego dnia zgłosił się do Szpitala (...) w W., jednak został odesłany do innej placówki, gdyż rzekomo w szpitalu nie było wymaganego leku (penicyliny), choć powód miał go przy sobie. Następnie, powód skontaktował się z rzecznikiem praw pacjenta szpitala, który oświadczył, że w tym przypadku świadczenie nie zostanie udzielone. Z notatek lekarza wynika, że brak świadczenia medycznego tłumaczono tym, że skierowanie zostało wystawione do oddziału dermatologicznego a nie gabinetu zabiegowego, a także brakiem leku w receptariuszu szpitalnym, co zdaniem powoda jest mało wiarygodne.

3.  W dniu 22 października 2021 roku udzielono powodowi świadczeń w Uniwersyteckim Centrum (...) w G., jednak nastąpiło to w okolicznościach stresujących, gdyż przy dużej grupie studentów poproszono go o opowiedzenie o sytuacji osobistej i intymnej oraz o rozebranie się do naga. W ocenie powoda doszło do naruszenia szczegółowo wymienionych w uzasadnieniu pozwu praw pacjenta, gdyż szpital w W. zaniechał należytej staranności, nie podjął rozpoznania choroby, nie przeprowadził badań stanu zdrowia, nie udzielił świadczenia medycznego, nie uzasadnił odmowy jego udzielenia i nie wytworzył dokumentacji medycznej.

4.  Swoje roszczenie powód wywodzi z art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (Dz.U. z 2024 r., poz. 581, t.j.; dalej jako: ustawa o prawach pacjenta, u.p.p.) w zw. z art. 448 §1 k.c.

(pozew, k. 3-8v)

II.

(stanowisko pozwanej)

5.  Pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, wskazując, że nie doszło do naruszenia praw pacjenta.

6.  Zdaniem pozwanej stanowisko wyrażone w skierowaniu, iż podanie debecyliny możliwe jest jedynie w warunkach oddziału, jest prywatną opinią lekarza, gdyż przy wczesnym stadium kiły hospitalizacja jest zbędna. Pozwana zaprzeczyła, aby przed wizytą powód skontaktował się ze szpitalem w W. i uzyskał informację, że podanie antybiotyku jest możliwe. Natomiast przyznała, że lekarz J. R. odmówiła hospitalizacji z uwagi na brak miejsc i możliwość podania leku ambulatoryjnie. Nadto, poinformowała powoda, gdzie może uzyskać świadczenie. Jak podniosła pozwana, zgodnie z art. 58 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych o hospitalizacji decyduje lekarz szpitala, do którego zgłasza się pacjent. W ocenie pozwanej u powoda nie było wskazań ani do diagnostyki ani do leczenia w trybie hospitalizacji. Odmowa przyjęcia na oddział wynikała z braku konieczności hospitalizacji powoda. Oddział jest oddziałem pobytu dziennego. Brak leku w receptariuszu oznaczał konieczność jego nabycia, co wymagało dodatkowego czasu. Szpital nie może też podać leku przyniesionego przez pacjenta, gdyż nie ma pewności co do jego pochodzenia, terminu przydatności czy prawidłowości przechowywania. Nie zaszły też żadne okoliczności, które uzasadniałyby udzielenie świadczenia w trybie natychmiastowym. Pozwana wskazała też, że nie może ponosić odpowiedzialności za ewentualne nieprawidłowości przy udzielaniu świadczenia przez inny podmiot. Jednocześnie podniosła, że ustawa nie daje Rzecznikowi Praw Pacjenta uprawnienia do przesądzania, czy doszło do naruszenia praw pacjenta. Z ostrożności pozwana wskazała, że roszczenie powoda jest nadmiernie wygórowane i nie mieści się w pojęciu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia.

(odpowiedź na pozew, k. 42-48)

III.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

7.  W październiku 2021 roku powód M. N. stwierdził u siebie niepokojące objawy w postaci swędzenia miejsc intymnych, powiększenia węzłów chłonnych oraz gorączki.

(dowód: przesłuchanie powoda M. N., płyta CD k. 80)

8.  W związku z powyższym w dniu 19 października 2021 roku powód zgłosił się do poradni dermatologicznej kliniki evi - (...). sp. z o.o. w G., gdzie lekarz dermatolog M. K. rozpoznała u niego wczesną kiłę oraz skierowała na szpitalny oddział dermatologiczny celem podania antybiotyku, tj. debecyliny w ilości 2.400.000 jednostek (tj. po 1.200.000 jednostek w każdy pośladek).

(dowód: skierowanie do szpitala, k. 15, dokumentacja medyczna, k. 20, oświadczenie lekarza, k. 21)

9.  W dniu 21 października 2021 roku powód zgłosił się na Oddział Dermatologiczny Szpitala (...) w W..

10.  Kierowniczka tego oddziału lek. med. J. R. odmówiła powodowi podania debecyliny z uwagi na brak tego leku w receptariuszu szpitalnym, odmówiła aplikacji leku, który powód przyniósł ze sobą a także odmówiła przyjęcia powoda na oddział z uwagi na brak miejsc i brak wskazań medycznych do diagnostyki i hospitalizacji.

11.  Lekarka nie zbadała powoda ani też nie założyła dokumentacji medycznej.

12.  J. R. udzieliła powodowi informacji o możliwości podania leku na oddziale dermatologicznym szpitala w G. - Z..

(dowód: oświadczenie z dnia 12 stycznia 2022 r., k. 18, zeznania świadka J. R., płyta CD k. 80)

13.  Oddział dermatologiczny Szpitala (...) w W. jest oddziałem dziennym (jest czynny do godz. 15), nie posiada w swoim receptariuszu debecyliny, a jedynie doksycyklinę.

(dowód: zeznania świadka J. R., płyta CD k. 80)

14.  Powód był niezadowolony z odmowy podania leku i interweniował u Rzecznika Praw Pacjenta szpitala. W rozmowie telefonicznej rzecznik potwierdził brak możliwości podania leku.

15.  Po odmowie podania leku powód nie udał się do innej placówki udzielającej świadczeń zdrowotnych, w tym wskazanej przez lekarza, lecz pojechał do pracy. Dopiero wieczorem w Internecie zaczął szukać innych podmiotów medycznych.

(dowód: przesłuchanie powoda M. N., płyta CD k. 80)

16.  W dniu 22 października 2021 roku powód udał się do Uniwersyteckiego Centrum (...) w G., gdzie ostatecznie podano mu debecylinę.

17.  Przed podaniem tego leku powód musiał rozebrać się do naga oraz przedstawić historię swojej choroby w obecności studentów medycyny.

(dowód: przesłuchanie powoda M. N., płyta CD k. 80)

18.  Szpital (...) w W. jest prowadzony przez pozwaną spółkę działającą pod firmą Szpitale (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G..

(fakt bezsporny)

19.  Odmowa udzielenia powodowi świadczeń medycznych w postaci podania debecyliny na oddziale dermatologicznym Szpitala (...) w W. była uzasadniona z uwagi na brak wskazań medycznych do diagnostyki i hospitalizacji, brak leku w receptariuszu szpitalnym, a także brak możliwości przyjęcia go na oddziale z uwagi na brak miejsc.

20.  Powód został prawidłowo zdiagnozowany przez lekarza dermatologa – wenerologa, stąd nie było podstaw do weryfikacji tej diagnozy na oddziale dermatologicznym.

21.  Powód nie znajdował się w stanie zagrożenia życia lub zdrowia. Z uwagi na zwiększone ryzyko wynikające z braku wiedzy co do pochodzenia, warunków przechowywania i transportu, nie podaje się pacjentom leków zakupionych przez nich samodzielnie.

22.  Skierowanie na oddział szpitalny wystawione przez lekarza dermatologa nie było uzasadnione, albowiem cel leczenia mógł zostać osiągnięty poprzez leczenie ambulatoryjne.

23.  Podanie leku po upływie czterech dni od postawienia diagnozy nie spowodowało u powoda żadnych negatywnych skutków zdrowotnych.

(dowód: pisemna opinia biegłego sądowego z zakresu dermatologii A. W., k. 98-118 wraz z pisemną opinią uzupełniającą, k. 143-154)

Sąd zważył co następuje:

IV.

24.  Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, dowodu z zeznań świadków J. R. i A. M., dowodu z przesłuchania powoda, a także dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu dermatologii.

(ocena dowodów)

25.  W ocenie Sądu brak było podstaw do kwestionowania wiarygodności i mocy dowodowej dokumentów wymienionych w ustaleniach stanu faktycznego. W ocenie Sądu wszystkie załączone przez strony do akt sprawy dokumenty, w szczególności dokumentację medyczną leczenia powoda, a także korespondencję z Rzecznikiem Praw Pacjenta, należało uznać za autentyczne, gdyż nie stwierdzono żadnych śladów przerobienia, podrobienia, bądź innej ingerencji. Ponadto, w toku niniejszego postępowania żadna ze stron nie kwestionowała prawdziwości oświadczeń zawartych w ww. pismach tj. rozpoznania postawionego przez lekarza wenerologa, a także okoliczności związanych z przebiegiem postępowania przed Rzecznikiem Praw Pacjenta. Nadto, za wiarygodny dowód w sprawie należało uznać oświadczenie złożone przez J. R. w dniu 12 stycznia 2022 roku co do okoliczności odmowy udzielenia powodowi świadczeń zdrowotnych. Treść tego oświadczenia jest bowiem spójna z jej zeznaniami.

26.  Zeznania złożone przez J. R. należało ocenić jako w pełni wiarygodne, szczere i zgodne z prawdą. Przede wszystkim należy wskazać, że w zakresie dotyczącym braku wskazań medycznych do hospitalizacji powoda czy też możliwości udzielenia świadczeń medycznych w trybie ambulatoryjnym zeznania te znajdują pełne potwierdzenie w opinii złożonej przez biegłego sądowego z zakresu medycyny. Podobnie nie ma podstaw do kwestionowania zeznań świadka co do braku dostępności debecyliny w receptariuszu szpitala. Jak bowiem wskazał biegły dermatolog, nie jest to lek ratujący życie, stąd nie musi znajdować się na oddziale szpitalnym. Poza tym, Sąd dał wiarę świadkowi, że udzielił powodowi informacji o możliwości uzyskania pożądanych przez niego świadczeń medycznych w innej placówce tj. na oddziale dermatologicznym szpitala w G.Z..

27.  Zważyć należy, iż świadek jest doświadczonym lekarzem, znającym zasady obowiązujące w razie odmowy udzielenia świadczeń medycznych, stąd miał świadomość tego, że odmawiając podania leku, jest zobowiązana wskazać pacjentowi dane innej placówki, gdzie możliwe jest udzielenie żądanego świadczenia medycznego. Z kontekstu nie wynika, aby zaistniały jakiekolwiek szczególne okoliczności świadczące o zaniechaniu tego obowiązku. Do rozmowy doszło w gabinecie lekarskim, lekarka nie udzielała wyjaśnień w pośpiechu. Poza tym nie ma żadnych podstaw do stwierdzenia, że świadek była uprzedzona do powoda, w szczególności z uwagi na jego chorobę. Diagnozowanie kiły należy bowiem do obowiązków lekarza dermatologa.

28.  Jedynie częściowo przydatne do rozstrzygnięcia sprawy były zeznania partnera powoda, tj. A. M., a także dowód z przesłuchania powoda. Odnosząc się do zeznań świadka, należy wskazać, że nie towarzyszył on powodowi podczas wizyty w Szpitalu (...) w W., a całą wiedzę o okolicznościach odmowy udzielenia powodowi świadczeń zdrowotnych przez pozwaną spółkę pozyskał od powoda. Relacja powoda była natomiast obarczona dużym ładunkiem emocjonalnym, co mogło zniekształcać prawdziwy obraz zdarzeń. Jak bowiem wynika z zeznań samego powoda, jak również zeznań J. R., usłyszawszy odmowę udzielenia mu świadczenia medycznego na oddziale dermatologicznym, powód zareagował niezadowoleniem, zdenerwowaniem i wzburzeniem. Taki stan emocjonalny powoda niewątpliwie mógł wpłynąć na jego postrzeganie całej sytuacji. Znajdując się w takim stanie powód mógł nie zarejestrować dokładnie wszystkich informacji przekazanych mu przez lekarkę J. R., podczas gdy lekarka wskazała mu dane konkretnej placówki medycznej, w której może uzyskać świadczenia medyczne. Jeśli chodzi natomiast o okoliczności związane z udzieleniem świadczeń w Uniwersyteckim Centrum (...) w G. to były one całkowicie nieistotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Wymieniony podmiot bowiem nie jest zarządzany przez pozwaną spółkę kapitałową, a tym samym pozwany nie może ponosić odpowiedzialności za udzielane tam świadczenia medyczne.

29.  Za w pełni miarodajną Sąd uznał opinię biegłego sądowego z zakresu dermatologii A. W.. Zdaniem Sądu opinia została sporządzona w sposób rzetelny i staranny przez osobę dysponującą właściwą wiedzą teoretyczną, jak i mającą niezbędne doświadczenie praktyczne. Sąd miał przy tym na uwadze, że wnioski, do jakich doszedł biegły, są konkretne i stanowcze oraz zostały dobrze uzasadnione. W opinii bowiem biegły przedstawił dokładnie swój tok myślowy prowadzący do przedstawionych przez niego wniosków, a wyjaśnienia biegłego nie budzą żadnych wątpliwości Sądu w świetle zasad logicznego rozumowania oraz zasad doświadczenia życiowego. Nadto, w opinii uzupełniającej biegły w sposób rzeczowy, logiczny i przekonujący odniósł się do wszystkich zarzutów podniesionych przez stronę powodową.

V.

(rozstrzygnięcie i podstawa prawna orzeczenia)

30.  Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

31.  Podstawę prawną powództwa stanowiły przepisy art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta w zw. z art. 448 §1 k.c. Stosownie do pierwszego ze wskazanych przepisów w razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 Kodeksu cywilnego. Z kolei, w myśl art. 448 §1 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę albo zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

32.  Podkreślić należy, iż żądanie zadośćuczynienia sformułowane na podstawie art. 415 k.c. oraz art. 445 § 1 w zw. z art. 444 § 1 k.c., a także żądanie zadośćuczynienia z tytułu naruszenia praw pacjenta z art. 448 k.c. (do którego odsyła art. 4 ust. 1 ustawy z 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta) to dwa samodzielne i niezależne od siebie roszczenia, mające odrębne podstawy prawne; odmienny jest także przedmiot ochrony prawnej każdego z nich oraz przesłanki odpowiedzialności ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2021r. IV CSK 430/21, L.). Jak wskazuje się w orzecznictwie art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzecznika Praw Pacjenta służy ochronie dóbr osobistych pacjenta, a decydujące o odpowiedzialności udzielającego świadczeń jest wyłącznie wykazanie naruszenia skatalogowanych w ustawie praw pacjenta i zawinienie podmiotu świadczącego usługę ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 31 stycznia 2018 r., I ACa 763/17, L.). Dla oceny naruszenia praw pacjenta istotny jest kontekst sytuacyjny wynikający ze stanu faktycznego. Prawidłowe i podjęte w granicach niezbędnej potrzeby postępowanie personelu medycznego nie narusza praw pacjenta ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 31 maja 2017 r., I ACa 1498/16, L.).

33.  W niniejszej sprawie powód upatrywał podstaw odpowiedzialności pozwanej spółki przede wszystkim w odmowie udzielenia mu w dniu 20 października 2021 roku świadczeń zdrowotnych w postaci podania debecyliny. Zdaniem powoda podane przez kierowniczkę oddziału dermatologicznego przeszkody udzielenia świadczenia medycznego były nieprawdziwe, nieprawdopodobne i nie znajdowały żadnego uzasadnienia w ustawie, a tym samym odmowa podania leku była bezprawna i pozbawiona jakichkolwiek podstaw. Na skutek bezzasadnej odmowy udzielenia świadczenia medycznego – wedle powoda – doszło do naruszenia przez pozwaną spółkę przepisów art. 6 ust. 1 oraz art. 8 ustawy o prawach pacjenta i Rzecznika Praw Pacjenta.

34.  Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 tej ustawy pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej. Stosownie zaś do art. 8 powołanej powyżej ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością przez podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych w warunkach odpowiadających określonym w odrębnych przepisach wymaganiom fachowym i sanitarnym. Przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych osoby wykonujące zawód medyczny kierują się zasadami etyki zawodowej określonymi przez właściwe samorządy zawodów medycznych.

35.  W świetle przepisów ustawy o prawa pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta nie budzi wątpliwości, ze lekarze mają obowiązek udzielania świadczeń zdrowotnych, ale nie jest to obowiązek bezwzględny. W pewnych okolicznościach mają bowiem prawo do odmowy udzielenia świadczenia zdrowotnego pacjentowi. Niemniej odmowa podjęcia leczenia lub kontynuacji leczenia pacjenta uprawnionego do świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych nie może stanowić naruszenia żadnego z praw pacjenta zwłaszcza do gwarantowanego dostępu do leczenia w ramach publicznego systemu ochrony zdrowia. W niniejszym przypadku Sąd dokonał wnikliwej oceny tego, czy lekarka zatrudniona w Szpitalu (...) w W. miała prawo odmówić udzielenia powodowi świadczenia zdrowotnego w postaci podania leku i odesłać go do innej placówki. Podkreślić należy, iż z wizyty powoda w placówce medycznej prowadzonej przez pozwaną spółkę nie powstała żadna dokumentacja medyczna, stąd też przebieg tej wizyty oraz podstawy odmowy należało zrekonstruować na podstawie zeznań lekarza oraz powoda. Nadto, należało uwzględnić treść pisemnego oświadczenia sporządzonego przez lekarza w trakcie postępowania przed Rzecznikiem Praw Pacjenta.

36.  Na tej podstawie Sąd ustalił, że kierowniczka oddziału dermatologicznego Szpitala (...) w W. lek. med. J. R. odmówiła powodowi udzielenia ww. świadczenia medycznego i odesłała go do innej placówki, powołując się na brak miejsc na oddziale, brak leku w receptariuszu szpitalnym oraz brak wskazań medycznych do diagnostyki i hospitalizacji na oddziale dermatologicznym.

37.  W dalszej kolejności należało ustalić, czy podane przez lekarkę przyczyny mogły w danych okolicznościach stanowić uzasadnione przyczyny odmowy udzielenia świadczenia zdrowotnego. W tym zakresie ustalenia faktyczne Sąd poczynił przede wszystkim na podstawie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu dermatologii. Zważyć należy, iż biegły A. W. jednoznacznie wskazał, że w dacie zgłoszenia się powoda do pozwanej placówki medycznej nie było wskazań medycznych do przeprowadzenia jakiejkolwiek diagnostyki bądź też do jego hospitalizacji na oddziale dermatologicznym. Zdaniem biegłego, dermatologa powód został prawidłowo zdiagnozowany przez lekarza specjalistę dermatologa - wenerologa dwa dni wcześniej w poradni dermatologicznej i nie było potrzeby wykonania żadnych dalszych badań na oddziale dermatologicznym. Biegły stwierdził, że kiłę we wczesnym stadium leczy się ambulatoryjnie podając antybiotyk.

38.  Zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta pacjent ma prawo do natychmiastowego udzielenia świadczeń zdrowotnych ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia. Z opinii biegłego wynika natomiast, że powód nie znajdował się w stanie zagrożenia życia lub zdrowia, a tym samym nie zachodziła potrzeba udzielenia świadczenia medycznego w trybie natychmiastowym. W niniejszym przypadku w ogóle nie było wskazań do skierowania powoda do leczenia na oddziale dermatologicznym, gdyż antybiotyk bez przeszkód mógł zostać podany w gabinecie zabiegowym tj. w warunkach ambulatoryjnych w przychodni dermatologicznej, również tej, która wystawiła skierowanie. Jak zauważył biegły debecylina jest lekiem, który może w niektórych przypadkach powodować reakcje alergiczne lub prowadzić do wstrząsu anafilaktycznego, co wymaga obserwacji pacjenta. Taka obserwacja możliwa jest jednak w warunkach ambulatoryjnych. Jedynie w razie wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego konieczna jest dalsza obserwacja i hospitalizacja, co jednak nie było możliwe do wykonania na oddziale dziennym pozwanej placówki medycznej, który jest czynny do godz. 15:00.

39.  Nadto, jak wynika z opinii biegłego dermatologa, powód nie mógł zostać przyjęty w poradni dermatologicznej prowadzonej przez pozwaną placówkę medyczną, albowiem skierowanie zostało wystawione do oddziału dermatologicznego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami takie skierowanie nie mogło zostać zrealizowane w ramach poradni ambulatoryjnej. W celu skorzystania ze świadczeń poradni przyszpitalnej powód musiałby najpierw zgłosić się do lekarza po nowe skierowanie.

40.  Nie bez znaczenia pozostaje również okoliczność, iż oddział, na który zgłosił się powód nie posiadał w swoich zasobach leku, który zgodnie z zaleceniem lekarskim miał zostać zaaplikowany powodowi. Wobec braku tego leku w receptariuszu szpitalnym konieczny byłby zakup tego farmaceutyku przez pozwaną, co odroczyłoby podanie leku o kilka dni. W okresie pomiędzy zgłoszeniem się do szpitala a podaniem leku, powód rzecz jasna nie mógł przebywać na oddziale, skoro ten nie był czynny przez całą dobę. Nadto, jak zauważył biegły oddział nie dysponował w momencie zgłoszenia się powoda wolnymi miejscami.

41.  Nie sposób dopatrzyć się naruszenia praw pacjenta w braku dostępności debecyliny na oddziale dermatologicznym pozwanego szpitala. Jak wyjaśnił biegły debecylina nie jest lekiem ratującym życie i nie musi znajdować się w receptariuszu szpitalnym. Jednocześnie, bez znaczenia pozostawało, że powód posiadał przy sobie lek zakupiony we własnym zakresie. Za całkowicie zgodne ze zdrowym rozsądkiem i doświadczeniem życiowym należy uznać spostrzeżenie biegłego, że należycie wykonująca swoje zadania placówka medyczna nie może podać leku, którego pochodzenie czy sposób przechowywania i transportowania są nieznane. Wszak to lekarz, który podaje taki lek, będzie ponosił odpowiedzialność za skutki wynikające z jego podania. Jednocześnie, lekarz nie ma żadnych instrumentów, które pozwalałyby mu na weryfikację pochodzenia leku. Opieranie się tylko na oświadczeniu pacjenta nie jest wystarczającą gwarancją bezpieczeństwa, co jawi się jako zupełnie oczywiste.

42.  Godzi się zauważyć, iż zgodnie z treściąart. 6 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających aktualnej wiedzy medycznej. Z zeznań świadka J. R. wynika, że na oddziale dermatologicznym powód mógł otrzymać jedynie doksycyklinę, tj. antybiotyk, który - jak zeznała świadek - nie stanowi antybiotyku tzw. pierwszego rzutu. Natomiast, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej we wczesnym stadium kiły należało podać debecylinę, której w pozwanej placówce medycznej nie było. Również z tej przyczyny odesłanie powoda M. N. do innej placówki należało uznać za uzasadnione i zgodne z interesem pacjenta.

43.  Podkreślić także należy, iż skierowanie na oddział dermatologiczny, w myśl obowiązujących przepisów nie było bezwzględnie wiążące dla szpitala.

44.  Zgodnie bowiem z treścią art. 58 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. z 2024 r. poz. 146, t.j.) świadczeniobiorca ma prawo do leczenia szpitalnego w szpitalu, który zawarł umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, na podstawie skierowania lekarza, lekarza dentysty lub felczera, jeżeli cel leczenia nie może być osiągnięty przez leczenie ambulatoryjne.

45.  Jak wskazuje się w judykaturze prawo do leczenia w warunkach szpitalnych winno być zrealizowane przy łącznym spełnieniu dwóch warunków. Pierwszym jest podjęcie przez udzielającego świadczeń zdrowotnych lekarza, lekarza dentystę decyzji medycznej o zasadności kontynuacji procesu diagnostyczno-terapeutycznego w warunkach szpitalnych. Wyrazem powyższej decyzji jest wytworzenie przez lekarza skierowania, które zaliczane jest do dokumentacji indywidualnej zewnętrznej. Drugim warunkiem, który musi być spełniony, ażeby prawo świadczeniobiorcy mogło być zrealizowane, jest obiektywny brak możliwości osiągnięcia celu leczenia w warunkach ambulatoryjnych. Będzie on spełniony w sytuacji, gdy stan kliniczny pacjenta determinuje konieczność zastosowania takiej procedury medycznej, w szczególności postępowania diagnostycznego lub leczniczego, która nie mogłaby się odbyć w warunkach ambulatoryjnych. Każde świadczenie może być udzielone w warunkach szpitalnych, w szczególności w warunkach hospitalizacji "jednego dnia", jednakże istotne jest, aby udzielanie świadczeń w warunkach szpitalnych, wiążące się z większymi nakładami finansowymi, było ograniczone wyłącznie do sytuacji, w których stan kliniczny świadczeniobiorcy będzie medycznie uzasadniał leczenie szpitalne ( vide: wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w G. z dnia 14 września 2022 r., (...) SA/Go 393/22, L.).

46.  W świetle powyższego należało zgodzić się z biegłym, że o przyjęciu pacjenta na oddział decyduje lekarz z izby przyjęć na podstawie m.in. oceny stanu zdrowia pacjenta. W niniejszym przypadku, jak wskazano powyżej, nie było wskazań medycznych do hospitalizacji powoda na oddziale dermatologicznym.

47.  W konsekwencji, Sąd doszedł do przekonania, że pozwana spółka nie dopuściła się naruszenia ani przepisu art. 6 ust. 1 ani też art. 8 ustawy o prawach pacjenta. W okolicznościach niniejszej sprawy, z przyczyn wskazanych powyżej, odmowa udzielenia powodowi świadczenia medycznego była w pełni uzasadniona. Pozwana spółka nie była bowiem w stanie udzielić powodowi świadczenia zgodnie z aktualną wiedzą medyczną w postaci podania debecyliny z uwagi na brak tego leku we własnych zasobach, ograniczenia czasowe w funkcjonowaniu oddziału dziennego, a także brak miejsc na oddziale.

48.  Niezależnie od zarzutu nieuzasadnionej odmowy udzielenia świadczenia zdrowotnego, powód powoływał się na naruszenie innych przepisów ustawy.

49.  Powód M. N. twierdził m.in., że nawet gdyby rzeczywiście udzielenie mu świadczeń zdrowotnych przez pozwaną spółkę było utrudnione bądź niemożliwe, to obowiązkiem lekarza było wskazanie innej placówki, która mogłaby mu takich świadczeń udzielić. Zdaniem powoda wobec zaniechania tego obowiązku przez lekarza doszło do naruszenia przepisu art. 6 ust. 2 ustawy o prawach pacjenta, który stanowi, że pacjent ma prawo, w sytuacji ograniczonych możliwości udzielenia odpowiednich świadczeń zdrowotnych, do przejrzystej, obiektywnej, opartej na kryteriach medycznych, procedury ustalającej kolejność dostępu do tych świadczeń.

50.  Zdaniem Sądu zarzut ten był nieuzasadniony. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka J. R., że odmawiając powodowi udzielenia świadczenia zdrowotnego, poinformowała go o możliwości uzyskania takiego świadczenia w szpitalu w G. - Z.. Z zeznań świadka wynikało, że z uwagi na brak możliwości wykonania tego typu świadczeń na oddziale dziennym pacjenci każdorazowo są odsyłani do większych ośrodków. Zeznania świadka w tym zakresie nie budzą wątpliwości w świetle doświadczenia życiowego. Podkreślić bowiem należy, iż z uwagi na ograniczone możliwości organizacyjne oraz finansowe w mniejszych ośrodkach powiatowych nie ma możliwości uzyskania takiego samego zakresu świadczeń, co w większych placówkach medycznych. Stąd też stałą praktyką jest odsyłanie pacjentów do placówek specjalistycznych. Nadto, należało mieć na uwadze, że lekarz, który odmówił powodowi udzielenia świadczenia medycznego był doświadczonym dermatologiem, pełniącym funkcję kierownika oddziału i niewątpliwie znał zasady obowiązujące w razie niemożności udzielenia świadczenia. Stąd, mało prawdopodobne jest, aby tak doświadczona lekarka w niniejszym przypadku zaniechała swojego obowiązku. Wprawdzie powód zaprzeczał, iż lekarka poinformowała go o możliwości uzyskania świadczenia w szpitalu w G., jednak w ocenie Sądu z uwagi na stan stresu i wzburzenia, w jakim powód się znajdował mógł po prostu tej informacji nie zarejestrować.

51.  Kolejny zarzut powoda dotyczył naruszenia przepisu art. 7 ust. 1 powołanej ustawy, zgodnie z którego treścią pacjent ma prawo do natychmiastowego udzielenia świadczeń zdrowotnych ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia. Przesłanka natychmiastowego udzielenia świadczeń zdrowotnych ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia jest w praktyce zasadnie utożsamiana z przesłanką stanu nagłego w rozumieniu art. 5 pkt 33 o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Została ona skonstruowana przez odwołanie się do mającego ten stan określać art. 3 pkt 8 ustawy z 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 91, t.j.), z którego wynika, że stan taki to stan nagłego zagrożenia zdrowotnego, czyli stan polegający na nagłym lub przewidywanym w krótkim czasie pojawieniu się objawów pogarszania zdrowia, którego bezpośrednim następstwem może być poważne uszkodzenie funkcji organizmu lub uszkodzenie ciała lub utrata życia, wymagający podjęcia natychmiastowych medycznych czynności ratunkowych i leczenia. W stanie nagłym aktualizuje się obowiązek nałożony przez art. 15 ustawy o działalności leczniczej będący korelatem art. 7 prawach pacjenta [uchwała Sądu Najwyższego (7) z 19 marca 2019 r., III CZP 80/18, L.; analogicznie wyr. SN z 7.6.2019 r., I CSK 278/18, L.] (vide: L. Bosek (red.), Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Komentarz, Warszawa 2020).

52.  W niniejszym przypadku powód niewątpliwie nie znajdował się w stanie zagrożenia zdrowia lub życia. Jak wcześniej wskazano, z uwagi na wczesną postać kiły powód nie wymagał natychmiastowego podania leku i nawet kilkudniowa zwłoka w realizacji skierowania nie powodowała żadnego uszczerbku dla zdrowia pacjenta, w tym nie prowadziła do żadnych nieodwracalnych następstw. Stan powoda nie był więc tak dramatyczny, jak wynika z zeznań powoda oraz relacji przedstawionej w pozwie. Oczywistym jest, że diagnoza kiły może być powodem dużego stresu i niepokoju, w szczególności gdy uświadomi sobie, że jeszcze sto lat temu choroba ta często prowadziła do śmierci. Jednak obecnie, z uwagi na dostępność skutecznych antybiotyków, kiła jest chorobą w pełni uleczalną, zarówno w przypadku kiły pierwotnej jak i wtórnej, co wynika z opinii biegłego.

53.  Powód zarzucił pozwanej również naruszenie przepisu art. 9 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta, w myśl którego pacjent ma prawo do informacji o swoim stanie zdrowia. Zdaniem powoda na skutek odmowy udzielenia świadczenia medycznego nie został on zbadany, co skutkowało brakiem ustaleń w przedmiocie aktualnych konsekwencji rozwijającej się choroby. W świetle wyników przeprowadzonego postępowania dowodowego nie sposób uznać, aby w niniejszym przypadku doszło do naruszenia powyższego obowiązku informacyjnego. Z opinii biegłego jednoznacznie wynika, że w przypadku powoda nie było potrzeby wykonania jakichkolwiek badań. Powód został bowiem prawidłowo zdiagnozowany dwa dni wcześniej w poradni dermatologicznej, a skierowanie dotyczyło jedynie podania leku. Sama aplikacja antybiotyku nie wymagała przeprowadzenia jakichkolwiek badań. Z opinii biegłego jednoznacznie wynika, że stan powoda pomiędzy postawieniem diagnozy a aplikacją leku tj. na przestrzeni trzech dni nie mógł ulec pogorszeniu.

54.  W dalszej kolejności, powód wywodził, że pozwana spółka dopuściła się naruszenia przepisu art. 10 powołanej ustawy, który stanowi, że w przypadku, o którym mowa w art. 38 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, pacjent, jego przedstawiciel ustawowy lub opiekun faktyczny mają prawo do dostatecznie wczesnej informacji o zamiarze odstąpienia przez lekarza od leczenia pacjenta i wskazania przez tego lekarza możliwości uzyskania świadczenia zdrowotnego u innego lekarza lub podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych. Powód twierdził, że lek. J. R. nie tylko bezprawnie odmówiła udzielenia świadczenia medycznego, ale również zaniechała wskazania podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych. Zdaniem Sądu, nie doszło do naruszenia przytoczonej normy prawnej, gdyż lekarka wyraźnie zakomunikowała powodowi odmowę udzielenia świadczenia medycznego, podała mu powody odmowy udzielenia tego świadczenia, które okazały się prawdziwe i uzasadnione oraz podała mu dane placówki, która takich świadczeń udziela. Wprawdzie w niniejszym przypadku nie sporządzono dokumentacji medycznej, która pozwalałaby zweryfikować twierdzenia strony pozwanej, niemniej – w ocenie Sądu – należało dać wiarę zeznaniom J. R. w powyższym zakresie, z przyczyn szczegółowo wymienionych powyżej.

55.  Kolejne zarzuty dotyczyły naruszenia przepisów art. 20 ust. 1 i 22 ust. 1 i 2 ustawy o prawach pacjenta. Pierwszy z nich stanowi, że pacjent ma prawo do poszanowania intymności i godności, w szczególności w czasie udzielania mu świadczeń zdrowotnych. Wedle natomiast art. 22 ust. 1 powołanej ustawy w celu realizacji prawa, o którym mowa w art. 20 ust. 1, osoba wykonująca zawód medyczny ma obowiązek postępować w sposób zapewniający poszanowanie intymności i godności pacjenta. W myśl art. 22 ust. 2 u.p.p. osoby wykonujące zawód medyczny, inne niż udzielające świadczeń zdrowotnych, uczestniczą przy udzielaniu tych świadczeń tylko wtedy, gdy jest to niezbędne ze względu na rodzaj świadczenia lub wykonywanie czynności kontrolnych na podstawie przepisów o działalności leczniczej. Uczestnictwo, a także obecność innych osób wymaga zgody pacjenta, a w przypadku pacjenta małoletniego, całkowicie ubezwłasnowolnionego lub niezdolnego do świadomego wyrażenia zgody, jego przedstawiciela ustawowego, i osoby wykonującej zawód medyczny, udzielającej świadczenia zdrowotnego.

56.  Jak wynika z uzasadnienia pozwu naruszenie obu zacytowanych przepisów powód łączył z przebiegiem badania i zabiegu przeprowadzonych w innej placówce, tj. w Uniwersyteckim Centrum (...) w G., gdzie stanął przed koniecznością udzielenia obszernych, szczegółowych informacji co do swojego życia intymnego, a także poddania się oględzinom, w obecności studentów, co – zdaniem powoda – godziło w jego godność. Powód wskazywał, że powyższe niedogodności były bezpośrednim skutkiem odmowy udzielenia mu świadczenia medycznego przez pozwaną spółkę.

57.  W ocenie Sądu nie sposób podzielić argumentacji powoda. Zgodnie z treścią art. 361 §1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W niniejszym przypadku nie można dopatrzyć się związku pomiędzy zachowaniem osób, za zaniechania i działania których odpowiedzialność ponosi pozwana spółka a krzywdą, jaką rzekomo miał ponieść powód. Uniwersyteckie Centrum (...) w G. stanowi bowiem całkowicie odrębny od pozwanej podmiot i pozwana w żaden sposób nie ponosi odpowiedzialności za jego funkcjonowanie. Zważywszy, iż odmowa udzielenia świadczenia zdrowotnego przez pozwaną spółkę była w pełni uzasadniona, nie zachodzi również przesłanka bezprawności działania czy zaniechania pozwanej.

58.  Powód wskazał także, że pozwana naruszyła prawo pacjenta określone w art. 20a ust. 1 i 2 ustawy, który stanowi że pacjent ma prawo do leczenia bólu. Podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych jest obowiązany podejmować działania polegające na określeniu stopnia natężenia bólu, leczeniu bólu oraz monitorowaniu skuteczności tego leczenia. Powód M. N. twierdził, że w momencie stawienia się w szpitalu doznawał fizycznego bólu, który się pogłębiał na skutek odmowy udzielenia świadczenia medycznego.

59.  Zdaniem Sądu, również i w tym przypadku nie ma podstaw do przypisania pozwanej spółce jakiejkolwiek odpowiedzialności za naruszenie prawa pacjenta. Przede wszystkim należy wskazać, że powód nie zaoferował żadnych wiarygodnych dowodów, które pozwalałyby na stwierdzenie, że wobec odmowy udzielenia świadczenia medycznego przez pozwaną spółkę doznał dolegliwości bólowych, które utrudniały mu funkcjonowanie. Twierdzenia powoda są oparte na zeznaniach jego oraz jego partnera tj. osoby bliskiej związanej z powodem uczuciowo. Jednak, nawet abstrahując od powyższego, należy wskazać, że objawy kiły w postaci gorączki czy pieczenia w miejscach intymnych występowały u powoda już od kilku dni i nie uniemożliwiały mu normalnego funkcjonowania, skoro nadal wykonywał swoje obowiązki zawodowe. Należy zauważyć, że po odmowie udzielenia świadczeń medycznych powód nie pojechał na (...) czy poradni, ale do pracy. Gdyby naprawdę odczuwał tak znaczne dolegliwości fizyczne, jak wskazuje w pozwie, to z pewnością od razu poszukiwałby pomocy lekarskiej i uśmierzenia bólu.

60.  Kolejny zarzut powoda dotyczył naruszenia przepisu art. 24 ustawy, zgodnie z którym w celu realizacji prawa, o którym mowa w art. 23 ust. 1, podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych jest obowiązany prowadzić, przechowywać i udostępniać dokumentację medyczną w sposób określony w niniejszym rozdziale oraz w ustawie z dnia 28 kwietnia 2011 r. o systemie informacji w ochronie zdrowia, a także zapewnić ochronę danych zawartych w tej dokumentacji. Zważyć jednak należy, iż w myśl art. 4 ust. 3 ustawy naruszenie prawa do dostępu do dokumentacji medycznej nie może stanowić podstawy zadośćuczynienia. Z tego też względu nawet naruszenie tego przepisu nie miałoby wpływu na zasadność zgłoszonego przez powoda roszczenia o zadośćuczynienie.

61.  Z uwagi na powyższe, na podstawie art. 4 ust. 1 u.p.p. w zw. z art. 448 §1 k.c. Sąd oddalił powództwo.

VI.

(koszty procesu)

62.  O kosztach procesu, Sąd orzekł na podstawie art. 98 §1 k.p.c. i zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy zasądził od przegrywającego niniejszy spór powoda na rzecz pozwanej spółki kwotę 3.317 zł, na którą składają się: opłata za czynności pełnomocnika pozwanej w stawce minimalnej określonej zgodnie z §2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (1.800 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł), zaliczka na poczet opinii biegłego (1.500 zł).

63.  Na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. od przyznanych kosztów procesu Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

64.  Nadto, na podstawie art. 83 ust. 2 u.k.s.c. w zw. z art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Sąd nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gdyni kwotę 743,37 zł tytułem brakujących kosztów opinii biegłego, które zostały tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa. Łączny koszt opinii biegłego wyniósł 2.243,37 zł i do kwoty 1.500 zł został sfinansowany z zaliczki wpłaconej przez pozwaną.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Jachurska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Mateusz Berent
Data wytworzenia informacji: