Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I1 C 354/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2017-06-27

Sygn. akt I 1 C 354/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2017 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni

Wydział I Cywilny - Sekcja d.s. rozpoznawanych w postępowaniu uproszczonym

w składzie:

Przewodniczący: SSR Marzanna Stefaniuk-Muczyńska

Protokolant: sek. sąd. Tomasz Łukowicz

po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2017 r. w Gdyni

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) S.A. w W.

przeciwko: E. P.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanej E. P. na rzecz powoda (...) S.A. w W. kwotę 764 zł 79 gr (siedemset sześćdziesiąt cztery złote 79/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 października 2016 r. od dnia zapłaty;

I.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 229 zł 9 gr (dwieście dwadzieścia dziewięć złotych 09/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.

UZASADNIENIE

W pozwie skierowanym przeciwko E. P. powód (...) S.A. w W. domagał się zasądzenia od pozwanej kwoty 1.302,03 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu, a nadto obciążenia pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu żądania pozwu powód wskazał, że dochodzona wierzytelność wynika z umowy pożyczki pieniężnej (stanowiącej kredyt konsumencki), zawartej w formie pisemnej, oznaczonej numerem (...) i wypłaconej w dniu 12 stycznia 2016 r. Na mocy tej umowy powód zobowiązał się udzielić pozwanej pożyczki pieniężnej w kwocie 1.500 zł, a pozwana zobowiązała się zwrócić pożyczkę zgodnie z harmonogramem spłat określonym umową wraz z odsetkami umownymi w wysokości stałej stopy oprocentowania 10% w stosunku rocznym. Dodatkowo pozwana zobowiązała się zapłacić wraz z każda ratą pożyczki opłatę administracyjną w wysokości 15 zł miesięcznie oraz jednorazową opłatę przygotowawczą w wysokości 590 zł, która rozdzielana była proporcjonalnie do liczby rat pożyczki i uiszczana częściowo z każdą ratą w terminach spłaty rat pożyczki. Powód wskazał też, że zadłużenie pozwanej z tytułu umowy pożyczki na dzień wniesienia pozwu wynosi 1.302,03 zł oraz podał, że na kwotę tę składają się następujące należności: kwota 750 zł stanowiąca sumę niespłaconych rat kapitałowych z harmonogramu spłaty do umowy pożyczki; kwota 14,79 zł stanowiąca skapitalizowaną sumę odsetek umownych zwykłych/kredytowych w wysokości 10% w stosunku rocznym naliczonych od kwoty kapitału 750 zł od dnia następnego po dniu zapłaty ostatniej raty pożyczki, tj. od dnia 23 lipca 2016 r. do dnia poprzedzającego wniesienie pozwu, tj. do dnia 3 października 2016 r.; ogółem kwota 123 z tytułu kosztów przygotowania i wysyłki monitu, wezwania do zapłaty i ostatecznego wezwania do zapłaty - pkt 13 umowy pożyczki, kwota 75 zł z tytułu kosztu przekazania sprawy do postępowania windykacyjnego – pkt. 13, opłata przygotowawcza w łącznej kwocie 294,24 zł oraz opłata administracyjna w kwocie 45 zł. Powód wskazał też, że umowa pożyczki została rozwiązana przez powoda pismem z dnia 12 września 2016 r. z dwutygodniowym wypowiedzeniem, z uwagi na opóźnienie w spłacie zadłużenia z umowy przekraczającego 60 dni z dniem 26 września 2016 r. ze skutkiem prawnym natychmiastowej wymagalności wszystkich należności z umowy z dniem 27 września 2016 r. (punkt 15 umowy pożyczki). Powód wskazał, że podejmował próby mediacji z pozwaną poprzez kilkukrotne wzywanie pozwanej (listownie oraz elektronicznie) do dobrowolnej spłaty zadłużenia, lecz pozwana zadłużenia nie spłaciła. Powód wyjaśnił także, iż domaga się od pozwanej zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie, od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, stosownie do treści art. 481 § 2 kpc.

W sprzeciwie od wydanego w sprawie nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości podnosząc, iż przywołana w uzasadnieniu pozwu umowa stanowi wyłącznie dowód istnienia stosunku prawnego między stronami, a nie istnienia wierzytelności dochodzonej przez powoda, której powód nie udowodnił tak co do jej wymagalności, zasadności, wysokości i wysokości naliczonych opłat. Jednocześnie zarzuciła, że powód nie wykazał jaka część rzekomego zadłużenia została przez nią spłacona i na co zostały zaliczone jej wpłaty. Podniosła też, że kwota odsetek od udostępnionej kwoty 1.500 zł jest znikoma w porównaniu z dodatkowymi kosztami naliczonymi przez powoda, co w ocenie pozwanej stanowiło nieuzasadniony zarobek, szczególnie że (...) to aż 175,4% oraz że kredyt jest lichwiarski. Zarzuciła też, że klient nie ma wpływu na kształt, że jej treść jest narzucana odgórnie i nie podlega negocjacjom, a powód nie udostępnia wzorca umowy przed jej podpisaniem.

Pozwana podniosła także, że nie otrzymała wypowiedzenia umowy, o którym dowiedziała się z treści pozwu i załączonych do niego dokumentów, zarzucając jednocześnie, że załączone przez powoda potwierdzenie może dotyczyć również innej korespondencji, którą rzekomo powód skierował. Zarzuciła także, że nie otrzymała załączonego do pozwu monitu z dnia 28 sierpnia 2016 r. oraz wezwań do zapłaty z dnia 10 i 26 sierpnia 2016 r. Zaprzeczyła by powód podejmował z nią próby mediacji. Oświadczyła nadto, że kwestionuje wysokość i zasadność żądanych przez powoda kosztów przygotowania i wysyłki monitu i wezwań do zapłaty (123 zł), kosztów przekazania sprawy do windykacji (75 zł), opłaty przygotowawczej (294,24 zł) i opłaty administracyjnej (45 zł), gdyż powód nie wykazał nawet wysokości faktycznie poniesionych kosztów windykacji, a koszt monitów i wezwań (o ile zostały wysłane) mieści się w ramach obowiązku współdziałania wierzyciela przy wykonywaniu zobowiązania, o którym mowa w art. 354 §2 kc. Zarzuciła ponadto, że załączony przez powoda harmonogram spłaty nie był przez strony ustalony, lecz była to czynność powoda, na którą pozwana nie miała wpływu, a w umowie jest wskazane, że załączony harmonogram ma jedynie charakter orientacyjny.

Na koniec pozwana podniosła też, że powód nie wspomniał w pozwie ubezpieczeniu o życie, które zostało załączone do umowy pożyczki przymusowo, a którego zakres obejmował zgon oraz czasową niezdolność do pracy przez pozwaną, a składka została doliczona do raty, mimo że nie ma jej w harmonogramie.

W odpowiedzi na sprzeciw powód podtrzymał żądanie pozwu w całości, wyjaśniając nadto, że opłata przygotowawcza wynika z konieczności przygotowania kapitału niezbędnego do udzielenia pożyczki oraz zabezpieczenia infrastruktury przedsiębiorcy, co stanowi o braku podstaw do wiązania tej opłaty tylko i wyłącznie z wąsko pojmowanymi czynnościami bezpośrednio przygotowawczymi do zawarcia konkretnej umowy, jakkolwiek bowiem, mimo iż powód stosuje się zestandaryzowany system oceny ryzyka kredytowego wnioskodawców, to jednak każdy wniosek wymaga zbadania przez pracownika powoda i poniesienia przez niego kosztów weryfikacji informacji przedstawionych przez wnioskodawcę. Powód wskazał też, iż na wysokość opłaty przygotowawczej składają się następujące główne pozycje generujące koszty: przesyłka (...), sprawdzenie danych klienta w bazie (...), BIK, oraz w bazie (...), przesłanie pocztą harmonogramu spłat pożyczki, papier firmowy, koperty, SMS informujący o dokonanym przelewie, przelew, prowizje agentów, wynagrodzenie pracowników oraz rezerwa na niespłacony w terminie kredyt. Wskazał też, że opłata ta nie obciąża nadmiernie konsumenta, gdyż jest ona zawsze rozkładana klientowi na raty w całym okresie kredytu konsumenckiego i stanowi nieznaczną ekonomicznie część każdej raty.

Powód wyjaśnił również, że opłata administracyjna obejmuje czynności związane z zarządzaniem kontem umowy pożyczki, monitorowanie terminowości obsługi pożyczki, obsługą wniosków klienta, a także usługi contakt center dla klienta oraz wysyłki komunikatów SMS; zaś opłata z tytułu monitu i wezwań do zapłaty została naliczona w związku z nieterminową spłatą zobowiązania, a na jej koszty składa się wynagrodzenie pracowników wykonujących te czynności oraz część ogólnych wydatków eksploatacyjnych związanych z koniecznością zapewnienia funkcjonowania przedsiębiorstwa. W ocenie powoda nietrafnym był także zarzut kwestionujący opłatę z tytułu przekazania sprawy do postępowania windykacyjnego, gdyż przy zawieraniu umowy pozwana była informowana o sankcjach w razie opóźnienia w spłatach pożyczki i powinna się była z tym liczyć. Prowadzenie zaś przez wierzyciela czynności windykacyjnych jest również ekonomicznie uzasadnione, bowiem prowadzi wielokrotnie do spłacenia długów, co pozwala na unikanie sądowych procesów generujących dodatkowe koszty.

Nadto powód wskazał, iż pobieranie dodatkowych opłat od pożyczkobiorców nie jest naruszeniem zbiorowych interesów konsumenckich. Zgodnie bowiem sprawę firmy pożyczkowe mogą zastrzegać w umowie pożyczki prowizje, opłaty i marże - art. 30 ust. 1 pkt. 10 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim. Są to tzw. pozaodsetkowe koszty kredytu/pożyczki. Stąd nie można uznać trafność - co do zasady uproszczonego poglądu - iż pożyczkodawca powinien pobierać od kredytobiorców-konsumentów jedynie odsetki, a każda inna opłata lub koszt oznaczałoby przerzucenie ciężaru i ryzyka działalności klienta. W opinii powoda był on uprawniony do obciążenia pozwanej dodatkowymi opłatami, bowiem były one przewidziane w umowie pożyczki, a ich wysokość pozostawała w rozsądnej relacji do udzielonego kapitału. Jednocześnie opłaty te stanowiły ekwiwalent wzajemnych świadczeń powódki na rzecz pozwanego.

Powód podkreślił też, że w ramach swobody kształtowania treści zobowiązania strony mogą ustalić świadczenia o nierównej wartości, przy czym wartość tych świadczeń powinna być określana na podstawie obiektywnych kryteriów, uwzględniających wartości obowiązujące na określonym rynku. Zdaniem powoda, by doszło do zarzuconego przy pozwaną wyzysku, o którym mowa w art. 388 kc nieekwiwalentność obu świadczeń musi być na tyle istotna, znacząca i poważna, że jej ocena w świetle reguł słuszności kontraktowej pozwala uznać, że wartości te różnią się w rażącym stopniu. W sprawie niniejszej opłaty związane z udzieleniem pożyczki nie zostały jednakże naliczone w sposób dowolny, gdyż nie odbiegają one od rzeczywistych kosztów poniesionych przez powoda z tytułu udzielenia pożyczki.

Powód zarzucił też, że poglądy pozwanej wyrażone w odpowiedzi na pozew powstały dopiero na etapie konieczności zwrotu pożyczki, podczas gdy nie kwestionowała ich ona przed zawarciem umowy, a dopiero obowiązek zwrotu świadków środków zrodził u pozwanej radykalny sprzeciw.

W piśmie z dnia 19 maja 2017 r. pozwana podtrzymała dotychczasowe stanowisko, wskazując uzupełniającą, że umowa jest przez powoda przysyłana kurierem, który nie daje czasu nawet na zapoznanie się z jej treścią i tylko informuje o możliwości odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni, zaś gdy się dzwoni do A. po podpisaniu umowy by się dopytać o szczegóły i ewentualnie zrezygnować w tym terminie to nie można się w żaden sposób do powoda dodzwonić. Przyznała jednocześnie, że nie kwestionuje faktu wypłacenia przez powoda i otrzymania przez nią środków w wysokości 1.500 zł, a jedynie ponosiła, że fakt otrzymania tych pieniędzy nie jest równoznaczny z tym, że jest ona nadal coś winna powodowi.

Na rozprawie w dniu 27 czerwca 2017 r. pozwana podniosła, że jej należność została uregulowana przed terminem w dwóch ratach, w wysokości takiej, że pokryły one w całości 1.500 zł kapitału, który od powoda pożyczyła (k. 77)

Wobec treści art. 505 1 kpc niniejsza sprawa rozpoznawana była w postępowaniu uproszczonym.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 11 stycznia 2016 r. doszło do zawarcia pomiędzy (...) S. A. z siedzibą w W., jako pożyczkodawcą, a pozwaną E. P., jako klientem umowy pożyczki nr (...). W umowie ustalono, że kwota pożyczki wynosi 1.500 zł oraz, że umowa obowiązuje przez okres od dnia jej zawarcia do dnia przewidzianego w harmonogramie spłatę ostatniej raty. Wskazano też, że pożyczka jest udzielona na okres 10-ciu miesięcy od daty wypłaty pożyczki.

W treści umowy wskazano, że pozwana zobowiązana jest zwrócić kwotę pożyczki poprzez wpłatę rat kapitałowych i odsetek, powiększonych o opłatę administracyjną i opłatę przygotowawczą oraz ewentualne koszty dodatkowe, na rachunek pożyczkodawcy wskazany w umowie w 10-ciu miesięcznych ratach, w terminach płatności określonych zgodnie z umową i zgodnie z harmonogramem.

W umowie wskazano też, że roczna stopa oprocentowania jest stała i wynosi 10% oraz że jednorazowa opłata przygotowawcza w kwocie 590 zł jest rozdzielana proporcjonalnie do liczby rat pożyczki i uiszczana przez klienta częściowo wraz z każdą ratą w terminach spłaty rat. Wskazano, że opłata przygotowawcza obejmuje poniesione przez pożyczkodawcę koszty czynności związanych z przygotowaniem umowy pożyczki, na które składają się m.in. koszty obsługi dostarczenia i podpisania umowy pożyczki u klienta, bez konieczności wizyty w biurze pożyczkodawcy oraz badania zdolności klienta do spłaty pożyczki, aby zapewnić mu odpowiedzialne pożyczanie.

W umowie ustalono także, że opłata administracyjna w kwocie 15 zł miesięcznie obejmującej czynności związane z zarządzaniem kontem umowy pożyczki, monitorowaniem terminowości obsługi pożyczki, obsługą wniosków klienta, a także usługi contact center dla klienta oraz wysyłki komunikatów sms oraz że opłata ta jest uiszczana przez klienta wraz z każdą ratą miesięczną.

Przy założeniu wykonania przez pozwaną zobowiązania w terminach określonych w umowie całkowita kwota do zapłaty przez pozwaną została określona w umowie na sumę 2.308,75 zł.

Według orientacyjnego harmonogramu spłaty pożyczki zwartego w treści umowy termin płatności pierwszej raty przypadał na dzień 11 lutego 2016 r. W skład comiesięcznej raty wchodził kapitał w wysokości 150 zł, opłata przygotowawcza w kwocie 59 zł, opłata administracyjna w kwocie 15 zł oraz odsetki w wysokości malejącej, od 12,74 zł przy pierwszej racie, do 1,27 zł przy racie ostatniej.

Według pkt. 5 umowy zadłużenie przeterminowane oprocentowane było w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego, tj. 10% w stosunku rocznym.

W pkt. 13 i 14 umowy ustalono, że w przypadku opóźnienia klienta w spłacie rat pożyczki Pożyczkodawca jest uprawniony do podjęcia działań upominawczo-windykacyjnych zgodnie ze wskazaną w umowie kolejnością, których koszt każdorazowo ponosi klient w następującej wysokości:

- koszt przygotowania i wysyłki pierwszego monitu – 25 zł,

- koszt przygotowania i wysyłki wezwania do zapłaty - 49 zł,

- koszt przygotowania i wysyłki ostatecznego wezwania do zapłaty – 49 zł,

- koszt przekazania sprawy do postępowania windykacyjnego – 75 zł.

Wskazano też, że podjęcie kolejnych działań upominawczych nastąpi w przypadku stwierdzenia bezskuteczności poprzednich działań i dalszego opóźniania się klienta ze spłatą zobowiązań oraz że łączne koszty ponoszone przez klienta w związku z prowadzonymi wobec niego działaniami upominawczo-windykacyjnymi nie mogą przekroczyć 198 zł.

W pkt. 15 umowy wskazano, że pożyczkodawca może rozwiązać umowę z przyczyn leżących po stronie klienta z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia, w przypadku opóźnienia klienta ze spłatą zadłużenia wynikającego z Umowy przekraczającego 60 dni oraz że dla skuteczności wypowiedzenia wymagane jest złożenie i wysłanie listem poleconym - na adres zamieszkania lub korespondencyjny podany przez klienta - oświadczenia o wypowiedzeniu z tym, że jeśli przesyłka pocztowa - wobec niemożności doręczenia pozostawiona zostanie w urzędzie pocztowym stosuje się odpowiednio zasady doręczania pism sądowych przez awizo.

W dniu 12 stycznia 2016 r. powód wysłał na konto pozwanej przelew w wysokości 1.500 zł tytułem umowy pożyczki (...).

Pismem z dnia 26 stycznia 2016 r. powód poinformował pozwaną o przekazaniu jej kwoty pożyczki który był tożsamy z harmonogramem zawartym w treści umowy.

dowód: umowa pożyczki - k. 356-63; pismo z dnia 26.01.2016 r. wraz z potwierdzeniem nadania - k. 64 i 68; potwierdzenie przelewu - k. 55

W zawiązku z ustaleniem przez powoda braku uregulowania zadłużenia przekraczającego 10 dni w piśmie z dnia 25 lipca 2016 r. powód skierował do pozwanej wezwanie do zapłaty 6-tej raty, która miała być zapłacona w dniu 11 lipca 2016 r. w wysokości 229,40 zł, wraz z odsetkami za 14-naście dni opóźnienia w wysokości 1,28 zł oraz opłatą za monit w wysokości 25 zł.

W kolejnym piśmie z dnia 10 sierpnia 2016 r. do pozwanej ponownie zostało skierowane wezwanie do spłaty wyżej wskazanej raty wraz z opłatą za wezwanie w wysokości 49 zł.

W następnym piśmie z dnia 26 sierpnia 2016 r. powód skierował do pozwanej ostateczne wezwanie do zapłaty wyżej wskazanej raty wraz z opłatą za wezwanie w wysokości 49 zł; a następnie pismem z dnia 12 września 2016 r., na podstawie pkt. 15 umowy - wypowiedział pozwanej umowę pożyczki i wezwała ją zapłaty całości wymagalnego zadłużenia, które na dzień 12 września 2016 r. wynosiło: kapitał 750 zł, odsetki 16,31 zł, opłata przygotowawcza 294,24 zł, opłata administracyjna 45 zł, opłaty za monit i wezwania 198 zł, odsetki z tytułu zadłużenia przeterminowanego 1,28 zł, razem 1.304,83 zł.

dowód: pisma z dnia 25.07.2016 r. i z dnia 26.08.2016 - k. 53 i 54; potwierdzenie nadania pisma z dnia 26.08.2016 r.; pismo z oświadczeniem o wypowiedzeniu umowy, wraz z potwierdzeniem jego nadania - k. 69 i 70

W dniu 11 stycznia 2016 r. pozwana podpisała zgodę na przystąpienie do ubezpieczenia grupowego na życie klientów (...) S.A. w zakresie ubezpieczenia obejmującym zgon oraz czasową niezdolność do pracy. Określona w deklaracji składka wynosiła 197,50 zł i miała być płatna wraz z ratami pożyczki, po 19,75 zł miesięcznie. Powód nie doliczył jednak ostatecznie kosztów tego ubezpieczenia do rat pożyczki.

dowód: deklaracja - k. 40; harmonogram przesłany pozwanej wraz z pismem powoda z dnia 26.01.2016 r. wraz z potwierdzeniem nadania - k. 64 i 68;

Sąd zważył, co następuje:

Ustalając powyższy stan faktyczny, jako wiarygodne, Sąd ocenił przedłożone przez powoda dokumenty prywatne, albowiem ich autentyczność i prawdziwość - w przeciwieństwie do ustalenia skutków z nich wynikających - nie budziła wątpliwości Sądu. W szczególności za wykazany Sąd uznał fakt wysłania przez powoda do pozwanej przez powoda pisma z dnia 26 stycznia 2016 r. zawierającego m.in. harmonogram spłaty wypłaconej jej pożyczki, pisma z dnia 26 sierpnia 2016 r. zawierającego ostateczne wezwanie do zapłaty 6-tej raty pożyczki, a następnie pisma z dnia 12 września 2016 r. zawierającego wypowiedzenie pozwanej umowy pożyczki. Wszystkie te pisma zostały przez powoda przedłożone wraz odpisami potwierdzeń ich nadań poświadczonymi za zgodność z oryginałem przez reprezentującego powoda radcę prawnego, którego poświadczenie ma charakter dokumentu urzędowego (art. 129 §3 kpc). Pozwana nie obaliła zaś domniemania wynikającego z charakteru tego poświadczenia, iż powód rzeczywiście w tych dniach wysłał do pozwanej opisane wyżej pisma, na jej aktualny (obecnie i wówczas) adres zamieszkania. Twierdzenia pozwanej, jakoby powód w tych datach powód wysłał jej być może inne dowolne pisma, Sąd uznał za niewiarygodne, gdyż pozwana nie tylko nie wykazała, ale nawet nie wskazywała by powód miał powody by prowadzić z pozwaną korespondencję w innej spawie.

W świetle tak ustalonego stanu faktycznego sprawy Sąd uznał, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie, jednakże wyłącznie w zakresie kwoty 764,79 zł, na którą składała się suma wypłaconej pozwanej, a nie spłaconej przez nią części pożyczki w wysokości 750 zł oraz kwoty 14,79 zł stanowiących skapitalizowaną sumę odsetek umownych w wysokości 10% w skali roku naliczonych od kwoty kapitału 750 zł od dnia następnego po dniu zapłaty ostatniej raty pożyczki, tj. od wskazanego przez powoda dnia 23 lipca 2016 r. do dnia poprzedzającego wniesienie pozwu, tj. do dnia 3 października 2016 r., a także dalszych ustawowych odsetek za opóźnienie w zapłacie tej sumy.

W zakresie tych należności znajdowały one oparcie w przepisach kodeksu cywilnego regulującego umowę pożyczki i świadczenia uboczne w postaci odsetek za opóźnienie (art. 720-724 kc i art. 481 §1 i 2 kc) oraz postanowieniach umowy, podlegającej szczególnemu reżimowi określonemu w ustawie z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (Dz. U. 2011, nr 126, poz. 715, ze zm). Przywołany przepis art. 720 kc stanowi bowiem, że przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości; zaś przepisy ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, w szczególności art. 3 ust. 1 określa, że przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę o kredyt w wysokości nie większej niż 255.550 zł albo równowartość tej kwoty w walucie innej niż waluta polska, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi, a także art. 3 ust. 2 pkt 1 określający, że za umowę o kredyt konsumencki uważa się również umowę pożyczki.

W świetle tych regulacji, w ocenie Sądu, powództwo w części obejmującej niespłaconą przez pozwaną część kapitału pożyczki oraz odsetek umownych od tego kapitału naliczonego pozostawało w pełni przez powoda wykazane. W tym celu przedstawił on bowiem nie tylko podpisaną przez pozwaną umowę pożyczki, ale też i potwierdzenie wypłacenia jej kwoty 1.500 zł. Skoro więc pozwana twierdziła, że całą tę należność na rzecz powoda wpłaciła, to w tym zakresie to ją, a nie powoda, obciążał ciężar dowodu, któremu mimo pouczenia jej przez Sąd w tym zakresie, nie podołała, gdyż nie przedstawiła na potwierdzenie tej okoliczności żadnego dowodu. Same jej twierdzenia Sąd uznał zaś za niewystarczające szczególnie, że powód w sytuacji wykazania przez niego przekazania pozwanej kwoty 1.500 zł, potwierdzał w tym zakresie zwrot jedynie sumy 750 zł, sama zaś pozwana nie pamiętała nawet czy rzekomych wpłat dokonała w formie przelewu z rachunku bankowego, czy też przekazem pocztowym. (vide: protokół rozprawy z dnia 27.06.2017 r. - k. 79)

W pozostały jednak zakresie, tj. w części obejmującej roszczenie o zapłatę opłat z tytułu kosztów przygotowania i wysyłki monitu oraz wezwań do zapłaty w wysokości 123 zł, opłaty z tytułu przekazania sprawy do postępowania windykacyjnego w wysokości 75 zł, opłaty przygotowawczej w kwocie 294,24 zł oraz opłaty administracyjnej w kwocie 15 - powództwo pozostawało niezasadne.

W ocenie Sądu, przywołane przez powoda postanowienia umowne przewidujące te opłaty w wysokości wyżej wskazanej pozostawały regulacjami o charakterze abuzywnym, które z mocy art. 385 1 §1 i 3 kc nie wiązały pozwanej, która zwarła z pożyczkodawcą umowę jako konsument. Zgodnie bowiem z przywołanym przepisem postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Nieuzgodnione indywidualnie są zaś te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

W ocenie Sądu postanowienia umowy przewidujące możliwość obciążenia konsumenta, a więc pozwanej opłatami w wysokości po 25, 49 i 49 zł za kolejne trzy pisma oraz opłaty z tytułu przekazania sprawy do windykacji w kwocie 75 zł, opłaty przygotowawczej w wysokości pierwotnie 590 zł, a także opłaty administracyjnej w wysokości 45 zł - przewidziane w treści wyżej wskazanych zapisów umowy są postanowieniami umownymi indywidualnie nieuzgodnionymi w myśl przepisu art. 385 1 §1 kc. Postanowienia indywidualnie uzgodnione w myśl wyżej wymienionego przepisu to bowiem nie postanowienia, których treść konsument mógł negocjować lecz takie postanowienia, które rzeczywiście powstały na skutek indywidualnego uzgodnienia. Wymienione w treści art. 385 3 kc niedozwolone postanowienia umowne mają wyłącznie charakter przykładowy, stanowiąc swoistą regułę interpretacyjną ułatwiającą stosowanie art. 385 1 kc.

Jednocześnie, w opinii Sądu, zastrzeżenie zawarte we wskazanych wyżej zapisach umowy przewidujące, iż pożyczkobiorca będzie zobowiązany do ponoszenia opłat z tytułu kosztów wezwania do zapłaty w wysokości od 25 do 49 zł za każde wezwanie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta. Z jednej bowiem strony opłaty te są rażąco wygórowane, gdyż ich zastrzeżenie w takiej wysokości nie ma żadnego uzasadnienia w rzeczywistej wysokości opłat ponoszonych zwykle za takie czynności. Z uwagi na powyższe regulację odnoszącą się do kosztów wezwań, która określała ich wysokość w sposób nie odzwierciedlający rzeczywistych nakładów – Sąd ocenił jako prowadząca w istocie rzeczy do zapewnienia powodowi nieuzasadnionych korzyści i naruszającą interesy ekonomiczne konsumenta w rażący sposób. Szczególnie że nawet sam pełnomocnik powoda w odpowiedzi na sprzeciw pozwanej, odnosząc się do tych opłat określa je mianem: "sankcji" w razie opóźnienia w spłacie pożyczki, z których koniecznością poniesienia pozwana powinna się była liczyć (vide karta 52 akt sprawy in fine), co zbliżało te opłaty do niejako kary pieniężnej za nieterminową spłatę pożyczki, co w świetle obowiązujących przepisów kodeksu cywilnego było niedopuszczalne (vide art. 483 §1 kc a contario) .

Pokreślić należy, że podstawową funkcją monitu jest poinformowanie o wysokości istniejącej zaległości oraz obowiązku jej uiszczenia. Egzekwowanie opłat z tego tytułu skutkuje przeniesieniem na kontrahenta ciężaru i ryzyka związanego z prowadzoną działalnością gospodarczą, a także może stanowić dla przedsiębiorcy dodatkowe źródło dochodu. Ponadto przedmiotowe postanowienia w sposób rażący naruszają interesy konsumentów, w szczególności te ekonomiczne związane z obowiązkiem uiszczenia znacznych i dodatkowych kosztów, które mogą prowadzić do zwiększenia istniejącego zadłużenia. Działanie legitymizowane treścią zapisu prowadzi w rezultacie do obciążenia zadłużonego klienta kolejnymi zobowiązaniami w praktyce utrudniając mu możliwość uregulowania należności wynikającej ze zobowiązania pierwotnego.

Z uwagi na powyższe w tym zakresie Sąd żądanie pozwu uznał za całkowicie nieuzasadnione. Skutkiem bowiem ustalenia przez Sąd abuzywaności zapisu umowy jest brak związania nim konsumenta.

Na marginesie wskazać należy, że postanowienie o treści podobnej do zakwestionowanego przez Sąd w sprawie niniejszej zostało uznane za niedozwolone wyrokiem Sadu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 9.10.2006r. sygn. akt XVII Amc 101/05, a do rejestru niedozwolonych postanowień wzorców umowy wpisane w dniu 3.01.2007r. pod numerem 978. W sprawie tej Sąd uznał za niedozwolone i zakazał stosowania postanowienia w brzmieniu: „Opłaty dodatkowe, które ponosi Zleceniodawca: - (...) - za przyznanie okresu karencji w spłacie rat na 1 miesiąc – 50 PLN, za przyznanie okresu karencji w spłacie rat na 2 miesiące – 100 PLN, - za wysłanie upomnienia za zwłokę w zapłacie raty – 20 PLN, - za wysłanie wezwania do zapłaty raty – 30 PLN, - za wysłanie przedsądowego wezwania do zapłaty – 50PLN, - za wizytę indykatorów w związku z brakiem spłaty 2 rat – 100 PLN - (…), - za telegram informujący o zadłużeniu przeterminowanym – 30 PLN, - za monit telefoniczny – 20 PLN -(...)”. Podobna, niedozwolona, klauzula została zarejestrowana pod nr (...), na skutek wyroku tego Sądu z dnia 06.08.2009 r. (sygn. akt XVII AmC 624/09) w brzmieniu: „W przypadku niewykonania zobowiązań wynikających z niniejszej umowy Kredytobiorca poniesie koszty związane z monitorowaniem Kredytobiorcy: 1) telefoniczne upomnienie Kredytobiorcy związane z nieterminową spłatą kredytu - 13 PLN; 2) korespondencja kierowana do Kredytobiorcy związana z nieterminową spłatą kredytu (zawiadomienie, upomnienie, prośba o dopłatę, wystawienie Bankowego Tytułu Egzekucyjnego), za każde pismo. Opłata za korespondencję kierowaną do poręczycieli Bank obciąża dodatkowo Kredytobiorców według tych samych stawek - 15 PLN; 3. wyjazd interwencyjny do Kredytobiorcy - 50 PLN”.

Podobnie, jako rażąco naruszające interesy pozwanej Sąd uznał zapisy umowy dotyczące opłaty z tytułu przekazania sprawy do postępowania windykacyjnego. Również bowiem i w zakresie tej opłaty sam powód przyznał, że opłata ta była swoistego rodzaju "sankcją" w razie opóźnienia w spłatach pożyczki. W istocie rzeczy opłata ta nie miała więc na celu zwrócenia powodowi kosztu jakiegoś konkretnego działania, bądź czynności, lecz miała na celu zdyscyplinowanie pozwanej w zakresie terminowej i całkowitej spłaty zadłużenia. Postanowienia umowy w tym zakresie stanowią bowiem o odpowiedzialności dłużnika (konsumenta) z tytułu nieterminowego wykonywania ciążącego na nim zobowiązania (tj. spłaty należności wynikających z zawartej umowy). Podzielając i przytaczając w tym zakresie argumentację zawartą w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 10 czerwca 2014 r., wydanym w sprawie o sygn. akt XVII AmC 1325/13, wskazać należy, że powód zastrzegł sobie uprawnienie do podejmowania względem pozwanej czynności windykacyjnych oraz obciążenia jej wynikłymi stąd kosztami, mimo braku w tym zakresie jakiegokolwiek normatywnego uregulowania, które upoważniałoby go do prowadzenia tego postępowania. W szczególności przepisem statuującym wprost takie uprawnienie nie mógł być art. 13 ust. 1 pkt 12 ustawy z dnia 21 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, który stanowi, że umowa o kredyt konsumencki powinna określać informację o stopie oprocentowania zadłużenia przeterminowanego, warunki jej zmiany oraz ewentualne inne opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu. Przepis ten zobowiązuje przedsiębiorcę do precyzyjnego wskazania wysokości opłat obciążających kontrahenta, nie jest jednak możliwym, by na tej podstawie wywodzić o uprawnieniu do prowadzenia postępowania windykacyjnego oraz nakładania na konsumentów obowiązku zwrotu poniesionych przez niego kosztów w całości. Brak norm upoważniających pozwanego do podejmowania czynności windykacyjnych oznacza bowiem, że podstawowym i zarazem prawnie dopuszczalnym sposobem dochodzenia roszczeń jest procedura określona przez przepisy ogólne. Zaznaczyć należy, iż jest to jedyna prawnie dopuszczalna forma, której dłużnik zobowiązany jest się poddać. Koszty postępowania sądowego są natomiast kompensowane zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy uregulowaną w art. 98 § 1 kpc, w świetle którego strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Tymczasem w warunkach niniejszej sprawy powód dochodził od pozwanej kosztów, które generowane były innymi, dowolnie obranymi przez niego działaniami. Podejmowanie takich czynności winno jednak odbywać się na jego koszt i ryzyko. Egzekwowanie należności na drodze postępowania windykacyjnego stanowi wyłącznie rezultat swobodnego wyboru wierzyciela i z tej przyczyny wynikłe stąd koszty winny być przez niego pokrywane.

Jak słusznie wskazał w dalszej części przywołanego uzasadnienia Sąd Okręgowy w Warszawie - przedsiębiorca decydując się na prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na udzielaniu pożyczek gotówkowych winien uwzględnić specyficzne dla niej ryzyko transakcyjne (np. ryzyko nieterminowego wykonywania zobowiązań). Stąd na dezaprobatę zasługuje działanie powoda polegające na określeniu liberalnych przesłanek weryfikacji podmiotów - jak to zostało przez niego określone "zestandaryzowanych", które mogą zostać jego kontrahentami (np. w porównaniu do wymogów stawianych przez instytucje bankowe), zaś zwiększone w związku z tym ryzyko kompensowane jest przede wszystkim poprzez przeniesienie na konsumentów wszelkich kosztów wywołanych nieterminowym wykonywaniem zobowiązań. Przyjęty przez w takim układzie działalności przedsiębiorcy model skupiony jest na maksymalizacji zysku wskutek maksymalizacji ilości zawartych umów, a koszty wywołane umowami przeterminowanymi przenoszone są na konsumenta. Powyższa argumentacja uprawnia do określenia tych umów jako ryzykowne (w porównaniu do podobnych produktów bankowych), czyli takie o mniejszym prawdopodobieństwie samodzielnej spłaty i wobec takich konsumentów podejmowane są dodatkowe czynności windykacyjne. W ocenie Sądu obranie takiego modelu prowadzenia działalności gospodarczej, a w ślad za nim kreowanie regulacji o treści omawianej powoduje uchylenie ciążącej na przedsiębiorcy odpowiedzialności za zawierane przez niego umowy (w szczególności te o podwyższonym ryzyku nieterminowej spłaty). [...] Sam fakt nielojalnego postępowania kontrahenta spóźniającego się z wypełnienie ciążących na nim zobowiązań nie uprawnia przedsiębiorcy do nakładania na niego kolejnych, dodatkowych ciężarów, które z jednej strony powiększają istniejące już zadłużenie, zaś z drugiej mogą nie doprowadzić do uregulowania długu. Powód nie dysponuje wszakże środkami przymusu, które z kolei towarzyszą postępowaniu sądowemu i egzekucyjnemu. Z tego także powodu za wątpliwy należało uznać argument wskazujący, iż rozwiązanie przyjęte przez powoda jest mniej kosztowne i w rezultacie korzystniejsze dla pozwanej niż postępowanie sądowe.

W konkluzji należy zważyć, że kwestionowane postanowienia pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami, albowiem w sposób nierównomierny rozkładają ryzyko transakcyjne pomiędzy stronami kontraktu przenosząc wyłącznie na konsumenta dodatkowe – obok oprocentowania - koszty czynności windykacyjnych. Nie są to wszakże czynności, które pożyczkodawca podejmuje na zlecenie konsumenta, bądź w jego interesie.

Z tych samych przyczyn, jako rażąco naruszającą interesy pozwanej Sąd ocenił także określoną przez pożyczkobiorcę opłatę administracyjną w wysokości 15 zł miesięcznie, a dochodzoną w sprawie niniejszej w wysokości 45 zł, bez wskazania nawet za które z 10-ciu miesięcy, na które przewidziana została pożyczka, opłata ta w tym konkretnym przypadku została przez powoda naliczona. Powód nie wykazał także, jakie konkretnie czynności związane z zarządzaniem kontem pozwanej podjął, a które nie zostałby zdublowane w omówionej wyżej opłacie za wysyłki monitów i wezwań do zapłaty.

Z uwagi na powyższe aprobaty Sądu nie uzyskał także zapis umowy przedstawionej przez powoda, a dotyczący opłaty przygotowawczej w wysokości 590 zł. Uzupełniająco w tym miejscu wskazać należy, że w ocenie Sądu powód nie wykazał, by opłata w tej wysokości rzeczywiście odpowiadała wysokości poniesionych przez niego kosztów przygotowania umowy pożyczki, dostarczenia jej przez kuriera do domu pozwanej i podpisania jej tam przez pozwaną oraz badania zdolności pozwanej do spłaty pożyczki. Wysokość ustalonych przez powoda ryczałtowych kosztów z tego tytułu (w wysokości przekraczającej 1/3 sumy pożyczki) była nadmierna i nieproporcjonalna do faktycznych. Podkreślić bowiem należy, że jako nieskuteczne Sąd ocenił powoływanie się przez stronę pozwaną w toku procesu na pokrycie z tej opłaty także kosztów przygotowania kapitału niezbędnego do udzielenia pożyczki, jak też utrzymania infrastruktury przedsiębiorstwa powoda, przesłanie pocztą harmonogramu spłat pożyczki, papier firmowy, koperty, SMS informujący o dokonanym przelewie, przelew, prowizje agentów, wynagrodzenie pracowników oraz rezerwa na niespłacony w terminie kredyt, gdyż twierdzenia te wykraczały poza treść umowy łączącej strony procesu i zawarte w niej informacje, które wskazywały wyłącznie na wskazane na wstępie koszty przygotowania umowy, dostarczenia jej do pozwanej i badania jej zdolności kredytowej. Zważyć zaś także należało, że gro tych czynności w żadnej mierze nie mogła zostać uznana za czynności związane z przygotowaniem umowy, lecz z fazą jej już realizacji, a nawet braku wykonania. Zarówno bowiem wykonanie przelewu, jak też wysłanie SMSa o nim informującego, czy też ustalenie rezerwy na niespłacony kapitał z przyczyn oczywistych może mieć miejsce już po podpisaniu umowy z pożyczkobiorcą i tym samym nie może zostać uznane za związane z działaniami podjętymi w celu przygotowania do jej zawarcia. Stąd w zakresie kosztów przygotowania do zawarcia umowy z pozwaną za w zupełności wystarczającą (a nawet przenoszącą te koszty) Sąd uznał należność w wysokości uregulowanej przez pozwaną wraz z pierwszymi 5 ratami spłaty pożyczki.

Uznając więc omówione postanowienia umowne za niedozwolone i wyeliminowując je z praktyki Sąd miał na względzie, iż w sprawie niniejszej zostały łącznie spełnione wszystkie przesłanki ku temu konieczne: umowa została zawarta z konsumentem (co w niniejszej sprawie było oczywiste), kwestionowane postanowienia nie zostały uzgodnione indywidualnie z pozwaną a jednocześnie postanowienia te kształtowały jej prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy oraz nie dotyczyły sformułowanych w sposób jednoznaczny główny świadczeń stron.

W tym miejscu podkreślić należy, iż orzecznictwo europejskie stoi na stanowisku, że Sąd powinien z urzędu uwzględnić abuzywność klauzuli umownej. W orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C- 397/11, w pkt. 27 i 28 Trybunał podniósł, że „z chwilą, w której sąd krajowy dysponuje niezbędnymi w tym celu elementami stanu prawnego i faktycznego, powinien z urzędu ocenić nieuczciwy charakter danego warunku umownego objętego zakresem zastosowania dyrektywy 93/13 EWG w sprawach nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, i czyniąc tak, powinien usuwać brak równowagi istniejącej między konsumentem a przedsiębiorcą” ( podobnie (...) w sprawie C 618-10 pkt. 42-44. (źródło (...) Nadto w pkt. 2 i 3 wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 30 maja 2013 r. (C-397/11) Trybunał ten jednoznacznie stwierdził, że :

i.  artykuł 6 ust. 1 Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że sąd krajowy, który stwierdza nieuczciwy charakter warunku umownego, ma obowiązek, po pierwsze, wyciągnięcia wszystkich konsekwencji wynikających na podstawie prawa krajowego z takiego stwierdzenia bez oczekiwania na wniosek konsumenta w tym zakresie w celu zapewnienia, iż konsument nie będzie związany takim warunkiem, oraz po drugie, oceny co do zasady na podstawie obiektywnych kryteriów, czy dana umowa może dalej istnieć bez takiego warunku.

ii.  dyrektywę 93/13 należy interpretować w ten sposób, że sąd krajowy, który z urzędu stwierdza nieuczciwy charakter warunku umownego, powinien w miarę możliwości zastosować krajowe przepisy proceduralne w taki sposób, aby wyciągnąć wszystkie konsekwencje, które na podstawie prawa krajowego wynikają ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru danego warunku, w celu zapewnienia, że konsument nie będzie nim związany.

Innymi słowy Sąd krajowy powinien wykorzystać wszystkie możliwe środki, aby z urzędu uwzględnić niedozwolony charakter postanowienia umownego, nawet jeśli konsument tego aspektu nie podniósł na żadnym etapie procesu. Przy czym, co istotne w sprawie niniejszej, na aspekt ten pozwana wskazywała, wadliwie przywołując w tym zakresie - w miejsce abuzywności postanowień umownych - instytucję wyzysku.

Mając powyższe na uwadze, wobec abuzywności wyżej omówionych zapisów umownych - ponad zasądzoną w pkt. I wyroku kwotę 764,79 zł - Sąd w pkt. II wyroku oddalił powództwo. Orzeczenie w tym zakresie wydano z uwzględnieniem brzemienia art. 385 1 §1kc.

Fakt jedynie częściowego utrzymania się przez powoda ze zgłoszonym w pozwie roszczenia znalazł swoje odzwierciedlenie w treści rozstrzygnięcia o kosztach procesu zawartego w punkcie III wyroku. W zakresie żądania różnicy pomiędzy dochodzoną kwotą 1.302,03 zł, a zasądzoną od pozwanej kwotą 746,79 zł - powód został bowiem uznany za przegrywającego spór. W konsekwencji Sąd uznał, że powód w stosunku do pierwotnie zgłoszonego roszczenia utrzymał się w 58,74% i w tym zakresie wygrał proces, pozwany zaś w pozostałej części. Na koszty procesu składały się koszty poniesione wyłącznie przez stronę powodową w postaci: uiszczonej opłaty sądowej w kwocie 30 zł, wynagrodzenia z tytułu kosztów zastępstwa procesowego strony powodowej przez występującego w sprawie radcę prawnego, które to wynagrodzenie zostało ustalone w wysokości pojedynczej stawki minimalnej przewidzianej w przewidzianej w §2 pkt. 2 rozp. Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015 poz. 1804, ze zm. w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu, a więc w dniu 05.10.2016 r.), tj. w kwocie 360 zł. Stosownie więc do przewidzianej w art. 100 kpc zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu – pozwanego obciążało 58,74% poniesionych przez powoda kosztów procesu, czyli 229,09 zł i taka kwota została na rzecz powoda od pozwanej przez Sąd zasądzona.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Palicka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Marzanna Stefaniuk-Muczyńska
Data wytworzenia informacji: