Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I1 C 1126/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gdyni z 2017-12-28

Sygn. akt: I 1 C 1126/17 upr.

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 grudnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Gdyni I Wydział Cywilny Sekcja d/s rozpoznawanych w postępowaniu uproszczonym

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Piotr Jędrzejewski

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Maja Żyrek

po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2017 r. w Gdyni na rozprawie

sprawy z powództwa W. O.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz powoda W. O. kwotę 12.397,48 zł (dwanaście tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt siedem złotych czterdzieści osiem groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 lipca 2017 r. do dnia zapłaty.

II.  Zasądza od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na rzecz powoda W. O. kwotę 3.917 zł (trzy tysiące dziewięćset siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 5 września 2017 r. powód W. O. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. kwoty 12.397,48 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 7 lipca 2017 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu. W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 17 stycznia 2012 r. zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) określając wysokość kwartalnej składki na 6.180 zł. Umowa została rozwiązana na podstawie wniosku powoda z dnia 15 lutego 2017 r. i pozwany dokonał umorzenia środków według wyceny jednostek uczestnictwa z dnia 17 lutego 2017 r. Uzyskana w wyniku wyliczenia kwota wynosiła 123.974,84 zł. Od tej kwoty została pobrana opłata likwidacyjna w wysokości 12.397,48 zł zaś powodowi wypłacono kwotę 111.577,36 zł. Opłata ta została naliczona na podstawie OWU jednakże w innej wysokości niż określona w tych warunkach, nie wyjaśniając takiego sposobu naliczania opłat. W ocenie powoda zapis warunków dotyczący wysokości opłaty likwidacyjnej ma charakter niedozwolonego postanowienie umownego co powoduje iż jest on nieważny, zaś pozwany nie był uprawniony do jednostronnego ustalenia wysokości opłaty likwidacyjnej w innej wysokości.

(pozew - k. 3-5)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości wskazując, że w umowie zawartej między stronami nie było niedozwolonych postanowień umownych. Ponadto pozwany wskazał, iż wysokość opłaty likwidacyjnej naliczonej przez pozwanego w związku z rozwiązaniem umowy nie wynikała z treści umowy a z porozumienia z dnia 20 grudnia 2016 r. zawartego pomiędzy Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z pozwanym. Powodowi który zdecydował się rozwiązać umowę ubezpieczenia wypłacono wartość polisy przy uwzględnieniu wysokości opłat likwidacyjnych określony w tym porozumieniu. W ocenie pozwanego wysokość opłaty nie naruszyła indywidualnych interesów powoda zaś wobec zawarcia porozumienia o redukcji opłat likwidacyjnych konsumenci nie są uprawnieni do dochodzenia roszczeń od zakładów ubezpieczeń, gdyż porozumienie stanowi swego rodzaju ugodę zawartą w celu zakończenia sporów między konsumentami a ubezpieczycielami. Pozwany nadto podniósł iż w wyniku przedwczesnego rozwiązania umowy poniósł stratę w wysokości ponad 16.000 zł. W ocenie pozwanego koszty związane z zawarciem i wykonywaniem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ponoszone przez pozwanego są faktycznie kosztami związanymi z rozwiązaniem takiego ubezpieczeni w sytuacji, gdy z przyczyn leżących po stronie powoda następuje przedwczesna rezygnacja z ubezpieczenie w stosunku do założonego czasu jego trwania, a pozwany zobowiązany jest do rozliczenia tych kosztów na podstawie przepisów o rachunkowości w chwili rozwiązania umowy ubezpieczenia.

(odpowiedź na pozew – k.45-54)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 17 stycznia 2012 r. r. W. O. zawarł z (...) S.A. z siedzibą w W. umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...), potwierdzoną polisą nr (...). Zgodnie z § 44 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowymi Funduszami Kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie (...) (OWU), mających zastosowanie do w/w umowy, Towarzystwo pobiera opłatę likwidacyjną od kwot należnych ubezpieczającemu z tytułu wypłaty wartości polisy wskutek wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego w okresie pierwszych 10 lat polisy. Opłata likwidacyjna stanowi iloczyn wskaźnika określonego w Tabeli opłat i limitów oraz łącznej wysokości składki podstawowej należnej za pierwszy rok polisy. Zgodnie z pkt. 12 załącznika do OWU – Tabeli opłat i limitów opłata likwidacyjna jest pobierana w wysokości 2 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w pierwszym roku polisowym, 2 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w drugim roku polisowym, 1,5 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w trzecim roku polisowym, 1,5 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w czwartym roku polisowym, 1,5 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w piątym roku polisowym, 1,4 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w szóstym roku polisowym.

(niesporne, polisa k.23, OWU z załącznikiem k. 25-28)

W dniu 15 lutego 2017 r. powód T. D. (1) wypowiedział umowę i pozwany dokonał wyceny wartości jednostek uczestnictwa w funduszach na łączną kwotę 123.974,84 zł. Z tej wartości potrącono kwotę 12.397,48 zł tytułem opłaty likwidacyjnej.

(dowód : pismo k. 24)

Pismem z dnia 26 czerwca 2017 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty opłaty likwidacyjnej, która zdaniem powoda została nienależnie potrącona.

(niesporne dowód : pismo k. 30-31)

Pismem z dnia 3 lipca 2017 r. pozwany poinformował powoda, że wartość wykupu została zrealizowana zgodnie z realizacją zadeklarowanych zobowiązań objętych treścią porozumienia z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 20 grudnia 2016 r. opłata likwidacyjna została ograniczona do wartości porozumienia i przyjętych w nim wysokości opłat likwidacyjnych.

(niesporne, nadto pismo pozwanego z dn. 3.07.2017 k.33)

W czasie obowiązywania umowy ubezpieczenia ze składek wpłacanych przez W. O. pozwany ubezpieczyciel regularnie pobierał opłaty administracyjne, opłaty za zarządzanie oraz opłaty za ryzyko.

(niesporne)

W dniu 20 grudnia 2016 r. pozwany zawarł z Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów porozumienie w którym zobowiązał się w § 1 do m.in. ograniczenia kwot pobieranych w wyniku zastosowania opłaty likwidacyjnej w przypadku rozwiązania umowy ubezpieczenia indywidualnego przez ubezpieczającego w odniesieniu do umów ubezpieczenia ze składką regularną i opłatą likwidacyjną w oparciu o ogólne warunki ubezpieczenia (...) w ten sposób, że wysokość opłaty likwidacyjnej po ograniczeniu będzie kształtować się w ten sposób, ze wysokość opłaty likwidacyjnej będzie stanowiła procent wartości rachunku podstawowego w 1 roku polisowym – 25%, w 2 roku – 25%, w 3 roku – 20%, w 4 roku – 15%, w 5 roku 12% zaś w 6 roku 10%

Dowód : porozumienie k. 76-77

Pozwany sporządził oświadczenie, iż w tytułu zawarcia polisy z powodem zgodnie z umowa agencyjna została naliczona i wypłacona prowizja podstawowa dla pośrednika w kwocie 21.600 zł wypłacona w lutym 2012 r. zestawienie kosztów poniesionych w związku z zawarciem i likwidacją umowy ubezpieczenia zawartej z T. D. (2) obejmujące m.in. : prowizje pośrednika w kwocie 3.600 zł za zawarcie umowy ubezpieczenia.

(niesporne, nadto dane dotyczące umowy – k. 163-164)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o w/w dokumenty złożone przez strony, których autentyczność i wiarygodność nie była przez nie kwestionowana, a nadto nie budzą one wątpliwości Sądu co do swej wiarygodności, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary. Pozostałe dokumenty złożone w sprawie nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż nie wnoszą do sprawy nowych istotnych okoliczności.

W niniejszej sprawie powód domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 12.397,48 zł tytułem pobranej opłaty likwidacyjnej. Jako podstawę żądania powód wskazał, iż w jego ocenie zapis OWU przewidujący pobranie opłaty likwidacyjnej w tak wysokich kwotach miał charakter klauzuli abuzywnej.

Między stronami bezsporny był fakt zawarcia w/w umowy oraz jej wygaśnięcia wskutek zlecenia przez powoda całkowitej wypłaty środków zgromadzonych przez niego na rachunku prowadzonym w związku z przedmiotową umową. Poza sporem pozostawało również to, że w związku ze zleceniem całkowitej wypłaty pozwany naliczył i pobrał ze zgromadzonych przez powoda środków opłatę likwidacyjną, co do której zasadności uiszczenia których powód się sprzeciwiał. Powód twierdził, że zastosowany przez pozwanego sposób określenia wysokości opłaty likwidacyjnej jest nieskuteczny wobec powoda, bo stanowi on niedozwolone postanowienie umowne, gdyż narusza dobre obyczaje i rażąco krzywdzi powoda, w szczególności z tego względu, że w opłacie tej ujęte są - oprócz faktycznie ponoszonych kosztów likwidacji polisy - również koszty zawarcia umowy.

W ocenie Sądu żądanie strony powodowej było zasadne w całości, tj. w zakresie w jakim domagał się zasądzenia kwoty równiej opłacie likwidacyjnej potraconej ze zgromadzonych przez powoda środków.

Powód zawarł ze stroną pozwaną umowę ubezpieczenia jako konsument. Wskazać należy, że zgodnie z treścią łączącej strony umowy opłata ta miała być ustalana jako krotność sumy składek za rok umowy i pobierana od kwot należnych ubezpieczającemu z tytułu wypłaty wartości polisy wskutek wypowiedzenia umowy ubezpieczenia w dniu umorzenia jednostek uczestnictwa dokonanego w celu wypłaty wartości polisy. (§ 44 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym o oznaczeniu (OWU), mających zastosowanie do w/w umowy). Zgodnie z pkt. 12 załącznika do OWU opłata likwidacyjna jest pobierana w wysokości 2 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w pierwszym roku polisowym, 2 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w drugim roku polisowym, 1,5 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w trzecim roku polisowym, 1,5 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w czwartym roku polisowym, 1,5 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w piątym roku polisowym, 1,4 składek podstawowych należnych za 1 rok polisy w szóstym roku polisowym.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Za nieuzgodnione indywidualnie, jak stanowi przepis § 3, należy rozumieć te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

Przywołany przepis art. 385 1 k.c. posługuje się klauzulami generalnymi sprzeczności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesów konsumenta. Pojęcia te mają charakter niedookreślony i ocenny, wymagają dokonania ich wykładni w każdej sprawie indywidualnie, z uwzględnieniem celu umowy, charakteru stosunku zobowiązaniowego, jak również zwyczajów i norm przyjętych w konkretnej dziedzinie aktywności gospodarczej (jest to szczególnie istotne w takich dziedzinach, które wytworzyły własne wzorce etyczne postępowania wobec konsumentów – takich jak bankowość, działalność ubezpieczeniowa itp.). Działanie wbrew „dobrym obyczajom” w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13.09.2012 r., VI ACa 461/12, Lex nr 1223500). Rażące naruszenie interesów konsumentów polega w tym kontekście na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 13.07.2005 r., I CK 832/04, Lex nr 159111).

W ocenie Sądu postanowienia OWU przewidujące uprawnienie strony pozwanej do zatrzymania opłaty likwidacyjnej jako element wzorca umownego nieuzgodnionego indywidualnie nie wiążą powoda. Bezspornym między stronami było bowiem, że powyższe postanowienia umowne stanowiły element ustalonych przez stronę pozwaną OWU i tym samym nie zostały uzgodnione z powodem indywidualnie, w konsekwencji czego powód nie miał wpływu na ich treść.

Sąd nie podzielił stanowiska strony pozwanej jakoby opłata likwidacyjna jako element wartości wykupu miała stanowić główne świadczenie strony pozwanej, a tym samym nie podlegała ocenie pod kątem abuzywności. Przeciwko uznaniu opłaty likwidacyjnej za główne świadczenie umowne przemawia chociażby sam fakt, że naliczana miała być jedynie w wyjątkowym przypadku – a mianowicie w razie przedterminowego rozwiązania czy wygaśnięcia umowy. Była zatem niewątpliwie świadczeniem ubocznym, zastrzeżonym na wypadek zakończenia stosunku ubezpieczenia przed uzgodnionym terminem. Wbrew temu, co wywodzi strona pozwana, nie było również podstaw do uznania opłaty likwidacyjnej za świadczenie główne tylko z tego względu, że była potrącana ze świadczenia głównego strony pozwanej. W ocenie Sądu nie można również – na gruncie OWU i umowy ubezpieczenia – uznać opłaty likwidacyjnej za główne świadczenie powoda. Głównym świadczeniem powoda była bowiem składka kwartalna w wysokości oznaczonej w polisie ubezpieczenia na kwotę 6.180 zł.

Podobne klauzule umowne odnoszące się do ponoszenia przez konsumenta kosztów tzw. opłaty likwidacyjnej były przedmiotem badania przez Sąd Okręgowy w Warszawie- Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który m.in. w wyrokach z dnia 4 czerwca 2012r. (sygn. XVII AmC 974/11), z dnia 7 października 2011r. (sygn. XVII AmC 1704/09; XVII AmC 1941/11; XVII AmC 3669/10) czy z dnia 14 maja 2010r. (sygn. VI ACa 1175/09) uznał za niedozwolone postanowienie umowne takie, które przewiduje na wypadek rozwiązania umowy pobranie przez ubezpieczyciela opłaty likwidacyjnej.

Sąd podzielił zatem stanowisko powoda, zgodnie z którym postanowienia OWU, w oparciu o które strona pozwana zatrzymała opłatę likwidacyjną w wysokości 12.397,48 zł, kształtowały jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy. Strona pozwana zastrzegła bowiem na swoją korzyść prawo do naliczenia opłaty likwidacyjnej, nie informując kontrahenta z jakich przyczyn świadczenie to ma taką właśnie wysokość i jakie koszty czy też obciążenia wchodzą w jej skład. Strona pozwana przerzuciła w istocie na powoda całość obciążeń i ryzyka związanego z zawartą umową, narzucając mu świadczenie o niejasnym charakterze (w praktyce bardziej zbliżone do kary umownej, choć określone jako „opłata”) i o niezrozumiałym dla powoda celu. Strona określiła to świadczenie jako „opłatę likwidacyjną”, mając pełną świadomość, że wykładnia językowa prowadzi do wniosku, że sensem i celem tego świadczenia ma być pokrycie kosztów („opłacenie”) czynności likwidacyjnych, mimo że w rzeczywistości zamiarem strony pozwanej było by w istocie niezależnie od czasu trwania umowy konsument skompensował jej wszelkie koszty prowadzonej działalności, również i te, które nie są związane bezpośrednio z wykonywaniem samej umowy ani jej przedterminowym zakończeniem. Powyższe wskazywała sama pozwana, podnosząc w toku niniejszego postępowania, że opłata likwidacyjna miała pokrywać koszty wykonywania działalności ubezpieczeniowej w zakresie dotyczącym danej umowy ubezpieczenia. Z tego też powodu zgłaszała oddalone przez Sąd wnioski dowodowej. Zamierzała ona bowiem, w świetle zgłoszonych tez dowodowych wykazać, jakie są globalne koszty prowadzonej przez nią działalności, podczas, gdy przedmiotem procesu była jedna z wielu pobieranych przez stronę pozwaną opłat. Nie można więc, jak tego chciała, z globalnych kosztów jej działalności przy pominięciu innych pobranych opłat wywieść, jaka i czy w ogóle opłata likwidacyjna winna zostać pobrana. Strona pozwana nie zarzucała i nie wykazała, a zgłoszone w tym zakresie wnioski dowodowe do tego nie zmierzały, że w związku z przedterminowym zakończeniem umowy zmuszona była ponieść z tego tytułu uzasadnione, określone koszty. Sąd wskazał, iż koszty działalności ubezpieczeniowej strony pozwanej, objęte są jej ryzykiem gospodarczym, zaś ich pokrywanie następuje poprzez pobieranie od klientów określonych świadczeń o charakterze marży, wynagrodzenia, prowizji czy opłat za zarządzanie (czyli, upraszczając, jest uwzględniana w „cenie” oferowanego produktu), nie zaś za pomocą swoistych „kar” czy „odszkodowań” za rozwiązanie umowy. Dążenie strony pozwanej do zapewnienia sobie zysków i zredukowania ryzyka związanego z negatywną oceną oferty strony pozwanej przez jej klientów nie może prowadzić do bezzasadnego obciążenia tymże ryzykiem oraz wszelkimi ponoszonymi przez nią kosztami drugiej strony umowy. Dlatego też usprawiedliwienia dla powyższego nie stanowi nawet fakt, że umowa ubezpieczenia miała długoterminowy charakter, bowiem to uzasadniało jedynie rozłożenie kosztów ponoszonych przez pozwaną w czasie. Na marginesie Sąd wskazuje, iż element ubezpieczenia na życie w przedmiotowej umowie miał czysto pretekstowy charakter, gdyż umowa w istocie była produktem finansowym o quasi-inwestycyjnym charakterze, co już samo w sobie obciążało klienta znacznym ryzykiem utraty wpłacanych środków. Lojalność wobec kontrahenta nakazuje w sposób czytelny oznaczyć w takiej sytuacji, że konkretne świadczenie jest karą umowną czy też innym świadczeniem odszkodowawczym za przedterminowe zakończenie stosunku zobowiązaniowego, a nie w sposób mylący sugerować, że ma ona jakikolwiek związek z kosztami poniesionymi wobec przedterminowego rozwiązania umowy. Strona pozwana, oprócz regularnie uiszczanej przez powoda składki, zastrzegła dodatkowo na swoją rzecz szereg różnorodnych opłat, które swymi nazwami sugerowały, że wynagradzają konkretne czynności i wydatki strony pozwanej, a to: opłatę za ryzyko, opłatę administracyjną, opłatę za zarządzanie. Powód miał zatem prawo oczekiwać, że powyższe opłaty w całości pokryją koszty związane z pozyskaniem, wystawieniem i obsługą jego polisy.

Przechodząc w dalszej kolejności do zarzutu pozwanego dotyczącego odszkodowawczego charakteru pobranej przez niego opłaty likwidacyjnej oraz podniesionego w związku z tym zarzutu potrącenia z wierzytelnością powoda wierzytelności pozwanego z tytułu szkody poniesionej przez niego w wyniku wcześniejszego wygaśnięcia umowy ubezpieczenia na skutek działań powódki – wskazać należy, iż w ocenie Sądu zarzut ten również jest chybiony. Pozwany podnosił, iż wcześniejsze rozwiązanie umowy przez powoda w związku ze złożonym zleceniem całkowitego wykupu polisy – do czego powód był uprawniona – spowodowało u pozwanego szkodę obejmującą koszty wystawienia polisy, prowizję za wykonane czynności agencyjne w związku z zawarciem umowy, koszty likwidacji polisy oraz utracone korzyści w postaci przyszłych przychodów z opłaty za zarządzanie. Wskazać wobec tego należy, iż nieuzasadnionym jest zdaniem Sądu określanie przez pozwanego mianem szkody poniesionych przez niego kosztów związanych z zawarciem i wykonywaniem umowy ubezpieczenia. Zauważyć należy, iż znaczna część kosztów funkcjonowania pozwanego oraz jego ryzyko były pokrywane przez powoda w czasie trwania umowy ubezpieczenia w ramach szeregu opłat pobieranych przez pozwanego, takich jak opłata wstępna, opłata za zarządzanie, opłata administracyjna czy opłata za ryzyko. Opłaty te winny być przez pozwanego odpowiednio skalkulowane już przy zawarciu umowy ubezpieczenia, tak aby uzyskiwane z nich środki pieniężne pokrywały koszty związane z wykonywaniem umowy ubezpieczenia. Wysokość opłaty likwidacyjnej powinna być natomiast uzależniona jedynie od kosztów, jakie pozwany faktycznie ponosi w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia. Za szkodę poniesioną w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia z przyczyn leżących po stronie powoda (całkowity wykup środków zgromadzonych na rachunku) nie może być również uznany poniesiony przez pozwanego koszt prowizji wypłaconej agentowi pośredniczącemu przy zawieraniu umowy. Kwestie wzajemnych rozliczeń prowizji między pozwanym a pośrednikiem powinny zostać uregulowane między nimi w taki sposób, aby zabezpieczone zostały interesy obydwu stron, brak jest natomiast jakichkolwiek podstaw do obciążania tymi kosztami powoda i przerzucania na niego ryzyka wynikającego z niezagwarantowania sobie przez pozwanego ubezpieczyciela zwrotu prowizji (lub jej części) od pośrednika. Tytułem odszkodowania związanego z wcześniejszym zakończeniem stosunku umownego przez powoda pozwany nie ma nadto, w ocenie Sądu, prawa określać utraconych korzyści w postaci przyszłych przychodów z opłaty za zarządzanie, które byłyby przez niego pobierane przez spodziewany czas trwania umowy. Wskazać należy, iż skoro po zakończeniu trwania umowy pozwany nie zarządza już jej wykonywaniem i nie wykonuje żadnych czynności, za które należałaby mu się opłata za zarządzanie, to brak jest podstaw do obciążania powoda – konsumenta tymi kosztami. Skoro zaś pozwany określa przyszłe opłaty za zarządzanie mianem utraconych przyszłych korzyści, sugeruje to w ocenie Sądu, iż pozwany pod pojęciem opłat za zarządzanie ukrywa dodatkowy zysk, niezwiązany z rzeczywistymi kosztami zarządzania wykonywaniem umowy ubezpieczenia. Z powyższego wynika, że pozwany ubezpieczyciel przewidział pod postacią opłaty likwidacyjnej swoistego rodzaju sankcję finansową (odstępne, karę umowną) za rezygnację przez powoda – konsumenta z dalszego kontynuowania umowy, która to sankcja w świetle powyższych rozważań nie może zostać uznana za odszkodowanie należne pozwanemu na podstawie art. 471 k.c.

Nie bez znaczenia dla oceny abuzywności wzorca postanowienia umownego była też zdaniem Sądu sama wysokość pobranej przez stronę pozwaną opłaty likwidacyjnej stanowiąca według zapisu umownego prawie 30% zgromadzonych przez powoda środków, w zupełnym oderwaniu od tego, jakie faktycznie koszty strona pozwana mogła ponieść w związku z czynnością likwidacji polisy (przeliczeniem i wypłatą świadczeń). Powyższe potwierdza jedynie wniosek, że opłata ta nie ma na celu rekompensowania rzeczywistych kosztów przedterminowego zakończenia umowy lecz swoistą karą umowną „za likwidację polisy”. Strona pozwana nie wykazała i nawet nie twierdziła, jakie konkretnie czynności likwidacyjne owa opłata miałaby pokrywać, nie wykazała również by w zamian za wspomnianą opłatę zaoferowała powodowi jakiekolwiek świadczenie. W związku z tym trudno dopatrzyć się w zakresie wspomnianego żądania ekwiwalentności świadczeń, co powoduje, że stanowi ono w istocie nadużycie pozycji przedsiębiorcy, jakim z całą pewnością jest strona pozwana, względem powoda- konsumenta. W konsekwencji zaś postanowienie umowne przewidujące obowiązek uiszczenia niczym nieuzasadnionej opłaty likwidacyjnej sąd uznał za niewiążące powoda.

Podniesiona przez pozwanego okoliczność, iż zostało zawarte porozumienie z Prezesem UOKiK i zgodnie z tym porozumieniem naliczono powodowi niższa opłatę likwidacyjna w ocenie Sadu nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Zdaniem pozwanego rzeczone porozumienie spowodowało sanowanie abuzywnych zapisów umownych i w ich miejsce winny wejść uzgodnienia zawarte z organem państwowym dotyczące wysokości opłat likwidacyjnych. W ocenie Sądu żaden przepis prawa nie przewiduje możliwości wprowadzania do umów dwustronnych tego typu ubezpieczeniowych jednostronnej zmiany zapisów umownych bez zgody drugiej strony, jak również w drodze umowy zawartej z podmiotem trzecim. W ocenie Sadu wskazywane porozumienie miało na celu poprawę warunków klientów na przyszłość i wyeliminowanie na przyszłość abuzywnych zapisów z umów. W żaden sposób nie wpływało ono na sytuacje prawna i stosunki między powodem a pozwanym.

Zważywszy zatem, że zakwestionowane postanowienie OWU miało charakter niedozwolonej klauzuli umownej i nie wiązało powoda, tym samym pobranie od powoda na jego podstawie opłaty likwidacyjnej było niezasadne.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd, na podstawie § 44 OWU i pkt. 12 załącznika do OWUw zw. z art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 479 43 k.p.c. i art. 479 45 k.p.c., uwzględnił powództwo i w pkt. I wyroku zasądził od pozwanego ubezpieczyciela na rzecz powoda kwotę 12.397,48 zł

O odsetkach za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. zasądzając je zgodnie z żądaniem pozwu od dnia 7 lipca 2017 r. do dnia zapłaty. Sąd uznał bowiem, że strona pozwana obowiązana była zwrócić powodowi opłatę likwidacyjną w terminie wskazanym w wezwaniu do zapłaty. Tym samym, wobec niespełnienia świadczenia w powyższym terminie, począwszy od tej daty strona pozwana pozostaje w opóźnieniu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu obciążając nimi stronę pozwaną. W skład tych kosztów wchodziły koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika pozwanego w kwocie 3.600 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł oraz opłatą od pozwu uiszczona przez powoda.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Izabela Mikiciuk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Piotr Jędrzejewski
Data wytworzenia informacji: